Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 126596.82 kilometrów w tym 2345.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 71477 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.80km
  • Czas 01:55
  • VAVG 31.72km/h
  • VMAX 48.03km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 167 ( 90%)
  • HRavg 142 ( 82%)
  • Kalorie 2kcal
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Coffee na kole Arnoldzika ;)

Środa, 18 maja 2022 · dodano: 18.05.2022 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Coffee sobie zorganizowałem takie środowe, bo na niedzielne przyjdzie jeszcze poczekać dni kilka. Fajnie jest z grupą, niezaprzeczalnie bardziej rozwojowo i motywacyjnie, jednak z samotnictwa rowerowego za nic w świecie nie zrezygnuję. Stanowi to bowiem część znaczną mojej rowerowej przeszłości, która dopełnia przyszłość, bowiem to co się dzieje obecnie to chwil kilka ulotnych zaledwie... Było i będzie, nawet to co jest teraz. Co prawda brakuje mi okołopołudniowego samotnego wyjazdu nieco dłuższego, jednak jak nie dane jest co się lubi to się lubi to co się ma. Co można zrealizować praktycznie zawsze, kiedy dni przyjemnie długie i ciepłe nadto, tak w sam raz. Maj miesiąc przecudny, zapachowy i rowerowo zacny, już za półmetkiem, niemniej wiele się dzieje i dziać się jeszcze będzie. 








Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 101.34km
  • Czas 03:32
  • VAVG 28.68km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kujawioki na Pałukach i coś ponadto ;)

Niedziela, 15 maja 2022 · dodano: 15.05.2022 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Kołodziejewo-Mogilno-Padniewko-Wieniec-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

Splot wydarzeń wszelakich, sytuacji dziwnych i mniej dziwnych przyczynkiem do nierowerowego tygodnia był. Niemniej tak życie skonstruowane, że co pisane to nieuniknione i stać się musi. Było minęło, bowiem dni takich jeszcze wiele przede mną, nie ma zatem co rozmyślać za wiele... Niech po prostu zwyczajne się dzieje. Szybko dni tygodnia minęły i dzień niedzielny nastał, zatem kolejne coffee w zacnym i uśmiechniętym towarzystwie spędzić dane było :) Pojechalim więc na Pałucką Ziemię, podjazdów kilka skromnych zaliczylim, cyklistów z inowrocławskiego klubu "Kujawiak" spotkalim a i na wiatrach nieco pogonilim. 





Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 107.85km
  • Czas 04:39
  • VAVG 23.19km/h
  • VMAX 60.87km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trakt Smoka - Dzierżoniów

Niedziela, 8 maja 2022 · dodano: 10.05.2022 | Komentarze 0


Trasa: Dzierżoniów-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Góra Choina-Jugowice-Walim-Sokolec-Przełęcz Jugowska-Kamionki-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Lubachów-Bystrzyca Górna- Bojanice-Pieszyce-Dzierżoniów

...Tam gdzie inaczej płynie czas, gdzie kilometr dłuższy się staje, gdzie każdą przełęcz, każdy szczyt inną miarą mierzyć należy, gdzie potoku szum, gdzie słychać serca bicie... Jeszcze tu wrócimy... I wróciliśmy, dokładnie po 337 dniach i nocach, rzekłby po roku blisko. Teraz przyjdzie nam tu tylko wracać, pomimo trudów wspinaczki, tej przecudownie paskudnej niewiedzy co jest za zakrętem i dokąd droga prowadzi. Nie ma słów i nie ma zdjęć coby choć w stopniu niewielkim rzeczywistość oddać zdołały tego, czegom doświadczył i com widział. 
... Że można zrobić coś w życiu i się do tego uśmiechać :)

Piszą o nas
i jeszcze tu :)
a tak było przed rokiem

W drodze 

Masyw Ślęży

Sobótka - Aleja Gwiazd Kolarstwa


U Mariana 

Przed startem, Dzierżoniów - Rynek


Na trasie

Na mecie ;)

W gościnie 


Wracamy, aby znów tu powrócić :)




Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 60.89km
  • Czas 02:15
  • VAVG 27.06km/h
  • VMAX 44.24km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatrowy figlarz ;)

