- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.682
- SZOSA TOWARZYSKA.173
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1147
- TREKKING TOWARZYSKI.41
- TRENAŻER.40
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2010
Dystans całkowity: | 324.06 km (w terenie 31.00 km; 9.57%) |
Czas w ruchu: | 15:15 |
Średnia prędkość: | 21.25 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.90 km/h |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 46.29 km i 2h 10m |
Więcej statystyk |
LXXIX etap-...to co czujesz to co wiesz...
Poniedziałek, 22 marca 2010 | dodano: 22.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wlk.-Markowice-Górki-Balice-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Powiedz mi o co ci w ogóle chodzi
powiedz mi po co ci te kombinacje
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać...
Na trasie(Markowice-Górki)
<youtube]
Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Powiedz mi o co ci w ogóle chodzi
powiedz mi po co ci te kombinacje
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać...
Na trasie(Markowice-Górki)
<youtube]
Rower:Merida
Dane wycieczki:
32.81 km (0.00 km teren), czas: 01:28 h, avg:22.37 km/h,
prędkość maks: 34.30 km/hTemperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
LXXVIII etap-...góry i wilki...
Sobota, 20 marca 2010 | dodano: 20.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Pilich-Buszkowo-Góry-Kopydłowo-Wilczogóra-Wilczyn-Nowa Wieś-Miradz-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Wiatr nieco dał się w znaki jednak kolejna wycieczka o charakterze turystyczno-krajoznawczym udana. Niewielki deszczyk i nie udana pogoń (ok 8 km) jakiegoś cyklisty dodała tylko urozmaicenia całemu przedsięwzięciu, że o górach i wilkach nie wspomnę ;).
Choć do morza mam znacznie bliżej to góry również nie są daleko ;)
Ciemny las, tam wilki zjedzą nas!
Wracajmy bracia wraz, dopóki czas!
Nie bój się wilki nie zjedzą cię!
Będziemy bronić się, nie damy się!
Schronienie przed deszczem i herbatka :-)
Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wiatr nieco dał się w znaki jednak kolejna wycieczka o charakterze turystyczno-krajoznawczym udana. Niewielki deszczyk i nie udana pogoń (ok 8 km) jakiegoś cyklisty dodała tylko urozmaicenia całemu przedsięwzięciu, że o górach i wilkach nie wspomnę ;).
Choć do morza mam znacznie bliżej to góry również nie są daleko ;)
Ciemny las, tam wilki zjedzą nas!
Wracajmy bracia wraz, dopóki czas!
Nie bój się wilki nie zjedzą cię!
Będziemy bronić się, nie damy się!
Schronienie przed deszczem i herbatka :-)
Rower:Merida
Dane wycieczki:
71.17 km (0.00 km teren), czas: 03:18 h, avg:21.57 km/h,
prędkość maks: 41.20 km/hTemperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
LXXVII etap-...nowe a przecież stare dobrze znane szlaki...
Czwartek, 18 marca 2010 | dodano: 18.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Wronowy-Nowa Wieś-Przyjezierze-Gaj-Mlecze-Linówiec-Wólka Orchowska-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Z wizytą na wschodnich rubieżach Powidzkiego Parku Krajobrazowego. Ostatnio zastanawiałem się czy w mojej okolicy są drogi jazdy, którymi dotąd nie doświadczyłem. I chyba dziś znalazłem taki odcinek (2 km) na trasie Mirosławice-Budy. Może za dawnych lat tamtędy jechałem ale nie pamiętam. Przemierzyłem również błotnisty odcinek w okolicach wsi Linówiec, którym ostatni raz dane mi było jechać dobre 15 a może więcej lat temu.
Lasy Miradzkie - droga w okolicach Przyjezierza.
Zmiana nawierzchni...
Dosłownie, zmiana ;)
Po za kolarstwem szosowym i trekkingowym czasem też kolarstwo błotne czy jak to zwał przełajowe. Każdy się musi trochę ubłocić...
Drewniany kościółek w Linówcu z 1749 roku.
Powidzki Park Krajobrazowy.
Przy okazji ocena stanu nawierzchni okolicznych dróg na typowo szosowe wypady. Szkoda tylko, że drogi z takim "dywanikiem" ponadto mało uczęszczane należą do rzadkości.
Martyrologiczny akcent.
Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Z wizytą na wschodnich rubieżach Powidzkiego Parku Krajobrazowego. Ostatnio zastanawiałem się czy w mojej okolicy są drogi jazdy, którymi dotąd nie doświadczyłem. I chyba dziś znalazłem taki odcinek (2 km) na trasie Mirosławice-Budy. Może za dawnych lat tamtędy jechałem ale nie pamiętam. Przemierzyłem również błotnisty odcinek w okolicach wsi Linówiec, którym ostatni raz dane mi było jechać dobre 15 a może więcej lat temu.
