Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111573.30 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.41 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Tumblr

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2017

Dystans całkowity:755.33 km (w terenie 2.20 km; 0.29%)
Czas w ruchu:31:05
Średnia prędkość:24.30 km/h
Maksymalna prędkość:47.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:175 (94 %)
Maks. tętno średnie:139 (75 %)
Suma kalorii:32 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:94.42 km i 3h 53m
Więcej statystyk

  • Dystans 128.14km
  • Czas 05:24
  • Prędkość śr. 23.73km/h
  • Prędkość max. 46.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXXVII etap -...wiatr, dworek i cukierek...

Sobota, 24 czerwca 2017 · dodano: 25.06.2017 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Młyny-Wronowy-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Orchowo-Sójkowo-Trzemżal-Trzemeszno-Kozłowo-Jastrzębowo-Kruchowo-Ławki-Palędzie Dolne-Niestronno-Wieniec-Padniewko-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica


Zaciera mi się noc z dniem, sen z jawą... Nie zauważam kiedy co się zaczyna a kiedy kończy... Zapewne to objawy przemęczenia czy szeroko pojętego stresu, który ostatnimi czasy wyjątkowo daje mi się we znaki. Te kilka godzin spędzonych na rowerze daje co prawda poczucie oderwania od tego od czego usilnie staram się uciec, lecz potem wszystko wraca i kąsa ze zdwojoną siłą. Niepełny weekend z pracującą niedzielą rowerowy tylko w połowie... Za to odwiedziłem kilka kilometrów dróg jak dotąd jeszcze przeze mnie nie przebytych, dokładnie odcinek Trzemeszno-Kozłowo-Jastrzębowo-Kruchowo-Ławki. 
Dość solidnie wiało z kierunku zachodniego, nie jechało się źle, tylko nieco wolniej i tak ukrywając się po lasach ( lasy Miradzkie, lasy Nadleśnictwa Gniezno, obszar Natura 2000 ) dotarłem znów do Trzemeszna po niespełna dwóch tygodniach od ostatniej wizyty.


Krótki postój przy drodze wylotowej z Trzemeszna w kierunku Gniezna

Pozostawiam Trzemeszno w tyle i choć do Gniezna tylko 14 km skręcam w kierunku wsi Kozłowo aby cieszyć się urokami Wysoczyzny Gnieźnieńskiej

W Kruchowie we wschodniej części wsi, przy krańcu jeziora, na skraju parku stoi okazały, choć nadgryziony zębem czasu renesansowo-barokowy dwór, zwany potocznie pałacem. Była to siedziba miejscowych dziedziców. Dwór położony na wzgórzu – sztucznie usypanej platformie ziemnej – od wschodu otaczały mokradła, a od północy głęboka fosa.

Portyk dworku zdobi napis NON DORMIT QVI CVSTODIAT - Nie śpi kto strzeże 
Podczas focenia owego dworku podszedł do mnie pewien sympatyczny jegomość z dużym psiskiem i poczęstował cukierkiem mówiąc: zapalimy ? No i zapalili my... W między czasie jegomość co nieco opowiedział mi o tym popadającym w ruinę pałacyku... Podobno z piwnic dworku prowadzi tunel na znajdującą się na pobliskim jeziorze wyspę, tylko jest częściowo zasypany i zastawiony ogromnym głazem. Mało to prawdopodobne, ale chociaż ciekawe ;)

Przydrożny świątek i położone naprzeciw dworku J. Kruchowskie

W okolicy Palędzia Dolnego napotkałem oto taki magazyn. 
Kawerna solna, czyli dużej pojemności przestrzeń powstała w wyeksploatowanych złożach dużej pojemności magazynowej znajdujące się głównie w wyeksploatowanych złożach gazu ziemnego i ropy naftowej, kawernach solnych jak w tym przypadku. 


W dole J. Palędzie

i znajoma wieża :)





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 61.13km
  • Czas 02:29
  • Prędkość śr. 24.62km/h
  • Prędkość max. 40.60km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 173 ( 93%)
  • HRavg 128 ( 69%)
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXXVI etap -...sposób na wnerw pospolity...

Środa, 21 czerwca 2017 · dodano: 21.06.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Pakość-Dobieszewice-Broniewice-Trląg-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica



Rower to sposób na różne dolegliwości a w szczególności na wnerw pospolity zwany potocznie stresem. Pomaga, tylko trzeba szybko zdecydować aby rumaka dosiąść zaraz po powrocie z pracy. Posadzenie dupy na kanapie grozi nygusem a czasami zaśnięciem. Wczoraj niestety uległem, lecz dziś skromnie bo skromnie ale kilkadziesiąt kilometrów do kolekcji dołożyłem. 




J. Pakoskie 


Droga wojewódzka DW-255 w okolicy Dobieszewic



kotek przydrożny łowiący 

...i cieniasy





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 134.38km
  • Teren 2.20km
  • Czas 05:54
  • Prędkość śr. 22.78km/h
  • Prędkość max. 42.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 175 ( 94%)
  • HRavg 129 ( 69%)
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXXV etap -...kanał pomiędzy jeziorami...

