Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111573.30 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.41 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Tumblr

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2020

Dystans całkowity:711.81 km (w terenie 105.60 km; 14.84%)
Czas w ruchu:32:27
Średnia prędkość:21.94 km/h
Maksymalna prędkość:47.56 km/h
Suma kalorii:69 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:47.45 km i 2h 09m
Więcej statystyk

  • Dystans 47.40km
  • Czas 01:46
  • Prędkość śr. 26.83km/h
  • Prędkość max. 45.80km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie mam całego dnia.

Niedziela, 26 kwietnia 2020 · dodano: 26.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica


Nie mam całego dnia, pewnie że nie mam, ale też tak mówić można na usprawiedliwienie krótkich wycieczek. Przecież po co mi cały dzień na rower, wystarczy pół. Chyba, że nie mam też połowy dnia. No nie mam, bowiem za dużo chciałoby się zrobić w danym dniu i z tej oto przyczyny wychodzi o wiele mniej. Mniejsza o to. Dziś pracowe obowiązki służbowe, pozwoliły rumaka osiodłać podobnie jak wczoraj dopiero około 16-tej, przeca dobre i to, zatem może lepiej nie marudzić. Tak naprawdę to nic nie muszę a tylko chcę i jak tylko nadarzy się okazja wyruszę na dłużej, dalej i może z jakimś pomysłem... Póki co, nie mam całego dnia :)





Dobrze.

Prawie dobrze.

Idealnie.



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 44.48km
  • Czas 01:36
  • Prędkość śr. 27.80km/h
  • Prędkość max. 38.89km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stare graty, porucznik Colombo i spontaniczność w rzeczy samej.

Sobota, 25 kwietnia 2020 · dodano: 25.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

Skoro świt do pracy trza było iść, a wcześniej odpady jak to zwą wielkogabarytowe na miejsce odbioru odstawić. Człowiek, no może nie każdy ma to do siebie, że różne sprzęta gromadzi, tym bardziej jak ma gdzie i tłumaczy to sobie, a nóż się przyda. Popsuty odkurzacz, stara pufa, fotelik samochodowy, mikrofalówka a nawet drukarka, że o bokach od wersalki nie wspomnę. Trochę oczyściłem czeluści strychowe i warsztatowe, czując że dobrą rzecz tym czynię. 
Krótko po siódmej, już byłem w pracy jednak krócej jak to się zwykło standardowo w niej bywać. Leń opanował mnie poobiednią porą, do sofy przytwierdził i siłę grawitacji podwoił. Mało bym w objęciach Morfeusza się znalazł, gdyby nie porucznik Colombo, który w swej serialowej roli rozwiązywał kolejną kryminalną zagadkę. Skoro już nie zasnąłem a odcinek porucznika Colombo się zakończył, to długo się nie namyślając we wdzianko rowerowe wskoczywszy na krótką wycieczkę po godzinie 16-tej wyruszyłem. Właśnie, bo ja w sumie to o tym chciałem... Zauważyłem od jakiegoś czasu, że i może krótkie te moje wycieczki rowerowe, ale za to jest ich więcej a co najistotniejsze, bez zbędnej celebracji, znaczy przygotowań sójkowymi zwanych. Raz, dwa, wychodzę z domu i rumaka dosiadam, o dziwo niczego nie zapominam zabrać. Niegdyś, czym dłużej celebrowałem przygotowania do wyjazdu, to w rezultacie o czymś zapominałem, albo czegoś nie mogłem znaleźć. Może to efekt wytrenowania, póki co w przygotowaniach do wyjścia na rower... Hmmm, no nie wiem, ale będę się bacznie temu przyglądał w najbliższym czasie. Ot taki temat, do obserwacji póki co własnych zachowań i zmian w nich zachodzących. 



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 50.16km
  • Czas 01:50
  • Prędkość śr. 27.36km/h
  • Prędkość max. 42.97km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbyt wiele to za mało.

Piątek, 24 kwietnia 2020 · dodano: 24.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica


Zakłócony tryb, zakłócona wiosna i niepełny plan bez planu... Mija kwiecień, nie mam żadnej dłuższej wycieczki, chociażby na odkrywki straszne kopalniane jak co roku niemalże. Źle się dzieje bowiem i tylko próbować przychodzi rumaka dosiadać i tym się cieszyć. Pomimo wszystko nadal cieszy mnie jazda rowerem, nawet jak trwa przez 50 kilometrów tylko. Sobota i niedziela pracowa nadto, zatem w siodle tylko popołudniem późnym posiedzieć troszkę będzie można. 



Miało deszczem popołudnie potraktować... Nic z tych rzeczy ;(

Żółcą się Kujawy zwykle o tej porze.

Lustereczko, nie potrafię bez ciebie żyć, tzn. jeździć :)

...i bez was też nie ;)


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 44.42km
  • Czas 01:31
  • Prędkość śr. 29.29km/h
  • Prędkość max. 39.77km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie będzie tak źle, ja myślę.

