Info

Suma podjazdów to 66965 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień5 - 1
- 2025, Sierpień14 - 4
- 2025, Lipiec10 - 0
- 2025, Czerwiec14 - 0
- 2025, Maj15 - 4
- 2025, Kwiecień11 - 0
- 2025, Marzec13 - 0
- 2025, Luty8 - 0
- 2025, Styczeń10 - 1
- 2024, Grudzień19 - 0
- 2024, Listopad17 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 1
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
SZOSA SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 49543.90 km (w terenie 12.55 km; 0.03%) |
Czas w ruchu: | 1853:39 |
Średnia prędkość: | 26.73 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.10 km/h |
Suma podjazdów: | 23268 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (92 %) |
Suma kalorii: | 39988 kcal |
Liczba aktywności: | 720 |
Średnio na aktywność: | 68.81 km i 2h 34m |
Więcej statystyk |
- DST 44.41km
- Czas 01:26
- VAVG 30.98km/h
- VMAX 46.32km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czterdzieści cztery w czwartek
Czwartek, 6 sierpnia 2020 · dodano: 06.08.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Pieranie-Radojewice-Pławinek-Góra-Sikorowo-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica
Tylko czwartek mi pozostał z dni tygodniowych powszednich, zatem wyruszyłem w dalszą drogę zdobywając kolejne kolekcjonerskie kilometry. Dziś, tylko a może właśnie aż czterdzieści cztery i przy okazji chyba dwa pierwsze KOM-y na Stravie :) Tak wyszło, ale to tak przypadkowo, bowiem dziś wyjazd potraktowałem jako lekarstwo na ogólne zmęczenie, tudzież znużenie popracowe i nastroje nie takie... A com (KOM) przeżył to moje :)
Cienias zawsze ze mną, choć tylko w słoneczne dni widoczny.
DW-412
Takie tam żniwne widoki
- DST 131.95km
- Teren 0.10km
- Czas 04:36
- VAVG 28.68km/h
- VMAX 46.67km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Notojadzim i musi być dobrze :)
Niedziela, 2 sierpnia 2020 · dodano: 02.08.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Jacewo-Marcinkowo-Parchanie-Modliborzyce-Wonorze-Ośniszczewko-Murzynko-Lipie-Gniewkowo-Kaczkowow-Płonkowo-Rojewo-Żelechlin-Liszkowo-Niszczewice-Złotniki Kujawskie-Mierzwin-Tuczno-Łącko-Rybitwy-Janikowo-Trląg-Strzelce-Bronisław-Jeziorki-Łąkie-Strzelno-Młynice-Sukowy-Kruszwica
Jakby nie liczyć to już 11-ta niedziela z #notojadzim... Czas biegnie nieubłaganie, koła się kręcą i kręcić się będą. Pomimo, że od dnia czwartkowego w jakiejściś nieokreslonej bliżej niemocy się znajduję, to staram się wspólnie z rumakiem to wypędzić, tudzież zajeździć. Podczas jazdy rowerem udaje mi się choć na jakiś czas o tym zapomnieć, a słysząc dwa najpiękniejsze dźwięki świata zacieszu niemałego dostąpić. Dziś ktoś dostrzegł, że dźwięk wpinania butowych bloków w pedały rumacze magię swą posiada, a jak czyni to kilkunastoosobowa grupa cyklistów, to już w ogóle bajunia ;) Drugi dźwięk zasłyszany został podczas jednego z postojów i związany był bezpośrednio z płynem dopingującym w amelinowym opakowaniu. Wszak klik-klak i pssssyt dopełniają całości a jak z notojadzim, to musi być dobrze.
Dziś grupa przyjechała do mnie ;)
Pamiątkowa fota i...
... kolejne pamiątkowe foty, pod fontanną na inowrocławskim rynku...
... I z samą Jadwigą królową
Też w przydomowym ogródku u rowerowych przyjaciół ;)
Dywagacje na tematy trekowe :)
Sklep spożywczy...
