Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41415 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

DCCCLXVI etap -...kolekcjoner kilometrów...

Niedziela, 20 maja 2018 | dodano: 20.05.2018Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Balczewo-Marcinkowo-Modliborzyce-Wonorze-Ośniszczewo-Murzynno-Opoki-Przybranowo-Straszewo-Zakrzewo-Dąbrowa Biskupia-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

Takie mnie porównanie dziś naszło dotyczące zbieractwa a subtelniej kolekcjonerstwa szeroko pojętego. Niegdyś dane mi było zbierać znaczki, numizmaty ale i również widokówki czy opakowania po tytoniach i czekoladach :) Takie byli czasy i warunki sprzyjające takim profesjom. Potrafiłem na ten przykład przeznaczyć znaczną część kieszonkowego na serię znaczków omańskich z kotami czy na kilka norweskich ore. Dziś uzmysłowiłem sobie, że pomimo kolekcje moje stanowią dla mnie jakąś tam wartość pewnie bardziej sentymentalną niż materialną to po prostu są i nic w nich się nie zmienia. Czy można kolekcjonować kilometry ? Czemu by nie, skoro mam już ich kilkanaście skatalogowanych roczników bardziej lub mniej bogatych, ale zawsze pełnych wspomnień i wartości której nigdy nie stracą. Można mieć oczywiście kolekcję bardziej pokaźną lub skromniejszą, lecz nie da się jej po prostu ot tak posiąść z dnia na dzień. Nawet odkupienie od kogoś kolekcji pudełek od zapałek czy kapsli nie daje pełnej satysfakcji, jednak można tak uczynić i kontynuować dzieło zbieracze dalej. Kolekcjonowanie kilometrów ma tą przewagę, iż nie można ich od nikogo odkupić czy dostać, przeto stanowią wartość ponad wartościami, Są i będą zatem tylko moje. 

Dziś wraz z kilkudziesięcioma kilometrami dodałem do kolekcji drogę, która przebyłem po raz pierwszy w życiu. Słabej jakości asfalt został zrekompensowany przez niesamowite widoki i "odkrycie" rzeki, o której istnieniu nie miałem pojęcia :)

Rzeka Tążyna  spotkałem ją w okolicy wsi Opoki 


Nad rzeką przebiega drugi most na którym niegdyś jeździła kolej wąskotorowa 


Uwielbiam takie mosty, rzeczki, widoki i niepowtarzalne



Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 88.51 km (0.00 km teren), czas: 03:24 h, avg:26.03 km/h, prędkość maks: 36.20 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nicop
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]