Czwartek, 5 maja 2022 · dodano: 05.05.2022 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Nie uwierzyłem w nader często niesprawdzające i nieprecyzyjne czasowo prognozy pogody i mam za swoje :) Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek Eol nie wiedzieć czemu taki żarcik mnie uczynił co powiew coraz mocniejszy od frontu jazdy nie ułatwiał. Dokładnie tak było, bowiem pierwszych kilometrów dwadzieścia niemalże bezwietrzne z ukierunkowaniem południowym a już minut kilka po godzinie 18:00 wiatr przybrawszy na sile kierunek swój przeciwpołożnie zmienił. Cóż to i nic uczynić się już nie dało coby wiatrowego figlarza oszukać. Dało się na szczęście umknąć przed chmurą złowieszczą, z której niedługo po moim powrocie rosić zaczęło. 
Ostatnimi czasy zadałem sobie sprawę, iż nader często bohaterem moich blogowych wpisów jest pogodowa zgraja. Wiatr, deszcz, chmury, słonko, zimny czy rześki powiew, to moi towarzysze, którzy są ze mną od zawsze, byli tu zawsze i na zawsze zostaną...

Tak było

Na pocieszenie, nowy asfaltowy dywanik na drodze Kruszwica - Krzywe Kolano. Praktycznie już cały blisko 20 kilometrowy odcinek jest szosowo przemiły :)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 90.20km
  • Czas 03:09
  • VAVG 28.63km/h
  • VMAX 57.87km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ukonstytuować wtorek na niedzielę i wszystko jasne :)

Wtorek, 3 maja 2022 · dodano: 03.05.2022 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Leszcze-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Piechcin-Radłowo-Pakość-Rybitwy-Giebnia-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Utarło się, że jak coffe to niedziela a jak niedziela to coffe. Utrzeć nosa trza utartym regułom i od czasu do czasu dzień odświętny trzeciomajowy, poniekąd wtorkowy coffeeridowo spędzić. Zacna i liczna grupa kolarzystów w miejscu zbiórki na godzinę 10:00 się stawiła i po motylowej trasie po części pojechała. Było słonecznie, majowo, rekreacyjnie również z akcentami kolarskiej rywalizacji a co najważniejsze z uśmiechem bo i o to chodzić powinno przede wszystkim. 

Na jednym z pitstopów ;)


Na trasie 

:)



Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 101.32km
  • Czas 03:23
  • VAVG 29.95km/h
  • VMAX 53.41km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hej ho, hej ho, na pochód by się szło ;)

Niedziela, 1 maja 2022 · dodano: 01.05.2022 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Jacewo-Olszewice-Słońsko-Latkowo-Orłowo-Ściborze-Rojewo-Broniewo-Rucewo-Lisewo Kościelne-Jordanowo-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Ale że jak ? No nie ma już pochodów to na rower sobie poszedłem coby święto pracy uczcić. No i w pracy też byłem, choć niedługo ale zawsze :) Nierowerowy tydzień zakończył się na szczęście rowerowo, choć do pełni zdrowia nieco jeszcze zabrakło. Infekcyja okrutna się wdała i życie uprzykrzyć zdołała na tyle, com rumaka dosiąść nie zdołał. Nie jest źle, jak na te moje turystyczne jazdy, choć mój żółty garmiak kłamie na potęgę metrów krocie ujmując i nawet jak stówaka zarejestrował to potem nieco zeżarł, wot szutnik :)





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 95.37km
  • Czas 03:25
  • VAVG 27.91km/h
  • VMAX 47.58km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Notojadzim, nowe drogi i kunie :)

Niedziela, 24 kwietnia 2022 · dodano: 24.04.2022 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Kłopot-Orłowo-Latkowo-Słońsko-Gąski-Lipie-Perkowo-Zajezierze-Gniewkowo-Płonkowo-Ściborze-Topola-Wybranowo-Ściborze-Orłowo-Kłopot-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kobylniki-Kruszwica

Wczoraj Kaszuby, dziś Kujawy ;) Bowiem nastała niedziela i jakby inaczej, dzień taki tym bardziej rowerowo święcić należy. Kolejny coffee z Notojadzim na, który stawiło się 11 kolarzystów. Tym razem start z parkingu Decathlon w Inowrocławiu. Dziś poznawczo, bowiem większość w tym i moja skromna osoba, mieliśmy okazje raz pierwszy nowych nawierzchni skosztować a i w teren jeszcze lat temu kilka szosowo niedostępny wjechać. Odwiedzilim kunie a potem te inne kunie rowerowe takie pociągły nie raz, co się peleton postrzępił z lekka, że się co niektóre bracia zziajać zdążyły ;) Postój piwny w klimatycznej oberży i powrót ku słońcu co by udany słoneczny i rześki dzień rowerowo zakończyć. 

