Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 123434.78 kilometrów w tym 2278.26 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 63289 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:603.31 km (w terenie 2.50 km; 0.41%)
Czas w ruchu:27:29
Średnia prędkość:21.95 km/h
Maksymalna prędkość:42.30 km/h
Suma kalorii:77 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:35.49 km i 1h 37m
Więcej statystyk
  • DST 32.80km
  • Czas 01:29
  • VAVG 22.11km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXXVII etap -...podsumowanie...

Sobota, 31 stycznia 2015 · dodano: 31.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wlk.-Strzelno-Młynice-Sukowy-Kruszwica

Podsumowanie stycznia:

Dystans całkowity - 603,31 km
Dzienny średni dystans - 19,46 km
Czas spędzony na rowerze - 27 godzin i 29 minut
Średnia prędkość - 21,95 km/h
Dni rowerowych - 17  
Wyjazd rowerem średnio co 27 godzin i spędzenie na nim średnio 1 godzinę i 37 minut przejeżdżając w tym czasie średnio 35,49 km.









  • DST 21.78km
  • Czas 00:57
  • VAVG 22.93km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXXVI etap -...nie konsumato...

Piątek, 30 stycznia 2015 · dodano: 30.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

Minimum kilometrowe nie zostało skonsumowane z powodu padającej mżawki, no a świadome jeżdżenie w deszczu zwłaszcza w styczniu  nie uważam za jakieś szlachetne wyzwanie. Bądź co bądź rekord ilości przejechanych kilometrów w styczniu i w ogóle w jakimkolwiek zimowym miesiącu został już osiągnięty. 





  • DST 31.56km
  • Czas 01:20
  • VAVG 23.67km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXXV etap -...i po zimie...

Środa, 28 stycznia 2015 · dodano: 28.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica





  • DST 30.85km
  • Czas 01:20
  • VAVG 23.14km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXXIV etap -...nocturne...

Niedziela, 25 stycznia 2015 · dodano: 25.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica






  • DST 68.39km
  • Czas 02:56
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXXIII etap -...śladem generała...

Sobota, 24 stycznia 2015 · dodano: 24.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły- Inowrocław-Szadłowice-Słońsko-Parchanie-Balczewo-Dziennice-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Piaski-Piecki-Kruszwica

W 1923 r. właścicielem dworku i 82 ha ziemi w Parchaniu został gen. Władysław Sikorski (1881-1943). Generał, jeśli tylko pozwalały mu na to obowiązki, przebywał tu wraz z rodziną w okresie wiosenno-letnim. Rodzina Sikorskich pochodziła z rzeszowszczyzny i nie posiadała własności ziemskiej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wprowadzono ustawę o tzw. osadnictwie wojskowym. Dawała ona możliwość zakupu na szczególnych warunkach majątków ziemskich oficerom wojska polskiego. Te szczególne warunki nie oznaczały darowizny. Nabywający majątek oficer, należność za niego miał rozłożoną na bardzo dogodne raty.
Starania o zakup majątku ziemskiego rozpoczął generał Sikorski na początku 1923 roku. W podaniu napisanym przez niego do Okręgowego Urzędu Ziemskiego w Poznaniu czytamy, że prosi on możliwość zakupu majątku Karnówek w powiecie wyrzyskim lub Ryżewo w powiecie sarogardzkim. Jednak żaden z tych majątków nie stał się jego własnością. Co sprawiło, że generał zmienił decyzję i zdecydował się na kupno liczącej 63 hektary posiadłości rolnej w Parchaniu w powiecie inowrocławskim? Odpowiedź jest bardzo prosta. Kilka lat wcześniej do Parchania przybyli Stefania i Justyn Zubczewscy, rodzina generałowej Heleny Sikorskiej ( jej nazwisko panieńskie to właśnie Zubczewska). Zakupili oni w Parchaniu 21 hektarów ziemi, a pani Stefania była także kierowniczką szkoły w Parchaniu. Zapewne doradzili oni Sikorskim, aby zdecydowali się na zakup majątku w Parchaniu. Miało to znaczenie również ze względów praktycznych. Generał Sikorski nie znał się na prowadzeniu majątku ziemskiego. Justyn Zubczewski miał wykształcenie rolnicze, po za tym Sikorscy mieli do niego zaufanie. Wiedzieli, że pod jego zarządem majątek powinien przynosić im dochód.
Stało się to szczególnie ważne, gdy po odsunięciu gen. Sikorskiego od pełnienia funkcji państwowych i wojskowych, rodzina Sikorskich przeżywała kryzys finansowy. Justyn Zubczewski zarządzał majątkiem generała Sikorskiego do 1937 roku. W tymże roku Zubczewscy opuścili Parchanie. Ziemia do nich należąca została zakupiona przez Sikorskich i zapisana w akcie notarialnym jako własność Heleny Sikorskiej.

Dworek generała Władysława Sikorskiego w Parchaniu.

Tablica ku czci gen. Władysława Sikorskiego.

Kościół p.w. św. Wojciecha w Parchaniu jest świadkiem wspaniałej historii. Stoi na miejscu wcześniejszych świątyń, z których pierwszą wzniesiono około roku 1000. W podziemiach kościoła spoczywają dwaj biskupi kujawscy, którzy zmarli w XI wieku.







  • DST 60.73km
  • Czas 02:33
  • VAVG 23.82km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXXII etap -...zamglony krajobraz...

Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 18.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Markowice-Wymysłowice-Ciechrz-Strzelno-Miradz-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Budy-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Racice-Kruszwica

Dziś niestety słoneczko nie dało rady przebić się przez mgłę. Co się pokazało na chwilę to znów zniknęło. Skąd ta mgła ? Czyżby jakiś niezręczny anioł wylał z konwi mleko. Nie miało więc większego znaczenia gdzie pojadę i co ujrzę... widziałem tylko mgłę i zamglony krajobraz...








  • DST 31.83km
  • Czas 01:18
  • VAVG 24.48km/h
  • VMAX 24.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXXI etap -...względna cisza...

Piątek, 16 stycznia 2015 · dodano: 16.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica





  • DST 31.78km
  • Czas 01:19
  • VAVG 24.14km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXX etap -...gwiaździsta noc...

Wtorek, 13 stycznia 2015 · dodano: 13.01.2015 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica





  • DST 43.41km
  • Czas 02:08
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 35.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 9kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXIX etap -...niech wieje, niech dmucha...

Niedziela, 11 stycznia 2015 · dodano: 11.01.2015 | Komentarze 3


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wlk.-Strzelno-Młyny-Kijewice-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

Żaden wiatr nie jest dob­ry dla okrętu, który nie zna por­tu swe­go przeznaczenia. Więc niech wieje, niech dmucha... 
Wiatr dobrą alternatywą jest dla rowerzystów nizinnych, choć po części daje poczucie jazdy pod górkę. Dziś prędkość pod wiatr oscylowała w granicach 12-15 km/h ... górka nie była więc taka stroma. Dla porównania prędkość na podjeździe pod Czarną Górę oscylowała w granicach 6-10 km/h. Co prawda dużo więcej odrabia się na zjazdach niż podczas jazdy z wiatrem. Jak dla mnie jazda na wiatrach jest zdecydowanie tańsza od jazdy w górach. Pozostaje polubić silne i porywiste wiatry :)








  • DST 10.08km
  • Czas 00:28
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

DXVIII etap -...w deszczu...

Sobota, 10 stycznia 2015 · dodano: 10.01.2015 | Komentarze 0


Krótko, choć miało być dłużej, ale zaczął padać deszcz :) Dobra i dyszka do kolekcji, przecież liczy się każdy kilometr ;)