Niedziela, 18 czerwca 2017 · dodano: 18.06.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Broniewice-Mierucin-Krzekotowo-Słaboszewko-Szczepanowo-Kierzkowo-Żnin-Wenecja-Folusz-Chomiąża Szlachecka-Nowa Wieś Pałucka-Dąbrowa-Wszedzień-Sędowo-Mierucin-Broniewice-Trląg-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Rzadko mi się zdarza wyruszać z jakimś konkretnym celem, jednak dziś tak się stało, że postanowiłem sprawdzić osobiście żeglowność kanału łączącego J. Kierzkowskie z J. Ostrowieckim. W niedalekiej przyszłości chcę się tam przepchać mym skromnym jachtem i zdobyć kolejne niezdobyte jezioro na niegdysiejszym szlaku wodnym do Folusza. Zaciesz wystąpił na mojej twarzy gdy okazało się, iż żegluga możliwa jest nawet na silniku. Głębokość tranzytowa może nie jakaś przyzwoita, ale wystarczająca :)
Jadnak żeby tam dotrzeć drogą lądową wiele kilometrów trzeba było przemierzyć napotykając gąsienice zjadające liście drzew i polne wredne zapiaszczone drogi. Druga dekada czerwca a drzewa bezlistne jakieś takie... To straszne, bowiem to sprawka gąsienic włochatych, których było tam pewnie sto milionów. Wystarczyło się na chwilę zatrzymać a miałem już ich kilka na swym rowerowym wdzianku i nie tylko. 




No a potem drogi mi się pomyliły, bo nie wziąłem pod uwagę, że to co asfaltem się zaczyna, asfaltem nie zawsze się kończy ;)
Trochę na kołach trochę z laczka dotarłem do drogi wojewódzkiej DW-254 w miejscowości Mokre... a piach w napędzie trzeszczał niemalże do samego Żnina... Wrrrrr 

Dotarłem do celu... Kanał pomiędzy jeziorami Kierzkowskim i Ostrowieckim. 

Niegdyś przebiegał tędy szlak wodny z Folusza, łączący jeziora Pałuckie z Notecią 

... i cienias na mostku

... i kacze dzieci z mamą 

Dalej kierunek Żnin a po drodze J. Kierzkowskie zdobyte drogą wodną w zeszłym roku ;)

... i towarzyszące mi podczas jazdy postrzępione chmurki na niebie... i samolot też leciał nie jeden

Moje wyobrażenie i zapadły w pamięci obraz linii kolejowej niezelektryfikowanej jednotorowej. Tu już pociąg nigdy nie pojedzie, ale wiatr na drutach telefonicznych swą piosnkę gra od lat. Ot takie wspomnienie z lat młodych hmmm... ( linia kolejowa nr 206 w okolicy wsi Jadowniki Rycerskie )

Żnin zdobyty tak przy okazji 

Widok na Żnin z drogi Żnin - Gąsawa

Chomiąża Szlachecka 

Wyjazd z Chomiąży 

Lasek nie było ani wielkich ani nawet tych małych... a to bocianie gniazdo było tu już w 1994 roku :)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 131.06km
  • Czas 05:26
  • Prędkość śr. 24.12km/h
  • Prędkość max. 47.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXXIV etap -...kolejowo-rowerowy dzień...

Czwartek, 15 czerwca 2017 · dodano: 15.06.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Przedbojewice i na obwodnicę- Latkowo-Szadłowice-Ściborze-Rojewo-Złotniki Kujawskie-Lisewo Kościelene-Ojrzanowo-Łabiszyn-Barcin-Dąbrowa-Mogilno-Kwieciszewo-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica


Dziś rano odwiedził stację Kruszwica skład złożony z czterech wagonów typu 112 prowadzony przez lokomotywę w trakcji parowej Ol 49-59 wyprodukowaną w 1952 roku. Jest to dla mnie wydarzenie nie małe, zatem już od samego rana wypatrywaliśmy sapiącej Oelki. Psisko uczestniczyło aktywnie i po raz pierwszy w swym psim życiu widziało parowóz ;)

No to czekamy

I się doczekaliśmy


Natomiast późnym popołudniem do Łabiszyna mi się pojechało jakoś tak :)

Kot Łabiszyński w wersji uciekającej z miejsca focenia

Chmury nad Łabiszyńskim niebem 

Potem już drogą wojewódzką DW-254 do samego Mogilna, aby na wiadukcie nad linią kolejową nr 353 na chwilę spocząć 





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 94.25km
  • Czas 03:38
  • Prędkość śr. 25.94km/h
  • Prędkość max. 40.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 166 ( 89%)
  • HRavg 139 ( 75%)
  • Wiatr 2m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXXIII etap -...tak na pocieszenie...