278918575-562570508575503-1974067937650444052-n
278797775-393974755703106-2835068369378501529-n
278915438-723614532004190-3215815004367746275-n
278865187-3247181322223921-1065672146336274541-n
279043317-1024839981770278-7072083740939567267-n
279066584-329721825929725-5715386535021404636-n
278784182-330466252486358-2703649125952414215-n
278967065-928941034440892-6322621564513396230-n


Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 159.25km
  • Czas 06:20
  • VAVG 25.14km/h
  • VMAX 70.86km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kaszëbskô Zemia, bëlno òkòlé

Sobota, 23 kwietnia 2022 · dodano: 24.04.2022 | Komentarze 0


Trasa: Gdynia-Witomino-Rogulewo-Koleczkowo-Bieszkowice-Nowy Dwór Wejherowski-Bolszewo-Rybno-Czymanowo-Opalino-Tyłowo-Wielka Piaśnica-Kąpino-Darżlubie-Połczyno-Puck-Żelistrzewo-Mrzezino-Rewa-Kosakowo-Gdynia

Kaszubska Ziemia, piękna okolica... Co zaplanowane i wyznaczone w końcu ziścić się musi, no bo jakby inaczej. Kartka kalendarzowa, 23 kwietnia roku Pańskiego 2022, jadzim na kaszubską ziemię, niegdysiejszego kujawiaka odwiedzić a przy tej sposobności po okolicy rundkę zrobić. Minut kilka po pianiu kura przed świtaniem jeszcze, wyruszamy kierunek północny obierając. Z przygodami, aczkolwiek szczęśliwie docieramy na miejsce do miasta Gdyni, gdzie nasza rowerowa przygoda ma swój początek i kilka godzin później i koniec. 
Notojadzim a na początek dzielnicę Witomino, stawiając czoła pierwszemu wzniesieniu, zdobywamy. Jedziemy, podziwiamy, obserwujemy i zwiedzamy te niewątpliwie atrakcyjne i odmienne pod kątem ukształtowania tereny. Po niespełna 50 kilometrach u stóp Jakuba Wejhera założyciela miasta Wejherowo, fotę pamiątkową czynimy a w Bolszewie u Henia na popas się zatrzymujemy, gdzie w gościnie kalorii krocie uzupełniamy. 
Jedną w wielu atrakcji jest niewątpliwie jedna z trzech elektrowni szczytowo-pompowych w Polsce, mianowicie elektrownia Żarnowiec i wcale nie łatwy miejscami stromy podjazd na jej szczyt, gdzie sztuczny zbiornik wodny się znajduje. Niespełna 1500 metrowy podjazd o średnim nachyleniu ponad 6 % i maksymalnym 15 % pozwala choć na kilka minut przywołać w pamięci ubiegłoroczne zdobywanie przełęczy Gór Sowich. Rozciągający się ze szczytu widok na okolicę i zjazd rekompensuje z nawiązką trudy krótkiej, choć forsownej wspinaczki. Kolejne podjazdy nie są już tak wymagające i udaje się na nie "wciągnąć" jakby z rozpędu, no prawie :) Do Pucka docieramy nieco okrężną drogą, żeby uroków Puszczy Darżlubskiej doświadczyć i z przyrodą w bliższym kontakcie przez te kilkanaście kilometrów pozostać. Od Pucka było już łatwiej, bowiem z wiatrami morskimi nie trza było już aż tak walczyć. Jeszcze tylko browar zacny w nadmorskiej tawernie w Rewie i śmigamy do Gdyni, coby przed zachodem słońca rowerową wędrówkę bezpiecznie zakończyć. Po objeździe gdyńskiego portu, który dał namacalny dowód na jego ogrom, było nie było to blisko 17 kilometrów nabrzeża docieramy na kościuszkowski skwer gdzie naszą przecudowną przygodę kończymy. 

