Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116071.96 kilometrów w tym 2221.96 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 136.80km
  • Czas 05:13
  • Prędkość śr. 26.22km/h
  • Prędkość max. 46.81km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Podjazdy 431m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

To się odbuduje (8934)

Środa, 12 czerwca 2024 · dodano: 12.06.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Przyjezierze-Ostrowo-Gębice-Gozdanin-Wylatowo-Trzemeszno-Kruchowo-Ławki-Huta Palędzka-Palędzie Dolne-Palędzie Kościelne-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Kołodziejewo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

W sumie to już nawet dość dawno wymyśliłem sobie, że fajnie byłoby gdyby za każdy przejechany kilometr na konto wpłacałaby się złotówka. Co prawda wyżyć z tego by się raczej nie dało, ale na moje wydatki rowerowe byłoby nadto. Może nawet zgodziłbym się na pięćdziesiąt groszy, a co tam. No wiem, przecież ja nigdy dla pieniędzy bym rowerem nie jeździł, tylko tak przy okazji.
Pierwsze półrocze dobiega końca i choć kilometrażu nieco brakuje do planu, to przecież wszystko jeszcze przed mną. Ponadto, też tragedii nie będzie, gdy rok zakończę wynikiem poniżej 10000 kilometrów. Nic się nie stanie i będzie tak jakby zamierzenie, bowiem dziesięciotysięczniki wypadają u mnie co dwa lata począwszy od 201920212023 więc jakby co kolejny w 2025 roku przypada ;) Mam tylko nadzieję, iż to drugie półrocze będzie lepsze... Musi być lepsze, bo tak sobie postanowiłem. Zdrowotnie jakoś się pozbierałem z nadzieją i myślami dobrymi, że to jeszcze nie teraz... Z całej tej sytuacji staram się wyciągnąć wnioski a przy tej sposobności to co oczywiście wpływ ma, ale też i mieć może, zmienić tudzież wyeliminować.  
Już raz kolejny znajduje swoje potwierdzenie, że najlepiej wychodzi to co rowerowo nieplanowane. Półtora litra wody i kokosowy batonik, to raczej nie jest paliwo na ponad pięciogodzinną przejażdżkę, a że wbiję nierozsądnie na krajową 15-tkę i Trzemeszno odwiedzę, to nawet po wyjeździe nie przypuszczałem ;)
Jest dobrze, a to co jest źle, no to... To się odbuduje :)


Wiadukt nad linią kolejową nr 239 w Gębicach
 Pomnik pamięci ofiar II WŚ na trasie Trzemeszno - Kruchowo


Dworek w Kruchowie, którego portyk zdobi napis NON DORMIT QVI CVSTODIAT - Nie śpi kto strzeże

Jezioro Kruchowskie

Tu mi się droga skończyła asfaltowa, ale przynajmniej pierwszy raz odwiedziłem miejscowość Huta Palędzka 

;)







Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iwkaz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]