Niedziela, 11 czerwca 2017 · dodano: 11.06.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Strzelno-Kwieciszewo-Wylatowo-Trzemeszno-Zieleń-Trzemżal-Słowikowo-Orchowo-Bielsko-Ostrowo-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Na pocieszenie straconego rowerowo weekendu. Bowiem dane mi było całą sobotę i pół niedzieli w pracy spędzić realizując pewien projekt. Cóż taka już moja rola, taka moja dola... Zatem po poobiedniej kawie ok. 16-tej pojechałem sobie do Trzemeszna zupełnie nie wiem dlaczego, ale to w sumie istotne nie jest. Znów krajowa 15-stka niebezpieczna taka i nic tego już chyba nie zmieni. W szczególności odcinek Mogilno - Trzemeszno. Żyję zatem... znów żyje, po pracowitej sobocie i połówce niedzieli spędzonej w pracy.
Trochę szkoda, że nie mogłem dziś uczestniczyć w spotkaniu z cyklistami z LUMAC WTR Włocławek, którzy odwiedzili dziś Inowrocław w ramach integracji ( CYCLO CUIAVIA )... Cóż może innym razem...

 ...a u mnie było dziś tak...

Jezioro Popielewskie

Trzemeszno i widoczny komin Fabryki wełny mineralnej PAROC i Bazylika p.w. Wniebowzięcia NMP

Droga Trzemeszno - Orchowo w okolicach wsi Zieleń




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 62.73km
  • Czas 02:26
  • Prędkość śr. 25.78km/h
  • Prędkość max. 37.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXXII etap -...po deszczu i przed deszczem...

Wtorek, 6 czerwca 2017 · dodano: 06.06.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Pilich-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Tupadły-Kruszwica


Przed południem padało... Padało też i po, potem przestało... Późny powrót z pracy i późny wyjazd. Deszczowe chmury wokół a wiatr nie przestawał wiać. Udało się jakoś nie doświadczyć deszczu, którego najnormalniej w świecie podczas rowerowania nie lubię, nie akceptuję... Wiatr nie straszny zbytnio nie daje się we znaki, trochę umęczy co najwyżej. Jednak przemoknięcie do miłych nie należy i nie czyni jazdy przyjemną zatem. Teraz deszcz obfity za oknem słyszę jak gra na parapetów blachach... Do snu, do snu już czas...








Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 63.42km
  • Czas 02:37
  • Prędkość śr. 24.24km/h
  • Prędkość max. 37.30km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXXI etap -...droga na Skulsk...

Niedziela, 4 czerwca 2017 · dodano: 04.06.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Witowice-Brześć-Piotrków Kujawski-Higieniewo-Nowa Wieś-Przewóz-Mielnica-Skulsk-Pilich-Włostowo-Kruszwica

Złowieszcze chmury, które nie wróżyły czegoś co z pogodą ogólnie uznaną za dobrą ma coś wspólnego nadciągały już od samego rana. Obserwatorium meteorologiczne na Czarciej Górze zapowiadało co prawda wiatr sromotny i deszcz obfity, lecz dopiero w godzinach popołudniowych. Z ponad godzinnym opóźnieniem około 11-tej ruszyłem w kierunku południowym z zamiarem zatoczenia pętli wokół Jeziora Gopła, lecz szerszym niż zazwyczaj łukiem. Z powodu owych chmur i ograniczonego zaufania do prognoz pogodowych nawet tych pochodzących z Czarciej Góry skręciłem w prawo nieco wcześniej. Trasa krótsza zatem, jednak sympatyczna na całej swej długości pomimo odcinków z fatalnym stanem asfaltowej nawierzchni. 

Droga na Skulsk ( Mielnica - Skulsk )











Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 80.22km
  • Czas 03:11
  • Prędkość śr. 25.20km/h
  • Prędkość max. 42.10km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLXX etap -...czerwone maki i białe wiatraki...

Sobota, 3 czerwca 2017 · dodano: 03.06.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wola Wapowska-Dobre-Ułomie-Ludwikowo-Bodzanowo-Ujma Mała-Kościelna Wieś-Osięciny-Pilichowo-Byczyna-Szczeblotowo-Radziejów-Bieganowo-Bronisław-Wola Wapowska-Bródzki-Kruszwica

Bywają czasami takie wiatry, które decydują aby kierunki wschodnie rzadziej przemierzane odwiedzić. Większość a w zasadzie wszystkie wycieczki w początkowej fazie pod wiatr wiodą aby powrót z wiatrem w plecy był. Tak już mam, tylko sporadycznie i to nie zawsze z własnej woli robię odstępstwa od tej zasady. 
Aura choć może nie taka czerwcowa to rowerowo zupełnie sympatyczna. Kwitną maki i kręcą się wiatraki... A wyścig trwa...

Droga wojewódzka DW-267 

Przystanek Ruszki



Wśród maków i wiatraków











Kategoria SZOSA SAMOTNIE