Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117630.23 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.41 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w kategorii

TREKKING SAMOTNIE

Dystans całkowity:50290.11 km (w terenie 2026.02 km; 4.03%)
Czas w ruchu:2281:13
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Suma podjazdów:12116 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:144 (80 %)
Suma kalorii:3586 kcal
Liczba aktywności:1121
Średnio na aktywność:44.86 km i 2h 02m
Więcej statystyk

  • Dystans 50.11km
  • Czas 02:16
  • Prędkość śr. 22.11km/h
  • Prędkość max. 31.79km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXXVII etap -...jasne, że wtorek...

Wtorek, 29 października 2019 · dodano: 29.10.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Łojewo-Szarlej-Kruszwica

Powiało chłodem, zatem do czasu przeznaczonego na rowerowe wypady doliczyć należy bez mała kwadrans na przywdziewanie wdzianka. Starannie i z namaszczeniem, bowiem od tego zależy komfort jazdy. Tak też wczoraj przywdziawszy rajtuzy, skarpet dwie warstwy, bluzę odkrywczą oraz czepiec, progi domu opuściłem śpiesznie.Tak jak szybko wyszedłem, tak szybko do domu wróciłem, bowiem deszcze złośliwe poczęły siąpić. Nie udał się wczorajszy wyjazd, ale za to dzisiejszy owocny, choć chłodny. 








  • Dystans 40.40km
  • Czas 01:48
  • Prędkość śr. 22.44km/h
  • Prędkość max. 46.68km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXXVI etap -...przed południem i...

Niedziela, 27 października 2019 · dodano: 27.10.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Przed południem i... No właśnie miało być i po południu. Planowanie i jeszcze raz planowanie, wrrr. Z racji, iż w porze obiadowej zadania nie mniej ważne obowiązek było realizować, dzień rowerowy postanowiłem podzielić. Skoro dni brakuje, to kto powiedział, że raz dziennie tylko rumaka dosiadać można. Zatem przed południem 40 km, a po południu... Deszcz okrutny padać zaczął i szyki zniweczył. Co prawda plan tygodniowy wykonany w 107 procentach, ale zamiar był niemały, aby rezerwę na nadchodzący czas stworzyć. No dobra, to już obsesja, niech już tak będzie :) Jednak to obsesja, która czyni ostatni kwartał sezonu rowerowego 2019 ciekawszym, bardziej tajemniczym niż poprzednie. Oby tylko nie wypaść z rowerowego "obiegu" i tygodnia któregoś nie zaprzepaścić, bo wtedy już się nie pozbieram... A czasu coraz mniej.
Ps. Wielbłądzica Attika francuskiej aktywistki Edmée Mommeja zimuje w zagrodzie, którą mijam nader często podczas moich wycieczek rowerowych. Dziś też ją widziałem. Wspaniała nagroda dla zwierzaka oswobodzonego z cyrkowej niewoli, przepęd na stepy Mongolii. Co winny jest ten wielbłąd i skąd wiadomo, że chce w ogóle tam iść ?
( Fotografii baktriana nie zamieszczam, bo sobie tego wyraźnie nie życzy, póki co. )

Buraków kupa.

Moje samotne drzewo :)

Przed południem, choć wietrznie było całkiem miło.

Po południu się rozchlaptało uczciwie :(





  • Dystans 81.01km
  • Czas 03:39
  • Prędkość śr. 22.19km/h
  • Prędkość max. 37.92km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXXV etap -...leśny przystanek i wysychające jezioro...

Sobota, 26 października 2019 · dodano: 26.10.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Przyjezierze-Ostrowo-Gębice-Kwieciszewo-Kunowo-Czarnotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Zaprzeczam ostatnio sam sobie, planując a w sumie realizując to co już zaplanowane. Moje zdanie na temat planowania znane jest zapewne, lecz w tym przypadku inaczej się po prostu nie da. Nie żeby obsesyjnie, ale 10 tysięcy kilometrów chodzi mi po głowie. Już wiem, że nie stanie się to dziełem przypadku, a przemyślanym i zaplanowanym działaniem ;) Czy się uda, tego nie wiem, ale przynajmniej mam nad tym kontrolę. 


Leśny przystanek przy drodze Ostrowo - Gębice. Oczywiście jak sobota, to i zimna pizza ;)

Niepamiętnie niski poziom wody na jeziorze Pakoskim, które istnieje chyba tylko dzięki przepływającej przez nie Małej Noteci. 





  • Dystans 50.29km
  • Czas 02:16
  • Prędkość śr. 22.19km/h
  • Prędkość max. 30.27km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXXIV etap -...leniwie, ale do przodu...