Wtorek, 21 kwietnia 2020 · dodano: 21.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

No i fajnie... Choć wiatr z lekka chłodny to wiosennie nader. Dnia sporo, że nawet po nieco późniejszym powrocie z pracy zacne dwie godziny porumaczyć można w słońca promieniach sporych. Do przesilenia letniego czasu dużo, zatem korzystać ile się da, z przeciwnościami losu walczyć, a na dupne obostrzenia sposobów szukać. Policja krąży nie łapie, a wyjątkowo dużą ilość rowerowych braci i sióstr dziś napotkałem. W obszarach leśnych ludno, jak w miesiącu październikowym, tyle że obecnie to chyba na szyszki bardziej, niż na grzyby towarzystwo wyprawy czyni ;) Na cieplejsze dni pomysł na zatkanie otworów twarzowych już mam, poniekąd nie tylko przed wirusem, ale i osą jadowitą ochroni niewątpliwie a i oddechu nie utrudni. 

 
Takie cudo, żółcienią mieniące się do Kruszwicy z Brzegu na zastępstwo naszej zakładowej 401Da przyjechało :) SM03 (Ls-150a)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 74.14km
  • Czas 02:47
  • Prędkość śr. 26.64km/h
  • Prędkość max. 45.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uroczyste otwarcie lasu.

Niedziela, 19 kwietnia 2020 · dodano: 19.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Pieranie-Radojewice-Pławinek-Inowrocław-Cieślin-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica


No wiem, że to dopiero jutro, ale skoro od północy to pomyślałem, że dziś coś już będzie się działo. Pojechałem zobaczyć i szczerze się zawiodłem, bowiem nic nie zastałem poza samym lasem. Las jak las, może trochę bardziej zawiewiórkowany i zasarniały, ale żadnych oznak jutrzejszego wydarzenia. Hmmm, no nie wiem, a może to nie o ten las chodzi ? Ten też jest zamknięty, choć udało mi się przez niego przejechać, sam nie wiem jakim cudem. 


Wjechać w weń, czy nie wjechać ? Oto jest pytanie...

Ogacona facjata, tudzież zaszmacony pysk :)

Coś będzie jechało. Tu już lasów deficyt znaczny, nieopodal Janikowa.

Bysiu ET22-648 ze składem węglarek na 91 kilometrze linii nr 353 (Poznań Wschód - Skandawa)

Lubię ;)

Nie ujeżdżane rumaki piszczą i są smutne.



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 47.14km
  • Czas 02:01
  • Prędkość śr. 23.38km/h
  • Prędkość max. 32.45km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

My nie mówimy nic...

Sobota, 18 kwietnia 2020 · dodano: 18.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Rzadkwin-Ołdrzych0wo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Mówią o jakiś powrotach do normalności,
Mówią o złagodzeniu obostrzeń,
Mówią o otwarciu lasu,
Mówią o przecinaniu wstęgi i występie Zenka,
Mówią, że się boją,
Mówią, że się nie boją,
Mówią, że jeszcze będzie normalnie, 
Mówią, że wszyscy zginiemy,
Mówią, to co myślą,
Mówią, to co czują,
Mówią, to co chcą, 
Mówią, to czego nie chcą.
A my ? My nie mówimy nic, po prostu...






  • Dystans 48.81km
  • Teren 0.60km
  • Czas 02:08
  • Prędkość śr. 22.88km/h
  • Prędkość max. 41.77km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Psie krwie po dwakroć.

Piątek, 17 kwietnia 2020 · dodano: 17.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inoworocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Już miałem niemalże całkowicie wyjść z rowerowego podziemia, to mądre głowy uchwaliły, że część twarzową maseczką ogacić trza. Tak zadecydowano pod groźbą kary mandatowej niemałej w sumie. W poniedziałek otwarcie lasu, przetną wstęgę, zaśpiewa Zenek i... Będzie można po lesie w maseczce hasać do woli ;) Psie krwie, żeby nie rzec kurwa mać, mam teraz przez dwa lata z zatkanymi otworami jakże istotnymi rowerowo, jeździć ? Nie dość, że od wtorku w sumie, ból zęba spokoju nie daje to jeszcze z gałganem na pysku paradować przyszło. Nie tak miało być, psie krwie... Psie krwie po dwakroć. 


Co przeszkadza w objeździe okolicy ? Robotnicy :) Żadnego znaku, żadnej informacji typu objazd czy coś... Zresztą po co ? Masz siedzieć w domu, a nie szwendać się po drogach ;)

Wyglądam jak debil w sumie... A daj pan spokój...





  • Dystans 46.85km
  • Czas 02:18
  • Prędkość śr. 20.37km/h
  • Prędkość max. 47.56km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Wiatr 9m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wszak, przyjdzie jeszcze czas.

