Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125030.92 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66875 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 155.16km
  • Czas 06:36
  • VAVG 23.51km/h
  • VMAX 43.87km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2162kcal
  • Podjazdy 391m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Zwichrowane Koło (9256)

Sobota, 16 sierpnia 2025 · dodano: 16.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Janocin-Brześć-Piotrków Kujawski-Świesz-Lubsin-Bycz-Władysławowo-Zaryń-Marcjanki-Brzezie-Mostki-Przystronie-Plebanki-Osiek Mały-Koło-Ochle-Borki-Kramsk-Gać-Licheń-Kolebki-Leśnictwo-Morzyczyn-Noć-Koszewo-Włodzimiera-Skulsk-Galiszewo-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica

Bywało co to na odległości bliskie podczas moich rowerowych wycieczek do miasta Koła się zbliżałem, jednak nigdy w nim nie byłem. Przyznam, że w planach nadal pozostaje zdobycie Kutna, jednak warunki atmosferyczne niesprzyjające nadto z uwagi na temperaturę wysoką i wiatry na powrót czołowe, plan ten od realizacji odwiodły. Zatem czas i na kutnowski  dworzec przyjdzie jeszcze, a że obecnie tam ponoć ładnie to wrażeniu niekorzystnemu pewnikiem nie ulegnę, ni nocą i za dnia również. Dziś więc Koło w dzień upalny i wiatrowy, obecność w Kole zaznaczona choć tylko na obrzeżach miasta żabkowym pitstopem przypieczętowana. W drodze powrotnej na rzekę Wartę spojrzenie, kolejowe podziemne przejście w Kramsku, święte miejsce w Licheniu i krótki postój w Skulsku. 
Jest trochę materiału filmowego, więc niebawem na Arnoldzikowym kanale YT pojawi się krótki filmik 😉


Ruiny zamku w Gzdowie w okolicy Koła wzniesionego przez Kazimierza Wielkiego w roku 1365

Zakole Warty w okolicy wsi Ochle

A może do Władysławowa ?

Arnoldzik filmowiec 😁

Bazylika w Licheniu

Skulsk

Szybki serwis koła przed wyjazdem do Koła 😉


Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 101.07km
  • Teren 0.40km
  • Czas 03:57
  • VAVG 25.59km/h
  • VMAX 44.03km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 1613kcal
  • Podjazdy 318m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Drogowych nawierzchni różnorodność (9212)

Poniedziałek, 11 sierpnia 2025 · dodano: 11.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Łąkie-Zbytowo-Gębice-Marcinkowo-Bystrzyca-Żabno-Wylatowo-Chabsko-Gozdawa-Padniewko-Kopczyn-Chwałowo-Chałupska-Wszdzień-Kołodziejewko-Twierdziń-Dąbrówka-Szczeglin-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Bławaty-Strzelno-Stodólno-Sławsko Wielkie-Kruszwica

Przyznać muszę... nie muszę, ale chcę co to trasę dzisiejszą w godzinach wczesnoporannych zaplanowałem z naciskiem na kwadraty zdobyczne. Warunkiem coby po asfaltowych nawierzchniach dojechać do nich było można, bowiem szosowym rumakiem średnio-trudno i niewskazanie jest po innych nawierzchniach jeździć zwłaszcza piaszczystych czy ostrym kamyszkiem usianych. Autko z Google Maps za zmianami nie zawsze nadąża co zrozumiałe, dlatego najlepiej samemu sprawdzić czy droga gruntowa do miana asfaltowej czasem nie awansowała. Jest więc stówak, kilka nowych kwadratów dużych i po wielokroć małych, są i nowe drogi zarówno te świeżym bitumem rzeźwiące jak i te mniej pożądane czy też wcale. 

Drezyluch MSSK stylizowany na "stonkę" czyli lokomotywę SP-42 stacjonuje na stacji Gębice, niestety na gumowych kołach i zakurzony nadto. 

Smutny widok z wiaduktu w Żabnie na torowisko linii 239 ( Mogilno - Orchowo )

Uchwycona w roli "luzaka" na linii 353 lokomotywa elektryczna 111Ed (Marathon) - droga Chabsko - Gozdawa

Bruki, szutry i to co Arnoldzik lubi najbardziej 😍

Takie nawierzchnie czy tam powierzchnie też lubię wcale nie mniej 😊aaa i widoki w takich okolicznościach przyrody i niepowtarzalnej😁


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 162.34km
  • Czas 06:41
  • VAVG 24.29km/h
  • VMAX 57.27km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 2306kcal
  • Podjazdy 431m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Urodzinowy Poznań... I kilka takich miejsc, by zapomnieć i pamiętać (9130)

Sobota, 9 sierpnia 2025 · dodano: 10.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Inowrocław PKP -(Interregio)-Poznań-Koziegłowy-Kicin-Mielno-Karłowice-Tuczno-Wronczyn-Łagiewniki-Sławno-Działyń-Modliszewo-Bożacin-Gościeszyn-Gołąbki-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

Tak jak przed rokiem właśnie z inowrocławskiego dworca PKP startowaliśmy w kierunku miasta Gdańsk, tak dziś na moje kolejne rowerowe urodziny do Poznania nas powiodło. Dla odwrotności, tudzież dla odmiany w samo serce Wielkopolski pociągiem wyruszyliśmy, aby tym razem bez czasowych ograniczeń na rowerach do domu wrócić. Trasa znacznie krótsza, lecz nie w tym rzecz, bowiem cel wyprawy zupełnie odmienny, w roli kibiców ale też dla mnie niczym sentymentalna podróż do przeszłości. Odwiedziliśmy tor regatowy Malta, gdzie odbywały się właśnie zawody w ramach XXXI Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w których startowała Maja, córka kolegi, zajmując dwa 1 miejsca w kategorii K-2 na dystansach 500 i 1000 metrów. Natomiast przed laty w roku 1962 na tym samym torze mój tata zdobył juniorski tytuł Mistrza Polski w wioślarskiej ósemce. Choć nie miałem okazji być tu wcześniej to miejsce to wydało mi się bardzo bliskie i cieszę się, że dotarłem tu w moje kolejne... Kolejne rowerowe urodziny 😉





Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 56.08km
  • Czas 02:03
  • VAVG 27.36km/h
  • VMAX 49.52km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 928kcal
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Afirmacyjnie (8903)

Piątek, 8 sierpnia 2025 · dodano: 08.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Nowa Wieś-Miradz-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Afirmacja życia ?
Bimkie Guy: Tak afirmacja życia. Teraz o to tutaj chodzi w serialu kuce.
Random Bash: Brzmi bardzo kusząco. Jak by co to mie zapisz na to.
Flubbershy: Cześć kuce co robicie ? 
Random Bash: Jak to co, afirmujemy życie Flubbershy. Ty jak zwykle wolmo łapiesz tremdy.
Flubbershy: Co ja wolmo kto tak powiedział ? Ja z afirmacja życia jestem do przodu ogunie.
Random Bash: Akurat a kiedy ostatnio afirmowałas?
Flubbershy: Wczoraj nawet dobre 10 minut afirmowałam.

Jakby co 10 minut to jest średnio 😁. Ja natomiast z afirmacją dziś miałem do czynienie dobre dwie godziny, więc znacznie więcej niż średnio. 




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 50.86km
  • Czas 01:46
  • VAVG 28.79km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 878kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Napięty grafik, baldachim i dziura w łapie (8850)

Czwartek, 7 sierpnia 2025 · dodano: 07.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Wronowy-Budy-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica

Nieprzyzwoite to wielce tak dni urlopowe niweczyć, nie czyniąc nic konstruktywnego, przynajmniej tak uważam co to wypoczynek aktywny owocny bardziej niźli ten pasywny. Grafik urlopowy napięty zatem do granic, jak przysłowiowa plandeka na Żuku, bowiem zgnuśnieć od bezczynności można prędko. Istotne coby w dni wolne zwyczajów nie zmieniać i do deregulacji porządku dobowego nie dopuszczać. Dentysta, pogrzeb, rower i "walka" z dopasowaniem i montażem baldachimu, tudzież zadaszenia kokpitu w mojej jednostce szuwarowo-bagiennej okupiona dziurą w łapie (wiertło fi 5) 😁. Coby mi rowerowe rękawice do rany szarpanej się nie przykleiły, bez nich na pętelkę niedługą równo o siedemnastej godzinie wyruszyłem. Rana niewielka a głęboka raczej, lecz żyć będę jeszcze czas jakiś przynajmniej, bowiem kilometrów jeszcze trochę za życia mam w planie 😉

Jest dobrze, a w razie co mam pomysł aby było jeszcze lepiej 😊


Kot bezprzewodowy i mysz tez 😉

Jeśli wiatr nas nie przepędzi,
Jeśli nie zerwane więzi,
Jeśli nie zaczepny granat,
Jeśli nie szarpana rana...
Mamy spore szanse,
Przeżyć jeszcze jeden taki dzień...




