Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41487 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

TREKKING SAMOTNIE

Dystans całkowity:52208.97 km (w terenie 2041.42 km; 3.91%)
Czas w ruchu:2367:32
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Suma podjazdów:15926 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:144 (80 %)
Suma kalorii:13505 kcal
Liczba aktywności:1164
Średnio na aktywność:44.85 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Nietypowo (RT82,2/7927)

Czwartek, 27 kwietnia 2023 | dodano: 27.04.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Stodólno-Sławsko Dolne-Żegotki-Bożejewice-Markowice-Żerniki-Janowice-Kruszwica




Nietypowo jak na Arnoldzika, znaczy jak na moje standardowe trasy i moje rowerowe jestestwo. Z wyboru nie wjeżdżam w teren, zwłaszcza kiedy droga zaciera się lub kończy w polu, czy też nawierzchnią nieprzyjazną straszy. Nie mniej od czasu do czasu odmiana taka wskazana i nawet zamysł pewien powstał dziś w mojej głowie coby bezdrożami, najbliższą brzegowej linii jezioro moje objechać. Ot tak, choćby dzień cały zszedł a kilometrów niewiele do kolekcji wpadło, to doświadczenie myślę nader ciekawe. Bezdroża bezdrożami, lecz dziś postępy prac drogowych na DK-62 ( Strzelno- Kruszwica ) obaczyć pojechałem i nową drogą odcinek spory po raz pierwszy przejechałem. Będzie zatem nieco bliżej do miasta Strzelna jak znaku podłego B-9 nie postawią, niemniej póki co nowe drogi, nowe horyzonty i nieznane dotąd perspektywy. 





mapa trasy mini
Rower:Merida Dane wycieczki: 31.56 km (0.00 km teren), czas: 01:43 h, avg:18.38 km/h, prędkość maks: 29.56 km/h
Temperatura:9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 7 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Między śniegiem a śniegiem

Niedziela, 5 marca 2023 | dodano: 05.03.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Słabęcin-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Rzec by się chciało, iż dzień niedzielny zafundował nam aurę iście zimową, bo śnieżną oraz wiosnę ze słonkiem grzejącym. Tak mogło to wyglądać, bowiem póki co śniegiem natura dzień z rana karmiła, tak na słońca zachód dokładkę szczerą dołożyła, a popołudniem wczesnym błękitu nieba nie skąpiła. Wszystko byłoby w najlepszym porządku, zgodnie z pogodowym powiedzeniem, że w marcu jak w garncu, lecz pomimo wysokiego już słońca to tak jakby nie było. Temperaturowo niezakuniecznie a po gaciach ciągnęło niemiłosiernie, mimo iż wiatry kąśliwe zbytnio nie byli. Do wiosny jeszcze czasu troszkę i natura znaków jej obecności póki co nie daje, lecz optymizmem dzień znacznie dłuższy trąca. 





Rower:Borsuk Dane wycieczki: 40.89 km (0.00 km teren), czas: 01:56 h, avg:21.15 km/h, prędkość maks: 30.20 km/h
Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Ciechrz, Góry, wiatr i chmury

Sobota, 4 marca 2023 | dodano: 04.03.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Ciechrz-Góry-Ołdrzychowo-Skalmierowice-Balice-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Każde miejsce swoją historię ma a starodrzewie szumiąc na wietrze opowiada o ich dziejach i tajemnicach. Wieś Ciechrz o której to słów kilka chciałbym tu zamieścić wzmiankowana już w wieku XI jako własność braci benedyktynów mogileńskich. Jako najstarsza udokumentowana wieś gminy Strzelno na mojej drodze od lat stoi i również mi tu przystanąć na chwil kilka wypada. Każde miejsce na pozór podobne do tysiąca innych miejsc, każdy budynek czy każde drzewo świadkiem niemym historii jest, o której zapomnieć niegodnie. Wieś Ciechrz niewątpliwie zapisała się w mojej pamięci i jest w niej od lat co najmniej kilkunastu jako miejscowość, którą śmiem twierdzić najczęściej rowerowo rok rocznie odwiedzam. Nie byłbym sobą abym tu nie przytoczył mojej przygody sprzed lat ze stadem gęsi w Ciechrzu właśnie... Tak było, nie zmyślam ;)

Poniedziałek, 20 września 2010 r.

