Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41653 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

TREKKING SAMOTNIE

Dystans całkowity:52208.97 km (w terenie 2041.42 km; 3.91%)
Czas w ruchu:2367:32
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Suma podjazdów:15926 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:144 (80 %)
Suma kalorii:13505 kcal
Liczba aktywności:1164
Średnio na aktywność:44.85 km i 2h 02m
Więcej statystyk

My name is Bike, Bike Snow ;)

Sobota, 16 stycznia 2021 | dodano: 16.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Powróciła bestia z zachodniej strony, przeto nie wiem czy to ta ze wschodu, czy inna... Nie pamiętam kiedy w podobnych warunkach przyszło mi rumaka dosiadać. W ostatniej dekadzie na palcach by policzył... Grudniowy śnieżny Ksawery w 2013 roku nieco nabałaganił i to chyba wszystko.Potem całe pasmo jesiennych zim z małymi wyjątkami, ale teraz za to śnieży jak należy. Tylko nie długo przyjdzie się taką zimową aurą cieszyć, bo za dni kilka po śniegu śladu nie będzie... Do tego przywykliśmy. Jakieś mrozy podobno jeszcze w dnach dwóch najbliższych i to wszystko. Dzisiejszy wyjazd przed zmrokiem i akuratnie w śnieżycę okrutną, co przez czas niedługi odcinki dróg trudniej przejezdnymi uczyniła. Wdzierające się na asfalty śnieżne jęzory oraz kilkudziesięcio metrowe odcinki kopnego śniegu dla rumaka nieprzejezdne. Cudowna taka odmiana ;)





Rower:Borsuk Dane wycieczki: 32.54 km (20.00 km teren), czas: 01:51 h, avg:17.59 km/h, prędkość maks: 28.40 km/h
Temperatura:-4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 8 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Drogi śnieżne

Piątek, 15 stycznia 2021 | dodano: 15.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Zabieliło się jak na zimową porę przystało w końcu, bowiem tak być powinno. Któż by niegdyś pomyślał, że może nastać zima bezśnieżna i bezmroźna nawet. Okolica biała, śnieżek przyprósza, drogi główne czarne a na podrzędnych miejscami puchu białego co nieco. Szybciej to się skończy niż zaczęło, lecz cieszyć się należy i korzystać z zimowej aury póki trwa. Nocny wyjazd pierwszy w tym roku się trafił borsukowym rumakiem, który nie przez takie śniegi nie raz drogi przemierzał.  




Rower:Borsuk Dane wycieczki: 40.35 km (7.00 km teren), czas: 02:02 h, avg:19.84 km/h, prędkość maks: 28.80 km/h
Temperatura:-3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Miejsca, do których zawsze wracam

Niedziela, 10 stycznia 2021 | dodano: 10.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Miradz-Strzelno-Łąkie-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Przystanki autobusowe, przydrożne świątki, zapomniane przejazdy kolejowe czy też niczym nie wyróżniające się miejsca, na które zazwyczaj nikt uwagi nie zwraca. Miejsc takich jest nieograniczona ilość, jednak tylko nieliczne pojawiają się w moich relacjach cyklicznie, w różnych odsłonach. Odróżnia je rzecz jasna zmienność matki natury, tudzież pór roku ale przede wszystkim nieubłagany upływ czasu. Jednym z takich miejsc jest właśnie przejazd kolejowy na nieczynnej od ćwierćwiecza linii nr 231 w lasach Miradzkich na wewnętrznej drodze ALP pomiędzy wsią Wronowy i Miradzem. Sentyment do tego miejsca mam oczywiście za sprawą linii kolejowej, po której nie raz miałem okazję podróżować jako pasażer pociągu relacji Kruszwica - Mogilno. 



Śnieżne chmury nad wsią Wronowy

Droga wewnętrzna Nadleśnictwa Miradz ( Wronowy - Miradz )



Rower:Borsuk Dane wycieczki: 53.94 km (0.25 km teren), czas: 02:29 h, avg:21.72 km/h, prędkość maks: 32.80 km/h
Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W poszukiwaniu bestii ze wschodu

Sobota, 9 stycznia 2021 | dodano: 09.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Górki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Jakby bestia i jakby nie bestia... To jest  podstawowa sprawa. Niby bestia, a niby nie bestia. Kim jest bestia i co się za tym kryje, gdzie jest bestia. I czy to jest bestia i czy może to nie jest bestia. To są te nasze problemy... Nie mniej w końcu mamy zimę, taką jaka w wyobrażeniu mym cały czas tkwi dość mocno jeszcze. Przypruszyło okolicę białym puchem, zatem należało wycieczkę niedługą uskutecznić a przy okazji tej, bestii wschodniej poszukać. Bestia ze wschodu nadejść miała śniegi i mrozy sromotne niosąc, ale jak to tak skoro wiatry przeciwpołożne powiewają. Zatem tylko nieco śniegu, który nadtopiony czerń asfaltów uwidocznił, a bestii rzecz oczywista nie spotkałem, bowiem nieprawdą tudzież fejkiem pogodowym się okazała. 

Pic on the water of photoshop ;)

Nigdzie bestii nie było, na drodze, na polu i w lesie też nie.
Rower:Borsuk Dane wycieczki: 44.66 km (0.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:21.61 km/h, prędkość maks: 32.40 km/h
Temperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Była zima, nie ma zimy

Środa, 6 stycznia 2021 | dodano: 06.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Galiszewo-Skulsk-Rakowo-Pilich-Berlinek-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Rzeszyn-Włostowo-Łagiewniki-Kruszwica

Borsuk po wymianie elementów jezdnych i niezbędnym serwisie, poniósł mnie dziś na poszukiwanie resztek zimy, która w dniu wczorajszym nieco śniegiem okolicę naznaczyła. Niestety ubiegłej nocy biel śniegowa zniknęła i nic poza nikłymi jej resztkami nie znalazłem. Mogło być przyjemniej zatem, a tu mokrość i błoto, którego część spora na rumaku i na mnie osiadła ;)




Arnoldzikowa stajnia i serwis Borsuka

Borsuk w terenie z nowymi ( starymi ) kółeczkami 

... A dziś nie tylko upaprane drogi, ale ścieżki łąkowe


Rower:Borsuk Dane wycieczki: 60.89 km (2.10 km teren), czas: 02:58 h, avg:20.52 km/h, prędkość maks: 30.60 km/h
Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Mokrość nie radość

Niedziela, 3 stycznia 2021 | dodano: 03.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Pławinek-Łąkocin-Góra-Karczyn-Szarlej-Kruszwica

Choć intensywnie nie deszczyło, jednak kubrak i kamasze nieco zmoczyło. Mniej więcej po godzinie jazdy odczucia nieradosne związane z dyskomfortem termicznym towarzyszyć zaczęły, że nawet gorąca herbatka na niewiele się zdała. Prognozy pogodowe nie do końca precyzyjne, bowiem świadomie w styczniowy deszcz bym się nie pchał rzecz jasna. 
Tylne koło BORSUKA odgłosy dziwne cykliczne wydawać zaczęło po wodnej kąpieli, zatem jutro serwis konieczny. Przyjdzie zatem kółeczko zastępcze w dniu jutrzejszym sklecić, bowiem obecne podejrzewam kariery już zawrotnej raczej nie zrobi ;)



Rower:Borsuk Dane wycieczki: 40.89 km (0.00 km teren), czas: 01:49 h, avg:22.51 km/h, prędkość maks: 35.60 km/h
Temperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Inauguracyjnie, mgliście i kołowato

Sobota, 2 stycznia 2021 | dodano: 02.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wola Kożuszkowa-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Lachmirowice-Racice-Rzepowo-Kruszwica

