Info

Suma podjazdów to 62708 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Czerwiec14 - 0
- 2025, Maj15 - 4
- 2025, Kwiecień11 - 0
- 2025, Marzec13 - 0
- 2025, Luty8 - 0
- 2025, Styczeń10 - 1
- 2024, Grudzień19 - 0
- 2024, Listopad17 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 1
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
- DST 101.12km
- Czas 04:17
- VAVG 23.61km/h
- VMAX 42.56km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 161 ( 82%)
- HRavg 122 ( 62%)
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMXCIII etap -...zmęczon pod niemożebnym wiatrem...
Sobota, 20 kwietnia 2019 · dodano: 20.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Inowrocław-Orłowo-Rojewo-Broniewo-Gniewkówiec-Złotniki Kujawskie-Leszcze-Wojdal-Mielno-Pakość-Giebnia-Rybitwy-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Markowice-Bożejejwice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Umęczył mnie ten wiatr dziś wyjątkowo, bowiem duło niemożebnie raz od przodu, raz z jednego boku i z drugiego... Tak, w plecy też, ale jakby słabiej ;) Wielkosobotnią wycieczkę poczyniłem w samo południe i choć przy słońcu to w chłodzie wiatru północnego. Spotkałem dziś kilku rowerowych w tym dwóch szosowych, z jednym nawet słów kilka zamieniłem informacji w temacie drogi na Janikowo udzielając... I pojechał prosto a miał skręcić, kolega z Poznania przebywający z wizytą świąteczną w stronach rodzinnych żony. Kolega z zamiarem zrobienia pętli wokół Pakoskiego jeziora a ja przed siebie, gdzie koła poniosą ;)
Znajomy przystanek za Rojewem i fińska buła owsiana :)
Policzyłem podczas konsumpcji buły, jest 20 sztuk :)
Jamnik ET41 ze składem węglarek na przejeździe w okolicy Złotnik Kujawskich
... I dwa "luzaki" SM42
Utrudnienia drogowe w Pakości i okolicy... Cóż idzie na lepsze :)
- DST 55.89km
- Czas 02:08
- VAVG 26.20km/h
- VMAX 40.97km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 179 ( 91%)
- HRavg 130 ( 66%)
- Kalorie 3kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMXCII etap -...nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...
Piątek, 19 kwietnia 2019 · dodano: 19.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrowcław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Rozwiosenniło się na dobre, że można było poza gaciami i koszulinę z krótkimi rękawkami przywdziać. Obserwatorium meteorologiczne na Czarciej Górze zapowiada w kolejnych dniach lekki spadek temperatur komfortowych. Póki co to korzystać trzeba z dni ciepłych słońcem rozświetlonych cudnie. Tak się dziś zastanawiałem w temacie obwodnicy Inowrocławia, mianowicie od czasów jej oddania do użytku przed niespełna dwoma laty, byłem do niej rowerowo niesympatycznie nastawiony. Jeździłem po niej przed oficjalnym otwarciem i tym bardziej było mi źle, gdy znaki podłe ujrzałem. Nie wolno mi tam wjechać, ale koniom i traktorom też ;) Przecież ze znakiem B-9 i powstającymi nie zawsze w sposób przemyślany drogami dla rowerów nie wygram, a i też wojować nie zamierzam. Przecież tak naprawdę to zyskałem 5 kilometrowy odcinek byłej DK-15/25 "zdegradowany" do statusu drogi gminnej na odcinku Tupadły - Markowice i idealny póki co asfalicik przy samej obwodnicy tzw. sewisówkę. Cieszę się zatem niezmiernie :)
Most na Noteci skanalizowanej w Gorzanach
Z nurtem ( prądem )
Pod nurt ( prąd )
Lans samojebny ;)
- DST 112.65km
- Czas 04:30
- VAVG 25.03km/h
- VMAX 36.43km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMXCI etap -...coś być musi za zakrętem...