Powoli zapadał zmierzch, więc pomyślałem iż rozsądniej chyba będzie pojechać bocznymi drogami, które jak na tą porę wydały mi się bardziej bezpieczne. A że pozory często mylą jak śpiewa Kazik, miałem się przekonać w miejscowości Ciechrz. Jakieś 100 metrów przed sobą na drodze spostrzegłem kobietę, jak się potem okazało z niewielką ilością zwojów mózgowych, która zaganiała drogą stado ( ok. 50 gęsi ) do swojej zagrody. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego poza głupotą pędzenia gęsi główną asfaltową drogą, jakby nie fakt iż owe gęsi zamiast do zagrody ruszyły w moim kierunku. Początkowo myślałem, że jakoś się rozpierzchną i ominę to syczące towarzystwo. Stało się inaczej, jedna z gęsi ( pewnie głupia gęś ) wpadła wprost pod moje przednie koło. Jaki był tego efekt ? Tego się domyśli nawet niespecjalnie rozgarnięty muł. Sruuu, leżę wraz z rowerem na asfalcie, chwilę się nie ruszam zastanawiając się czy żyję. Wstałem podnoszę rower patrzę się czy moje ciało nadal nie leży na drodze ( w celu upewnienia się czy czasem nie jestem już duchem ) i ze zdziwieniem patrzę na brak jakiejkolwiek reakcji ze strony owej kobiety, w końcu leżałem jakieś 30 sekund na drodze. Hmmmm, pierwsza myśl... Dzwonię na policje, tylko po co... Kobieta pośpiesznie nagania gęsi, zamyka bramę i wypuszcza psa pewnie dla własnej ochrony przed agresywnym rowerzystą, który wjechał w stado gęsi. W rezultacie wsiadam na rower wykonując kilka fotek upamiętniających to miejsce i oddalam się z obawą, że mogą mnie teraz pogonić jakieś wioskowe osiłki. Na odchodne informuję niewzruszoną nisko-zwojową mózgownicę o istnieniu w słowniku języka polskiego słowa "przepraszam" i w podartych spodniach jadę sobie dalej. Jedna z gęsi chyba bardziej zapamięta spotkanie z rowerem bo na przednim kole zauważyłem obfite ślady krwi i poprzeplatane poprzez szprychy pierze... Już teraz wiem dlaczego gęsi nadają się tylko na smalec, a ich nieodpowiedzialni właściciele powinni kończyć kursy ich pasania, pogrywając im przy tym na fujarkach wzorem Janka muzykanta :)))

Główna arteria wsi Ciechrz

Świątek na rogatkach wsi

Owego ludowego artystę najwyraźniej nieco poniosło ;)

Zupełnie przypadkowo trafiam do niedaleko położonej wsi Góry i przyznać muszę, że tu mnie jeszcze nie widziano. 

Natomiast ja jeszcze nigdy w okolicy nie widziałem okrągłego domu.

Schyłek dnia zachodzącym słońcem oko cieszył i duszę radował.
 





Rower:Borsuk Dane wycieczki: 40.22 km (1.30 km teren), czas: 02:03 h, avg:19.62 km/h, prędkość maks: 43.00 km/h
Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 8 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Demoniczne wiatru mruki

Piątek, 3 marca 2023 | dodano: 03.03.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Sławsko Dolne-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kobylniki-Kruszwica


Nie po raz pierwszy z wiatrem i pod wiatr jadę, choć dziś znaki dziwne najwyraźniej mi dawał. Nie to, żeby utrudnieniem zbytnim był, bowiem prędkości Borsukowe niewielkie i znaczenia to większego nie ma, lecz na postrach dziś działał w połączeniu z wyobraźnią niepokój czynił. Demoniczne świsty, być może przez otwory wentylacyjne kasku ni to przez rowerowe szprychy czy też przydrożne krzaki, niemniej dyskomfort powodowały niemały. W przekonaniu nie raz będąc, że to zwierzyna dzika czy pies podwórkowy atak przypuszcza na nocnego cyklistę. 