Lasy Miradzkie - droga w okolicach Przyjezierza.
Zmiana nawierzchni...
Dosłownie, zmiana ;)
Po za kolarstwem szosowym i trekkingowym czasem też kolarstwo błotne czy jak to zwał przełajowe. Każdy się musi trochę ubłocić...
Drewniany kościółek w Linówcu z 1749 roku.
Powidzki Park Krajobrazowy.
Przy okazji ocena stanu nawierzchni okolicznych dróg na typowo szosowe wypady. Szkoda tylko, że drogi z takim "dywanikiem" ponadto mało uczęszczane należą do rzadkości.
Martyrologiczny akcent.
Rower:
Dane wycieczki:
67.75 km (4.00 km teren), czas: 03:15 h, avg:20.85 km/h,
prędkość maks: 35.90 km/hTemperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
LXXVI etap -...ze świata czterech stron...
Poniedziałek, 15 marca 2010 | dodano: 15.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Racice-Kościeszki-Lubstówek-Łuszczewo-Mielnica-Skulsk-Pilich-Włostowo-Kruszwica
No jeszcze niespełna tydzień i wiosnę przyjdzie godnie nam przywitać. Tymczasem zima odejść nie chce i z lekka atakuje. Jednak co postanowione to wykonane być musi czy co najmniej powinno. Wyjazd ok. godziny 9-tej w kierunku południowym. Odwiedziny u mojego starego znajomego Światowida, który tkwi w tym samym miejscu odkąd sięgnę pamięcią. J. Gopło skute jeszcze grubym lodem, lecz już niedługo również wyprawy w jego niepowtarzalne zakątki jednostką pływającą cieszyć mnie będą.
Czas na ostrzejsze jazdy jeszcze przyjdzie a dziś tak fotograficznie i delikatnie.
Tak dziś rano wyglądało większość dróg.
I takie przeszkody zdarzały się na trasie.
Nizinne "rwące" potoki ;)
Trasa przebiegała nie tylko zielonym szlakiem ale również częściowo żółtym i czerwonym.
Sosnowa palma kokosowa... szyszkowa ;)
Droga w okolicach Mielnicy, która wspomnienia z dzieciństwa przywołuje kiedy tylko tam jestem.
Uśpione jeszcze J. Gopło.
Mający na to wszystko wgląd mój stary znajomy Światowid - pogański bóg o czterech twarzach.
Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
No jeszcze niespełna tydzień i wiosnę przyjdzie godnie nam przywitać. Tymczasem zima odejść nie chce i z lekka atakuje. Jednak co postanowione to wykonane być musi czy co najmniej powinno. Wyjazd ok. godziny 9-tej w kierunku południowym. Odwiedziny u mojego starego znajomego Światowida, który tkwi w tym samym miejscu odkąd sięgnę pamięcią. J. Gopło skute jeszcze grubym lodem, lecz już niedługo również wyprawy w jego niepowtarzalne zakątki jednostką pływającą cieszyć mnie będą.
Czas na ostrzejsze jazdy jeszcze przyjdzie a dziś tak fotograficznie i delikatnie.
Tak dziś rano wyglądało większość dróg.
I takie przeszkody zdarzały się na trasie.
Nizinne "rwące" potoki ;)
Trasa przebiegała nie tylko zielonym szlakiem ale również częściowo żółtym i czerwonym.
Sosnowa palma kokosowa... szyszkowa ;)
Droga w okolicach Mielnicy, która wspomnienia z dzieciństwa przywołuje kiedy tylko tam jestem.
Uśpione jeszcze J. Gopło.
Mający na to wszystko wgląd mój stary znajomy Światowid - pogański bóg o czterech twarzach.
Rower:
Dane wycieczki:
54.12 km (24.00 km teren), czas: 02:50 h, avg:19.10 km/h,
prędkość maks: 33.80 km/hTemperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
LXXV etap -...inność, tudzież niepowtarzalność w aspekcie filozoficznym poniekąd...
Środa, 10 marca 2010 | dodano: 10.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Żerniki-Bożejewice-Żegotki-Ciechrz-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Czy można zrobić dwa takie same zdjęcia tego samego widoku tej samej rzeczy? Czy fotografia zachodzącego słońca robiona kilka sekund potem przedstawia to samo? Pomińmy miejsce usytuowania aparatu i samego obiektu, który załóżmy nie jest chowającym się za linią widnokręgu słońcem tylko np. znakiem drogowym. Czy to to samo? Jedna fotografia za chwilę druga, trzecia i czwarta... To niby to samo a jednak kilka sekund później... czyli jednak nie to samo. To jest chyba jedyne wytłumaczenie moich podróży po tych samych a jakże innych drogach. Oglądanie i fotografowanie tego samego a jakże innego krajobrazu.
Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Czy można zrobić dwa takie same zdjęcia tego samego widoku tej samej rzeczy? Czy fotografia zachodzącego słońca robiona kilka sekund potem przedstawia to samo? Pomińmy miejsce usytuowania aparatu i samego obiektu, który załóżmy nie jest chowającym się za linią widnokręgu słońcem tylko np. znakiem drogowym. Czy to to samo? Jedna fotografia za chwilę druga, trzecia i czwarta... To niby to samo a jednak kilka sekund później... czyli jednak nie to samo. To jest chyba jedyne wytłumaczenie moich podróży po tych samych a jakże innych drogach. Oglądanie i fotografowanie tego samego a jakże innego krajobrazu.
Rower:Merida
Dane wycieczki:
34.09 km (0.00 km teren), czas: 01:33 h, avg:21.99 km/h,
prędkość maks: 31.70 km/hTemperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
LXXIV etap -...między tym a tamtym...
Czwartek, 4 marca 2010 | dodano: 04.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Górki-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Pustka jest tym, co znajduje się między „tym”, a „tamtym”. Pustka zawiera wszystko, nie ma przeciwieństwa. Niczego nie wyklucza, niczemu nie przeczy. To jest żyjąca pustka ponieważ wywodzą się z niej wszystkie formy. I każdy, kto tę pustkę zrozumie będzie natchniony życiem, siłą i miłością do wszystkiego.
Droga Strzelno-Ciechrz
W oddali Kruszwica ;)
Co ta zima narobiła...
Zakłady Sodowe w Inowrocławiu
Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Pustka jest tym, co znajduje się między „tym”, a „tamtym”. Pustka zawiera wszystko, nie ma przeciwieństwa. Niczego nie wyklucza, niczemu nie przeczy. To jest żyjąca pustka ponieważ wywodzą się z niej wszystkie formy. I każdy, kto tę pustkę zrozumie będzie natchniony życiem, siłą i miłością do wszystkiego.
Droga Strzelno-Ciechrz
W oddali Kruszwica ;)
Co ta zima narobiła...
Zakłady Sodowe w Inowrocławiu
Rower:Merida
Dane wycieczki:
43.56 km (3.00 km teren), czas: 01:55 h, avg:22.73 km/h,
prędkość maks: 35.30 km/hTemperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
LXXIII etap -...zrozum to wreszcie...
Wtorek, 2 marca 2010 | dodano: 02.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Standardowa trasa w wersji krótkiej spowodowana nie tylko silnym wiatrem lecz także czynnikami natury emocjonalnej w rzeczy samej.
Przy okazji test leciwej Eski po wymianie widelca z nieco mniejszym wyprzedzeniem niż oryginalny. Może niebieski nie pasuje zbytnio do zielonego ale któż by tam zwracał uwagę na takie szczegóły.
Za serwisowanie rowerów znajomych żądam zapłaty w browarach puszkowanych i dziś właśnie zarobiłem kolejny czteropak za wymianę łańcucha i wolnobiegu.
świat
nie kończy się na ich słowach
nie kończy się na ich szeptach
nie słyszysz gdy nie chcesz
i śmiejesz się prosto w twarz
i zrozum to wreszcie
że świat
nie kończy się na firnamencie
nie krąży tylko po najwyższych pietrach
nie liczy się nic
liczą się przyspieszone tętna
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przy okazji test leciwej Eski po wymianie widelca z nieco mniejszym wyprzedzeniem niż oryginalny. Może niebieski nie pasuje zbytnio do zielonego ale któż by tam zwracał uwagę na takie szczegóły.
Za serwisowanie rowerów znajomych żądam zapłaty w browarach puszkowanych i dziś właśnie zarobiłem kolejny czteropak za wymianę łańcucha i wolnobiegu.
świat
nie kończy się na ich słowach
nie kończy się na ich szeptach
nie słyszysz gdy nie chcesz
i śmiejesz się prosto w twarz
i zrozum to wreszcie
że świat
nie kończy się na firnamencie
nie krąży tylko po najwyższych pietrach
nie liczy się nic
liczą się przyspieszone tętna
Rower:
Dane wycieczki:
20.56 km (0.00 km teren), czas: 00:56 h, avg:22.03 km/h,
prędkość maks: 42.90 km/hTemperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)