Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 31584 km
Mont Ventoux 41653 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Bocian
Borsuk 9552 km
Rosomak 840 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2020

Dystans całkowity:669.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:27
Średnia prędkość:27.38 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma kalorii:45 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:55.79 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Tak tylko...

Wtorek, 29 września 2020 | dodano: 29.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica


Miało padać, nie padało... Prognozy dziwnie różne i zmienne, tudzież niewiarygodne, zatem w miarę możliwości bazuję na osobistych obserwacjach i własnej intuicji. Wiatry wschodnie posuchę niosą, lecz po równonocy już chłodne fronty znad kontynentu również. Niewielkie okno czasowe do dyspozycji mając, tak tylko pojechałem co by nie żałować później, że dnia pogodnego nie wykorzystałem. Jedziemy zatem dalej w ten jesienny, niebawem październikowy czas ;)


Sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw w Markowicach

Droga Wymysłowice - Markowice

Prąd też gdzieś płynąc musi


Rower:Trek Dane wycieczki: 40.77 km (0.00 km teren), czas: 01:31 h, avg:26.88 km/h, prędkość maks: 40.81 km/h
Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Pięciodróg i zamknięty most

Poniedziałek, 28 września 2020 | dodano: 28.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Włodzimiera-Kolonia Warzymowska-Koszewo-Kolonia Warzymowska-Goplana-Mielnica-Przewóz-Połajewo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Brześć-Złotowo-Popowo-Ostrowo-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica

Z powodów deszczowych nieaktywny rowerowo soboto-niedziel, bowiem wszystko jestem w stanie zaakceptować poza opadem w postaci ciekłej. Trochę szkoda, ale tak na jesieni bywa i dziwić to nie powinno nikogo zbytnio. Dziś słonecznie, jednak chłodniej już niż ostatnio, zatem nie na krótkie gacie raczej. Nić przędna zwana babim latem, fruwa i błyszczy w promieniach słońca wynikiem stosunkowo niewielkich kontrastów termicznych pomiędzy południem a północą. Całości dopełnia wyż południowoazjatycki, a dziś z rzadkiego dość kierunku wiatrem zawiewało ( SE - 135 stopni azymutowych ). Uwielbiam taką jesień ;) 
Dziś wycieczka na pięciodróg ( skrzyżownie 5-ciu dróg ) i zobaczyć co z mostem na kanale Warta -Gopło, ponieważ stan jego od lat wątpliwy. Odwrót dane było mi ze wsi Koszewo poczynić, bowiem most remontu się w końcu doczekał i drogę zwyczajnie zamknięto. Przykładem mostu w Przewozie drugi identycznej konstrukcji na wiosnę zapewne oddany do użytku będzie a i może przy okazji tej nowego asfaltu dojazdowego nie poskąpią. 

Pięciodróg i Arnodzik lustrzany


W oddali dymy elektrowni Pątnów

Nie przejadzim, ale za to nowy most będzie :)


Na pięciodrogu, taki znak informował, że coś się dzieje, natomiast o remoncie mostu czy objazdach ni chu-chu ;)

Tom się wrócił i innym mostem się przeprawiłem.


Może to są te łąbądki, które spotkałem podczas jednego z rejsów. Któż to wie ? 


Rower:Trek Dane wycieczki: 81.25 km (0.00 km teren), czas: 03:02 h, avg:26.79 km/h, prędkość maks: 41.32 km/h
Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Przepraszam, że chciałem pana zabić...

