Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 123948.19 kilometrów w tym 2305.26 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 64369 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 38.76km
  • Czas 01:57
  • VAVG 19.88km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXCII etap -...kto poznał koleje...

Czwartek, 17 listopada 2011 · dodano: 17.11.2011 | Komentarze 0

Trasa: Kruszwica-Kobylniki-Szarlej-Szymborze-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica

Oto historia, którą opowiedział mi szwagier, gdy wrócił z podróży pociągiem, kompletnie zalany... yo

Jest poranek wczesny, siedzę w pospiesznym,
do Warszawy jadę załatwić sprawy, ważne sprawy.
Już piękny brzask, budzi nas słońca blask,
Pociąg ma zryw, wypijam kilka piw

Mamy szybki start, choć tłok jak czad,
jest pełno, zupełnie brak miejsc,
nie mam farta do tej trasy, wszędzie masy bez kasy,
na bilet pierwszej klasy nie mam szans.

Mijamy dwie stacje, upojny szum trakcji,
ale piwo już w akcji, czas do ubikacji.
Oceniam sytuację, full plecaków z wakacji,
wymijam je z gracją - bo ludzi są zacni.

Wszędzie pełno dzieci, lampka kibla się świeci i świeci,
czas leci - w kolejce jestem trzeci,
kiedy ledwo trzymam - jeszcze dziewczyna,
wreszcie wchodzę, kolej na mnie - i wtedy się zaczyna...

Kto poznał koleje ten wie jak się leje,
gdy buja i faluje wkoło,
byle podskok i klapa spada w dół,
muszę łokciem trzymać skubaną zgięty wpół!
Gdy wreszcie swą płynną wypełniam powinność,
bujnęło i szarpnęło, spada klapa, oj!
To zwrotnicę chyba Pruszcz,
złowieszcze fatum, bo nie mogę przerwać już...

Leję na ścianę, spodnie mam zalane,
istny potop, lustro spryskane, ale wstyd!
Nierówne złącza, kurtkę nasączam,
leję w okno, buty mokną - mam przechlapane!

Fala naciera, tańczę wzorem Mastera,
w kałużę się zanurzam, na płacz mi się zbiera,
olewam sufit, lampę, klamkę, cholera
i pasażera, który drzwi otwiera!

Kto poznał koleje ten wie jak się leje,
gdy buja i faluje wkoło,
byle podskok i klapa spada w dół,
muszę łokciem trzymać skubaną zgięty wpół!
Gdy wreszcie swą płynną wypełniam powinność,
bujnęło i szarpnęło, spada klapa, oj!
To zwrotnicę, wagon drży, a pociąg pędzi, mknie maszyna
w dal po szczyn... znaczy szczyt... że po szynach...cholera jasna...


Lokomotywa parowa towarowa Tkt48 "tendrzak"

Nasza stara znajoma EU06

Czy byłeś u nas na dworcu w nocy?
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy...





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orowm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]