Notojadzim ;)

Gdynia, przed startem 

Witamy w Gdyni

W drodze do Wejherowa


Wejherowo i Jakub Wejher

W gościnie u Henia

Elektrownia Żarnowiec

Puszcza Darżlubska



Puck

Rewa

Gdynia 


... I to by było na tyle, wracamy :)
25




Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 43.07km
  • Czas 01:27
  • VAVG 29.70km/h
  • VMAX 42.36km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Technologiczni niewolnicy

Czwartek, 21 kwietnia 2022 · dodano: 21.04.2022 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica-Przedbojewice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica

Zwyczajowo telefon podczas rowerowej wycieczki w środkowej kieszonce kolarskiej koszuliny, czy też bluzy się znajduje. Z uwagi na fakt, iż obecne sprzęta niemałe i zbytnio nielekkie to czujemy je w miejscu gdzie krzyż swą szlachetną nazwę kończy mamy pewność, że jest :) Wiele czynności dnia codziennego bez zastanowienia dokonując nie myślimy o nich wcale, bowiem w nawyk wchodzą i w podświadomości trwają. Pojechałem więc bez świadomości, iż ów telefon w kieszeni nie spoczął, a że wyjazd na główny trakt płynny nie był, niepokój mnie ogarnął, że prawdopodobieństwo wypadnięcia i zgubienia wystąpić mogło. Nawyk taki posiadam, że co czas jakiś zawartość kieszeni sprawdzam, też i po czasie niedługim brak telefonu stwierdziłem a że pewności żadnej czy zapomniałem czy zgubiłem wartko do domu powróciłem... Leżałeś na ławie jakby nigdy nic... Jam niewolnik technologii, żyć bez ciebie trudno choć ciekawiej.  





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 105.64km
  • Czas 04:01
  • VAVG 26.30km/h
  • VMAX 38.83km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kujawska Patagonia, Tążyna i asfalty męczące

Poniedziałek, 18 kwietnia 2022 · dodano: 18.04.2022 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Szarlej-Karczyn-Witowy-Góra-Dulsk-Komaszyce-Olszewice-Słońsko-Parchanie-Gąski-Lipie-Murzynko-Żyrosławice-Opoki-Przybranowo-Chromowola-Koneck-Pomiany-Siniarzewo-Zakrzewo-Chróstowo-Przybysław-Bąkowo-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

Coś mnie te wiatry iście patagońskie lubią przyznam ostatnimi czasy, choć bez wzajemności to uczucie. Może nie tyle, że ograniczają możliwości i jazdy nie umilają to zimne wierutnie. Pomimo, że deszcze ostatnio padali obfite to wiatr mocą swoją ziemię na polach obsusza i erozji dokonuje. Ziarnko za ziarnkiem ziemi z pól wywiewa niewinnie, a szkodę czyni niemałą zwłaszcza na obszarach w zadrzewienia skąpe. 
Dzisiejsza trasa po śladzie, czyli zaplanowana, bowiem celem poza sprawdzeniem stanu wody w Tążynie, była ocena stanu dróg w okolicy Konecka i na odcinku Żyrosławice - Przybranowo. Stara znajoma rzeczka Tążyna ma się dobrze, co akuratnie o tej porze roku dziwić nie powinno, to co do nawierzchni dróg wspomnianych zniesmaczon wielce. Co prawda 11 kilometrowy odcinek od drogi wojewódzkiej DW-246 przez Żyrosławice, Opoki do drogi wojewódzkiej DW-266 jest w lwiej większości szosowo dostateczny, to jazda kolejną będącą tematem mojego zainteresowania drogą Koneck - Siniarzewo może nieco zirytować. Póki co odcinki dziurawe przemierzamy uważnie, bowiem owe kratery najnormalniej widać, to pozornie z daleka wyglądająca dobrze nawierzchnia jest nieprzyjemnie bruzdowata. No cóż, byłem sprawdziłem a przy okazji dzień mile spędziłem :)

Okolice Żyrosławic



Kierunek Przybranowo

Tążyna, lewobrzeżny dopływ Wisły stanowi, było nie było :)


Droga przez las pojawiała się niezwykle rzadko a w dodatku na krótko :)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE