Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41415 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

MCXIV etap -...10000...

Sobota, 28 grudnia 2019 | dodano: 28.12.2019Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Czy na pewno ogranicza nas tylko umysł ? Już jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że nie tylko głowa jest ograniczeniem w osiąganiu rowerowych celów, ale też czas w znaczeniu przemijania. Oczywiście każdy z nas ma swoje granice, ale czas dla wszystkich biegnie jednakowo. Przejechanie 10000 km zajęło mi około 416 godzin, bardziej obrazowo spędziłem w rowerowych siodłach ( co najmniej trzech ) ponad 17 dni i nocy. Statystycznie 10000 km to tylko godzina i kilka minut jazdy dziennie i przejechanie w tym czasie nieco ponad 27 km. Sezon, czy też rok rowerowy 2019 dobiega końca, a ja podniosłem sobie poprzeczkę dość wysoko. Tylko czy ja tak na prawdę coś muszę ? Nic nie muszę, mogę co najwyżej chcieć. Chciałem 10000 km i mam 10000 km, i zupełnie nie pasuje mi tu powiedzenie; "Mierz siły na zamiary", bowiem bardziej adekwatne byłoby; "Mierz zamiary na czas".

Na podsumowanie rowerowego roku 2019 jeszcze przyjdzie czas, a tym czasem kilka kadrów z dzisiaj :)

Film podsumowujący rowerowy rok 2019

Moje zapiski z ostatnich tygodni ( normy i wykonania planów kilometrowych )



Rower:Borsuk Dane wycieczki: 46.84 km (0.00 km teren), czas: 02:14 h, avg:20.97 km/h, prędkość maks: 35.70 km/h
Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Marku, no niestety nawet na 6000 km potrzeba nieco czasu i chyba tylko jego deficyt jest przeszkodą. Gdybym tylko mógł, to spędzałbym każdy dzień na rowerze, ale wiadomo to niemożliwe. Zatem jeździjmy dalej w miarę naszych możliwości, nie bacząc na trudności i dążmy do swych małych, wielkich celów ;) Pomyślności w tym nadchodzącym Nowym Roku 2020 i do zobaczyska podczas wspólnego rowerowania ;)
Arnoldzik
- 20:19 wtorek, 31 grudnia 2019 | linkuj
Powiem jedno: szacun! Ja nigdy nie przekroczyłem 6000km. Za dużo wyjazdów służbowych(patrz - poligon) i na pogodę muszę mniej psioczyć. Spróbuję zbliżyć się do tego wyniku. Pozdrower i pomyślności w Nowym 2020 Roku!
czerkaw88
- 15:55 wtorek, 31 grudnia 2019 | linkuj
Dzięki Maniek, również gratuluję Tobie udanego sezonu i zacnej ilości kilometrów :)
Arnoldzik
- 11:40 niedziela, 29 grudnia 2019 | linkuj
Gratulacje!!! Wiedziałem, że w końcu osiągniesz cel :)
maniek1981
- 21:49 sobota, 28 grudnia 2019 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atazr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]