Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117465.96 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Listopad10 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
SZOSA SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 47310.87 km (w terenie 11.65 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 1772:11 |
Średnia prędkość: | 26.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.10 km/h |
Suma podjazdów: | 18688 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (92 %) |
Suma kalorii: | 2506 kcal |
Liczba aktywności: | 682 |
Średnio na aktywność: | 69.37 km i 2h 35m |
Więcej statystyk |
- Dystans 51.42km
- Czas 01:53
- Prędkość śr. 27.30km/h
- Prędkość max. 36.69km/h
- Temperatura 2.0°C
- Wiatr 3m/s
- Podjazdy 106m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Zasię, przedsię, przed siebie i do przodu (10260)
Poniedziałek, 11 listopada 2024 · dodano: 11.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Wronowy-Kijewice-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica
A miało być tak pięknie... W sensie, że cieplej nieco i słonka promyków kilka. A tu dupa... znaczy mgła i zimno, odczuwalnie i podejrzewam, że indywidualnie. Rowerowo marznę ostatnimi czasy próżno doszukując się przyczyn takiego stanu rzeczy. Czas był przywyknąć, przestawić się, a tu początek drugiej dekady listopadowej i za wiele się nie zadziało. Niby do przodu, ale jakbym w miejscu stał, niby przed siebie, ale jakby cel sam w sobie środków nie uświęcał. Znów chciałoby się rzec, będzie dobrze, się zobaczy... Zatem się zobaczy :)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Wronowy-Kijewice-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica
A miało być tak pięknie... W sensie, że cieplej nieco i słonka promyków kilka. A tu dupa... znaczy mgła i zimno, odczuwalnie i podejrzewam, że indywidualnie. Rowerowo marznę ostatnimi czasy próżno doszukując się przyczyn takiego stanu rzeczy. Czas był przywyknąć, przestawić się, a tu początek drugiej dekady listopadowej i za wiele się nie zadziało. Niby do przodu, ale jakbym w miejscu stał, niby przed siebie, ale jakby cel sam w sobie środków nie uświęcał. Znów chciałoby się rzec, będzie dobrze, się zobaczy... Zatem się zobaczy :)
- Dystans 40.49km
- Czas 01:28
- Prędkość śr. 27.61km/h
- Prędkość max. 37.98km/h
- Temperatura 2.0°C
- Wiatr 5m/s
- Podjazdy 90m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Szaroburo w odcieniu jesiennym (10234)
Niedziela, 10 listopada 2024 · dodano: 10.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Wronowy-Budy-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica
To, że w dniach ostatnich temperatura niska zeru bliska, choć dodatnia znaczyć może tyle co wypłata brutto ;) Zatem odczuwalnie zimno nawet jak jeszcze termometrowo znośnie co mylić może znacząco. Nie bez kozery pogodynek Janusz Nosacz zapowiadał, że jak jest wiater to nawet jak jest ciepło, to jest zimno ;) Cóż to więc takiego temperatura odczuwalna, co to jej zmierzyć się nie da co najwyżej wyliczyć można na wiele sposobów stosując wzory i modele zależności składowych wpływ mających nań. Stan to taki określający termiczne odczucie które wystąpi przy danych warunkach pogodowych takich jak na ten przykład temperatura powietrza, wilgotność, opad atmosferyczny czy też wiater właśnie. Pojęcie temperatury odczuwalnej nie tak stare, bowiem niespełna stuletnie, będące wynikiem obserwacji i badań naukowych na Antarktydzie.
Choć danych i informacji w czeluściach internetu nadto, niemniej jakby ktoś samodzielnie chciał wyliczyć w jakim stopniu wiater na odczucie termiki wpływa, to takim wzorem posłużyć się można ;)
albo takim;
gdzie; Ta - temperatura powietrza, V - prędkość wiatru
Widzę, że front nadchodzi i jakby cieplej być ma odczuwalnie, zasadniczo ;)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Wronowy-Budy-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica
To, że w dniach ostatnich temperatura niska zeru bliska, choć dodatnia znaczyć może tyle co wypłata brutto ;) Zatem odczuwalnie zimno nawet jak jeszcze termometrowo znośnie co mylić może znacząco. Nie bez kozery pogodynek Janusz Nosacz zapowiadał, że jak jest wiater to nawet jak jest ciepło, to jest zimno ;) Cóż to więc takiego temperatura odczuwalna, co to jej zmierzyć się nie da co najwyżej wyliczyć można na wiele sposobów stosując wzory i modele zależności składowych wpływ mających nań. Stan to taki określający termiczne odczucie które wystąpi przy danych warunkach pogodowych takich jak na ten przykład temperatura powietrza, wilgotność, opad atmosferyczny czy też wiater właśnie. Pojęcie temperatury odczuwalnej nie tak stare, bowiem niespełna stuletnie, będące wynikiem obserwacji i badań naukowych na Antarktydzie.
Choć danych i informacji w czeluściach internetu nadto, niemniej jakby ktoś samodzielnie chciał wyliczyć w jakim stopniu wiater na odczucie termiki wpływa, to takim wzorem posłużyć się można ;)
albo takim;
gdzie; Ta - temperatura powietrza, V - prędkość wiatru
Widzę, że front nadchodzi i jakby cieplej być ma odczuwalnie, zasadniczo ;)
- Dystans 51.08km
- Czas 01:54
- Prędkość śr. 26.88km/h
- Prędkość max. 39.07km/h
- Temperatura 3.0°C
- Wiatr 6m/s
- Podjazdy 115m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Tak w sam raz, zasadniczo (10220)
Sobota, 9 listopada 2024 · dodano: 09.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszyn-Lubstówek-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Kruszwica
Przyjść musi czas taki co to drzwi należy zamknąć i już ich nie otwierać... Drzwi, które prowadzą donikąd... Na szczęście tylko te a inne na oścież otworzyć można lub klucz do nich w dobre ręce przekazać ufając, lecz nigdy do końca. Czas na wszystko znaleźć można, jednak ubywa go zbyt wiele i zbyt szybko, niemniej co zostanie to nasze, lekcję przydatną z tego wyciągnąć i zatrzymać dla siebie należy.
Przemarzłem dziś tak jakby na wylot, przewiało zbytnio, lecz to jeszcze nie czas i nie pora żeby się poddać. Spróbuję raz jeszcze...
Dokąd droga...
Wartość nad wartościami i bez aluzji ;)
Chciałbym tak choćby jeden dzień, renesansowo pobyć :)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszyn-Lubstówek-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Kruszwica
Przyjść musi czas taki co to drzwi należy zamknąć i już ich nie otwierać... Drzwi, które prowadzą donikąd... Na szczęście tylko te a inne na oścież otworzyć można lub klucz do nich w dobre ręce przekazać ufając, lecz nigdy do końca. Czas na wszystko znaleźć można, jednak ubywa go zbyt wiele i zbyt szybko, niemniej co zostanie to nasze, lekcję przydatną z tego wyciągnąć i zatrzymać dla siebie należy.
Przemarzłem dziś tak jakby na wylot, przewiało zbytnio, lecz to jeszcze nie czas i nie pora żeby się poddać. Spróbuję raz jeszcze...
Dokąd droga...
Wartość nad wartościami i bez aluzji ;)
Chciałbym tak choćby jeden dzień, renesansowo pobyć :)
- Dystans 53.05km
- Czas 01:57
- Prędkość śr. 27.21km/h
- Prędkość max. 46.23km/h
- Temperatura 7.0°C
- Wiatr 6m/s
- Podjazdy 133m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czasem musi coś uwierać (10170)
Sobota, 2 listopada 2024 · dodano: 02.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Denerwować i złościć, choć to rzecz ludzka, tak naprawdę jest to mszczenie się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ilekroć sam siebie zapewniam, że to bez sensu i nic to nie da, niemniej emocje czasem wezmą górę i ciśnienie podniosą lekko lub nieco bardziej ;) Poirytowanie me dzisiejsze, sam już wzmożony ruch samochodowy spowodował niemalże od samego wyjazdu po powrót do domu. Trasa krótsza, bowiem zdrowie psychiczne ważne a i też pomimo aury słonecznej po rajtuzach nieco chłodem ciągnęło. Kura, rosół, zaduszki, powroty, spotkania rodzinne... Jeździli dziś jak opętane, bo musi jeden z drugim... Zresztą ten na rowerze to inny jakiś, bo kto to widział na drodze autom w płynności ruchu wadzić. Dzban jeden strąbił mnie niemiłosiernie i miejsce wielokrotnie palcem wskazywał, w którym normalni ludzie mają mózgi. Prawo jazdy w chipsach wygrał lub w Grójcu do egzaminu przystąpił, nie wnikam. Niemiej znak stał, stoi i stać będzie, co to jak byk napisane, że rowerowej braci nie tyczy, a przeto pasem jezdni poruszać się nie przestępstwo. Gumka w kalesonach czy w bereciku zbyt ciasna i uwierać może, frustracji wzrost powodując, kto tam wie. Cóż czynić zatem, dzban pojechał dalej w swej nieomylności umocniony a mi szybko złość przeszła, bowiem czasu na takie akcje szkoda a dzień zbyt piękny by do mniej udanych go potem zaliczyć.
Uniform już prawie zimowy, na kierpce ochraniacz i czepiec pod kask, herbatka nadnotecka... Już mi przeszło i znów się uśmiecham :)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Denerwować i złościć, choć to rzecz ludzka, tak naprawdę jest to mszczenie się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ilekroć sam siebie zapewniam, że to bez sensu i nic to nie da, niemniej emocje czasem wezmą górę i ciśnienie podniosą lekko lub nieco bardziej ;) Poirytowanie me dzisiejsze, sam już wzmożony ruch samochodowy spowodował niemalże od samego wyjazdu po powrót do domu. Trasa krótsza, bowiem zdrowie psychiczne ważne a i też pomimo aury słonecznej po rajtuzach nieco chłodem ciągnęło. Kura, rosół, zaduszki, powroty, spotkania rodzinne... Jeździli dziś jak opętane, bo musi jeden z drugim... Zresztą ten na rowerze to inny jakiś, bo kto to widział na drodze autom w płynności ruchu wadzić. Dzban jeden strąbił mnie niemiłosiernie i miejsce wielokrotnie palcem wskazywał, w którym normalni ludzie mają mózgi. Prawo jazdy w chipsach wygrał lub w Grójcu do egzaminu przystąpił, nie wnikam. Niemiej znak stał, stoi i stać będzie, co to jak byk napisane, że rowerowej braci nie tyczy, a przeto pasem jezdni poruszać się nie przestępstwo. Gumka w kalesonach czy w bereciku zbyt ciasna i uwierać może, frustracji wzrost powodując, kto tam wie. Cóż czynić zatem, dzban pojechał dalej w swej nieomylności umocniony a mi szybko złość przeszła, bowiem czasu na takie akcje szkoda a dzień zbyt piękny by do mniej udanych go potem zaliczyć.
Uniform już prawie zimowy, na kierpce ochraniacz i czepiec pod kask, herbatka nadnotecka... Już mi przeszło i znów się uśmiecham :)
- Dystans 91.12km
- Czas 03:25
- Prędkość śr. 26.67km/h
- Prędkość max. 42.87km/h
- Temperatura 17.0°C
- Wiatr 3m/s
- Podjazdy 181m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziwny sen, zimna ryba i mrówki (10293)
Sobota, 26 października 2024 · dodano: 26.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Buszkowo-Głęboczek-Wtórek-Kopydłowo-Maślaki-Skupne-Budzisław Górny-Tręby Stare-Adamowo-Tręby Stare-Świętne-Mrówki-Kownaty-Wójcin-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Budy-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica
Wrażeniu nieodpartemu ulegam co to nowych dróg przybywa i nowych asfaltów doświadczam w okolicy przeca znanej, niedalekiej w sumie. Prawda to najprawdziwsza a nie wrażenie tylko, bowiem nie dalej jeszcze jak przed dekadą dróg kilometrów krocie, gruntowymi czy polnymi były a asfaltowe nawierzchnie kończyły się niespodziewanie. Zatem jak droga niedostępności stygmatem naznaczona, tom ją omijał z daleka raczej. Pamiętam jak lat temu co najmniej kilka na Mrówki i Świętne się puścił w malowniczej okolicy i wracać musiał, bo droga nawierzchni mnie zadowalającej nie posiadała. Tak też rejony te omijał łukiem szerokim, nie myśląc wcale, że przeca czas płynie a wraz z nim rozwój cywilizacji a przeto i dróg także. Z tytułu tego dane mi było dziś to właśnie, nowych dróg kilometrów zacną ilość przebyć a i tereny wypoczynkowe od Adamowa po Mrówki było nie było pierwszy raz rowerowo odwiedzić. Przy tej sposobności kwadratów dużych i małych ilości zacne do kolekcji dodałem a dzień iście, może nie letni ale złoto-jesienny miło spędziłem.
Asfaltów nieskazitelnych krocie
Jezioro Budzisławskie
Ośrodek wypoczynkowy w Trębach Starych
Mrówki ;)
Kwadratowe zdobycze
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Buszkowo-Głęboczek-Wtórek-Kopydłowo-Maślaki-Skupne-Budzisław Górny-Tręby Stare-Adamowo-Tręby Stare-Świętne-Mrówki-Kownaty-Wójcin-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Budy-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica
Wrażeniu nieodpartemu ulegam co to nowych dróg przybywa i nowych asfaltów doświadczam w okolicy przeca znanej, niedalekiej w sumie. Prawda to najprawdziwsza a nie wrażenie tylko, bowiem nie dalej jeszcze jak przed dekadą dróg kilometrów krocie, gruntowymi czy polnymi były a asfaltowe nawierzchnie kończyły się niespodziewanie. Zatem jak droga niedostępności stygmatem naznaczona, tom ją omijał z daleka raczej. Pamiętam jak lat temu co najmniej kilka na Mrówki i Świętne się puścił w malowniczej okolicy i wracać musiał, bo droga nawierzchni mnie zadowalającej nie posiadała. Tak też rejony te omijał łukiem szerokim, nie myśląc wcale, że przeca czas płynie a wraz z nim rozwój cywilizacji a przeto i dróg także. Z tytułu tego dane mi było dziś to właśnie, nowych dróg kilometrów zacną ilość przebyć a i tereny wypoczynkowe od Adamowa po Mrówki było nie było pierwszy raz rowerowo odwiedzić. Przy tej sposobności kwadratów dużych i małych ilości zacne do kolekcji dodałem a dzień iście, może nie letni ale złoto-jesienny miło spędziłem.
Asfaltów nieskazitelnych krocie
Jezioro Budzisławskie
Ośrodek wypoczynkowy w Trębach Starych
Mrówki ;)
Kwadratowe zdobycze
- Dystans 53.69km
- Czas 01:52
- Prędkość śr. 28.76km/h
- Prędkość max. 44.64km/h
- Temperatura 17.0°C
- Wiatr 5m/s
- Podjazdy 87m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczny poranek ociągających się cieni (10285)
Środa, 23 października 2024 · dodano: 23.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Ciencisko-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Za krótki dzień, za krótka noc, za krótko doba trwa... Za dużo człowiek by chciał a sytuacja i okoliczności nie zawsze ku temu sprzyjające aby wszystko według ustalonej kolejności zrobić. Czas ma to gdzieś i płynąc nie zaczeka ni też cofnąć się go nie da. Wydaje się nader często, iż człowiek zna już życie, przewidzieć potrafi co nastąpi i jakich konsekwencji spodziewać się może. Jeden czynnik, jedno słowo, jedna minuta... Małe rzeczy decydują i wpływ mają na te większe, które znów całe życie potrafią do góry nogami przewrócić albo przekierować na właściwe i prawidłowe do kierunku jazdy tory, by się w życiu już nie wykoleić...
Przywitanie poprzez cień,
Bo cień nie ma twarzy.
Kontur, ciemna plama,
Bez wyrazu, bez emocji.
W tajemnicy i w ukryciu,
Nikt już prawdy się nie dowie...
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Ciencisko-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Za krótki dzień, za krótka noc, za krótko doba trwa... Za dużo człowiek by chciał a sytuacja i okoliczności nie zawsze ku temu sprzyjające aby wszystko według ustalonej kolejności zrobić. Czas ma to gdzieś i płynąc nie zaczeka ni też cofnąć się go nie da. Wydaje się nader często, iż człowiek zna już życie, przewidzieć potrafi co nastąpi i jakich konsekwencji spodziewać się może. Jeden czynnik, jedno słowo, jedna minuta... Małe rzeczy decydują i wpływ mają na te większe, które znów całe życie potrafią do góry nogami przewrócić albo przekierować na właściwe i prawidłowe do kierunku jazdy tory, by się w życiu już nie wykoleić...
Przywitanie poprzez cień,
Bo cień nie ma twarzy.
Kontur, ciemna plama,
Bez wyrazu, bez emocji.
W tajemnicy i w ukryciu,
Nikt już prawdy się nie dowie...
- Dystans 84.17km
- Czas 03:13
- Prędkość śr. 26.17km/h
- Prędkość max. 38.11km/h
- Temperatura 14.0°C
- Wiatr 6m/s
- Podjazdy 236m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po śladzie w rejony nieznane (10275)
Niedziela, 20 października 2024 · dodano: 20.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Zagórzyce-Niegibalice-Nasiłowo-Kaczewo-Świątniki-Wąsewo-Świątniki-Kaczewo-Piotrków Kujawski-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica
Dokładnie dziś według założeń, żeby nie powiedzieć planu, rowerowa przejażdżka miejsce miała. Może tylko w ramy czasowe mniej się wstrzelił, niemniej tego w sumie w planie nie ująłem o której wyruszę, bowiem czas w ujęciu wskazań zegarowych to pojęcie względne a na nawet bym powiedział umowne wielce. Czy dziesiąta czy przed południem minut dwadzieścia osiem, cóż za różnica. Pogodowo odpowiednio, bowiem taką jesień przemiłą uwielbiam... Uwielbiam na tyle co by lata nawet mogło upalnego nie być a tym bardziej mokrej i wietrznej zimy, tylko jesień taka jak dziś. Dziś z rozmysłem, po śladzie, po drogi nowe, po kwadraty... Cieszę się z małych rzeczy, takich na które nawet nie zwraca się uwagi, bowiem są zwyczajne i zdaniem wielu bez znaczenia. Być może, wystarczy tylko chcieć czy tylko pomyśleć o tym co się dzieje, co ma miejsce, że jesteśmy gdzieś, gdzie jeszcze nigdy nie byliśmy, gdzie ktoś inny nawet nie pomyślał by być... Bo i po co. Dla mnie to dużo i póki co to mi wystarcza.
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Zagórzyce-Niegibalice-Nasiłowo-Kaczewo-Świątniki-Wąsewo-Świątniki-Kaczewo-Piotrków Kujawski-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica
Dokładnie dziś według założeń, żeby nie powiedzieć planu, rowerowa przejażdżka miejsce miała. Może tylko w ramy czasowe mniej się wstrzelił, niemniej tego w sumie w planie nie ująłem o której wyruszę, bowiem czas w ujęciu wskazań zegarowych to pojęcie względne a na nawet bym powiedział umowne wielce. Czy dziesiąta czy przed południem minut dwadzieścia osiem, cóż za różnica. Pogodowo odpowiednio, bowiem taką jesień przemiłą uwielbiam... Uwielbiam na tyle co by lata nawet mogło upalnego nie być a tym bardziej mokrej i wietrznej zimy, tylko jesień taka jak dziś. Dziś z rozmysłem, po śladzie, po drogi nowe, po kwadraty... Cieszę się z małych rzeczy, takich na które nawet nie zwraca się uwagi, bowiem są zwyczajne i zdaniem wielu bez znaczenia. Być może, wystarczy tylko chcieć czy tylko pomyśleć o tym co się dzieje, co ma miejsce, że jesteśmy gdzieś, gdzie jeszcze nigdy nie byliśmy, gdzie ktoś inny nawet nie pomyślał by być... Bo i po co. Dla mnie to dużo i póki co to mi wystarcza.
- Dystans 83.08km
- Czas 03:15
- Prędkość śr. 25.56km/h
- Prędkość max. 10.71km/h
- Temperatura 9.0°C
- Wiatr 6m/s
- Podjazdy 208m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Głuszyn i asfaltów nieodkrytych ilość przyzwoita (10311)
Środa, 16 października 2024 · dodano: 16.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Opatowice-Stary Radziejów-Pścinek-Faliszewo-Głuszyn-Potołówek-Ludwikowo-Bytoń-Nasiłowo-Kaczewo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Kaspral-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzk-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica
Miłe słowo z rana dzień buduje i uświadamia, że warto na ludzi spojrzeć z tej drugiej strony i miarą odmienną mierzyć.
"Leave me alone" - niech to tylko dla kota zarezerwowane będzie. Ja na ten przykład mogę sobie pobyć sam jadąc gdzie chcę. Zwłaszcza w dzień taki słoneczny, choć rześki z mgłą obfitą poranną, to nic... Wiatry dziś statystycznie rzadko występujące wiali, a ja wolnym czasem okołopołudniową porą dysponował, to i pojechał widokiem Pojezierza Kujawskiego oko pozachwycać. Tereny przecudne, póki co jeszcze nie tak ręką człowieka zmienione, spokojne i bliskie nawet. Wracam tam kiedy tylko mogę, a dziś nowych asfaltów kilka kilometrów a przy tej sposobności i kwadratów nieco zdobył.
Asfalty, nowe drogi nieodkryte, okolice Starego Radziejowa
Kaplica w Głuszynie
J. Głuszyńskie, plaża w Głuszynie.
Wyspa na J. Głuszyńskim
Nowych asfaltów dziś nadto, okolice Potołówka
Kościół pw. św. Stanisława w Bytoniu
Linia kolejowa nr 131 nieopodal Piotrkowa Kujawskiego
Nowe kwadraty
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Opatowice-Stary Radziejów-Pścinek-Faliszewo-Głuszyn-Potołówek-Ludwikowo-Bytoń-Nasiłowo-Kaczewo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Kaspral-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzk-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica
Miłe słowo z rana dzień buduje i uświadamia, że warto na ludzi spojrzeć z tej drugiej strony i miarą odmienną mierzyć.
"Leave me alone" - niech to tylko dla kota zarezerwowane będzie. Ja na ten przykład mogę sobie pobyć sam jadąc gdzie chcę. Zwłaszcza w dzień taki słoneczny, choć rześki z mgłą obfitą poranną, to nic... Wiatry dziś statystycznie rzadko występujące wiali, a ja wolnym czasem okołopołudniową porą dysponował, to i pojechał widokiem Pojezierza Kujawskiego oko pozachwycać. Tereny przecudne, póki co jeszcze nie tak ręką człowieka zmienione, spokojne i bliskie nawet. Wracam tam kiedy tylko mogę, a dziś nowych asfaltów kilka kilometrów a przy tej sposobności i kwadratów nieco zdobył.
Asfalty, nowe drogi nieodkryte, okolice Starego Radziejowa
Kaplica w Głuszynie
J. Głuszyńskie, plaża w Głuszynie.
Wyspa na J. Głuszyńskim
Nowych asfaltów dziś nadto, okolice Potołówka
Kościół pw. św. Stanisława w Bytoniu
Linia kolejowa nr 131 nieopodal Piotrkowa Kujawskiego
Nowe kwadraty
- Dystans 75.50km
- Czas 02:47
- Prędkość śr. 27.13km/h
- Prędkość max. 37.80km/h
- Temperatura 14.0°C
- Wiatr 4m/s
- Podjazdy 192m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
...albo nie wiem (10308)
Sobota, 12 października 2024 · dodano: 12.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Brześć-Leszcze-Piotrków Kujawski-Rudzk-Połajewo-Przewóz-Broniszewo-Noć-Koszewo-Goplana-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica
Kiedy zajęcia zawodowe i rekreacyjne połączyć można i jedno z drugim nie gryzie się nadto, to dzień do udanych zaliczyć trzeba i należy. Co prawda rano, jak to rano naturalnie niechciejstwem trąca, zwłaszcza kiedy w ramach czasowych umocowane, bo w końcu coś trzeba. Praca pracą a dzień wolny w kieszeni jak znalazł, tym bardziej sobota bez godzinowej normy na odsiadkę się przelicza jeden do jeden. Zatem nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, a cośmy zrobić mieli to i zrobili... Przy tej sposobności śmiechu było też niemało... A że myszy trzy tak naraz, widocznie z tego samego rocznika ;) No i bezwzględnie o tabletkach na nadciśnienie pamiętać też należy ;)
Poobiednią wczesną porą, kilometrów nieco złapać, jeszcze póki co słonecznych choć chłodnym wiaterkiem znaczonych. Zatem pojechałem coby przed zachodem słońca zdążyć i soboty resztą jeszcze się nacieszyć. Żółci, złoci się listowie, pachnie ziemia orna, ptak na niebie w kluczu goni, babie lato się przyczepia, a na niebie kwadra pierwsza srebrzystego weń księżyca. Tak to jesień co się zowie i paździerza już blisko połowa...
