Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125072.63 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SZOSA TOWARZYSKA

Dystans całkowity:19311.34 km (w terenie 11.35 km; 0.06%)
Czas w ruchu:728:33
Średnia prędkość:26.51 km/h
Maksymalna prędkość:71.68 km/h
Suma podjazdów:24155 m
Maks. tętno maksymalne:188 (104 %)
Maks. tętno średnie:142 (76 %)
Suma kalorii:40970 kcal
Liczba aktywności:199
Średnio na aktywność:97.04 km i 3h 39m
Więcej statystyk
  • DST 79.56km
  • Czas 02:39
  • VAVG 30.02km/h
  • VMAX 57.73km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Podjazdy 241m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim #19 - Październik z jesienną twarzą (11025)

Niedziela, 1 października 2023 · dodano: 04.10.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Przedbojewice-Tupadły-Przedbojewice-Markowice-Wymysłowice-Ciechrz-Rzadkwin-Strzelce-Bialotul-Szczeglin-Dąbrówka-Kołodziejewo-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica


Choć jeszcze wizualnie jesieni jako takiej nie widać, to pomimo dni cieplejszych niż norma, z rana cieplejszy kubrak przywdziać należało. Wiatr chłodny momentami nieco zawiewał i odczucie zimna potęgował, niemniej było znośnie a nawet sympatycznie i miło. Na starcie pojawiła się zacna grupa kolarzystów w strojach przekrojowo odmiennych, znaczy od iście letnich do późnojesiennych włącznie ;)  
Rumaki jesienne pomimo wszystko do jazd nocnych sposobię, bowiem nawet już na krótkiej przejażdżce po pracy w noc ciemną przyjdzie z dnia wjechać niechybnie. I tak przeczekać, tudzież przejechać jesienną i zimową porę przyjdzie... A dłuży się to nie miłosiernie toteż, nie walczyć z tym i nie narzekać, ino przywyknąć trza. Wówczas łatwiej i prościej radości jest z tegóż czerpać nawet w słotne i ponure dni.




Na starcie

W buraczanym klimacie ;)

Na przejeździe 


Taka sytuacja

Z cyklu, przez koło na tle buraka ;)





Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 107.20km
  • Czas 03:35
  • VAVG 29.92km/h
  • VMAX 56.87km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim #18 - Nowych nawierzchni gładkość i południk 18ºE (11099)

Niedziela, 24 września 2023 · dodano: 24.09.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Orłowo-Rojewo-Broniewo-Gniewkówiec-Rucewo-Lisewo Koscielne-Jordanowo-Mamlicz-Barcin-Sadłogoszcz-Piechcin-Radłowo-Ludwiniec-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Pierwsze jesienne coffee przeszło dziś to właśnie do historii, w iście letniej atmosferze z frekwencją jakiej dawno nie było. Z rana nocny chłód dawał jeszcze po sobie znaki, czyniąc powietrze rześkim, nieco zimnawym choć znośnym. Poniekąd i tak wrzesień, nie raz pierwszy rozpieszcza nas pogodę zacną serwując i nadejście jesieni niezauważalnym czyniąc. 
O godzinie 10:00 z decathlonowego parkingu wyruszyliśmy pętlą nieco zmodyfikowaną, niż pierwotnie ślad zaplanowany wyznaczał. Za sprawą tą, dane było nowej nawierzchni kilometrów kilka doświadczyć a i też w miejscu symbolicznym na chwil kilka przystanąć. Tam gdzie linia umowna południkowa 18ºE przebiega, na wyobraźnię działa bowiem północny biegun z południowym łączy a przy tej okazji wspólnych ciekawych punktów przecięcia posiada wiele. Choć to miejsca umowne, niemniej ich oznakowanie na wyobraźnię działa i magii krzty dodaje, nie powiem. Można ich przeca stworzyć wiele, setki może i tysiące, rzecz w tym aby to zrobić i na to wpaść, że tu właśnie.
Tak jak w "Małym Księciu" ... "Oczywiście. Jeśli znajdujesz diament, który nie należy do nikogo, jest twój. Jeśli znajdujesz wyspę, która nie należy do nikogo, jest twoja. Jeśli jako pierwszy wpadasz na jakiś pomysł, opatentujesz go: jest twój. A do mnie należą gwiazdy, bo nikt przede mną nie pomyślał, żeby je objąć w posiadanie."
Ktoś znalazł południk, wyliczył, wyznaczył gdzie umownie jego linia, postawił tabliczkę, kamień... Tylko tyle, aż tyle :)
Południki w Polsce do "wzięcia" : od 15ºE do 23ºE, nie należy również zapominać, o prostopadłych równoleżnikach których jest tylko nieco mniej : od 50ºN do 54ºN


Przed startem 

Asfalty nienaganne

Południk 18ºE we wsi Mamlicz


Pamiątkowa fota na barcińskim rynku




Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 96.35km
  • Czas 03:22
  • VAVG 28.62km/h
  • VMAX 59.42km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Podjazdy 510m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim #17 - VegeWyrzysk u Szparaga (10984)

Niedziela, 17 września 2023 · dodano: 18.09.2023 | Komentarze 0


Trasa: Wyrzysk-Osiek nad Notecią-Nowy Dwór-Jaktorowo-Szamocin-Chodzież-Kaczory-Rzadkowo-Miasteczko Krajeńskie-Grabionna-Białosliwie-Krostkowo-Osiek nad Notecią-Wyrzysk 


O Wyrzysku będzie to piosenka, o Wyrzysku mieście w historycznej Krajnie... Jak tylko zrodził się pomysł i padła propozycja ze strony kolegi Michała o zorganizowaniu u niego jednego z niedzielnych coffee ride, to wiedziałem że musze tam być. I to zarówno ze względu na urokliwe tereny Doliny Noteci i hydrologiczne rozwiązania regulacji samej rzeki, jak i znaną w Polsce a śmiem twierdzić, że nawet i w Europie Wyrzyską Kolej Powiatową. Co prawda nie wiele z niej pozostało, lecz to co ocalone nadal cieszy pasjonatów i miłośników wąskiego toru. Ponadto poniewczasie dowiedziałem się, znaczy wyczytałem, że w Wyrzysku ówczesnym niemieckim mieście Wirsitz urodził się Wernher von Braun, niemiecki naukowiec, konstruktor rakiet serii V i późniejszy współtwórca amerykańskiego programu podboju kosmosu. Fakt, o tym że Wernher się tu urodził nie widziałem, lecz i tak pewnie próżno by szukać w Wyrzysku jakiejś wzmianki o tym, choćby tabliczki niewielkiej. Nie było także sposobności doświadczenia kolejowych klimatów, choć szlak Białośliwie - Wyrzysk w miejscowości Kocik - Młyn było nie było przecięliśmy. Na Noteć mogłem spojrzeć nie raz, bowiem trasa przebiegała zarówno po wielkopolskiej jak i krajeńskiej stronie rzeki, na której to w okolicy wsi Krostkowo znajduje się stopień piętrzący i śluza unikatowa w skali Europejskiej i jedyna taka w Polsce. Jest to budowla hydrotechniczna typu ziemno-faszynowego, czyli posiadająca komorę naturalną z umocnionych ziemnych wałów. 
Udany wyjazd nie tylko w rowerowym aspekcie, bowiem co ważne, pogoda dopisała nadto a i gościny przemiłej dostąpiliśmy. Były lasy, noteckie mokradła, widoki przecudne, asfalty nieskazitelne oraz niewymagające szosowe zjazdy i krótkie tzw. hopki, które uwielbiam. Zapisuje zatem to miejsce, do tych do których trzeba, wręcz należy wrócić jeszcze nie raz ;)


Przed startem.

