Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117465.96 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Listopad10 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
Maj, 2022
Dystans całkowity: | 690.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 25:19 |
Średnia prędkość: | 27.27 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.00 km/h |
Suma podjazdów: | 188 m |
Maks. tętno maksymalne: | 167 (90 %) |
Maks. tętno średnie: | 142 (82 %) |
Suma kalorii: | 37 kcal |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 86.30 km i 3h 09m |
Więcej statystyk |
- Dystans 84.01km
- Czas 03:16
- Prędkość śr. 25.72km/h
- Prędkość max. 39.48km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 159 ( 85%)
- HRavg 124 ( 67%)
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Il Gusto Italiano - Pizza Ride ;)
Niedziela, 29 maja 2022 · dodano: 29.05.2022 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Orłowo-Ściborze-Płonkowo-Kaczkowo-Gniewkowo-Lipie-Gąski-Słońsko-Olszewice-Turzany-Komaszyce-Miechowice-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica
Jak na pizzę to tylko do słonecznych Włoch. Tak powiadają i niewątpliwie rację też mają ;) Tylko po co zaraz tyle kilometrów przemierzać, skoro pizza z Italii w zasięgu ręki, tudzież rowerowego koła się znajduje. Zatem dzisiejsze Coffe Ride, choć bardziej Pizza Ride się odbyło uwieńczone wizytą w zaprzyjaźnionej pizzerni Il Gusto Italiano. Na zakończenie naszego kolejnego nieostatniego etapu oraz na zakończenie ostatniego etapu Giro d'Italia. Tak oto ten niewątpliwie jak dla mnie nierowerowy tydzień zakończyłem, rekompensując sobie wszystko co mogło się wydarzyć a z przyczyn wszelakich się nie wydarzyło. Miesiąc majowy do kresu swego zmierza, jako ten najpiękniejszy, zielenią oko i zapachem nos cieszący. I choć może bezpowrotność przemijania w zadumę wpędza, to na nowe co dopiero nadejść ma, z nieukrywaną ekscytacją czekam ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Orłowo-Ściborze-Płonkowo-Kaczkowo-Gniewkowo-Lipie-Gąski-Słońsko-Olszewice-Turzany-Komaszyce-Miechowice-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica
Jak na pizzę to tylko do słonecznych Włoch. Tak powiadają i niewątpliwie rację też mają ;) Tylko po co zaraz tyle kilometrów przemierzać, skoro pizza z Italii w zasięgu ręki, tudzież rowerowego koła się znajduje. Zatem dzisiejsze Coffe Ride, choć bardziej Pizza Ride się odbyło uwieńczone wizytą w zaprzyjaźnionej pizzerni Il Gusto Italiano. Na zakończenie naszego kolejnego nieostatniego etapu oraz na zakończenie ostatniego etapu Giro d'Italia. Tak oto ten niewątpliwie jak dla mnie nierowerowy tydzień zakończyłem, rekompensując sobie wszystko co mogło się wydarzyć a z przyczyn wszelakich się nie wydarzyło. Miesiąc majowy do kresu swego zmierza, jako ten najpiękniejszy, zielenią oko i zapachem nos cieszący. I choć może bezpowrotność przemijania w zadumę wpędza, to na nowe co dopiero nadejść ma, z nieukrywaną ekscytacją czekam ;)
- Dystans 83.98km
- Czas 03:10
- Prędkość śr. 26.52km/h
- Prędkość max. 49.75km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 163 ( 88%)
- HRavg 119 ( 64%)
- Wiatr 7m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Notojadzim - Mare Polonorum III