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Brześć-Leszcze-Piotrków Kujawski-Rudzk-Połajewo-Przewóz-Broniszewo-Noć-Koszewo-Goplana-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica
Kiedy zajęcia zawodowe i rekreacyjne połączyć można i jedno z drugim nie gryzie się nadto, to dzień do udanych zaliczyć trzeba i należy. Co prawda rano, jak to rano naturalnie niechciejstwem trąca, zwłaszcza kiedy w ramach czasowych umocowane, bo w końcu coś trzeba. Praca pracą a dzień wolny w kieszeni jak znalazł, tym bardziej sobota bez godzinowej normy na odsiadkę się przelicza jeden do jeden. Zatem nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, a cośmy zrobić mieli to i zrobili... Przy tej sposobności śmiechu było też niemało... A że myszy trzy tak naraz, widocznie z tego samego rocznika ;) No i bezwzględnie o tabletkach na nadciśnienie pamiętać też należy ;)
Poobiednią wczesną porą, kilometrów nieco złapać, jeszcze póki co słonecznych choć chłodnym wiaterkiem znaczonych. Zatem pojechałem coby przed zachodem słońca zdążyć i soboty resztą jeszcze się nacieszyć. Żółci, złoci się listowie, pachnie ziemia orna, ptak na niebie w kluczu goni, babie lato się przyczepia, a na niebie kwadra pierwsza srebrzystego weń księżyca. Tak to jesień co się zowie i paździerza już blisko połowa...
- Dystans 53.15km
- Czas 01:49
- Prędkość śr. 29.26km/h
- Prędkość max. 39.17km/h
- Temperatura 20.0°C
- Wiatr 3m/s
- Podjazdy 109m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Zimne stópki i nocnych jazd początki (10357)
Wtorek, 8 października 2024 · dodano: 08.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Kruszwica
Póki słoneczko nad horyzontu linią na wysokości przyzwoitej to termika przyjemna nadto, co gacie krótkie przywdziać nie przesada nawet październikową porą. Wypromieniowanie za dnia zgromadzonego ciepła uleciało wraz ze słońca zachodem i choć okolica jeszcze latem nagrzana, tom chłód odczuł. Przeca to jeszcze nie ta jesień zimna i dżdżysta a nóżki przewiało i dopiero w domu po czasie niekrótkim przy kominkowym ogniu komfortu dostąpił. Mówią, że w starych ludziach krew krąży jak w krowie gówno, niemniej w świadomości żyć trzeba co to lepiej nie będzie :) Dekady pierwszej miesiąca październikowego końcówka a liczniki ósmy tysiąc kilometrowy przekręciły, dopiero czy już... To pozostawiam losowi, bowiem w tym roku jemu rowerowo się poddaje, zatem będzie co ma być, bo i przeca nic nie muszę. Po prostu pojadę sobie dalej, zobaczyć jeszcze słońca zachód nie jeden a potem już tylko świetlną plamę na przedrowerowym asfalcie.
Czasami nie ma znaczenia co widzimy, ważne co chcemy zobaczyć, pomimo przeszkód... Oczami wyobraźni choćby...
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Kruszwica
Póki słoneczko nad horyzontu linią na wysokości przyzwoitej to termika przyjemna nadto, co gacie krótkie przywdziać nie przesada nawet październikową porą. Wypromieniowanie za dnia zgromadzonego ciepła uleciało wraz ze słońca zachodem i choć okolica jeszcze latem nagrzana, tom chłód odczuł. Przeca to jeszcze nie ta jesień zimna i dżdżysta a nóżki przewiało i dopiero w domu po czasie niekrótkim przy kominkowym ogniu komfortu dostąpił. Mówią, że w starych ludziach krew krąży jak w krowie gówno, niemniej w świadomości żyć trzeba co to lepiej nie będzie :) Dekady pierwszej miesiąca październikowego końcówka a liczniki ósmy tysiąc kilometrowy przekręciły, dopiero czy już... To pozostawiam losowi, bowiem w tym roku jemu rowerowo się poddaje, zatem będzie co ma być, bo i przeca nic nie muszę. Po prostu pojadę sobie dalej, zobaczyć jeszcze słońca zachód nie jeden a potem już tylko świetlną plamę na przedrowerowym asfalcie.
Czasami nie ma znaczenia co widzimy, ważne co chcemy zobaczyć, pomimo przeszkód... Oczami wyobraźni choćby...