Poniedziałek, 13 kwietnia 2020 · dodano: 13.04.2020 | Komentarze 4


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Górki-Balice-Janikowo-Gorzany-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowocław-Tupadły-Kruszwica


Pustynia ludzka, a i aut na lekarstwo, cudownie choć wietrznie i średnio ciepło. Może tak być w sumie ;) Pod wiatr osiągane prędkości były porównywalne z tymi jakie osiągają babcie międzywsiowe, tak duło niemiłosiernie. Rano deszcze drobne, lecz tylko symboliczne, zatem kiedy tylko wiatr nieco asfalty obsuszył, można było wybyć z domu i w trasę wyruszyć południowa porą. Cywilnie i krótko, bowiem inne plany na dalszą część dnia świątecznego posiadam. 



Mała Noteć






  • Dystans 83.27km
  • Czas 03:38
  • Prędkość śr. 22.92km/h
  • Prędkość max. 33.48km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Wiatr 1m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekonesans, czyli szosowy zwiad.

Sobota, 11 kwietnia 2020 · dodano: 11.04.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Szarlej-Karczyn-Góra-Balczewo-Marcinkowo-Parchanie-Słońsko-Szadłowice-Skalmierowice-Wierzchosławice-Mierogoniewice-Dobiesławice-Ściborze-Orłowo-Kłopot-Inowrocław-Cieślin-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wileki-Kruszwica

Tak dalej być nie będzie, zatem jeszcze nie szosowy ale po szosie, rowerowy zwiad. Policja jest, krąży po okolicznych drogach, ale nie łapie, przynajmniej na mnie uwagi nie zwracali najmniejszej. Spotkałem ją dwukrotnie i to w takich sytuacjach, gdzie byłem niemalże pewny, że chociaż zapytają o cel mojej rowerowej podróży. Nie zapytali, zignorowali... Jednak wierzę, że tak jak ja wiedzieli dobrze, iż żadnych przepisów tudzież zaleceń nie naruszam i nie łamię. Dziś jeszcze w cywilnych lumpach, ale już bez większej konspiracji i ukrywania się po krzakach i zakurzonych polnych drogach. Wielka sobota, jak dla mnie nie tylko wielkanocnie wielka, ale i też aktywnie wykorzystana maksymalnie. Praca zawodowa z rana a po poobiedniej kawie, to co lubię najbardziej ;)

Pod drzewem, gdzieś przed Szadłowicami.

Cienias kwietniowy 

Wychodzę z rowerowego podziemia, choć jeszcze po cywilu ;)

Żaden to kłopot...

Widzę światełko w tunelu :)

Tradycyjny "pit-stop" na moście w Gorzanach nad kanałem Noteckim.






  • Dystans 31.74km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:46
  • Prędkość śr. 17.97km/h
  • Prędkość max. 27.90km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Admiral
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na piwo, czy na rower ?

Czwartek, 9 kwietnia 2020 · dodano: 09.04.2020 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Busewo-Wymysłowice-Niemojewko-Markowice-Żerniki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Są takie sytuacje, kiedy to człowiek zmuszony jest do określonych działań, które kształtują rozkład zajęć dnia. Niekiedy mamy na to mniejszy lub większy wpływ, a niekiedy po prostu tak trzeba, tudzież należy. Niewątpliwie psychoza koronowirusowa utrudnia nam życie i coraz bardzie irytuje. Było ciekawie, było inaczej, a teraz wręcz wkurwia mnie ta sytuacja. Do końca nie wiadomo co wolno, a czego nie wolno. Z jednej strony siedź w domu a z drugiej wyjdź tylko w konieczności. Jednorazowo wychodzę w celach rekreacyjnej jazdy rowerem, bo niby wolno, a jednak unikam wszystkiego czego tylko mogę uniknąć. Przecinając drogę krajową w okolicy wsi Żegotki minąłem policję drogową, jednak skończyło się tylko na wymianie spojrzeń. 
W domu praca zdalna, czy jak to w korpo mawiają "home office". Wiadomo ma to swoje plusy i minusy... A własnie, dziś na służbowego maila przyszła ankieta, dotycząca właśnie pracy w domu. Pytano w niej miedzy innymi o zalety i wady takiego sposobu świadczenia pracy. Wiadomo, w zależności od zakresu obowiązków nie wszystko da się zdalnie wykonać, i te osiem godzin w domu bardzo różni się od tych ośmiu godzin korporacyjnych. W czasie pracy w domu, można coś na obiad przygotować, albo psu przedświąteczne spa zafundować, potem jeszcze powalczyć w wyciekiem podprysznicowym... No, ale to już było po godzinach :) Zniesmaczony wielce z powodu połowicznego sukcesu w dziedzinie hydrauliki łazienkowej, rumaka dosiadam i piwem w miejscu dziwnym się raczę. Koniec, od jutra wracam do pracy, przynajmniej na kilka dni ;)