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 31.33km
  • Czas 02:08
  • VAVG 14.69km/h
  • VMAX 27.58km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 274kcal
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Rowerowy chill, urbex i chrapynty (8805)

Środa, 6 sierpnia 2025 · dodano: 06.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Chrosno-Sukowy-Polanowice-Zakupie-Rzepiszyn-Kruszwica

Natłoku zdarzeń dziwnych, sytuacji niepożądanych i pogrzebów nadto ostatnimi czasy a przeto równowagi w jestestwie deficyt i coby stan taki zniwelować, potrzeba relaksacyjno-towarzyskiego rowerowania naszła. Po polnych drogach pośród chaszczy i chrapyntów wszelakich i kolczastych, po terenach przyjeziornych pojechalim a przy okazji urbex skromny, choć wyjątkowo smrodliwy zaliczylim. Tematy przyszłości rowerowej nieodległej omówilim, bo czas ucieka a uśmiechać się potem do czego mieć trzeba... Więc komu w drogę temu rower 😊





  • DST 76.20km
  • Czas 02:46
  • VAVG 27.54km/h
  • VMAX 46.51km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 1253kcal
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Jak to kiedyś... (8917)

Sobota, 2 sierpnia 2025 · dodano: 02.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wtórek-Wilczogóra-Nowy Świat-Dębowiec-Wacławowo-Dębowiec-Szubianka-Marszewo-Zygmuntowo-Wilczyn-Nowa Wieś-Miradz-Stzrelno-Stodólno-Kruszwica

W latach 90 ubiegłego stulecia na rowerowe przejażdżki poza ówczesnym ekwipunkiem zabierałem mapę, która nie raz pomocna była. Pomocą służyła może nie w przypadku zgubienia się, ale coby nowe na tamten czas drogi odkryć. Potem podniszczona i bywało już nie za bardzo aktualna mapa zostawała w domu a kierunek wypraw wyznaczała fantazja, czyli to co mnie się w głowie uwidziało, tudzież w terenie zaciekawiło. Jazda na tak zwany "rympał",co w połączeniu z umiłowaniem topografii, kompasów, busoli a co za tym idzie orientacji w terenie pozwalała poza samym rowerowaniem, przeżywać niesamowite i niezapomniane przygody.
Jak to było ? A no tak, wyruszałem w jakimś obranym kierunku w większości pod wiatr coby na powrót łatwiej było. Po przebyciu pewnego odcinka trasy, szukałem dogodnej drogi by zataczając pętlę po tej samej trasie do domu nie wracać. Czy to w prawo czy to w lewo, nie zawsze pierwsza lepsza, nie zawsze odpowiednia. Bywało co to asfalty w polną drogę się zmieniały a te znów w polach nikły. Pętle mniejsze, pętle większe, jedna decyzja, jeden skręt dalej… Tak się horyzonty wypraw poszerzały.
Dziś na podobieństwo tamtych czasów pojechałem, jeden asfalt u stóp lasu zanikł, drugi z powodzeniem trwał, choć jakości powiedzmy dostatecznej. Tak przypadkiem kilometrów kilka nowych dróg, gdziem jeszcze nie był do kolekcji wpadło. Jak to kiedyś…

Punkt triangulacyjny, przetrwał bo żelbetowy ;)

Wieś Wacławowo i asfaltu kres.

Nowy dywanik na drodze Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo

😊


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 42.65km
  • Czas 02:32
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 27.87km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 408kcal
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Rosomak, rower wymagający (8829)

Piątek, 1 sierpnia 2025 · dodano: 01.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Giżewo-Baranowo-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Dobsko-Kuśnierz-Budy-Mirosławice-Sukowy-Polanowice-Zakupie-Rzepowo-Kruszwica