Niedziela, 22 maja 2022 · dodano: 22.05.2022 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Mielnica-Łuszczewo-Ostrówek-Złotowo-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica
Tak, to już trzecia edycja jeziorowej pętli, znanej Mare Polonorum. Wokół Gopła, rzekłby nie jeden, lecz dla towarzystwa cyklistów Notojadzim, to coś ponad pętla, coś ponad objazd jeziora, to wydarzenie ważne, cykliczne, majowe, na stałe wpisane do naszego kalendarza. Choć prognozy pogodowe sympatyczne nie były a wiatry duli nieprzyzwoicie, to frekwencja dopisała i w tuzin chłopa na południe wyruszylim. Najsamprzód do arnoldzikowej stajni, rumaków ostoi zawitalim, coby podpisy na pamiątkowej koszulinie złożyć. Obowiązkowa wizyta u "Suczki" Tu nieco więcej o niej oraz tradycyjna fota podczas przeprawy promowej Ostrowek - Złotowo. Postój regeneracyjny w Grodzie Piasta u podnóża wieży Mysią zwanej, i to by było na tyle. Zatem trzecia edycja Mare Polonorum do historii przeszła, koniec i bomba a kto nie był ten trąba, w sensie niech żałuje, że nie był :)
Na arnoldzikowych włościach
Notojadzim
U Suczki ;)
Notopłynim
U Piasta Kołodzieja
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Mielnica-Łuszczewo-Ostrówek-Złotowo-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica
Tak, to już trzecia edycja jeziorowej pętli, znanej Mare Polonorum. Wokół Gopła, rzekłby nie jeden, lecz dla towarzystwa cyklistów Notojadzim, to coś ponad pętla, coś ponad objazd jeziora, to wydarzenie ważne, cykliczne, majowe, na stałe wpisane do naszego kalendarza. Choć prognozy pogodowe sympatyczne nie były a wiatry duli nieprzyzwoicie, to frekwencja dopisała i w tuzin chłopa na południe wyruszylim. Najsamprzód do arnoldzikowej stajni, rumaków ostoi zawitalim, coby podpisy na pamiątkowej koszulinie złożyć. Obowiązkowa wizyta u "Suczki" Tu nieco więcej o niej oraz tradycyjna fota podczas przeprawy promowej Ostrowek - Złotowo. Postój regeneracyjny w Grodzie Piasta u podnóża wieży Mysią zwanej, i to by było na tyle. Zatem trzecia edycja Mare Polonorum do historii przeszła, koniec i bomba a kto nie był ten trąba, w sensie niech żałuje, że nie był :)
Na arnoldzikowych włościach
Notojadzim
U Suczki ;)
Notopłynim
U Piasta Kołodzieja
- Dystans 60.80km
- Czas 01:55
- Prędkość śr. 31.72km/h
- Prędkość max. 48.03km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 167 ( 90%)
- HRavg 142 ( 82%)
- Wiatr 2m/s
- Podjazdy 188m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Coffee na kole Arnoldzika ;)
Środa, 18 maja 2022 · dodano: 18.05.2022 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Coffee sobie zorganizowałem takie środowe, bo na niedzielne przyjdzie jeszcze poczekać dni kilka. Fajnie jest z grupą, niezaprzeczalnie bardziej rozwojowo i motywacyjnie, jednak z samotnictwa rowerowego za nic w świecie nie zrezygnuję. Stanowi to bowiem część znaczną mojej rowerowej przeszłości, która dopełnia przyszłość, bowiem to co się dzieje obecnie to chwil kilka ulotnych zaledwie... Było i będzie, nawet to co jest teraz. Co prawda brakuje mi okołopołudniowego samotnego wyjazdu nieco dłuższego, jednak jak nie dane jest co się lubi to się lubi to co się ma. Co można zrealizować praktycznie zawsze, kiedy dni przyjemnie długie i ciepłe nadto, tak w sam raz. Maj miesiąc przecudny, zapachowy i rowerowo zacny, już za półmetkiem, niemniej wiele się dzieje i dziać się jeszcze będzie.