Rozpoczęcie nowego sezonu rowerowego nietradycyjnie nadto, bo niby co mi po tradycji rozpoczynania czegoś co już samo się wczoraj rozpoczęło. Pierwszy stycznia był rowerowy w roku ubiegłym a w tym rowerowy jest drugi dzień roku... Tak czy siak, rok 2021 rowerowo rozpoczęty.
Odborsuczyłem dziś rumaka, który blisko rok okolicznych dróg nie przemierzał. Nieco się zastojał choć wisiał, a dziś krople mgły na swej leciwej 60-cio letniej ramie zbierał. Nasmarowan i przewietrzon, pierwszych kilometrów do tegorocznej kolekcji dostarczył, a i też mgła dzisiejsza emocji nietypowych przyczynkiem była. Kołowatości doznałem, i tego czegom się spodziewał po lewej stronie, nagle po prawej się pojawiło. Ufam swojej orientacji w terenie, lecz mgła też skołowacić potrafi. Rzecz jasna zgubić się nie zgubiłem, choć przez chwil kilka pozamieniały mi się świata strony cztery. Gdyby nie funkcja azymutowa mojej żółtej nawigacji, to drogi bym nadłożył nieco :)



Rower:Borsuk Dane wycieczki: 61.59 km (0.00 km teren), czas: 02:50 h, avg:21.74 km/h, prędkość maks: 38.20 km/h
Temperatura:-1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

To by było na tyle

Czwartek, 31 grudnia 2020 | dodano: 31.12.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Rzeszynek-Włostowo-Kruszwica

Wystarczy na ten sezon rowerowych kilometrów, bowiem dziś to właśnie kończę rowerową "wędrówkę" przez rok 2020. Był to rok rowerowo dobry, lecz nieco odmienny, raczej nie zaburzony przez wszechobecną pandemię pomimo wszystko. Modne w podsumowaniach roku innych rowerzystów stało się usprawiedliwianie, a to przebytego dystansu, czy też dłuższych przerw w jeżdżeniu, sytuacją oraz ograniczeniami związanymi z wirusem. W swym podsumowaniu nie biorę tego praktycznie wcale pod uwagę, choć zaliczyłem kilka wyjazdów tzw. konspiracyjnych. Nie mniej dodały one tylko nieco urozmaicenia, odmiany oraz aspektów poznawczych, bowiem w polne drogi i leśne dukty wjechałem czego zwyczajowo nie czynię. 
Co ten rok przyniósł, co zmienił ? Powiększyła się rodzina moich rumaków o szosowego Treka, który dał mi nieco inne spojrzenie na ten rodzaj rowerowania. To za sprawą innych jak dotąd nieznanych własności trakcyjnych, a co za tym idzie odmiennych doznań z komfortem związanych. W roku tym, aż 18-cie razy w towarzystwie licznej grupy #notojadzim okolice przemierzałem. Aż, bowiem jak dla mnie typowo samotnego jeźdźca to i tak o blisko 400% więcej wyjazdów niż w latach ubiegłych, a i tak były to wyjazdy dwu lub cztero maksymalnie pięcio osobowe. Co tam jeszcze... Hmmm stówaków było nieco mniej niż w 2019 roku bo tylko 16-cie, ale za to dwie dwusetki z hakiem, w tym jedna w przyzwoitym jak na rowerowego turystę czasie...
To by było na tyle, bowiem dziś sezon się kończy a już jutro zaczyna nowy, jeszcze tylko jedna długa noc i jedziemy dalej.

