Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30301 km
Mont Ventoux 41320 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2022

Dystans całkowity:690.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:25:19
Średnia prędkość:27.27 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:188 m
Maks. tętno maksymalne:167 (90 %)
Maks. tętno średnie:142 (82 %)
Suma kalorii:37 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:86.30 km i 3h 09m
Więcej statystyk

Il Gusto Italiano - Pizza Ride ;)

Niedziela, 29 maja 2022 | dodano: 29.05.2022Kategoria SZOSA TOWARZYSKA

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Orłowo-Ściborze-Płonkowo-Kaczkowo-Gniewkowo-Lipie-Gąski-Słońsko-Olszewice-Turzany-Komaszyce-Miechowice-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica

Jak na pizzę to tylko do słonecznych Włoch. Tak powiadają i niewątpliwie rację też mają ;) Tylko po co zaraz tyle kilometrów przemierzać, skoro pizza z Italii w zasięgu ręki, tudzież rowerowego koła się znajduje. Zatem dzisiejsze Coffe Ride, choć bardziej Pizza Ride się odbyło uwieńczone wizytą w zaprzyjaźnionej pizzerni Il Gusto Italiano. Na zakończenie naszego kolejnego nieostatniego etapu oraz na zakończenie ostatniego etapu Giro d'Italia. Tak oto ten niewątpliwie jak dla mnie nierowerowy tydzień zakończyłem, rekompensując sobie wszystko co mogło się wydarzyć a z przyczyn wszelakich się nie wydarzyło. Miesiąc majowy do kresu swego zmierza, jako ten najpiękniejszy, zielenią oko i zapachem nos cieszący. I choć może bezpowrotność przemijania w zadumę wpędza, to na nowe co dopiero nadejść ma, z nieukrywaną ekscytacją czekam ;)  





Rower:Trek Dane wycieczki: 84.01 km (0.00 km teren), czas: 03:16 h, avg:25.72 km/h, prędkość maks: 39.48 km/h
Temperatura:16.0 HR max:159 ( 85%) HR avg:124 ( 67%) Kalorie: 6 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Notojadzim - Mare Polonorum III

Niedziela, 22 maja 2022 | dodano: 22.05.2022Kategoria SZOSA TOWARZYSKA

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Mielnica-Łuszczewo-Ostrówek-Złotowo-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

Tak, to już trzecia edycja jeziorowej pętli, znanej Mare Polonorum. Wokół Gopła, rzekłby nie jeden, lecz dla towarzystwa cyklistów Notojadzim, to coś ponad pętla, coś ponad objazd jeziora, to wydarzenie ważne, cykliczne, majowe, na stałe wpisane do naszego kalendarza. Choć prognozy pogodowe sympatyczne nie były a wiatry duli nieprzyzwoicie, to frekwencja dopisała i w tuzin chłopa na południe wyruszylim. Najsamprzód do arnoldzikowej stajni, rumaków ostoi zawitalim, coby podpisy na pamiątkowej koszulinie złożyć. Obowiązkowa wizyta u "Suczki" Tu nieco więcej o niej  oraz tradycyjna fota podczas przeprawy promowej Ostrowek - Złotowo. Postój regeneracyjny w Grodzie Piasta u podnóża wieży Mysią zwanej, i to by było na tyle. Zatem trzecia edycja Mare Polonorum do historii przeszła, koniec i bomba a kto nie był ten trąba, w sensie niech żałuje, że nie był :)

Na arnoldzikowych włościach



Notojadzim 

U Suczki ;)

Notopłynim


U Piasta Kołodzieja

Rower:Trek Dane wycieczki: 83.98 km (0.00 km teren), czas: 03:10 h, avg:26.52 km/h, prędkość maks: 49.75 km/h
Temperatura:16.0 HR max:163 ( 88%) HR avg:119 ( 64%) Kalorie: 7 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Coffee na kole Arnoldzika ;)

