Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111858.20 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 34.09km
  • Czas 01:33
  • Prędkość śr. 21.99km/h
  • Prędkość max. 31.70km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

LXXV etap -...inność, tudzież niepowtarzalność w aspekcie filozoficznym poniekąd...

Środa, 10 marca 2010 · dodano: 10.03.2010 | Komentarze 7

Trasa: Kruszwica-Żerniki-Bożejewice-Żegotki-Ciechrz-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Czy można zrobić dwa takie same zdjęcia tego samego widoku tej samej rzeczy? Czy fotografia zachodzącego słońca robiona kilka sekund potem przedstawia to samo? Pomińmy miejsce usytuowania aparatu i samego obiektu, który załóżmy nie jest chowającym się za linią widnokręgu słońcem tylko np. znakiem drogowym. Czy to to samo? Jedna fotografia za chwilę druga, trzecia i czwarta... To niby to samo a jednak kilka sekund później... czyli jednak nie to samo. To jest chyba jedyne wytłumaczenie moich podróży po tych samych a jakże innych drogach. Oglądanie i fotografowanie tego samego a jakże innego krajobrazu.







Komentarze
alistar
| 18:47 niedziela, 14 marca 2010 | linkuj Tak, każda chwila jest jedyna i niepowtarzalna...
Fajnie to czytać :)
niradhara
| 11:15 niedziela, 14 marca 2010 | linkuj Jazda na rowerze zachęca do takich filozoficznych rozmyślań i wpisów. Dla mnie są one tysiąckroć ciekawsze, niż porównania klocków hamulcowych lub rozważania o wyższości jednych przerzutek nad innymi.
Masz rację, że droga za każdym razem jest inna i żadna chwila nie jest taka sama, jak te, co minęły. Nic dwa razy się nie zdarza...
Arnoldzik
| 21:12 środa, 10 marca 2010 | linkuj Zaiste, Anwi. Pozdrawiam ;)
anwi
| 21:08 środa, 10 marca 2010 | linkuj A ja sobie tak myślę, że nawet gdyby rzeka była ta sama to osoba, która do niej wchodzi w każdej chwili się zmienia i zmienia się to, jak odbiera tę rzekę. Różnice między tymi zdjęciami są pewnie znacznie mniejsze niż różnice w rzeczywistej percepcji tych widoków.
Anonimowy Arnoldzik | 21:00 środa, 10 marca 2010 | linkuj To ja daję rowerowi do myślenia... a jedźże gdzie cię koła poniosą i czasem się słucha, a ja to tylko marny dodatek do całości... ktoś kto czasem foto pstryknie i coś tam napisze...
k4r3l
| 20:52 środa, 10 marca 2010 | linkuj widzę, że blog się robi mocno filozoficzny :) widać rower daje do myślenia:D
DaDasik
| 20:38 środa, 10 marca 2010 | linkuj znajdź 10 różnic pomiędzy zdjęciami ;), a tak poważnie, to ciekawe przemyślenia, PANTA REJ
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]