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Coffee sobie zorganizowałem takie środowe, bo na niedzielne przyjdzie jeszcze poczekać dni kilka. Fajnie jest z grupą, niezaprzeczalnie bardziej rozwojowo i motywacyjnie, jednak z samotnictwa rowerowego za nic w świecie nie zrezygnuję. Stanowi to bowiem część znaczną mojej rowerowej przeszłości, która dopełnia przyszłość, bowiem to co się dzieje obecnie to chwil kilka ulotnych zaledwie... Było i będzie, nawet to co jest teraz. Co prawda brakuje mi okołopołudniowego samotnego wyjazdu nieco dłuższego, jednak jak nie dane jest co się lubi to się lubi to co się ma. Co można zrealizować praktycznie zawsze, kiedy dni przyjemnie długie i ciepłe nadto, tak w sam raz. Maj miesiąc przecudny, zapachowy i rowerowo zacny, już za półmetkiem, niemniej wiele się dzieje i dziać się jeszcze będzie.
- Dystans 101.34km
- Czas 03:32
- Prędkość śr. 28.68km/h
- Prędkość max. 67.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kujawioki na Pałukach i coś ponadto ;)
Niedziela, 15 maja 2022 · dodano: 15.05.2022 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Kołodziejewo-Mogilno-Padniewko-Wieniec-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Splot wydarzeń wszelakich, sytuacji dziwnych i mniej dziwnych przyczynkiem do nierowerowego tygodnia był. Niemniej tak życie skonstruowane, że co pisane to nieuniknione i stać się musi. Było minęło, bowiem dni takich jeszcze wiele przede mną, nie ma zatem co rozmyślać za wiele... Niech po prostu zwyczajne się dzieje. Szybko dni tygodnia minęły i dzień niedzielny nastał, zatem kolejne coffee w zacnym i uśmiechniętym towarzystwie spędzić dane było :) Pojechalim więc na Pałucką Ziemię, podjazdów kilka skromnych zaliczylim, cyklistów z inowrocławskiego klubu "Kujawiak" spotkalim a i na wiatrach nieco pogonilim.
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Kołodziejewo-Mogilno-Padniewko-Wieniec-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Splot wydarzeń wszelakich, sytuacji dziwnych i mniej dziwnych przyczynkiem do nierowerowego tygodnia był. Niemniej tak życie skonstruowane, że co pisane to nieuniknione i stać się musi. Było minęło, bowiem dni takich jeszcze wiele przede mną, nie ma zatem co rozmyślać za wiele... Niech po prostu zwyczajne się dzieje. Szybko dni tygodnia minęły i dzień niedzielny nastał, zatem kolejne coffee w zacnym i uśmiechniętym towarzystwie spędzić dane było :) Pojechalim więc na Pałucką Ziemię, podjazdów kilka skromnych zaliczylim, cyklistów z inowrocławskiego klubu "Kujawiak" spotkalim a i na wiatrach nieco pogonilim.
- Dystans 107.85km
- Czas 04:39
- Prędkość śr. 23.19km/h
- Prędkość max. 60.87km/h
- Temperatura 17.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Trakt Smoka - Dzierżoniów
Niedziela, 8 maja 2022 · dodano: 10.05.2022 | Komentarze 0
Trasa: Dzierżoniów-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Góra Choina-Jugowice-Walim-Sokolec-Przełęcz Jugowska-Kamionki-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Lubachów-Bystrzyca Górna- Bojanice-Pieszyce-Dzierżoniów
...Tam gdzie inaczej płynie czas, gdzie kilometr dłuższy się staje, gdzie każdą przełęcz, każdy szczyt inną miarą mierzyć należy, gdzie potoku szum, gdzie słychać serca bicie... Jeszcze tu wrócimy... I wróciliśmy, dokładnie po 337 dniach i nocach, rzekłby po roku blisko. Teraz przyjdzie nam tu tylko wracać, pomimo trudów wspinaczki, tej przecudownie paskudnej niewiedzy co jest za zakrętem i dokąd droga prowadzi. Nie ma słów i nie ma zdjęć coby choć w stopniu niewielkim rzeczywistość oddać zdołały tego, czegom doświadczył i com widział.