Rower:Borsuk Dane wycieczki: 41.38 km (4.50 km teren), czas: 02:06 h, avg:19.70 km/h, prędkość maks: 35.80 km/h
Temperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 6 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Planetarnej koniunkcji apogeum

Środa, 1 marca 2023 | dodano: 01.03.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica

Wenus to druga, a Jowisz piąta planeta układu słonecznego licząc od Słońca. Rozdziela je Ziemia, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy mogli zaobserwować je obie, tuż obok siebie, na naszym niebie. Już od kilku miesięcy planety zbliżały się do siebie, aż w końcu dzisiejszej nocy możemy dostrzec je dość blisko siebie, bowiem nastał czas koniunkcji obu planet. Choć wydawać by się mogło, iż planety będzie znajdują się niemalże obok siebie, to odległość między nimi w rzeczywistości jest ogromna, coś około 600 milionów kilometrów. Niemniej na niebie będzie je rozdzielać dystans porównywalny ze średnicą ziemskiego księżyca w pełni. Takie koniunkcje nie zdarzają się co dzień, choć nie trzeba na nie czekać setki lat. Statystycznie Wenus spotyka Jowisza raz na 13 miesięcy, ale o wiele rzadziej ich spotkania są możliwe do zaobserwowania. Jednak żeby zobaczyć Wenus bliziutko Jowisza na wieczornym niebie oraz co istotne w miarę wysoko nad horyzontem, trzeba czekać o wiele dłużej. Cudowne zjawisko, zwłaszcza w tak urokliwy i cichy wieczór jak dziś.









Rower:Borsuk Dane wycieczki: 51.02 km (0.00 km teren), czas: 02:14 h, avg:22.84 km/h, prędkość maks: 32.30 km/h
Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Tam gdzie droga

Niedziela, 26 lutego 2023 | dodano: 26.02.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Jacewo-Inowrocław-Cieślin-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowrocław-Kruszwica


... A jednak od czasu do czasu stwierdzam, ze powtarzalność trasy, pewnego jej odcinka czy choćby jednej drogi, znudzić się może. Należy wówczas na inny kierunek wyruszyć, a że dnia jasnego miałem dziś nadto, tom na około Inowrocławia, no powiedzmy tak umownie na około, pojechałem. Zawsze to jakaś odmiana, przynajmniej dla dziennych przejażdżek, a w noc ciemną znaczenie to mniejsze ma i zbytnio nie wadzi. Bowiem za wiele nie zobaczę a pewniej się czuje na znanych mi nad wyraz dobrze drogach. 






Rower:Borsuk Dane wycieczki: 55.25 km (0.00 km teren), czas: 02:35 h, avg:21.39 km/h, prędkość maks: 35.40 km/h
Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 7 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Piątkowy nocnik

Piątek, 24 lutego 2023 | dodano: 24.02.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Slawsk Wielki-Kruszwica



Tak jak dotychczas wyjazd kwadrans po siedemnastej zaliczany był raczej do dość późnych, tak teraz przed tą symboliczną godziną wyrobić się jakoś nie mogę coby rumaka dosiąść. Może dlatego, że sposobnie mnie tak poobiednią porą z herbatką usiąść i w prognozy choćby zerknąć. Może to naturalna rzeczy kolej procesem starzenia spowodowana. No nie wiem... Fakt, jasności za nie dużo z rowerowego siodełka nie oglądam pomimo, iż dzień znacznie już dłuższy. Ciemno zatem, ta sama niemalże droga i tak od lat...  