Czwartek, 18 kwietnia 2019 · dodano: 18.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Dziennice-Balczewo-Marcinkowo-Parchanie-Modliborzyce-Wonorze-Ośniszczewo-Zduny-Opoki-Przybranowo-Ostrowąs-Ośno-Słomkowo-Młynek-Koneck-Siniarzewo-Zakrzewo-Dąbrowa Biskupia-Pieranie-Pławinek-Dulsk-Sikorowo-Łojewo-Szarlej-Kruszwica
Do wsi Zduny dziś powiódł mnie rumak co by obaczyć dokąd dalej droga wiedzie. Konsumpcja węglowodanowa na przystanku, gdzie robaka obrażono w sposób wierutny i jeszcze myśli swe waginalne ktoś uzewnętrznił farbą w spreyu. Miałem sprawdzić co jest za zakrętem i jak przez lasy na drogę wojewódzką DW-252 powrócić. Papierzastego GPS-a nawet przygotowałem po mapie floppa istnienie asfaltów sprawdzając. Słońce wysoko i dnia rowerowego szkoda, zatem jadę dalej ku wiatrom wschodnim, które dziś upierdliwsze jakby były. Stało się i dane mi było drogi odwiedzić, których jeszczem nie przemierzał w rumaczym siodle. Papierowy GPS nie przydał się, ale przynajmniej ocaliłem od zapomnienia taką formę wycieczkowego podpowiadacza. Niegdyś tylko w taki sposób lub z mapą topograficzną nieznane tereny odkrywałem.
Konsumpcyjny przystanek z robakiem w tle.
I co teraz ? Papierzasty GPS czy zdać się na instykt odkrywcy ?
Coś być musi do cholery za zakrętem ;)
Co cienias ? Jedziemy dalej ?
Wieś Ostrowąs i Sanktuarium Matki Bożej Pani Kujaw z obrazem przenajświętszej panienki na jeziorze...
Ło matko, a gdzie ja jestem i dokąd droga ta prowadzi ?
Tam kierować się trzeba gdzie słońce zachodzi.
- DST 52.98km
- Czas 01:58
- VAVG 26.94km/h
- VMAX 41.41km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 2kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMXC etap -...okiem cyklisty 11...
Środa, 17 kwietnia 2019 · dodano: 17.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Pieranie-Radojewice-Pławinek-Sikorowo-Inowrocław-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Siem nagadał i wszystko wiatr świszczący rozniósł w peezdoo, zatem okiem cyklisty 11 niepełne, bowiem na domiar złego żywot baterii w kamerce dobiegał końca. Przyjdzie czas jeszcze w temacie rumaka wyprawowego pogadać a i o innych aspektach niewątpliwie... O przemyśleniach, obserwacjach, radości z uroków przyrody i samej jazdy też ;)
- DST 52.99km
- Czas 01:59
- VAVG 26.72km/h
- VMAX 40.11km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMLXXXIX etap -...bajecznie pomimo wszystko...
Poniedziałek, 15 kwietnia 2019 · dodano: 15.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Pieranie-Radojewice-Pławinek-Sikorowo-Inowrocław-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Choć dmucha jeszcze chłodnym rosyjskim wiatrem, to błękit nieba i nieskazitelna przejrzystość powietrza uczyniła dziś mą wycieczkę bajeczną pomimo wszystko. Ku zimnym powiewom w kierunku wschodnim pognałem w stroju lżejszym niż w dzień sobotni, bez czepca i palczastych rękawic. Ciesząc oczy zieleniącą się okolicą w promieniach popołudniowego słońca... Przybywa koloru wiosennego z dnia na dzień, choć las jeszcze bezlistny. Soczysta zieleń ozimin i traw przydrożnych z błękitem nieba słońcem rozświetlonym czyni wiosny dzień kolejny.
kolega cienias
- DST 90.39km
- Czas 03:47
- VAVG 23.89km/h
- VMAX 39.56km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMLXXXVIII etap -...znawca okolicy...
