Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 126596.82 kilometrów w tym 2345.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 71477 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SZOSA SAMOTNIE

Dystans całkowity:49974.28 km (w terenie 12.55 km; 0.03%)
Czas w ruchu:1870:31
Średnia prędkość:26.72 km/h
Maksymalna prędkość:75.10 km/h
Suma podjazdów:24080 m
Maks. tętno maksymalne:184 (101 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:46590 kcal
Liczba aktywności:726
Średnio na aktywność:68.84 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 43.46km
  • Czas 01:34
  • VAVG 27.74km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 150 ( 76%)
  • HRavg 117 ( 60%)
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maki i parówka ;)

Wtorek, 15 czerwca 2021 · dodano: 15.06.2021 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Sokolniki-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Górki-Balice-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

Kotłuje się front na pogody zmianę, bowiem odczuć to można i obaczyć także. Wiatry zmienne, powiewy zdradliwe i choć temperatura nie wysoka wielce to wilgotność parówkę czyni z powietrza i o komforcie termicznym mowy być nie może. Gdzie niby mi spieszno, zatem w okolice godziny 18 wyruszyłem ów fronty i chmury deszczowe obserwować. Deszcze krążyli po okolicy niedalekiej. bowiem i kolory nieba jak i wilgotna woń powietrzna dawała to odczuć. Duchota jakaś niemiła, jazdy nie ułatwiła i tylko czerwcowy krajobraz u schyłku wiosny zdawał się pięknieć jeszcze póki nie zeschnie słońcem letnim przypalony. A dyć taki to klimat i narzekać nic po tym, zatem do przodu bo czas umyka...

Pośród pól makiem usianych

Słońce chmury zasnuli

Droga dosyć prosta, tylko wyboista trochę...
 


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 55.53km
  • Czas 01:53
  • VAVG 29.48km/h
  • VMAX 52.26km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jakoś tak ;)

Czwartek, 10 czerwca 2021 · dodano: 10.06.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Krusza Duchowna-Krusza Zamkowa-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Kilkakrotna zmiana decyzji w ciągu chwil kilku, odnośnie dzisiejszej przejażdżki. Dlaczego, to już sam nie wiem. Niby od rana plan taki był w zamyśle i siedział w głowie zdecydowanie jeszcze w chwilę po powrocie z pracy. Potem jakoś tak się stało, że chęci wraz z obiadem odeszli a każdy powód dobrym się stawał i tak przez dwa kwadranse pewnie. Za gorąco, że wieje, a coś mnie przejedzie a może jakiś pies pogoni, no i w rumakowej stajni prac nieskończonych wiele, no i że jutro też jest dzień i takie tam... Psie krwie, jadę i pojechałem jakoś tak ;)

Cienias rządzi 

W gruncie rzeczy, zachwycony...


jakoś tak ;)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 62.24km
  • Czas 02:11
  • VAVG 28.51km/h
  • VMAX 41.77km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Książ i prosiaczek Sano

Wtorek, 8 czerwca 2021 · dodano: 08.06.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Książ-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Strzelce-Trląg-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

No bo tak, jest taka wioska niewielka w okolicy co Książ się zowie tak jak zamek na Pogórzu Wałbrzyskim. Kompleks zamkowy pięciopiętrowy dość okazały i jeden z największych w Polsce zaraz po zamku w Malborku i zamku Królewskim na Wawelu. Ten nasz lokalny Książ ni jak się ma do zamku, lecz kojarzy mi się nieco a teraz to już niemalże wyłącznie z Dolnym Śląskiem... Taki mój lokalny Dolny Śląsk i choć nie ten, to w zasięgu ręki to znaczy rowerowych kół. 
Rondo, gdzie początek swój bierze droga krajowa DK-62 i gdzie przebiega również krajowa DK-15DK-25 w miejscowości Strzelno. Jestem niewidzialny dla kierowcy auta z naczepą z widniejącym na niej logiem firmy Sano i fotami zadowolonych prosiaczków. Ciężarówka wpada na rondo wymuszając pierwszeństwo przejazdu i tylko dlatego iż w porę to spostrzegłem uniknąłem być może groźnego w skutkach spotkania z naczepą. Cóż, trzeba się liczyć z takimi sytuacjami, niemniej  zaskoczyło mnie  zachowanie kierowcy, który zorientowawszy się co uczynił i co mogło się wydarzyć, opuścił szybę i  przeprosił. Niby nie zauważył... Niech i tak zostanie.

