Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117589.64 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 31.74km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:46
  • Prędkość śr. 17.97km/h
  • Prędkość max. 27.90km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Admiral
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na piwo, czy na rower ?

Czwartek, 9 kwietnia 2020 · dodano: 09.04.2020 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Busewo-Wymysłowice-Niemojewko-Markowice-Żerniki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Są takie sytuacje, kiedy to człowiek zmuszony jest do określonych działań, które kształtują rozkład zajęć dnia. Niekiedy mamy na to mniejszy lub większy wpływ, a niekiedy po prostu tak trzeba, tudzież należy. Niewątpliwie psychoza koronowirusowa utrudnia nam życie i coraz bardzie irytuje. Było ciekawie, było inaczej, a teraz wręcz wkurwia mnie ta sytuacja. Do końca nie wiadomo co wolno, a czego nie wolno. Z jednej strony siedź w domu a z drugiej wyjdź tylko w konieczności. Jednorazowo wychodzę w celach rekreacyjnej jazdy rowerem, bo niby wolno, a jednak unikam wszystkiego czego tylko mogę uniknąć. Przecinając drogę krajową w okolicy wsi Żegotki minąłem policję drogową, jednak skończyło się tylko na wymianie spojrzeń. 
W domu praca zdalna, czy jak to w korpo mawiają "home office". Wiadomo ma to swoje plusy i minusy... A własnie, dziś na służbowego maila przyszła ankieta, dotycząca właśnie pracy w domu. Pytano w niej miedzy innymi o zalety i wady takiego sposobu świadczenia pracy. Wiadomo, w zależności od zakresu obowiązków nie wszystko da się zdalnie wykonać, i te osiem godzin w domu bardzo różni się od tych ośmiu godzin korporacyjnych. W czasie pracy w domu, można coś na obiad przygotować, albo psu przedświąteczne spa zafundować, potem jeszcze powalczyć w wyciekiem podprysznicowym... No, ale to już było po godzinach :) Zniesmaczony wielce z powodu połowicznego sukcesu w dziedzinie hydrauliki łazienkowej, rumaka dosiadam i piwem w miejscu dziwnym się raczę. Koniec, od jutra wracam do pracy, przynajmniej na kilka dni ;)










Komentarze
meteor2017
| 06:42 piątek, 10 kwietnia 2020 | linkuj Jakie dziwne miejsce? Sądząc po pustych opakowaniach w takich miejscach spotykanych, sa to typowe i popularne miejsca dla takich aktywności :-) My też nieraz z nich korzystaliśmy w czasie nagłej zlewy (ale pod wiaduktem/mostem) i odpalaliśmy herbatkę z termosu + kanapki...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jacwb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]