Sobota, 13 kwietnia 2019 · dodano: 13.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Latkowo-Szadłowice-Słońsko-Parchanie-Gąski-Lipie-Murzynno-Zagajewiczki-Ośniszczewo-Zduny-Ośniszczewo-Zagajewiczki-Ośniszczewko-Stanomin-Dąbrowa Biskupia-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Przecież mapę mam w głowie i nawet jak do końca nie wiem gdzie jestem, to zawsze wiem w jakim kierunku jechać. Liczy się oczywiście tylko asfaltowa nawierzchnia nawet zniszczona, ale pozwalająca na przejazd rumakiem bez trzeszczeń piasku w napędzie. Taki jestem znawca okolic, że będąc w tych rejonach już po raz któryś tam pomyliły mi się dwie wsie, mianowicie Ośniszczewo i Ośniszczewko. Jadąc wojewódzką drogą DW-246 w kierunku Dąbrowy Biskupiej skręciłem w kierunku Ośniszczewa zamiast Ośniszczewka. Co prawda zorientowałem się niemal natychmiast, jednak postanowiłem krąg zatoczyć i do drogi wojewódzkiej powrócić. Wieś Zduny i rozgałęźnik drogowy wprawia mnie w zakłopotanie, bowiem żadnego znaku kierunkowego z nazwą miejscowości nie widzę. Cóż czynić, czy jechać dalej na wschód, czy może na południe ? Na południe, decyduję po krótkim postoju racząc się wczorajszą pizzą, jednak po chwili tylko piach... Odwrót zatem bez kombinowania, jedyna słuszna decyzja, bowiem ograniczenia czasowe dziś podróżowały ze mną ;)
Zduny, znaczy wieś taka.
Też nie lubię robaków, ale żeby od razu tak ubliżać ;)
Znawca okolic... A co tam, zdarza się ;)
Tylko piach, ale kierunek dobry.
Wiosna niełaskawa ciepłem z początku połechtała, a teraz zimnem wieje.
- DST 30.64km
- Czas 01:13
- VAVG 25.18km/h
- VMAX 33.51km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMLXXXVII etap -...przyznać się, czy się nie przyznać...
Wtorek, 9 kwietnia 2019 · dodano: 09.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Książ-Sukowy-Chrosno-Lachmirowice-Racice-Giżewo-Rzepowo-Kruszwica
Wiosna jeszcze zimowym wiatrem z północy straszy chłód przynosząc przenikliwy nadto. Białym kwieciem okolica ubrana, lecz latającego robactwa nie odnotowałem, to był znak, lecz odczytałem go dopiero w chwilę potem. Chłodno, bo wiater... No a jak jest wiater, to nawet jak jest ciepło to jest zimno ;)
No dobra, przyznam się. Wybrałem się dziś jak Helcia na odpust, choć domniemam, iż ona bardziej rozważna jest w doborze ubioru. Coś mnie się wydawało spoglądając na termometrowego i na pięknie uśmiechające się słoneczko, że lump niezakunieczny przywdziałem i pojechałem. Od samego początku było coś nie tak, ale wiara w to, że po jakimś czasie się rozgrzeję była na tyle mocna, żem odwrotu nie poczynił. Wiało po rajtuzach i zimnica okrutna po gaciach krążyła. Jak z wiatrem w plecy to jeszcze jeszcze, ale gdy przyszło w końcu do domu wracać to nie pozostawało nic jak zacisnąć zęby położyć się na lemondce i wytrzymać ostatnie 10 km. W taki o to sposób powstał ten króciutki etap, który będzie mi przypominał, że odpowiednio dobrane lumpy to śmiem sądzić 75% (a może nawet 80%) sukcesu ;)
- DST 53.06km
- Czas 02:04
- VAVG 25.67km/h
- VMAX 37.93km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMLXXXVI etap -...co by się kości nie zastali...
