Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 124166.61 kilometrów w tym 2305.26 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 64888 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 46.80km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 23.80km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

XL etap -...szklana góra...

Niedziela, 15 listopada 2009 · dodano: 15.11.2009 | Komentarze 2

Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Witowice-Złotowo-Mietlica-Brześć-Janocin-Bródzki-Kruszwica

Zyska sławę, królem będzie
Kto na szklaną górę wejdzie.
Kto zdobędzie szczyt w błękicie
Będzie tym, kto jest na szczycie.
Lecz, choć wielu kusi wejście
Jeden tylko ma tam miejsce.
A, że przecież Góra - Szklana,
Więc dla wielu - niewidzialna.
Nawet tym, co na jej zboczach
Szczyt się nie odbija w oczach.
Skóra Góry gładka, śliska,
Diamentowo jest przejrzysta.
I dopiero krew rozlana
Wskaże gdzie jest szklana ściana.
Więc po śladach cudzej krwi
Wiedzie wąski ślad na szczyt.
Ale nie wie nikt wśród żywych
Czy ten szlak, to szlak prawdziwy.
I niejeden całe życie
Nie wie, że już był na szczycie.
Więc się modli u stóp krzyży
Za tych, którzy padli niżej.
Po czym u ich boku spocznie
U stóp góry niewidocznej.
Zyska sławę, królem będzie
Kto na szklaną górę wejdzie...


I niejeden całe życie
Nie wie, że już był na szczycie.

Moje kochane Gopło...

Czyż nie lepiej jest wygrywać siłą własnych mięsni, niż przerzutką. Stajemy się słabi... Dajcie mi ostre koło!- tak przed stu laty mawiał Henri Desgrange. Choć to nie ostrzak to surowa postać roweru w rzeczy samej.

Arnoldzik za kołem podbiegunowym... :)))tylko rowerowym.

Słoneczko nasze rozchmurz się...

Prawie jak Paryż-Roubaix :)))





Komentarze
Arnoldzik | 13:40 poniedziałek, 16 listopada 2009 | linkuj W obecnych czasach podczas jedzenia nie trzeba już rywalizować. Ponadto szczęka z zębami poruszana jest także przez odpowiednie mięśnie. Reasumując i tak wszystko kręci się wokół własnych mięśni a przełożenie w rowerze wymyślono tylko po to aby poprawić ekonomikę samej jazdy. Pozdrawiam :)))
niradhara
| 05:59 poniedziałek, 16 listopada 2009 | linkuj Ach, z tą siłą własnych mięśni... no to może jeszcze: "zabierzcie mi nóż i widelec, będę wygrywać siłą własnych zębów!" ;P
Pozdrawiam :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa niemj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]