Czwartek, 24 października 2019 · dodano: 24.10.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica

Wdała mi się mała kontuzja, która jak podejrzewam związek ma z wtorkową zmianą rumaka. Staw biodrowy prawej nogi pobolewał na tyle mocno, że dosiadanie rumaka nazajutrz w tym stanie do rozsądnych czynności zaliczyć byłoby trudno. Dziś już znacznie lepiej, lecz co by kontuzji nie pogłębić, leniwą jazdę poczyniłem, bo na przerwę od siodła pozwolić sobie teraz akurat nie mogę. Zatem leniwie, ale do przodu, a co do przodu to moje ;)


Strzelno wita zmrokiem zapadającym a potem to już tylko mgliste ciemności. 





  • Dystans 42.14km
  • Czas 01:43
  • Prędkość śr. 24.55km/h
  • Prędkość max. 34.61km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXXIII etap -...z dnia w noc i zamiana rumaka...

Wtorek, 22 października 2019 · dodano: 22.10.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Nastał ten dzień kiedy to postanowiłem rumaka zamienić i krótkich gaci już nie przywdziewać. Za kilka dni zmiana wskazania czasomierzy, to tym bardziej jasności braknie w porze po pracy, a i już teraz około 18-tej mroki występują. Przyznam, że magiczne są to widoki, zwłaszcza w bezwietrzne wieczory. Płożące się mgły, leniwe dymy domostw, kolory nieba i nikłe gwiezdne punkciki. 
Wyjazd o 17-tej poprzedzony krótkim dostosowaniem rumaka, uchwyt na GPS i magiczne lustereczko bez którego jak bez ręki. W termosie poobiednia kawa z zamiarem postoju w celach konsumpcyjnych... Kawę wypiłem po powrocie z wycieczki... Kawa, która przebyła ponad 40 km smakuje lepiej :) 








  • Dystans 42.61km
  • Czas 01:53
  • Prędkość śr. 22.62km/h
  • Prędkość max. 36.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXXI etap -...piątkowo w piątek...

Piątek, 29 marca 2019 · dodano: 29.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Mechanizm, tudzież magia dnia piątego skłania do odprężeń i szczęśliwości pomimo wszystko. Zarówno dla tych co piątków mają pod dostatkiem jak i tych, którzy z utęsknieniem wielkim ich wyczekują. Tak już mam, że nawet jak obowiązki służbowe o sobotę zahaczają tom i tak zaciesz wewnętrzny i widoczny posiadam. Piątkowo w piątek zatem po pracy i przed pracą, ale tak się ludzie przeca bogacą ;) Się mnie rymnęło. Piątkowo i tradycyjnie zimna pizza z robakami morskim aromatem zalatująca... No a jutro do pracy, ale potem też pojadę choćby na trochę.

Brzozowo - akacjowa droga na Bożejewice

Piątkowe widoki u schyłku marca


Lżejsze wdzianko już zastosować można ;)






  • Dystans 43.06km
  • Czas 01:56
  • Prędkość śr. 22.27km/h
  • Prędkość max. 33.40km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXX etap -...chmurne nieba widoki...

Środa, 27 marca 2019 · dodano: 27.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Skalmierowice-Ołdrzychowo-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Wyraźnie odczuwam wiosenność pomimo, że większość narzeka na zimno i takie tam. Marzanny nie utopiono całkowicie ludzie powiadają, bo zimą wieje, szron z rana i szyby aut skrobać trza. Jednak ja wiosnę odczuwam, nawet przy okołozerowym poranku podczas psiego spaceru. Rowerowych gaci zimowych już nie przywdziewam jednakoż łapawice i czepiec jeszcze póki co mieć wypada. Dziś, pomimo coraz dłuższego dnia o kawałek nocy zahaczyłem i na zastępczym przednim oświetleniu wycieczkę kończyłem. Wskaźnik lampy zasadniczej przed wyjazdem miganiem swym poinformował mnie o niskim poziomie naładowania akumulatorów. Po jasności jeszcze nie bardzo od 17-tej godziny da radę bez światłości bezpiecznie rumakować. 

Droga Ołdrzychowo - Rzadkwin


Chmurne nieba widoki 






  • Dystans 100.75km
  • Teren 0.10km
  • Czas 04:32
  • Prędkość śr. 22.22km/h
  • Prędkość max. 35.90km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXIX etap -...most, odkrywka i zimna pizza...

Sobota, 23 marca 2019 · dodano: 23.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Witowice-Ostrowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Broniszewo-Kalina-Koszewo-Lisewo-Kijowiec-Holendry Szyszyńskie-Szyszyn-Biskupie-Izabelin-Kopydłowo-Wilczogóra-Wtórek-Siedlimowo-Nożyczyn-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica

Pierwsza wiosenna wycieczka z nowym napędem, bowiem stary już żywot swój zakończył. Wszystko zatem się zazębiać musi, bez zgrzytów i szemrania. Poniósł mnie dziś rumak na południe most przed planowanym remontem na kanale Warta - Gopło zobaczyć. Krótki postój na moście, zimna pizza ( którą uwielbiam )... Dalej w drogę na odkrywkę węgla brunatnego Joźwin II B. Mieszane uczucia towarzyszą, gdy widzi się opuszczone domostwa i urwane drogi, zwłaszcza jak pamięta się czasy kiedy nie było tu jeszcze żadnej maszyny i żadnej dziury. 