Niedziela, 7 kwietnia 2019 · dodano: 07.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
W odróżnieniu od dnia wczorajszego zanotowałem dziś wręcz wiatrowy zastój. Lekkie powiewy kręcącego się wiatru sprawiały wrażenie, iż czuło się tylko pęd powietrza od strony frontowej, niezależnie w jakim kierunku bym nie zmierzał. Wiatrakom nie dane było wskazywać kierunku jak i siły wiatru, tylko niektóre z lekka ruszały swymi łopatami. Ciepło, miło i sympatycznie, aż szkoda mi nieco było, że tylko cała wycieczka trwała niezadługo, ale o tym pomyślałem poniewczasie.
- DST 137.32km
- Czas 05:57
- VAVG 23.08km/h
- VMAX 46.57km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMLXXXV etap -...kopalniane klimaty i nie tylko...
Sobota, 6 kwietnia 2019 · dodano: 06.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Bronisław-Radziejów-Piotrków Kujawski-Wierzbinek-Zaryń-Sierakowy-Czamanin-Topółka-Sadłóg-Osięciny-Kościelna Wieś-Ujma Duża-Zakrzewo-Dąbrowa Biskupia-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Nie wiedzieć czemu, ale mój jak dotąd niezawodny żółty garmiak postanowił dziś zarejestrować kilometraż od ok. 6 kilometra. Wydawać by się mogło, iż wszystko przebiegało poprawnie, lecz podczas przesyłu danych z GPS na komputer coś się strasznego zadziało, że się zesrało :) Dane z licznika bardziej wiarygodne, tudzież realne i zapis po edycji uaktualniłem w ednomondowym świecie.
Dziś wycieczka w rejony rozrastającej się w kierunku północnym odkrywki Tomisławice, choć bliżej Wierzbinka znajduję się. Pętelka wokół odkrywki i jeziora Głuszyńskiego a w Mąkolnie przedzieranie się przez idący całą szerokością drogi z naprzeciwka kondukt pogrzebowy. Takich wrażeń jeszczem w życiu nie doświadczał... Na szczęście żadnego żałobnika nie przejechałem ;)
Tzw. nakład odkrywki Tomisławice w okolicy wsi Wierzbinek
Na pamiątkę zabrałem :)
Noteć we wsi Sierakowy
I o Ruszki zahaczyłem ;)
Takie widoki to już rzadkość, nieco zarośnięte i przyasfaltowane torowisko 750 mm nieopodal Ujmy Dużej.
- DST 45.06km
- Czas 01:50
- VAVG 24.58km/h
- VMAX 34.55km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 8kcal
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
CMLXXXIV etap -...i bez szemrania...
Czwartek, 4 kwietnia 2019 · dodano: 04.04.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica
Nie bez kozery powiem, iż napęd w rumaku najważniejszą składową jest. Tak mnie się wydaje bynajmniej, bowiem przez lata rowerowej tułaczki i mnogich obserwacji uświadczyłem się w tym przekonaniu mocno nadto. Drętwo tak i dyskomfortowo, kiedy coś chrzęści i szemra nawet w najbardziej niskobudżetowym rumaku. Rumak wyprawowy wczoraj otrzymał kompletny napęd wraz z zintegrowaną korbą w systemie hollowtech II. I pomyśleć, iż jeszcze kilka lat temu rozważałem montaż kompaktu octalinka ;) Niebo w ziemi jak mawia klasyk, choć zmianę długości korby rzędu 2,5 mm wyczułem średnio, że tak powiem.
Odbiegając od tematu to dziś też duło niemiłosiernie i napotkałem piaski latające, że aż w zębach nie tylko rumaczych trzeszczało ;)
Bez szemrania zatem, co by odgłosy natury słychać było, a nie domagania rumacze głowy jeźdźcowi nie zaprzątały.
Rower ponad wszystko, czyli co się działo w stajni wieczora ostatniego ;)
...wysłużona korba po 18 latach odchodzi na emeryturę
Dziś wyruszyłem pożartować z wiatrem.
...zza szprych jeziora toń
...i tradycyjnie też