Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111858.20 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 88.51km
  • Czas 03:24
  • Prędkość śr. 26.03km/h
  • Prędkość max. 36.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCCLXVI etap -...kolekcjoner kilometrów...

Niedziela, 20 maja 2018 · dodano: 20.05.2018 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Balczewo-Marcinkowo-Modliborzyce-Wonorze-Ośniszczewo-Murzynno-Opoki-Przybranowo-Straszewo-Zakrzewo-Dąbrowa Biskupia-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

Takie mnie porównanie dziś naszło dotyczące zbieractwa a subtelniej kolekcjonerstwa szeroko pojętego. Niegdyś dane mi było zbierać znaczki, numizmaty ale i również widokówki czy opakowania po tytoniach i czekoladach :) Takie byli czasy i warunki sprzyjające takim profesjom. Potrafiłem na ten przykład przeznaczyć znaczną część kieszonkowego na serię znaczków omańskich z kotami czy na kilka norweskich ore. Dziś uzmysłowiłem sobie, że pomimo kolekcje moje stanowią dla mnie jakąś tam wartość pewnie bardziej sentymentalną niż materialną to po prostu są i nic w nich się nie zmienia. Czy można kolekcjonować kilometry ? Czemu by nie, skoro mam już ich kilkanaście skatalogowanych roczników bardziej lub mniej bogatych, ale zawsze pełnych wspomnień i wartości której nigdy nie stracą. Można mieć oczywiście kolekcję bardziej pokaźną lub skromniejszą, lecz nie da się jej po prostu ot tak posiąść z dnia na dzień. Nawet odkupienie od kogoś kolekcji pudełek od zapałek czy kapsli nie daje pełnej satysfakcji, jednak można tak uczynić i kontynuować dzieło zbieracze dalej. Kolekcjonowanie kilometrów ma tą przewagę, iż nie można ich od nikogo odkupić czy dostać, przeto stanowią wartość ponad wartościami, Są i będą zatem tylko moje. 

Dziś wraz z kilkudziesięcioma kilometrami dodałem do kolekcji drogę, która przebyłem po raz pierwszy w życiu. Słabej jakości asfalt został zrekompensowany przez niesamowite widoki i "odkrycie" rzeki, o której istnieniu nie miałem pojęcia :)

Rzeka Tążyna  spotkałem ją w okolicy wsi Opoki 


Nad rzeką przebiega drugi most na którym niegdyś jeździła kolej wąskotorowa 


Uwielbiam takie mosty, rzeczki, widoki i niepowtarzalne




Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa enera
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]