Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111573.30 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.41 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Tumblr

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2021

Dystans całkowity:491.15 km (w terenie 14.50 km; 2.95%)
Czas w ruchu:22:44
Średnia prędkość:21.60 km/h
Maksymalna prędkość:42.87 km/h
Suma kalorii:40 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:49.11 km i 2h 16m
Więcej statystyk

  • Dystans 68.89km
  • Czas 02:57
  • Prędkość śr. 23.35km/h
  • Prędkość max. 42.87km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żeby nie dojechać nigdy

Niedziela, 28 lutego 2021 · dodano: 28.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Broniewice-Sahara-Wierzejewice-Kołodziejewo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Żeby nie dojechać nigdy, bowiem gdy kresu swej podróży człowiek dostąpi to zastanowienie zwykle przychodzi. Zastanowienie i pytanie, co teraz ? Można jechać dalej, ale wtedy cel niezasadny się staje. Można też zawrócić, ale wtedy po co było jechać taki kawał drogi, kawał życia. Zatem jechać, tak jechać, żeby nie dojechać nigdy. Po prostu tak, żeby zwyczajnie się działo :)





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 40.71km
  • Czas 01:50
  • Prędkość śr. 22.21km/h
  • Prędkość max. 34.90km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zahaczyć o dzień, zahaczyć o noc

Piątek, 26 lutego 2021 · dodano: 26.02.2021 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Odmienna aura w ten tydzień nastała, stajały śniegi, spłynęły wody. Zaczęło wiosennieć nadto, choć dziś nieco chłodniej i deszczem zrosiło. Lżejszy uniform można już przywdziać i po jasności dłużej znacznie rowerować, co cieszy i optymizmem trąca. Co prawda ta zima jeszcze musi minąć choćby kalendarzowo, lecz powiew wiosenny i trel ptasi każe o niej zapomnieć. Borsuk mknie do przodu choć zmęczon, czeka go rowerowa restauracja coby nowe oblicze zyskał. 

Trochę dnia, trochę nocy 






  • Dystans 57.12km
  • Czas 02:28
  • Prędkość śr. 23.16km/h
  • Prędkość max. 32.80km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Borsuczy tysiąc

Niedziela, 21 lutego 2021 · dodano: 21.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Stuknęło dziś tegoroczne tysiąc kilometrów, w dodatku całkowicie borsucze tysiąc, znaczy jednym tylko póki co rumakiem przebyte. Aura na inne rumaki niesprzyjająca wielce, kiedy to zima śniegiem i mrozem jak nań przystało, trawi. Z początkiem trzeciej dekady najkrótszego miesiąca nieco ponad 1024 km zaliczone i choć to nie wiele znaczy, to zawsze więcej niż w analogicznych okresach lat ubiegłych. Bowiem przed rokiem było to niespełna 900 kilometrów ( 889,37 km ) a przed dwoma laty prawie, ale nie tysiąc kilometrów ( 974,28 km ). Co więcej, w sezon ten wychodzi to zupełnie naturalnie, jak inne życiowe czynności. Zatem do przodu, bo wiosna tuż, tuż i czuć ją nosem a i też słyszalnie tudzież namacalnie także ;)









  • Dystans 61.92km
  • Czas 02:44
  • Prędkość śr. 22.65km/h
  • Prędkość max. 42.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wolna sobota

Sobota, 20 lutego 2021 · dodano: 20.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Rzeszyn- Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Rakowo-Wtórek-Siedlimowo-Kożuszkowa Wola-Kuśnierz-Wronowy-Młyny-Młynice-Sukowy-Kruszwica

Ciepły powiew z południa nagłe roztopy poczynił, drogi w lwiej części czarne a i też miejscami suche. Ptak trel swój na zwiastun wiosenny uskutecznia a słonko coraz wyżej nad horyzontu linią, dzień dłuższy stanowi. Był dzień kota a dziś sobota, wolna choć wypełniona zajęciem różnorakim nadto szybko do historii przeszła. Prawdę mówiąc człek zimy tej prawdziwej, tej białej upragnął to już czas na nią. Rumaki do szos suchszych przywykłe dłuższych słońca promieni wypatrują a i ja też w lżejszym uniformie, nie powiem radości większej bym skosztował. 

Skuta lodem jeszcze póki co tafla jeziora Skulska Wieś.

Ku słońcu

Jeszcze będzie...





  • Dystans 61.52km
  • Teren 7.00km
  • Czas 03:08
  • Prędkość śr. 19.63km/h
  • Prędkość max. 36.40km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Notojadzim, nie tylko na rowerze :)

Niedziela, 14 lutego 2021 · dodano: 14.02.2021 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Cieślin-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Choć zima ma się dobrze, to za dnia słonko już przygrzewa przyzwoicie czyniąc dzień rowerowo dość przyjemnym. Dziś wyjazd w godzinach okołopołudniowych z wizytą na prywatnym publicznym lodowisku u samego Michała vel. Kolomiha z notojadzim. Godny podziwu tor łyżwiarski na zamarzniętym stawku Parku Solankowego w mieście Inowrocław. Przez chwilę nawet pomyślałem, że mogłem na rower zabrać ze sobą moje poczciwe radzieckie łyżwy. Mknąłbym z łyżwami przytroczonymi do rowerowej ramy albo przewiązanymi przez plecy, tego jeszcze nie grali ;) 

Prywatny publiczny tor łyżwiarski Kolomiha :)

Lokalne podrzędne drogi na nieosłoniętych od wiatru odcinkach, wyglądały dziś tak. 

...A wojewódzkie wyglądały tak ( DW - 255 okolice Trląga )

Zima taka jaka być powinna. 