... i bezpośrednio przed nim ;)
- DST 52.29km
- Czas 01:53
- VAVG 27.76km/h
- VMAX 39.07km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 3kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Idealnie niedoskonały ;)
Sobota, 1 sierpnia 2020 · dodano: 01.08.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Balice-Ludzisko-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica
Jak to mówią, dziś pracująca sobota, choć sobota sama w sobie nie pracuje, ale tak mówią. Inni mówią robocza sobota i o tym samym myślą. Tylko koniec sobotniego dnia na rower dane mi było przeznaczyć, ale może i to dobrze, bom jakiś zdechły i słaby od wczesnego popołudnia był. Wyjazd dopiero o nieparzystej godzinie 17-tej, zatem w słabości i niemocy tylko promieni słonecznych zażyć i z lekka rumakiem szprychy przewietrzyć pętelkę czyniąc. W dzień ciepły, niegorący, delikatnie przed wieczorem... Widać, tak miało być ;)
Przez szprychy takie tam ;)
Bez szprychów takie tam ;)
Gorzelnia z początku XX wieku w Górkach .
Wygibiczi takie wyszło ;)
Z góry lepiej widać świat.
- DST 50.97km
- Czas 01:47
- VAVG 28.58km/h
- VMAX 48.61km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 6kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Udało się ;)
Piątek, 31 lipca 2020 · dodano: 31.07.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Szarlej-Łojewo-Sikorowo-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Niby co się udało ? Nic takiego wydawać by się mogło, lecz dla mnie wiele. Byłbym tegoż wcale nie zauważył prawie, bowiem łepetyna innymi sprawami zaprzątnięta co swoje odbicie znalazło w nierowerowych dniach powszednich ostatnich dwóch tygodni miesiąca lipcowego. Choć mam świadomość wielką, iż kilometraż przemierzony z kunsztem sztuki kolarskiej ma niezbyt wiele wspólnego, to mnie cieszy, wręcz bawi taka sytuacja i niech tak już zostanie. Stało się to, że rekord padł zupełnie nie zamierzony, przypadkowy, miesięcznego dystansu przebytego w ilości niemalże 1354 km, a co więcej poczynionego zaledwie jedenastoma wycieczkami co daje średnią wyjazdu 123 km. Znów ta matematyka... Przeto królową nauk jest, jak powiadają ci co jej zakątki znają. Dotychczasowy rekord wynosił 1254 km, lecz osiągnięty podczas osiemnastu wyjazdów co daje średnią wycieczki niespełna 70 km. Zatem jak na rower to konkretnie za jednym smrodem gaci bardziej zacną ilość kilometrów zjeść i niczego nie żałować.
- DST 65.53km
- Czas 02:30
- VAVG 26.21km/h
- VMAX 52.54km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 7kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
By drogi swej nie zmieniać.
Niedziela, 26 lipca 2020 · dodano: 26.07.2020 | Komentarze 2
Chodzi o to, żeby robić to co się lubi, to co przyjemność sprawia największą. Jechać swoją własną tworzoną przez lata drogą, gdzie niemalże wszystko zależy od ciebie. Nikogo nie gonić, za nikim nie czekać. Jednakoż w niedzielę przychodzi taki czas, kiedy z cyklistami #notojadzim wspólnie część trasy przemierzyć trzeba i porozmawiać na tematy nie tylko rowerowe. O to chodzić powinno, aby sympatycznie spędzić czas wraz z tymi, którzy rowerową pasję traktują podobnie i są dalecy od książkowych schematów.
...By drogi swej nie zmieniać

...Gdzie zapach pszeniczny i kaczanu kukurydzy smak



...notojadzim ;)




to łun, ten co łazi ( jeździ ) swoimi drogami ;)

Tak zupełnie przypadkowo dobrego COM-a na STRAVIE strzelilim, i mam pudło ;) W grupie siła a i od dupy strony zawiewało ;)

- DST 226.03km
- Czas 07:38
- VAVG 29.61km/h
- VMAX 47.18km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Michem do Nakła, skoro świt.