  


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 146.31km
  • Czas 05:15
  • VAVG 27.87km/h
  • VMAX 54.02km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzie koła poniosą i robaki gorzkie

Czwartek, 3 czerwca 2021 · dodano: 03.06.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Bachorce-Zaborowo-Broniewo-Przemystka-Radziejów-Skibin-Płowce-Redecz Krukowy-Brześć Kujawski-Lubraniec-Izbica Kujawska-Lubotyń-Sompolno-Teodorowo-Ruszkówek-Morzyczyn-Noć-Kalina-Przewóz-Połajewo-Szewce-Piotrków Kujawski-Kaczewo-Radziejów-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica

Zupełnie bez planu, tam gdzie koła poniosą... Co prawda w godzinach porannych próbowałem wytyczyć zarys trasy, lecz to zarówno nie w moim stylu jak i zbędne, bowiem z doświadczenia wiem, że i tak wytyczonej trasy kurczowo bym się nie trzymał. Zatem w drogę, na wschód bo lekkie powiewy porannego wiatru z tego kierunku właśnie. Do miasta Radziejów docieram drogami o znaczeniu lokalnym, lecz w miarę przyzwoitymi asfaltami. Od Radziejowa z uwagi na dzień święty bożocielny a co za tym idzie znikomy ruch samochodowy, decyduję na korzystanie w większości z dróg krajowych i wojewódzkich. Późnym rankiem przyzwoicie rześko, jednak około południa iście letnia temperatura daje się już nieco we znaki. Pierwsza kolarska opalenizna jest, lecz póki co czerwona i szczypie, no i też głupio wygląda ;)

Redecz Krukowy - Muzeum

Postój w Brześciu Kujawskiem u boku Króla Władysława Łokietka

Gdzieś na trasie 


Natomiast w rumakowej stajni, falbank na ukończeniu ;)


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 51.60km
  • Czas 01:42
  • VAVG 30.35km/h
  • VMAX 59.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzy czynniki przeciw...

Sobota, 29 maja 2021 · dodano: 29.05.2021 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Krusza Duchowna-Krusza Zamkowa-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

- Byłeś rowerem ?
- Nigdy i nigdy nie będę.
- W sensie, czy pojechałeś rowerem.
- Tak, ale krótko.
- Jak krótko ? 
- Nie wiem czy to było krótko, czy średnio ale nie długo... Nie zabrałem bidonów i kropił deszcz... Bez sensu...
... Jak to jest krótko, a jak długo ? Względem czego, no właśnie względnie krótko... Wszystko zależy od punktu widzenia czy odniesienia. Trzy czynniki, że krótko, mianowicie nie zabrałem bidonów, zostały na kuchennym blacie a czas swoim upływem ograniczył mnie nadto, no i deszcze po okolicy się snuli. 

Stajnia rumakowa nowego oblicza nabiera ;)

Rewitalizacja starego sentymentalnego falbanku

... Tak, na rowerze byłem krótko



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 62.26km
  • Czas 02:07
  • VAVG 29.41km/h
  • VMAX 43.52km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pokonany deszczem, majowym poniekąd

Sobota, 22 maja 2021 · dodano: 22.05.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Warzymowo-Kolonia Warzymowska-Lisewo-Czartowo-Paniewo-Skulska Wieś-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica

Zmokło się i to konkretnie, bowiem prognozy pogodowe nieprecyzyjne czasami bywają. Cóż i takie atrakcje przeżyć trzeba a co ma wisieć nie utonie. Wyjazd dość wczesny jak na moje standardowe wyjazdy, trochę ze względów pogodowych a trochę też ze względów natury osobistej. Było nie było i tak spoczynek nocny swój koniec ma pomiędzy 5:00 a 5:30 bez względu na dzień tygodnia, zatem cóż szkodzi harmonogram dnia przetasować a i od przyzwyczajeń odstąpić.
Wyjazd minut kilka po 8:00 z nadzieją, że przed nadciągającymi deszczami umknę. Pokropywało z lekka dużo wcześniej, lecz na dobre rozpadało się na ostatnich 20 kilometrach. Mokry jak ściera, z piaskowym zgrzytem w zębach, pokonany deszczem, lecz uśmiechnięty do domu wróciłem. 



Nazwy piw bezalkoholowych albo alkoholowych powinny być krótkie. Żubr, Bóbr, Koń, Słoń, Kot, Pies, Kuna... albo Kura.