Most na kanale i barierki umożliwiające przejazd tylko samochodom osobowym i rumakom oczywiście ;)



Droga do wsi Izabelin.



Koniec drogi i kopalnia.





Choć za "ścieżkami" nie przepadam ten odcinek przypadł mi do gustu :)

Czekoladowa przerwa przed Wilczynem. 





  • Dystans 42.08km
  • Czas 01:49
  • Prędkość śr. 23.16km/h
  • Prędkość max. 33.10km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXVIII etap -...w przyćmionym księżyca blasku...

Środa, 20 marca 2019 · dodano: 20.03.2019 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

- Dużo pan jeździ ?
- Są lepsi.. A poza tym co to znaczy dużo ? Nigdy tyle, żeby nie dało się więcej...
- Kiedy to wszystko się zaczęło ?
- Zaczęło się kręcić i się kręci, zawsze dookoła... Dawno, jakieś ponad 40 lat temu, a tak na poważnie to... to nigdy nie było i nie  
będzie poważnie ( ...śmiech )

- Dorabia pan do tego chyba jakąś filozofię podejrzewam.
- Dorabiam teorię a być może filozofię, mam swoje zdanie i to co mnie pcha do przodu pomimo wszystko.
- Zawsze się panu chce jechać, zwłaszcza kiedy zimno i noc ?
- Niechciejstwo ludzka rzecz, myślę że to kwestia uczynienia z tego elementu tudzież składowej życia, może codziennej czynności.
- To znaczy ?
- To jest tak jakby człowiek, który lubi czytać książki czy oglądać tureckie seriale miałby to robić zastanawiając się czy mu się chce. Czyni to bo odnajduje w tym duchową ostoję lub co najmniej odprężenie i antidotum na stres. 
- Czy mam rozumieć, że to lekarstwo ?
- Dokładnie a może i nawet nałóg. W moim przypadku na ten przykład brak styczności z rowerem czynić może spustoszenie emocjonalne i wzbudzać agresję.
- Jakie plany na ten sezon ? 
- Mam swoje zdanie na temat planowania związane z praniem gaci ( ...śmiech ) .Nie powiem, coś tam pod czerepem kiełkuje, ale czy się ziści to nie wiem.
- Zatem dobrych nawierzchni i ilości zacnych kilometrów życzę.
- Dziękuję po dwakroć ;)









  • Dystans 81.06km
  • Czas 04:05
  • Prędkość śr. 19.85km/h
  • Prędkość max. 39.40km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXVII etap -...tak minął dzień...

Sobota, 16 marca 2019 · dodano: 16.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Przedbojewice-Markowice-Górki-Balice-Ołdrzychowo-Rzadkwin-Strzelce-Czarnotul-Kunowo-Kwieciszewo-Gębice-Zbytowo-Łąkie-Strzelno-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Raz rocznie bywa tak, iż braci strażackiej przychodzi spotkać się w sprawach sprawozdawczych oficjalnie, a potem nieumiarkowania w jedzeniu i piciu doświadczyć. Zatem na piątkowy wieczór mundur przywdziawszy komisji uchwał i wniosków przewodniczył. Było sympatycznie i z leśnikami, którzy na wypoczyn w moje strony zawitali poznakomił się. Kasia z miasta Szczecinek i Marek z Jarocina, darząc sympatią strażaków ochotników do wspólnej biesiady dołączyli... Rozmowy nie tylko o leśnych tajemnicach, ale i o Żerkowskiej Górze, bażantach, wyciągu dla narciarzy wodnych na jeziorku w Szczecinku, Żukach i Polonezie Borewicza. 
Wiatrością niemałą i deszczem nazajutrz dzień mnie powitał, ale już wiedziałem, że dzień rowerowy być musi, bowiem wolne soboty zbyt cenne, aby je tak po prostu przepuścić. Pomimo, iż duło straszniście wycieczkę dla przewietrzenia szprych i nie tylko poczyniłem. Stan wód w Małej Noteci obaczyć, uciekając przez mokrymi chmurami pod obwodnicą herbatką się uraczyć... Tak minął dzień ;)  

Mała Noteć w Kwieciszewie 


Rumak zacny nad Notecią

Fitness jak z koziej dupy trąba, w dodatku przez 24 godziny ;)

Na Ciechrz punie, to tam ?

Goni mnie chmura 

Postój herbatkowy pod obwodnicą.