Statystyka roku 2020

Dystans całkowity - 9506,79 km
Średnio dziennie - 25,97 km
Dni na rowerze - 152
Średnio na dzień rowerowy - 62,54 km
Średnia prędkość - 25,34 km/h
Czas spędzony na rowerze - 375 godzin i 16 minut
Wyjście na rower średnio co - 57 godzin i 48 minut
i spędzenie na nim średnio - 2 godziny i 28 minut

Kilka fotograficznych migawek z dziś 


Rower:Merida Dane wycieczki: 58.99 km (1.80 km teren), czas: 02:41 h, avg:21.98 km/h, prędkość maks: 31.97 km/h
Temperatura:-2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W południe na południe

Niedziela, 27 grudnia 2020 | dodano: 27.12.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica

Na podsumowanie kończącego sezonu rowerowego 2020 przyjdzie jeszcze czas, lecz to dziś właśnie podczas wycieczki myśl o tym nurtowała mnie natrętnie. Jaki ten rok był, jak i czy w ogóle wpłynęła na niego tzw. pandemia, czy zrealizowałem to co bez spektakularnego rozgłosu zaplanowałem ? Powrócić należy do dnia 18 stycznia roku bieżącego, kiedy to zamknięty został jeden z rozdziałów mojej rowerowej przygody. Zamknięty po to, aby rozpocząć nowy pamiętając o tym co tak naprawdę jest ważne, bo niestety zapomniałem co jest ważne. Rekord przebytych kilometrów padł około trzech tygodni wcześniej w czasie kończącego się sezonu 2019. Przekroczenie nieprzekraczalnej jak dotąd dla mnie granicy 10000 km nie stało się na szczęście przyczynkiem do podnoszenia poprzeczki w tym kierunku w roku 2020. Pandemia i związane z tym zakazy tudzież ograniczenia nie miały większego znaczenia i po prostu jeździłem nie myśląc o tym praktycznie wcale. W tym roku wyjeździło mi się na spokojnie, bez planu i żadnego przymusu niespełna 9500 km oraz w rowerowej stajni zagościł nowy rumak, z pomocą którego odkryłem na nowo istotną część rowerowej pasji dzieląc ją z innymi. Dopełnieniem całości było wstąpienie w szeregi powstałej właśnie grupy #notojadzim. Było zatem inaczej, choć nieznacznie mniej, ale za to szybciej... Najważniejsze to, że cały czas moją własną drogą, którą kiedyś obrałem i której kres mam nadzieję nie prędko przyjdzie mi ujrzeć

W przydrożnym lesie, herbata i piaskowa babka ;)
.   

Rower:Merida Dane wycieczki: 42.31 km (1.30 km teren), czas: 01:59 h, avg:21.33 km/h, prędkość maks: 34.56 km/h
Temperatura:-1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 7 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Śniegu ni ma

Sobota, 26 grudnia 2020 | dodano: 26.12.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Ciechrz-Rzadkwin-Strzelce-Głogówiec-Dębowo-Kołodziejewo-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Dobieszewice-Pakość-Giebnia-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Było już chyba przywyknąć do świąt bożonarodzeniowych niebiałych, niezimowych a wręcz jesiennych czy wiosennych nawet. Dziś w niektórych rejonach kraju śniegiem nietrwałym sypnęło, natomiast w moich okolicach jak zwykle nie. Jak sięgam pamięcią, to dni świąteczne lat ubiegłych co najmniej kilku bezśnieżne również bywały z temperaturą dwucyfrową nawet. Tak się też składa, iż w drugi dzień świąt niemalże systematycznie rumaka dosiadam. Tak też i w roku bieżącym się stało, nie inaczej. 

Foto-kalendarium wyjazdów świątecznych z lat ubiegłych.


2020  +4°C

Wyjątkowo niski poziom wody w J. Pakoskim ( część południowa - J. Bronisławskie ). Przy normalnych stanach woda sięga do widocznych po dwóch stronach drzew. 


Droga Głogówiec-Kołodziejewo. Ostatnio w tych stronach zauważyłem takie tabliczki, które jak podejrzewam oznaczają dojazd i lokalizację nowych elektrowni wiatrowych

Okolice wsi Dębowo

Bahnhof Altraden - stacja Kołodziejewo na  linii nr 353 ( Poznań Wschód - Skandawa )



Rower:Merida Dane wycieczki: 71.26 km (0.00 km teren), czas: 03:13 h, avg:22.15 km/h, prędkość maks: 53.01 km/h
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)