... Że można zrobić coś w życiu i się do tego uśmiechać :)
Piszą o nas
i jeszcze tu :)
a tak było przed rokiem
W drodze
Masyw Ślęży
Sobótka - Aleja Gwiazd Kolarstwa
U Mariana
Przed startem, Dzierżoniów - Rynek
Na trasie
Na mecie ;)
W gościnie
Wracamy, aby znów tu powrócić :)
Trasa: Dzierżoniów-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Góra Choina-Jugowice-Walim-Sokolec-Przełęcz Jugowska-Kamionki-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Lubachów-Bystrzyca Górna- Bojanice-Pieszyce-Dzierżoniów
...Tam gdzie inaczej płynie czas, gdzie kilometr dłuższy się staje, gdzie każdą przełęcz, każdy szczyt inną miarą mierzyć należy, gdzie potoku szum, gdzie słychać serca bicie... Jeszcze tu wrócimy... I wróciliśmy, dokładnie po 337 dniach i nocach, rzekłby po roku blisko. Teraz przyjdzie nam tu tylko wracać, pomimo trudów wspinaczki, tej przecudownie paskudnej niewiedzy co jest za zakrętem i dokąd droga prowadzi. Nie ma słów i nie ma zdjęć coby choć w stopniu niewielkim rzeczywistość oddać zdołały tego, czegom doświadczył i com widział.
... Że można zrobić coś w życiu i się do tego uśmiechać :)
Piszą o nas
i jeszcze tu :)
a tak było przed rokiem
W drodze
Masyw Ślęży
Sobótka - Aleja Gwiazd Kolarstwa
U Mariana
Przed startem, Dzierżoniów - Rynek
Na trasie
Na mecie ;)
W gościnie
Wracamy, aby znów tu powrócić :)
- Dystans 60.89km
- Czas 02:15
- Prędkość śr. 27.06km/h
- Prędkość max. 44.24km/h
- Temperatura 17.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiatrowy figlarz ;)
Czwartek, 5 maja 2022 · dodano: 05.05.2022 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Nie uwierzyłem w nader często niesprawdzające i nieprecyzyjne czasowo prognozy pogody i mam za swoje :) Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek Eol nie wiedzieć czemu taki żarcik mnie uczynił co powiew coraz mocniejszy od frontu jazdy nie ułatwiał. Dokładnie tak było, bowiem pierwszych kilometrów dwadzieścia niemalże bezwietrzne z ukierunkowaniem południowym a już minut kilka po godzinie 18:00 wiatr przybrawszy na sile kierunek swój przeciwpołożnie zmienił. Cóż to i nic uczynić się już nie dało coby wiatrowego figlarza oszukać. Dało się na szczęście umknąć przed chmurą złowieszczą, z której niedługo po moim powrocie rosić zaczęło.
Ostatnimi czasy zadałem sobie sprawę, iż nader często bohaterem moich blogowych wpisów jest pogodowa zgraja. Wiatr, deszcz, chmury, słonko, zimny czy rześki powiew, to moi towarzysze, którzy są ze mną od zawsze, byli tu zawsze i na zawsze zostaną...
Tak było
Na pocieszenie, nowy asfaltowy dywanik na drodze Kruszwica - Krzywe Kolano. Praktycznie już cały blisko 20 kilometrowy odcinek jest szosowo przemiły :)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Nie uwierzyłem w nader często niesprawdzające i nieprecyzyjne czasowo prognozy pogody i mam za swoje :) Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek Eol nie wiedzieć czemu taki żarcik mnie uczynił co powiew coraz mocniejszy od frontu jazdy nie ułatwiał. Dokładnie tak było, bowiem pierwszych kilometrów dwadzieścia niemalże bezwietrzne z ukierunkowaniem południowym a już minut kilka po godzinie 18:00 wiatr przybrawszy na sile kierunek swój przeciwpołożnie zmienił. Cóż to i nic uczynić się już nie dało coby wiatrowego figlarza oszukać. Dało się na szczęście umknąć przed chmurą złowieszczą, z której niedługo po moim powrocie rosić zaczęło.
Ostatnimi czasy zadałem sobie sprawę, iż nader często bohaterem moich blogowych wpisów jest pogodowa zgraja. Wiatr, deszcz, chmury, słonko, zimny czy rześki powiew, to moi towarzysze, którzy są ze mną od zawsze, byli tu zawsze i na zawsze zostaną...