Środa, 18 maja 2022 | dodano: 18.05.2022Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Coffee sobie zorganizowałem takie środowe, bo na niedzielne przyjdzie jeszcze poczekać dni kilka. Fajnie jest z grupą, niezaprzeczalnie bardziej rozwojowo i motywacyjnie, jednak z samotnictwa rowerowego za nic w świecie nie zrezygnuję. Stanowi to bowiem część znaczną mojej rowerowej przeszłości, która dopełnia przyszłość, bowiem to co się dzieje obecnie to chwil kilka ulotnych zaledwie... Było i będzie, nawet to co jest teraz. Co prawda brakuje mi okołopołudniowego samotnego wyjazdu nieco dłuższego, jednak jak nie dane jest co się lubi to się lubi to co się ma. Co można zrealizować praktycznie zawsze, kiedy dni przyjemnie długie i ciepłe nadto, tak w sam raz. Maj miesiąc przecudny, zapachowy i rowerowo zacny, już za półmetkiem, niemniej wiele się dzieje i dziać się jeszcze będzie. 







Rower:Trek Dane wycieczki: 60.80 km (0.00 km teren), czas: 01:55 h, avg:31.72 km/h, prędkość maks: 48.03 km/h
Temperatura:20.0 HR max:167 ( 90%) HR avg:142 ( 82%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Kujawioki na Pałukach i coś ponadto ;)

Niedziela, 15 maja 2022 | dodano: 15.05.2022Kategoria SZOSA TOWARZYSKA

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Kołodziejewo-Mogilno-Padniewko-Wieniec-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

Splot wydarzeń wszelakich, sytuacji dziwnych i mniej dziwnych przyczynkiem do nierowerowego tygodnia był. Niemniej tak życie skonstruowane, że co pisane to nieuniknione i stać się musi. Było minęło, bowiem dni takich jeszcze wiele przede mną, nie ma zatem co rozmyślać za wiele... Niech po prostu zwyczajne się dzieje. Szybko dni tygodnia minęły i dzień niedzielny nastał, zatem kolejne coffee w zacnym i uśmiechniętym towarzystwie spędzić dane było :) Pojechalim więc na Pałucką Ziemię, podjazdów kilka skromnych zaliczylim, cyklistów z inowrocławskiego klubu "Kujawiak" spotkalim a i na wiatrach nieco pogonilim. 




Rower:Trek Dane wycieczki: 101.34 km (0.00 km teren), czas: 03:32 h, avg:28.68 km/h, prędkość maks: 67.00 km/h
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Trakt Smoka - Dzierżoniów

Niedziela, 8 maja 2022 | dodano: 10.05.2022Kategoria SZOSA TOWARZYSKA

Trasa: Dzierżoniów-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Góra Choina-Jugowice-Walim-Sokolec-Przełęcz Jugowska-Kamionki-Pieszyce-Modlęcin-Tonowice-Lubachów-Bystrzyca Górna- Bojanice-Pieszyce-Dzierżoniów

...Tam gdzie inaczej płynie czas, gdzie kilometr dłuższy się staje, gdzie każdą przełęcz, każdy szczyt inną miarą mierzyć należy, gdzie potoku szum, gdzie słychać serca bicie... Jeszcze tu wrócimy... I wróciliśmy, dokładnie po 337 dniach i nocach, rzekłby po roku blisko. Teraz przyjdzie nam tu tylko wracać, pomimo trudów wspinaczki, tej przecudownie paskudnej niewiedzy co jest za zakrętem i dokąd droga prowadzi. Nie ma słów i nie ma zdjęć coby choć w stopniu niewielkim rzeczywistość oddać zdołały tego, czegom doświadczył i com widział. 
... Że można zrobić coś w życiu i się do tego uśmiechać :)

Piszą o nas
i jeszcze tu :)
a tak było przed rokiem

W drodze 

Masyw Ślęży

Sobótka - Aleja Gwiazd Kolarstwa


U Mariana 

Przed startem, Dzierżoniów - Rynek


Na trasie

Na mecie ;)

W gościnie 


Wracamy, aby znów tu powrócić :)