Sobota, 25 lipca 2020 · dodano: 25.07.2020 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Janikowo-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Leszcze-Dźwierzchno-Jordanowo-Lisewo Kościelne-Pęchowo-Jeżewo-Ojrzanowo-Łabiszyn-Szubin-Paterek-Nakło-Paterek-Szubin-Łabiszyn-Lubostroń-Łabiszyn-Jeżewo-Pęchowo-Lisewo Kościelne-Jordanowo-Dźwierzchno-Leszcze-Tuczno-Łącko-Rybitwy-Janikowo-Tupadły-Markowice-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
5:45, pora jak na mnie nierowerowa nawet w letnie dni, ale koniec końców trasy 200+ tak zapewne realizować należy coby za chłodu i bezwietrzności jak najwięcej kilometrażu skonsumić. Jak dotąd w kierunku Nakła najdalej rowerowo byłem w Paterku, czyli na przedmieściach Nakła i to blisko 12 lat temu. Dziś ten dzień kiedy do portu rzecznego na Noteci w Nakle na kawkę w towarzystwie Kolomiha ( #notojadzim ) zawitalim i niemalże tą samą drogą powrócilim. Co by smaku wyprawie dodać i zacieszu większego dostąpić zahaczywszy na koniec o miasto Strzelno, nieco swój ostatni wynik kilometrowy poprawiłem ;)
W kwadrans po szóstej na trasie.
Port rzeczny w Nakle
задумaл дидoчoк...
W drodze powrotnej spotkaliśmy sympatycznego cyklistę z Szubina. Kilka kilometrów upłynęło na miłej pogawędce :)
Przerwa browarna w Lubostroniu
Nie miałem świadomości po chwilę obecną, szak ;)
- DST 95.65km
- Czas 03:30
- VAVG 27.33km/h
- VMAX 50.30km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Zacumowalim w "Cumie"
Niedziela, 19 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Krężoły-Leszcze-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Piechcin-Radłowo-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Kolejna rowerowa niedziela z grupą #notojadzim#, zbiórka na Orlenie pod Pakością. Godzina 9-ta minut kilka sru motylową droga, żeby do "Cumy" na biesiadę zawitać. Klimatyczne miejsce na jeziorem Pakoskim w Janikowie, gdzie stacjonuje stateczek wycieczkowy "Janek". Zacne towarzystwo, kiełba, buła i rzecz jasne browiec coby się nie zapchać a i też nie odwodnić ;) Upał bowiem dziś niemiłosierny, ale skoro jest lato no to... notojadzim ;) Dzięki wszystkim za jazdę i do następnego ;)
Foty jakby co, to kradzione ;)
Orlen Pakość
Kółko dyskusyjne ;)
No i zacumowalim w Cumie ;)
- DST 159.91km
- Czas 06:03
- VAVG 26.43km/h
- VMAX 53.93km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po drugiej stronie Wisły, czyli Tour of Włocławek
Sobota, 18 lipca 2020 · dodano: 18.07.2020 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Janocin-Chełmce-Radziejów-Skibin-Płowce-Osięciny-Lekarzewice-Wieniec-Włocławek-Szpetal Górny-Włocławek-Pikutkowo-Brześć Kujawski-Lubraniec-Topólka-Rybiny-Znaniewo-Czarnocice-Faliszewo-Stróżewo-Bytoń-Niegibalice-Radziejów-Przemystka-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Przyznać muszę, iż miała to być wycieczka po kujawskiej ziemi i po zaplanowanej trasie. Z uwagi na to, iż wschodnie rubieże są mi nieco mniej znane, na podstawie wyznaczonej z samego rana trasy, sporządziłem spis mijanych miejscowości i numery dróg. Nie w głowie mi było pchać się w miasto Włocławek z uwagi na niezbyt miłą dla szosówek infrastrukturę niby dróg, czy tam ścieżek dla rowerów. Według pierwotnego zamysłu jeszcze przed miejscowością Wieniec miałem skręcić w wojewódzką DW-268 a po minięciu Brześcia Kujawskiego udać się w kierunku miasteczka Choceń, gdzie jeszcze rowerowo zdaje się nie byłem. Jakoś mi to nie pasowało, a poza tym nie będzie mi nikt mówił, jak mam jechać, nawet ja ;) Skoro i tak od Wieńca droga jest ścieżkowo osrana, to