Tak było
Na pocieszenie, nowy asfaltowy dywanik na drodze Kruszwica - Krzywe Kolano. Praktycznie już cały blisko 20 kilometrowy odcinek jest szosowo przemiły :)
- Dystans 90.20km
- Czas 03:09
- Prędkość śr. 28.63km/h
- Prędkość max. 57.87km/h
- Temperatura 18.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Ukonstytuować wtorek na niedzielę i wszystko jasne :)
Wtorek, 3 maja 2022 · dodano: 03.05.2022 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Leszcze-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Piechcin-Radłowo-Pakość-Rybitwy-Giebnia-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Utarło się, że jak coffe to niedziela a jak niedziela to coffe. Utrzeć nosa trza utartym regułom i od czasu do czasu dzień odświętny trzeciomajowy, poniekąd wtorkowy coffeeridowo spędzić. Zacna i liczna grupa kolarzystów w miejscu zbiórki na godzinę 10:00 się stawiła i po motylowej trasie po części pojechała. Było słonecznie, majowo, rekreacyjnie również z akcentami kolarskiej rywalizacji a co najważniejsze z uśmiechem bo i o to chodzić powinno przede wszystkim.
Na jednym z pitstopów ;)
Na trasie
:)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Leszcze-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Piechcin-Radłowo-Pakość-Rybitwy-Giebnia-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Utarło się, że jak coffe to niedziela a jak niedziela to coffe. Utrzeć nosa trza utartym regułom i od czasu do czasu dzień odświętny trzeciomajowy, poniekąd wtorkowy coffeeridowo spędzić. Zacna i liczna grupa kolarzystów w miejscu zbiórki na godzinę 10:00 się stawiła i po motylowej trasie po części pojechała. Było słonecznie, majowo, rekreacyjnie również z akcentami kolarskiej rywalizacji a co najważniejsze z uśmiechem bo i o to chodzić powinno przede wszystkim.
Na jednym z pitstopów ;)
Na trasie
:)
- Dystans 101.32km
- Czas 03:23
- Prędkość śr. 29.95km/h
- Prędkość max. 53.41km/h
- Temperatura 18.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Hej ho, hej ho, na pochód by się szło ;)
Niedziela, 1 maja 2022 · dodano: 01.05.2022 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Jacewo-Olszewice-Słońsko-Latkowo-Orłowo-Ściborze-Rojewo-Broniewo-Rucewo-Lisewo Kościelne-Jordanowo-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Ale że jak ? No nie ma już pochodów to na rower sobie poszedłem coby święto pracy uczcić. No i w pracy też byłem, choć niedługo ale zawsze :) Nierowerowy tydzień zakończył się na szczęście rowerowo, choć do pełni zdrowia nieco jeszcze zabrakło. Infekcyja okrutna się wdała i życie uprzykrzyć zdołała na tyle, com rumaka dosiąść nie zdołał. Nie jest źle, jak na te moje turystyczne jazdy, choć mój żółty garmiak kłamie na potęgę metrów krocie ujmując i nawet jak stówaka zarejestrował to potem nieco zeżarł, wot szutnik :)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Jacewo-Olszewice-Słońsko-Latkowo-Orłowo-Ściborze-Rojewo-Broniewo-Rucewo-Lisewo Kościelne-Jordanowo-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Ale że jak ? No nie ma już pochodów to na rower sobie poszedłem coby święto pracy uczcić. No i w pracy też byłem, choć niedługo ale zawsze :) Nierowerowy tydzień zakończył się na szczęście rowerowo, choć do pełni zdrowia nieco jeszcze zabrakło. Infekcyja okrutna się wdała i życie uprzykrzyć zdołała na tyle, com rumaka dosiąść nie zdołał. Nie jest źle, jak na te moje turystyczne jazdy, choć mój żółty garmiak kłamie na potęgę metrów krocie ujmując i nawet jak stówaka zarejestrował to potem nieco zeżarł, wot szutnik :)