Czwartek, 24 września 2020 | dodano: 24.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Kiedy opadł kurz i emocje już tak nie targały, można było jeszcze raz sytuację całą na spokojnie przeanalizować, aby wnioski jeśli to w ogóle możliwe na przyszłość wyciągnąć. Zapewne każdy kolarzysta, czy turystyczny cyklista rację przyzna, że nie raz otarł się o kostuchę co po drogach łazi z kosą i tylko patrzy komu by tu świeczkę zdmuchnąć. Zwykła wycieczka rowerowa jak co dzień, promienie ciepłe słońca łapiąc, zastanawiam się o czym dziś... Jedna fota, choć pozornie bez znaczenia, taka sama czy bez sensu. Zatrzymuję się na granicy powiatu i gminy, bo mnie się coś uwidzi czy też przypomni akuratnie. Jutro ma przyjść front deszczowy i załamanie pogodowe, w końcu jesień nastała, a ona różne ma kaprysy, wiadomo. Coś tam wymyślę, jakieś przemijanie, jakiś upływ czasowy... Nie znasz dnia ni godziny... Natężenie wielotonów zbytnie za sprawą kampanii buraczanej w blisko 140-letniej cukrowni, bo ktoś kiedyś sobie wymyślił, że nic poza transportowaniem buraka drogą kołową się nie opłaca. Co się stało ? Na szczęście żyję, ale po raz kolejny uświadamiam sobie, jak łatwo jest żywota dokonać, w tym przypadku z "pomocą" tych co też żyć chcą przeca. Dziś podczas nieprzemyślanego i skrajnie nieodpowiedzialnego manewru wyprzedzania przez pojazd buraczany nieomal życie bym zakończył :( Psie krwie, ja tak tego nie zostawię... Targany emocjami skrajnymi gonię gada, żeby w oczy spojrzeć niedoszłemu zabójcy. Dogoniłem na bramie wjazdowej na plac cukrowniczy. Rzucam kilka słów, że mam to nagrane ( gówno prawda ) i że jadę na policję ( przeca służą i chronią ) i takie tam. Kierowca zdziwiony wielce, lecz jak się w chwilę potem okazało świadomy czynu haniebnego, odstawia pojazd i zmierza w moim kierunku. Początkowo myślałem, że agresją potraktuje cyklistę roztrzęsionego... Ja właśnie idę, żeby pana przeprosić i że już więcej nie będę ( dosłownie ). Śmieszne, choć wówczas to płakać mi się chciało... Masz pan rodzinę, dzieci ? No mam. Ja też mam i psa, który ciężko znosi rozłąkę i chciałbym do nich wrócić. Podaliśmy sobie dłonie... Szanujmy się na drodze i nie ważne czy jedziemy ponad 40-tonowym zestawem czy plastikowym 8-kilowym rumakiem.



Rower:Trek Dane wycieczki: 44.62 km (0.00 km teren), czas: 01:34 h, avg:28.48 km/h, prędkość maks: 44.54 km/h
Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Jasności coraz mniej

Wtorek, 22 września 2020 | dodano: 22.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica


Coby zbytnio rumaka plastikowego gadżetem oświetleniowym nie objuczać, na wewnątrz tygodniowe jazdy przyjdzie innego osiodłać. Bowiem trudniejszem staje się zadaniem przed zmrokiem powrócić a widocznym nadto trza być kiedy dnia jasnego deficyt. Będziem zatem na dniach kombinować i rumaki sposobić na wieczorno-nocne wojaże, aby pory od jesieni po wiosnę nie przespać. Dziś jeszcze ciepło jak na póki co letni dzień przystało, lecz przy zachodzie słońca chłodne prądy powietrza odczuć już można, zwłaszcza gdy niebo bezchmurne.  




Rower:Trek Dane wycieczki: 45.20 km (0.00 km teren), czas: 01:40 h, avg:27.12 km/h, prędkość maks: 43.69 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Błędne drogi, asfalty nie ciekawe

Niedziela, 20 września 2020 | dodano: 20.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Bródzki-Bachorce-Zaborowo-Broniewo-Przemystka-Radziejów-Skibin-Kłonowo-Byczyna-Nagórki-Bodzanowo-Krzywosądz-Sędzin-Michałowo-Kobielice-Sędzin-Krzywosądz-Dobre-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