Tu też lubię przystanąć.



Rower:Borsuk Dane wycieczki: 40.33 km (0.00 km teren), czas: 01:51 h, avg:21.80 km/h, prędkość maks: 29.40 km/h
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 6 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Zmókłszy krztynę

Czwartek, 23 lutego 2023 | dodano: 23.02.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica



Tak jak nader często prognozy pogodowe nie sprawdzają się, to bywa i tak, że niemalże idealnie się wstrzelić godzinowo potrafią. Cóż, człek nie z cukru ni z mydła, zatem deszcz nawet zimowy nie taki straszny, zwłaszcza że dopiero na ostatnich kilometrach piętnastu moczyć asfalt zaczęło. Zatem, nie narzekać jechać a za siebie oglądać się tylko w celach bezpieczeństwa szeroko pojętego, za pośrednictwem lusterka, nie inaczej.




 


Rower:Borsuk Dane wycieczki: 44.11 km (0.00 km teren), czas: 01:59 h, avg:22.24 km/h, prędkość maks: 31.80 km/h
Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Na dworcu w nocy

Wtorek, 21 lutego 2023 | dodano: 21.02.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Ludzisko-Janikowo-Gorzany-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowrocław-Przedbojewice-Kobylniki-Kruszwica

...Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy oczy oczy,
Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam w Polsce,
Mieszkam, tu tu tu tu...

Tu stacja Janikowo, dworzec w Janikowie to, nie Kutno. Jest tu czysto i schludnie, ale rzekłbym bezdusznie jakoś, znaczy tak bez klimatu. Nowy czas i architektura inna, rzecz jasna tak być musi. Na szczęście jest wiele mniejszych czy większych dworców, stacji, które zachowały swój klimat, ten w Janikowie po prostu jest i pełni swoją funkcję. Spocząłem na chwil kilka na ławeczce patrząc na jedyny tutaj klimatyczny a zarazem charakterystyczny akcent w postaci dworcowego zegara. Zupełnie nie miałem pojęcia dokąd mnie dziś rumak zaniesie, a skoro Janikowo na trasie wypadało a dworzec witał, świecił neonem z daleka... No to byłem na dworcu w nocy...








Rower:Borsuk Dane wycieczki: 51.04 km (1.60 km teren), czas: 02:22 h, avg:21.57 km/h, prędkość maks: 41.70 km/h
Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 8 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Droga której nie ma a jest

Niedziela, 19 lutego 2023 | dodano: 19.02.2023Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Górki-Ołdrzychowo-Skalmierowice-Balice-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Pierwotny przebieg odcinka drogi krajowej DK-62 od jej początku, czyli miasta Strzelna do wsi Kobylniki, za sprawą jej przebudowy został przerwany i przejezdny tylko częściowo. Zmodernizowana krajówka ma ostatecznie za sprawą jej "wyprostowania" być nieco krótsza oraz wchodzić w skład planowanej obwodnicy Kruszwicy. Tak jak nieoficjalnie jeden wyłączony z ruchu jej fragment da się przebyć, to znów dwa inne już nie koniecznie. Na czas zimowy, gdzie powiedzmy z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne prace odbywają się tylko w ograniczonym zakresie, można zajrzeć na plac budowy i stać się jednym z pierwszych użytkowników drogi, której teoretycznie jeszcze nie ma. Z czasem przywykniem, niemniej nowa droga przynajmniej na początku jej eksploatacji otworzy nowe horyzonty i da nowe spojrzenie na starą okolicę. 


Prawdopodobnie z chwilą oddania tej drogi do użytku postawią tu wredny znak B-9, zatem póki można... notojadzim, choć kawałek ;








Rower:Borsuk Dane wycieczki: 41.44 km (0.40 km teren), czas: 02:01 h, avg:20.55 km/h, prędkość maks: 43.70 km/h
Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 9 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)