Notojadzim




I most na Noteci 

Postój na trasie i widoki przecudne ;)


Pamiątkowa fota w Wyrzysku

Obrady Zarządu i zakończenie VegeWyrzysk ;)

Przy okazji zaliczonych 7 nowych gmin ;)



Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 62.38km
  • Czas 01:53
  • VAVG 33.12km/h
  • VMAX 51.57km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Tani Armani, czyli kolarstwo z uśmiechem (10887)

Wtorek, 5 września 2023 · dodano: 05.09.2023 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Rożnaty-Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica



Zasadniczo w dni powszednie nie mam w zwyczaju (natura taka, cóż począć) umawiać się na jazdy z współtowarzyszami. Nie wiedzieć czemu, jakieś bliżej niepoznane ograniczenie mnie od tego odwodzi... Może i nie potrzebnie, może na wyrost. Sprzyjająca aura, dobrane towarzystwo, uśmiech, krótki postój w wiejskim sklepiku, czy sesja zdjęciowa, mówią same za siebie. Zatem czego chcieć więcej i jak to się mawia, dzięki za koło, za jazdę, za atmosferę i pomysł :) Tani Armani, lecz rowerowi towarzysze na wagę złota.




Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 121.45km
  • Czas 04:09
  • VAVG 29.27km/h
  • VMAX 61.84km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Podjazdy 428m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim #15 - EPT, czyli kibicowanie z pobocza (10883)

Niedziela, 3 września 2023 · dodano: 05.09.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Broniewice-Sahara-Wierzejewice-Mierucin-Dąbrowa-Nowawieś Pałucka-Laski Wielkie-Folusz-Łysinin-Godawy-Podgórzyn-Żnin-Podgórzyn-Godawy-Łysinin-Folusz-Laski Wielkie-Nowawieś Pałucka-Dąbrowa-Mierucin-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica



Zachwycony klimatem ubiegłego wyścigu Pałuki Tour, jeszcze na jesieni ubiegłorocznej w przekonaniu byłem, że pierwszy raz w takiej imprezie wystartuje. Przeróżne okoliczności przyczynkiem do tego się stały co odwiedzony od tych postanowień zostałem. Przeca Arnoldzik nie wyścigowy i radości sporo wyciągnąć potrafi z samej pasji, z samego choćby jeżdżenia. Może kiedyś, jak dotrwam w formie do wieku dziadkowego, to wystartuję licząc na wysoką lokatę w kategorii 70+
Tym czasem w gronie może i nielicznym, lecz zacnym z pobocza kolarzystom kibicowaliśmy a przede wszystkim swojej drużynie Notojadzim. Na trasie a i na mecie też się znaleźć musieliśmy koniecznie. Wspólna fota, chwil kilka i wartki powrót do domu, wyjątkowo jak dla mnie tą samą trasą ;) 







Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 97.57km
  • Czas 03:25
  • VAVG 28.56km/h
  • VMAX 60.54km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Podjazdy 275m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim #13 - Coffee z kocim akcentem (10872)

Niedziela, 13 sierpnia 2023 · dodano: 13.08.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Giebnia-Ludwiniec-Radłowo-Słaboszewo-Białe Błota-Szczepankowo-Słaboszewko-Obudno-Chomiąża Szlachecka-Nowawieś Pałucka-Dąbrowa-Mierucin-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krzusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica


Czas płynie nieubłaganie, taka to kolej rzeczy na świecie od dawien dawna obowiązuje. Cały czas na coś czekamy, chcąc czas przyśpieszyć aby to co dla nas ważne, miłe czy wyczekiwane nadeszło jak najprędzej. Jednocześnie przemijanie przerażać i niepokoić może, bowiem to co przemija zostaje tylko wspomnieniem, a z czasu upływem coraz bledsze się staje. O przemijaniu przypomina nie tylko tykanie zegara, kalendarzowa wydzierana co rano kartka, a także wydarzenia, spotkania na które tak bardzo czekamy, za którymi tęsknimy i które tak szybko stają się przeszłością... 
Dziś kolejna, wyczekiwana pogodowo, coffee ride'owa przejażdżka po nienagannych nawierzchniach w urokliwe pałuckie strony. 






Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 94.45km
  • Czas 03:16
  • VAVG 28.91km/h
  • VMAX 59.38km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 7kcal
  • Podjazdy 259m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Notojadzim #11 - Można tak, można i tak (10885)

Niedziela, 16 lipca 2023 · dodano: 16.07.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Kołodziejewo-Broniewiczki-Sucharzewo-Dąbrowa-Nowawieś Pałucka-Obudno-Słaboszewko-Dąbrowa-Mierucin-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Chyba po raz pierwszy o ile mnie pamięć nie myli, zdecydowałem się wiedziony instynktem pogodowym na odłączenie się od grupy i odwrót do domu. Fakt, nie chciało mi się dziś jakoś jeździć, jednak bardziej obawiałem się zbliżającego od zachodu frontu deszczowego. Bowiem jak wiadomo nie od dziś deszczu na rowerze nie lubię i świadomie pchać się w jego objęcia  zamiaru najmniejszego nie miałem. Towarzystwo pojechało dalej zgodnie z planem dzisiejszego coffee odwiedzić "Gród Piasta" nieopodal Chomiąży Szlacheckiej ja natomiast pognałem w kierunku przeciwnym, będąc przekonanym iż deszcz i tak mnie dopadnie. Przez część trasy powrotnej pokropywało na szczęście lekko tylko, jakby anioły z niebios posikiwały. Udało się po suchej nawierzchni do domu wrócić, natomiast towarzysze deszczu doświadczyli, ot nosa miałem. Prognozowany front nadchodząc nad Polskę stracił swą moc i najzwyczajniej w świecie wyparował a tylko jego resztki z lekka dały znać o sobie. Ogólnie dzień rowerowo pomimo wszystko udany, niemniej mogłoby być ciutkę chłodniej. Tak wiem, jeszcze chwila, lato minie i będziem wzdychać za nim, przywdziewając ciepłe czepce i czapraki. 





Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 91.20km
  • Czas 03:12
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 58.99km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • HRmax 174 ( 95%)
  • HRavg 120 ( 65%)
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim #10 - Moje miejsce na Ziemi

Niedziela, 9 lipca 2023 · dodano: 09.07.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Góra-Łąkocin-Radojewice-Pieranie-Papros-Skotniki-Bronisław-Radziejów-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica-Tupadły-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica



Choć pięknych okolic odległych bardziej lub mniej, czasami posmakować rowerowo mam okazję, to w dnia każdego okolicę bliską przemierzam ugruntowując w sobie miłość wielką do tego co w ręki a raczej nogi zasięgu, co moje. Tu się urodziłem i tu pewnie umrę, ale póki co kilometrów jeszcze trochę przejechać trzeba, doświadczać i odkrywać na nowo to co odkryte i to co czeka. Bowiem przypadek i przeznaczenie często a kto wie może zawsze szczęście czyni i znakiem jest... Moje miejsce na Ziemi.
Wydawać by się mogło, iż Kujawy płaskie niczym stół, lecz znaleźć tu można wzniesienia nieliche. Podjazdy z dwucyfrowym procentem, choć krótkie lecz nasze, kujawskie takie ;)






Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 102.82km
  • Czas 04:35
  • VAVG 22.43km/h
  • VMAX 71.68km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 182 (101%)
  • HRavg 128 ( 71%)
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 1841m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Coffee Ride u Marysia i przełęczy kilka

Sobota, 1 lipca 2023 · dodano: 02.07.2023 | Komentarze 0


Trasa: Dzierżoniów-Ostroszowice-Rudnica-Jemna-Srebrna Góra-Przełęcz Woliborska-Jodłownik-Bielawa-Pieszyce-Kamionki-Przełęcz Jugowska-Sokolec-Rzeczka-Walim-Szczytów-Rościszów-Pieszyce-Dzierżoniów


