Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117508.17 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Listopad11 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
- Dystans 263.76km
- Teren 2.30km
- Czas 11:24
- Prędkość śr. 23.14km/h
- Prędkość max. 57.70km/h
- Temperatura 24.0°C
- Wiatr 6m/s
- Podjazdy 856m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po prostu Gdańsk (10459)
Sobota, 10 sierpnia 2024 · dodano: 11.08.2024 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Inowrocław-Orłowo-Gniewkowo-Wielka Nieszawka-Toruń-Unisław-Chełmno-Świecie-Grudziądz-Nowe-Gniew-Wielkei Walichnowy-Wielki Garc-Tczew-Szpęgawa-Pszczółki-Pruszcz Gdański-Gdańsk
Gdańsk szczególnie mi bliski, wspomnieniowy, również miejsce, miasto do którego się wraca. Jednak przed laty nigdy bym nie pomyślał, że wrócę tu rowerowo. Wróciłem na pięćdziesiąte urodziny, tak jak 30 lat temu listopadowy spacer Długim Targiem, fontanna Neptuna, dworzec Gdańsk Główny, to dziś rowerowo wśród tłumów, bowiem trwa Jarmark Dominikański. Szkoda, że szybko i krótko, niestety dwie awarie na trasie, nieplanowany szutrowy odcinek, zgubiona droga, nie pozwoliły na dłuższy pobyt, niemniej było magicznie. Niepowtarzalne nadwiślańskie widoki, nigdy dotąd nieprzemierzane drogi i o dziwo przyjazne rowerowe ścieżki, ale też i szutrów odrobina. Jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, Gdańsk zdobyty i to się liczy najbardziej. Jest radość, spełnienie ale też i nauka przy planowaniu w przyszłości tego typu wojaży a pomysłów nadto, tylko żeby życia nie brakło i zdrowia przede wszystkim. Nasze większe i mniejsze cele, na dziś, na jutro... Co przyniesie czas...
Nie byłbym również sobą (póki o tym pamiętam, tudzież wpadnę na to), gdybym nie wspomniał o tejże wycieczce w aspekcie statystycznym ;) Nie jest to co prawda moja najdłuższa kilometrowo trasa w ogóle, niemniej jest to niewątpliwie najdłuższa jednokierunkowa, czyli nie zataczająca tradycyjnej pętli, znaczy koniec tejże nie w miejscu startu przypada.
Gdańsk ;)
Przed wyjazdem, miła niespodzianka. Sto lat, Ostatni Grosz, NoToJadzim ;) Dzięki po trzykroć wszystkim :)
Przekraczamy Wisłę w Toruniu.
Sympatyczna dróżka Toruń - Unisław i pierwsza guma.
Chełmno... i najpiękniejszy widok na Świecie ;)
Świecie
Przedmieścia Grudziądza i postój regeneracyjny ;)
Nowe ( miasto takie ), podjazd i specyfiki Pawła ;) Pani w Aptece była w temacie :)
Gniew ( też miasto takie ), spotkanie i druga guma.
Drogi różne i przeróżne, czyli nawierzchnie urozmaicone ;)
Tośmy dojechali ;)
Gdańsk Główny, w oczekiwaniu na pociąg.
Takie tam z pociągu :)
I to by było na tyle...
Trasa: Kruszwica-Inowrocław-Orłowo-Gniewkowo-Wielka Nieszawka-Toruń-Unisław-Chełmno-Świecie-Grudziądz-Nowe-Gniew-Wielkei Walichnowy-Wielki Garc-Tczew-Szpęgawa-Pszczółki-Pruszcz Gdański-Gdańsk
Gdańsk szczególnie mi bliski, wspomnieniowy, również miejsce, miasto do którego się wraca. Jednak przed laty nigdy bym nie pomyślał, że wrócę tu rowerowo. Wróciłem na pięćdziesiąte urodziny, tak jak 30 lat temu listopadowy spacer Długim Targiem, fontanna Neptuna, dworzec Gdańsk Główny, to dziś rowerowo wśród tłumów, bowiem trwa Jarmark Dominikański. Szkoda, że szybko i krótko, niestety dwie awarie na trasie, nieplanowany szutrowy odcinek, zgubiona droga, nie pozwoliły na dłuższy pobyt, niemniej było magicznie. Niepowtarzalne nadwiślańskie widoki, nigdy dotąd nieprzemierzane drogi i o dziwo przyjazne rowerowe ścieżki, ale też i szutrów odrobina. Jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, Gdańsk zdobyty i to się liczy najbardziej. Jest radość, spełnienie ale też i nauka przy planowaniu w przyszłości tego typu wojaży a pomysłów nadto, tylko żeby życia nie brakło i zdrowia przede wszystkim. Nasze większe i mniejsze cele, na dziś, na jutro... Co przyniesie czas...
Nie byłbym również sobą (póki o tym pamiętam, tudzież wpadnę na to), gdybym nie wspomniał o tejże wycieczce w aspekcie statystycznym ;) Nie jest to co prawda moja najdłuższa kilometrowo trasa w ogóle, niemniej jest to niewątpliwie najdłuższa jednokierunkowa, czyli nie zataczająca tradycyjnej pętli, znaczy koniec tejże nie w miejscu startu przypada.
Gdańsk ;)
Przed wyjazdem, miła niespodzianka. Sto lat, Ostatni Grosz, NoToJadzim ;) Dzięki po trzykroć wszystkim :)
Przekraczamy Wisłę w Toruniu.
Sympatyczna dróżka Toruń - Unisław i pierwsza guma.
Chełmno... i najpiękniejszy widok na Świecie ;)
Świecie
Przedmieścia Grudziądza i postój regeneracyjny ;)
Nowe ( miasto takie ), podjazd i specyfiki Pawła ;) Pani w Aptece była w temacie :)
Gniew ( też miasto takie ), spotkanie i druga guma.
Drogi różne i przeróżne, czyli nawierzchnie urozmaicone ;)
Tośmy dojechali ;)
Gdańsk Główny, w oczekiwaniu na pociąg.
Takie tam z pociągu :)
I to by było na tyle...
Komentarze