Przystankowy krótki postój. 

Po drodze nie omieszkałem odwiedzić nowopowstały dworzec kolejowy w Janikowie, choć bez klimatu to zawsze lepszy taki niż nic... Albo się nie znam ;) Przecież mamy trzecią dekadę XXI wieku ;)


Stacja Janikowo przy linii kolejowej nr 353 Poznań Wschód - Skandawa ( 90 km linii )





  • Dystans 46.42km
  • Teren 5.50km
  • Czas 02:20
  • Prędkość śr. 19.89km/h
  • Prędkość max. 41.40km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Borsuk, dobry rower

Sobota, 13 lutego 2021 · dodano: 13.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Kto to jest Borsuk ? Co to jest Borsuk ? Kim jest Borsuk ? Ochrzczony został tak kolejny składak w czarnej malaturze. Rower beznakładowy, choć cenny sentymentalnie na śkudne warunki drogowe w porach jesienno-zimowych przeznaczon z założenia. Szkielet rumaka stanowi rama roweru marki "Eska" datowana na 1961 rok. Praktycznie kompletny rower zagościł u mnie dobre lat 10 temu, wyhandlowany od kolegi za 0,7 litra wody ognistej. Podobno był prezentem komunijnym tamtych czasów i spędzał sen z powiek nie jednemu miłośnikowi kolarstwa i rzecz jasna Wyścigu Pokoju. Rower w oryginale imitował szosówkę i choć nie miał przerzutek prezentował się zacnie, wraz z wąskim barankiem i skórzanym siodłem. Oczywiście mam to wszystko w tym resztę podzespołów. Póki co wszystko to czeka na "lepsze" czasy a "Eska"... no może tylko rama żyje za sprawą Borsuka, który wiezie mnie od początku roku nie bacząc na nierzadko trudne zimowe warunki drogowe. Borsuk to dobry rower. 

Borsuk 

Tak mniej więcej wyglądał w oryginale

A dziś było tak






  • Dystans 30.29km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:31
  • Prędkość śr. 19.97km/h
  • Prędkość max. 29.20km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sopelman

Czwartek, 11 lutego 2021 · dodano: 11.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował rumakowania w niewątpliwie niesprzyjającej temperaturowo aurze. Mróz blisko dziesięć kresek jak to mówią poniżej zera, lecz odczuwalnie znacznie niżej. Jak już doświadczyłem nie raz i nie dwa, pomimo iż wskazowo zimniej bywało to odczuwalnie milej było znacznie. Jako, że odczucia indywiduum człowieka stanowią w lwiej części i tam gdzie jednemu ciepło to drugiemu zimno znacznie. Może uniform nie dostosowany a może odwykłem od mroźnych wyjazdów, bowiem najnormalniej w świecie wymarzłem dziś okrutnie. Opary oddechu resublimując stalaktyt lodowy wytworzyły i komin do brody przymarzł solidnie. 







  • Dystans 43.17km
  • Czas 01:59
  • Prędkość śr. 21.77km/h
  • Prędkość max. 30.20km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed zmierzchem

Sobota, 6 lutego 2021 · dodano: 06.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Przemystka-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

W dni bezchmurne lutowe słońce, choć niskie jeszcze, robotę dobrą czyni i mimo mroźnego powiewu wschodniego temperaturę odczuwalnie nieco podwyższa. Chylące się ku zachodowi słońce koniec dnia zwiastuje i zmierzch nadchodzi. Często wtedy właśnie zjawisko szybkiego wypromieniowania tego co za dnia ogrzać zdołało następuje, czegom dziś doświadczył. Nie mniej nie zmarzłem jak to zdarza się czasami podczas nocnych wycieczek. Póki co nie wystawiam się na dłuższe wyjazdy, kiedy aura mroźna a do wiosny trochę dni jeszcze zostało. 








  • Dystans 40.71km
  • Czas 01:49
  • Prędkość śr. 22.41km/h
  • Prędkość max. 30.60km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek i jakoś być musi

Piątek, 5 lutego 2021 · dodano: 05.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Stzrelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Podobnie jak wczoraj, pogodowo podobnie i nocnie, niemalże bezwietrznie. Choć na mróz idzie i po gaciach ciągnie to zupełnie przyjemnie jak na pełnię zimy. Zimy, która w tym roku nieco dała znać o sobie, nie jak w roku ubiegłym kiedy to nawet śniegu poskąpiła. Wjeżdżamy zatem w luty z lekkimi pomrukami bestii, z jednocyfrowym mrozem i z resztkami śnieżnej bieli wokół. Weekend za pasem jakby nie było, a dziś piątek, piątkowy wieczór, piątkowa noc i jakoś być musi. 





  • Dystans 40.40km
  • Czas 01:58
  • Prędkość śr. 20.54km/h
  • Prędkość max. 31.70km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ot tak

Czwartek, 4 lutego 2021 · dodano: 04.02.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Sokolniki-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Szymborze-Sikorowo-Łojewo-Szarlej-Kruszwica

Ot tak i pojechał... Odreagować dzień cały, przez chwilę, na chwilę. Mówić można dużo, wszystko lub nic też nie mówić... Rower pomaga, uzdrawia, taka moja modlitwa i choć na chwilę, za to na dzień cały. Wyruszyłem, bo gadanie niewystarczające było. Wyruszyłem pomyśleć. albo wcale nie myśleć, inaczej niż zwykle przez noc... Pomogło i to ważne dziś jest. Ot tak...
Borsuk się ułożył i jak na leciwy rower idzie sprawnie, umożliwiając całkowite niemalże przestawienie myśli na sprawy inne. Ot tak i przyjechał... Jest dobrze ;)