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 43.43km
  • Czas 01:34
  • VAVG 27.72km/h
  • VMAX 41.10km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żółtego kwiecia wonny bukiet

Czwartek, 20 maja 2021 · dodano: 20.05.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Górki-Balice-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Tupadły-Kruszwica

Rzepaków pola i żółte kwiecie,
Ścielą się majem wonnych mórz.
Przemierzam żółtej przestrzeni dal,
pośród zapachów w wieczorny czas.
Wiatr lekko kołysze kwiatem,
płatek po płatku kwitnących pól...







Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 84.43km
  • Czas 02:57
  • VAVG 28.62km/h
  • VMAX 49.99km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z satysfakcją wśród deszczowych chmur

Sobota, 15 maja 2021 · dodano: 15.05.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Cieńcisko-Ostrowo-Gębice-Marcinkowo-Gozdanin-Łosośniki-Wylatowo-Chabsko-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Zapowiadane pogorszenie pogodowe niby przyszło, ale tak tylko coby chmurą postraszyć deszczową, bowiem ciepłość powietrza krótkie gacie odziać pozwoliła. Ze względów służbowych i rodzinnych także, wyjazd późnopopołudniowy poniekąd udany z satysfakcją niemałą. Chmury krążyli i deszcz wyczuć się dało, niemniej udało się mokrości nie doświadczyć i w zachodzącym słońcu nawet do domu powrócić. Rekonesans poczyniłem przed jutrzejszą trasą z cyklistami notojadzim wylatowską i mogileńską ziemię odwiedzając. W szczególności polubiłem drogę Gębice - Gozdanin - Łosośniki - Wylatowo... Teraz kwitną rzepaki, to tym bardziej ;)

Droga Gozdanin - Łosośniki


szak ;)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 54.08km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.04km/h
  • VMAX 41.51km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z roweru lepiej widać świat

Środa, 12 maja 2021 · dodano: 12.05.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Slawsk Wielki-Kruszwica

...I wcale nie chodzi o wysokość a co za tym idzie szerszy horyzont. Zresztą siedząc w rowerowym siodełku wcale to a wcale nie jesteśmy wyżej usytuowani, nie patrzymy z wyższego punktu niż na kończynach dolnych stojąc. Oczywiście chodzi o zdolność zauważania czegoś więcej, innego spojrzenia na to co pozornie nieciekawe i przyziemne bywa. Zatem cieszy nawet asfaltu miękkość, przydrożnej trwawy zieleń i energetyczny drut. Jeziora toń, rowerowe koło i koniec dnia po jasności...





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 114.81km
  • Czas 04:34
  • VAVG 25.14km/h
  • VMAX 47.35km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

U Hipolita, a jak :)

Sobota, 8 maja 2021 · dodano: 08.05.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodólno-Strzelno-Cieńcisko-Ostrowo-Bielsko-Wólka Orchowska-Orchowo-Słowikowo-Trzemżal-Zieleń-Trzemeszno-Kruchowo-Ławki-Palędzie Kościelne-Padniewo-Padniewko-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Od czasu kiedy to w roku 2015 DXLVI etap - ...trzy nieczynne linie kolejowe... pierwszy raz rowerowo odwiedziłem miasto Trzemeszno, cyklicznie się tam pojawiam. Przez te lat kilka byłem tam razy co najmniej siedem a może osiem ;) Mimo to, że jestem tam zaledwie raz czy dwa razy w roku doskonale pamiętam każdą mijaną miejscowość oraz większość drogowych odcinków. W szczególności przypadła mi do gustu droga Orchowo - Słowikowo - Trzemżal -Trzemeszno, gdzie walory widokowe i pagórkowatość bierze górę nad nie zawsze dobrej jakości nawierzchnią. Cóż, choć tego nie planowałem dotarłem dziś do Trzemeszna właśnie, a skoro już tam byłem to wypadało pana Hipolita Cegielskiego odwiedzić... Trzemeszno, gdzie nauki pobierał oraz wieś Ławki, gdzie na świat przyszedł. Zatem byłem, odwiedziłem, zobaczyłem, choć wiatr zadania nie ułatwił ;)

No i jestem w Trzemesznie


... i sympatyczny pan Hipolit ;)

oraz równie sympatyczny Arnoldzik ;)

Ławki i dom, w którym urodził się Hipolit Cegielski 


Kategoria SZOSA SAMOTNIE