Wschodni kierunek obrawszy na poszukiwania nowych dróg po 15-stej wyruszyłem pod wiatr, który właśnie z tej strony zawiewał. Okazuje się, że nawet po tylu latach udaje mi się znaleźć drogi gdziem jeszcze rumakiem nie był z powodów różnych. Nie było po drodze, czy też stan nawierzchni do tego nie zachęcał, albo zwyczajnie była to droga do "nikąd". Oczywiście, nie że na końcu drogi takiej nicość panuje lub przepaść skraju świata na wędrowca czyha. W moim mniemaniu drogi do "nikąd" pomimo, iż zwyczajne dziurawe, ale też idealne bo nowe, nagle się kończą w polną szosowo nieprzejezdną drogę się zmieniając lub swój koniec mają tam gdzie początek. Zatem obydwu dróg takich dziś doświadczyłem, że o nawierzchni tragicznej nawet nie wspomnę. Niemniej wycieczka udana, w sumie cały dzień udany, bowiem żeglugowo i rowerowo kolejny jeszcze letni dzień spędziłem :)

Urokliwe Jezioro Szarlej 

Kafar na pontonach i kuter KH-200 ( JW-1523 )

Noteć skanalizowana i informacja nawigacyjna 

i wąska też bywa 


...a po 15-stej 

Okolice wsi Kłonowo i tor 750 mm

Nie będę bojkotował, asfalt to asfalt a że za chwilę...

... się skończy no to ;)

Można odpocząć i poczytać ;)

I podziwiać klucze żurawie

Natomiast na drogę rowerową w sąsiedniej gminie kasy brakło 

Zmierzch już szybko następuje i rumak w światłości opatrzon został ;)




Rower:Trek Dane wycieczki: 80.05 km (0.00 km teren), czas: 03:12 h, avg:25.02 km/h, prędkość maks: 38.87 km/h
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Asfaltowy zaciesz :)

Sobota, 19 września 2020 | dodano: 19.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica 

Doszły mnie słuchy, że dzięki staraniom radnego sąsiedniego powiatu ma mieć miejsce remont drogi powiatowej 2581 C na odcinku Włostowo - Krzywe Kolano. Nie zobaczę nie uwierzę, zatem nie pozostało nic innego jak rumaka osiodłać i obaczyć osobiście. Nadmienię, iż owa bardzo często uczęszczana przez Arnoldzikowe rumaki droga w przyzwoitym stanie była tylko na odcinku do granicy powiatu prawie, czyli w okolice wsi Chrosno. Potem bywało różnie, odcinki powiedzmy "takie se" i te, gdzie niecenzuralne słowa padały, gdy tylko nie udało mnie się nierówności asfaltowych sprawnie ominąć... No i faktycznie na wysokości wsi Rzeszynek nowy jeszcze wonią piekielną trącający dywan asfaltowy położono. Zacieszu nie małego dostąpiłem, bowiem droga o której mowa miejscami szosowo wredna nad wyraz była. Jednak radość trwała krótko, bo aż cały kilometr, co więcej wyremontowano akurat  odcinek, który do najgorszych wcale nie należał. Jednak znaczenia to wielkiego nie ma, kiedy to plan całościowy mam nadzieję zrealizowany będzie. Wówczas byłby do dyspozycji blisko 20-kilometrowy idealny asfaltowo odcinek drogi, która pomimo częstego przemierzania jakoś mi się jak dotąd nie opatrzyła. 







Rower:Trek Dane wycieczki: 54.17 km (0.00 km teren), czas: 01:51 h, avg:29.28 km/h, prędkość maks: 44.11 km/h
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Jeszcze jeden taki dzień

Piątek, 18 września 2020 | dodano: 18.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Górki-Balice-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

Choć lato trwa i w za dnia ciepła jeszcze nadto, to przed zachodem słonecznym ciągnie chłodem o jesieni rychłej przypominając. Niebawem jesień przyjdzie, złotem listowie umaluje, ciepłego promienia poskąpi i dzień ukróci, ciemność wczesną niosąc. Po ciemnicy przyjdzie jeździć a kwadrans po nieparzystej inny wymiar mieć będzie. Nie pierwszy raz, nie też ostatni tak się dzieje, bowiem kolej rzeczy naturalnie taka a pierwsze dni jesienne na akomodację przeznaczę. Wjechać przyjdzie w kolejny etap mojej rowerowej tułaczki przez lato po zimę, przez dzień jasny po noc mglistą. 