Rower:Trek Dane wycieczki: 107.85 km (0.00 km teren), czas: 04:39 h, avg:23.19 km/h, prędkość maks: 60.87 km/h
Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wiatrowy figlarz ;)

Czwartek, 5 maja 2022 | dodano: 05.05.2022Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Nie uwierzyłem w nader często niesprawdzające i nieprecyzyjne czasowo prognozy pogody i mam za swoje :) Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek Eol nie wiedzieć czemu taki żarcik mnie uczynił co powiew coraz mocniejszy od frontu jazdy nie ułatwiał. Dokładnie tak było, bowiem pierwszych kilometrów dwadzieścia niemalże bezwietrzne z ukierunkowaniem południowym a już minut kilka po godzinie 18:00 wiatr przybrawszy na sile kierunek swój przeciwpołożnie zmienił. Cóż to i nic uczynić się już nie dało coby wiatrowego figlarza oszukać. Dało się na szczęście umknąć przed chmurą złowieszczą, z której niedługo po moim powrocie rosić zaczęło. 
Ostatnimi czasy zadałem sobie sprawę, iż nader często bohaterem moich blogowych wpisów jest pogodowa zgraja. Wiatr, deszcz, chmury, słonko, zimny czy rześki powiew, to moi towarzysze, którzy są ze mną od zawsze, byli tu zawsze i na zawsze zostaną...

Tak było

Na pocieszenie, nowy asfaltowy dywanik na drodze Kruszwica - Krzywe Kolano. Praktycznie już cały blisko 20 kilometrowy odcinek jest szosowo przemiły :)



Rower:Trek Dane wycieczki: 60.89 km (0.00 km teren), czas: 02:15 h, avg:27.06 km/h, prędkość maks: 44.24 km/h
Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Ukonstytuować wtorek na niedzielę i wszystko jasne :)

Wtorek, 3 maja 2022 | dodano: 03.05.2022Kategoria SZOSA TOWARZYSKA

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Leszcze-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Piechcin-Radłowo-Pakość-Rybitwy-Giebnia-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Utarło się, że jak coffe to niedziela a jak niedziela to coffe. Utrzeć nosa trza utartym regułom i od czasu do czasu dzień odświętny trzeciomajowy, poniekąd wtorkowy coffeeridowo spędzić. Zacna i liczna grupa kolarzystów w miejscu zbiórki na godzinę 10:00 się stawiła i po motylowej trasie po części pojechała. Było słonecznie, majowo, rekreacyjnie również z akcentami kolarskiej rywalizacji a co najważniejsze z uśmiechem bo i o to chodzić powinno przede wszystkim. 

Na jednym z pitstopów ;)


Na trasie 

:)


Rower:Trek Dane wycieczki: 90.20 km (0.00 km teren), czas: 03:09 h, avg:28.63 km/h, prędkość maks: 57.87 km/h
Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Hej ho, hej ho, na pochód by się szło ;)

Niedziela, 1 maja 2022 | dodano: 01.05.2022Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Jacewo-Olszewice-Słońsko-Latkowo-Orłowo-Ściborze-Rojewo-Broniewo-Rucewo-Lisewo Kościelne-Jordanowo-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Ale że jak ? No nie ma już pochodów to na rower sobie poszedłem coby święto pracy uczcić. No i w pracy też byłem, choć niedługo ale zawsze :) Nierowerowy tydzień zakończył się na szczęście rowerowo, choć do pełni zdrowia nieco jeszcze zabrakło. Infekcyja okrutna się wdała i życie uprzykrzyć zdołała na tyle, com rumaka dosiąść nie zdołał. Nie jest źle, jak na te moje turystyczne jazdy, choć mój żółty garmiak kłamie na potęgę metrów krocie ujmując i nawet jak stówaka zarejestrował to potem nieco zeżarł, wot szutnik :)




Rower:Trek Dane wycieczki: 101.32 km (0.00 km teren), czas: 03:23 h, avg:29.95 km/h, prędkość maks: 53.41 km/h
Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)