co mi tam taki Włocławek. Z pomocą sympatyczego mieszkańca, którego zapytawszy o drogę, na tzw. stary most przebiłem się wrednymi ścieżkami bez jakiejś logicznej ciągłości, aby nadwiślańskim bulwarem dotrzeć do kratownicowego mostu o jak się okazało ciekawej historii niewątpliwie. Po ostatnim remoncie w 2008 roku zamontowano na nim na nim zielono-bursztynową iluminację, przez co w nocy wyglądać musi niesamowicie. Może nie odwiedziłem zaplanowanych na dziś miejscowości, ale za to również pierwszy raz rowerowo znalazłem się po drugiej stronie Wisły no i przy okazji też we Włocławku. Chciałoby się tam zostać na dłużej, posiedzieć nad Wisłą i po prostu tak sobie popatrzeć. Cóż, komu w drogę, temu rower ;) Na zachodni brzeg rzeki wróciłem drogą usytuowaną na zaporze , gdzie znajduje się elektrownia wodna oraz śluza, która w porównaniu do tych noteckich pod kątem różnicy poziomów robi niesamowite wrażenie. Za zaporą krajowa DK-62 doprowadziła mnie do Brześcia Kujawskiego, gdzie w sumie mogłem dalszą część wycieczki kontynuować zgodnie z pierwotnym założeniem, czyli na Kruszyn i DW-265 w kierunku Chocenia. No, ale nie będzie za mnie kartka w kratkę decydowała i DW-270 dotarłem do znanego mi już Lubrańca, a potem w malownicze okolice Jeziora Głuszyńskiego i rzecz jasna w miejsce startu ;)
;)
Zdobycie Włocławka
Nadwiślański bulwar
...a tym czasem nocą
Na starym moście.
Zapora i elektrownia wodna.
Tu bandyci wrzucili księdza.
Zalew Włocławski
Śluza Włocławek.
Krótki postój w znajomej wiacie przystankowej na trasie Topólka - Rybiny
- DST 51.34km
- Czas 01:53
- VAVG 27.26km/h
- VMAX 42.16km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pomiędzy deszczami po raz któryś tam.
Czwartek, 16 lipca 2020 · dodano: 16.07.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica
Miało padać, nie padało w przedpołudniowej porze dnia lipca szesnastego... A gdy już nie miało padać porą późniejszą, to chmurnych wielu przygnało i deszczu kropel kilka na jeźdźca Arnoldzikowego spadło. To nic, bowiem skrajem opadu pomykając w kierunku zachodu słonecznego, szkody żadnej on nie poczynił. Wiatr się wzmógł i dopiero na powrocie, za tęczą podążając mokry zacnie asfalt napotkałem w okolicy wsi Ciechrz. Pochlapawszy rumaka, bucisze oraz zadnią część stroju obcisłego, tylko przez kilometrów kilka tak jadąc na szczęście suchości asfaltowych na koniec doświadczyłem.
Dziś rano powróciła z remontu nasza poczciwa Sm-32 czyli 401Da-219 w malaturze prawie, że oryginalnej ;)
- DST 40.93km
- Czas 01:20
- VAVG 30.70km/h
- VMAX 44.45km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 2kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wartko, coby nie uśnieć ;)
Wtorek, 14 lipca 2020 · dodano: 14.07.2020 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Markowice-Tupadły-Kruszwica
Dzień zdechły, dzień zmęczony. Jakiś bioczynnik nie wiedzieć jaki, wpływ na samopoczucie moje miał dziś niemały. Nie wiele zatem brakowało, aby pojmanym się stał w Morfeuszowych objęciach tuż po pracy i pierogowym obiedzie sytym. Wyrwawszy się z trudem z niechciejstwa błogiego w kwadrans po nieparzystej rumakiem wyruszam na krótką, choć wartką przejażdżkę. Przy okazji test nowych pedałowych braci z nieznanego mi dotąd systemu SPD-SL. Choć test wypadł pozytywnie to przyznać muszę, że drastycznych różnic pomiędzy starym LOOK-em nie widzę. Póki co to minimalne napięcie regulacji wpięcia a z czasem się podkręci nieco.
Ruchliwa dziś znacznie krajowa piętnastko-dwudziestopiątka DK-15/25 ( taki wspólny odcinek DK-15 i DK-25 ) Strzelno - Inowrocław