Ciężki (18,5 kg) rumak juczny Batavus i choć to konstrukcja rodem z Niderlandów to trakcja niczym sowiecka "Ukraina". Dwugodzinna nawet spacerowa jazda kosztuje sporo, lecz daje większa niezależność co do wyboru drogi którą akuratnie chcę podążać. Leśny dukt, piachy polne drogi czy też wszelakie bezdroża, łąki nawet, przejdzie tam gdzie innym moim rumakom nawet bym nie pozwolił się zapuszczać. Trzybiegowa piasta wyboru wielkiego nie daje, lecz z wiatrem z dupy strony prędkości przelotowe do 30 km/h asfaltową nawierzchnią pozwoli osiągnąć a i pod pagórek na bezdrożu się wdrapie. Rower wymagający, choć zacny i lubię go jak każdy inny... Tymczasem 29 małych kwadratów tak przy okazji, chwila na ambonie, widoki, czas niezmarnowany i niech się dzieje 😍



Baranowo... Nie, czekaj... Borowice, ale też będzie fajnie 😁




  • DST 41.66km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 16.44km/h
  • VMAX 34.74km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 453kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Zapotrzebowanie na ciszę (8838)

Środa, 30 lipca 2025 · dodano: 30.07.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Sukowy-Rechta-Młynice-Laskowo-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Przyznać to muszę co mnie się ostatnimi czasy szosowo jeździć nie chce zbytnio. Nie roztrząsam też tematu zagadnienia z tego nie czyniąc, gdyż nie po raz pierwszy takiego stanu doświadczam. Przejdzie pewnie, choć i wcale nie musi, bowiem w rzeczy samej lubię przejażdżki drogą polną i leśną, zapotrzebowanie na ciszę i spokój posiadam niemałe. Samo przygotowanie do wyjazdu niewspółmiernie czasowo krótsze niż to kiedy gacie obcisłe i kamasz zaczepny przywdziać trzeba. Tak po cywilu jak to mówią, po ciszę, po spokój...
- Wracam z pracy, za piętnaście szesnasta jestem w domu. Latem to jeszcze widno. Jem obiad, wstaje i wychodzę. 
- No ubierasz się pan. 
- Czapeczkę z daszkiem tylko. Opłaca mi się rozbierać po pracy ?
- Aaaa... fakt. 







  • DST 113.85km
  • Czas 04:53
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 57.49km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1689kcal
  • Podjazdy 389m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Pomiędzy Brdy i Wisły doliną (8935)

Sobota, 26 lipca 2025 · dodano: 26.07.2025 | Komentarze 0


Trasa:Bydgoszcz-Niemcz-Maksymilianowo-Bożenkowo-Koronowo-Serock-Sucha-Świerkatówek-Stążki-Różanna-Gruczno-Topolno-Grabowo-Trzęsacz-Strzelce Dolne-Strzelce Górne-Aleksandrowo-Niwy-Osielsko-Bydgoszcz

Kolejna wyjazdowa pętelka coby horyzonty poszerzyć, nowymi widokami oko nacieszyć a przy tej sposobności czas rowerowo a co za tym idzie tak jak lubię spędzić. Bydgoszcz miasto nieobce i znane mi nadto na miejsce startu wyznaczone a trasa dość urokliwa Wysoczyzną Świecką wiodła pomiędzy dolinami rzeki Brdy i Wisły. Taka odmiana i poza zawiłością czy też brakiem jakiejkolwiek logiki infrastruktury drogowej dla rowerów na nastu początkowych kilometrach tom kontent wielce. Widać co nie jeden mędrzec tematykę projektowania rowerowych tras upraszczając rumaki wszelakie do jednego worka wrzuca lub co gorsza bladego pojęcia o tym rodzaju transportu nie ma. Przeszkody w postaci krawężników, nagłe zaskakujące zakończenia rowerowej drogi czy też zmiana nawierzchni na nieodpowiednią po której pomimo szczerej chęci rumakiem szosowym jechać się nie da. Szczęściem przygody takie tylko na kilometrach kilkunastu, potem już tylko lepiej. Incydent deszczowy niewielki, choć koszul i gacie nasączył. Podjazdy z procentem dwucyfrowym iście górskie, choć krótkie umęczyć zdołały. Na zakończenie żabkowy popas i zapiekanka z sosem szosowym 😁

🙂

Szutrowa kontynuacja rowerowej drogi 🤔

Linia kolejowa nr 201 ( Nowa Wieś Wielka - Gdynia Port )

Okolice wsi Stążki.

Linia kolejowa nr 131  ( Chorzów Batory - Tczew )

Na chwil kilka przed deszczem. 

Ciurkać deszczem poczęło... 

Przystanek dalej lać nawet 😛

Wisły widok na podjazdu w Kozielcu początku.

😍❤️🙂


Kategoria SZOSA TOWARZYSKA