Warunki atmosferyczne na coffee u Mariana były bardzo dobre i nie jest prawdą, że gacie nasiąkły a rumaki ubłocone, szczególnie, że prawie nie padało... 
Wróciłem tam gdzie już nie tylko można, ale nawet trzeba i należy wracać. Po raz już trzeci wraz z miejscowym przyjacielem ultrakolarzem Marianem oraz cyklistami Notojadzim po Górach Sowich polataliśmy racząc się podjazdami i ciesząc oko widokiem niejednym przecudnym. Tak jak dwa lata temu a zwłaszcza w roku ubiegłym aura łaskawa to dnia lipca pierwszego częstuje nas deszczem ukropnym kąśliwie bo mocnym, choć ciepłym. Pierwsza stówki ćwiartka w deszczu zatem przebiega na tyle mocnym, co uniform przesiąkł dotkliwie i chlupoty z buta słychać było. Pierwszy raz chyba taką ilością deszczu siem opił a stwierdzić muszę co woda ta niesmaczna i jałowa wielce. Ponadto w zębach zgrzytu piasku ulicznego też doświadczył, tak było. Szczęściem wielkim, co natura matka zlitowała się po trosze, deszcze ustąpili a słońce dnia drugą połowę przyjemną uczyniło. Tak nam kilometrów przybywało zarówno tych trudnych i bolesnych podjazdowych i wcale nie łatwiejszych, choć szybszych zjazdowych. W takich to okolicznościach przyrody niepowtarzalnej zasadniczo i przyrodniczo de facto, już się uśmiecham... Że można coś zrobić w życiu i to nie tylko raz i nie dwa. I się do tego uśmiechać po trzykroć nawet :)
Tak było w 2021 roku
Trakt Smoka w 2022 roku

A tak było teraz 








Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 125.62km
  • Czas 04:17
  • VAVG 29.33km/h
  • VMAX 60.18km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 179 (101%)
  • HRavg 117 ( 66%)
  • Kalorie 6kcal
  • Podjazdy 441m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim #9 - Szlakiem mogileńskich wyścigów

Niedziela, 25 czerwca 2023 · dodano: 25.06.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Janikowo-Trląg-Strzelce-Białotul-Szczeglin-Mogilno-Padniewko-Wieniec-Józefowo-Palędzie Kościelne-Padniewo-Padniewko-Wieniec-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Krzekotowo-Ludwiniec-Jankowo-Pakość-Koscielec-Dziarnowo-Batkowo-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica

Okazuje się nie po raz pierwszy zresztą, że można klimatu wspomnieniowego dostąpić w miejscu, nader często przeze mnie odwiedzanym nawet. Ilem to razy okolice Mogilna przemierzał i okoliczne pagórki od ponad ćwierćwiecza zdobywał. Mało kto wie, ale Mogilno może się pochwalić blisko stuletnią tradycją kolarską, bowiem od miedzywojnia były tu organizowane aż po wsze czasy wyścigi wszelakie. Po okolicznych drogach ścigali się kolarze, rywalizując w takich wyścigach jak "Szlakiem Piastowskim", drużynowe mistrzostwa okręgu bydgoskiego w kolarstwie oraz „Po Ziemi Pomorskiej”. Z początkiem drugiego tysiąclecia z zaprzyjaźnioną grupą cyklistów z Inowrocławia, często odwiedzaliśmy mogileńskie drogi a kilka razy kibicowaliśmy zawodnikom podczas memoriału im. Alfonsa Olszaka oraz Jana Wichłacza. Były to zupełnie inne czasy, jednak asfalt pachniał identycznie a szum opon do złudzenia przypominał ten obecny. Tak jak często pojawiałem się w okolicach Mogilna czy też przemierzałem miasto w szerz i wzdłuż, to nigdy więcej aż tak mocno nie odczułem ówczesnego kolarskiego klimatu miasta jak dziś właśnie. Dzisiejsze coffee z towarzystwem cyklistów Notojadzim zaplanowane było właśnie pod hasłem Runda Mistrzostw Polski z nutką historyczną innych wspomnianych wcześniej wyścigów Ziemi Mogileńskiej. Dzisiejsza rowerowa przejażdżka to kolejny dowód na to, że można wspaniale się bawić a jednocześnie poczuć ducha rywalizacji, słuchając o czym opowiadają mogileńskie drogi.  





Kategoria SZOSA TOWARZYSKA