Cienias coraz dłuższy jakiś ;)

Sprawca cieniasa 

Droga Ciechrz - Górki

Znad kokpitu takie, czyli od spodu ;)



Rower:Trek Dane wycieczki: 40.70 km (0.00 km teren), czas: 01:29 h, avg:27.44 km/h, prędkość maks: 39.75 km/h
Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Zawsze można się podnieść...

Środa, 16 września 2020 | dodano: 16.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica


Upadać ludzka rzecz, największe konary łamią się.
Największe rzeki wysychają, największe słowa zabijają. 
Zawsze można się podnieść, można przed siebie iść. 
Zawsze można się podnieść, zawsze można żyć. 





Droga ku słońcu dziś...

...i 11 lat temu 

A zwie się wojewódzka DW-255

Tym czasem coś się wydarzy tu niebawem ( droga Rzadkwin - Ciechrz )

Zatem kontent :)

Rower:Trek Dane wycieczki: 49.51 km (0.00 km teren), czas: 01:44 h, avg:28.56 km/h, prędkość maks: 42.24 km/h
Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Bezwiatr totalny i mucha nie siada

Piątek, 11 września 2020 | dodano: 11.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Żegotki-Markowice-Tupadły-Kruszwica

Kolejny raz umacniam się w przekonaniu, że rower lekarstwem na... może nie wszystko, ale na wiele niedomagań zarówno fizycznych jak i tych głęboko w jestestwie siedzących. Znużon wielce w dodatku z początkującą nosacizną na rumakowanie się dziś zdecydowałem i śmiem sądzić, iż lepsze to od zalegnięcia pod warstwą koca. Katar nie minie tak czy tak za szybko, ale żyć trzeba i z dni póki co ciepłych korzystać należy. Rumaki mają weekend wolny a ja na zachód słoneczny w szuwary rejsem ostatnim być może pożegluję. Prognozy pogodowe sprzyjające, za dnia termiczny komfort a w nocy pod warstwą puchu kołdry i kaszmirowego koca mam nadzieję też przeżyję. Dziś niemalże bezwietrznie i o dziwo bezmuchowo choć ciepło ;)




Rower:Trek Dane wycieczki: 41.00 km (0.00 km teren), czas: 01:20 h, avg:30.75 km/h, prędkość maks: 45.33 km/h
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

I choćby wiatry wiali

Wtorek, 8 września 2020 | dodano: 08.09.2020Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Słabęcin-Sukow-Młynice-Starczewo-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Kwadrans po nieparzystej, no może ciut, ciut później. Dni krótsze się stają i aby po jasności rumaczyć trza po pracy bez naraszczania zbytniego wartko kolarski uniform przywdziać. W szarości wieczoru i tak powrót przypadł, zatem przytroczyć trza lampiony żeby na kolejną przejażdżkę sposobne były. Pomimo dzisiejszych wiatrości, ciepło i dość komfortowo termicznie było. Istoty owadzie przewiało, kontent zatem u mnie niemały wystąpił a i większy wraz z jesienną porą przyjdzie. Czekam na moją ulubiona złotą jesień słoneczną a i tą z chmurą niską też lubię, byle by deszczem nie rosiło, choćby nawet złe wiatry wiali. Do przodu póki czas, a dziś 7000 km w sezon 2020 stuknęło :)





Rower:Trek Dane wycieczki: 44.59 km (0.00 km teren), czas: 01:36 h, avg:27.87 km/h, prędkość maks: 42.08 km/h
Temperatura:21.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 8 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)