- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.695
- SZOSA TOWARZYSKA.175
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1164
- TREKKING TOWARZYSKI.43
- TRENAŻER.40
CCCXLIII -...geocaching, ciąg dalszy...
Poniedziałek, 23 września 2013 | dodano: 23.09.2013Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Łagiewniki-Kruszwica-Sławsk Wlk.-Bożejewice-Markowice-Krusza Duchowna-Krusza Zamkowa-Tupadły-Inowrocław-Łojewo-Szarlej-Kruszwica
Kolejne 6 keszy zaliczone i kolejna keszowa historyjka ;)
LEGENDA KUJAWSKA O JEZIORZE GOPLE 3
nr kesza GC4799D (N 52° 39.762 E 018° 19.656)
Kiedy o poranku wstało słoneczko ze złocistej pościeli, przetarło oczy w kryształowych pałacach jeziora Gopła i powlokło się wkrótce kirem żałobnej szaty.
Nad zamkiem Kościeleckim, w czarnej chmurze kruki kraczą, bo czują świeże trupy, widzą z dala dymów słupy.
Nagle z północy powstał wicher srogi. Tętnią końskie kopyta, brzmią trąby i rogi. Jacyś rycerze, jak zajadłe zwierzę, lecą pędem, długim rzędem. Błyszczą miecze, krew z rannych ciecze, palą się wsie krwawą łuną.
Wtem od południa nowe wojska idą. Zwarły się z sobą. Warczą proporce, błyszczą miecze, kipi krew, płuży i do Gopła ciecze.
Nie trwało jedno Zdrowaś i Wierzę, znikli czarni rycerze. A na Kujawach znowu spokojnie, bo już po wojnie.
Skończyła się straszna doba; przeminął smutek, żałoba. Ochłonął człowiek z przestrachu i wyjrzał na świat spod dachu.
A tu w zamku Kościeleckim płyną jeszcze łzy rozpaczy. Pan starosta klnie, majaczy; bo mu córka jedynaczka gdzieś przepadła; ani śladu.
Z pędem wichru, z szumem gradu, wpadli rycerze; mignęły pancerze i dalej! w pogoń. a na czele wojowników, na wronym koniku, pędzi rycerz jasnowłosy i rozwodzi tęskne głosy, i błyska gniewnym wzrokiem, po polu szerokim.
Pan starosta z zamku, z wieży, patrzy na hufce rycerzy; modli się do ojca w niebie, aby wsparł w tej potrzebie przyszłego zięcia, co pojechał szukać porwanego dziewczęcia.
I Bóg wysłuchał starostę. Powrócił rycerz z nadobną dziewicą i rozpoczęły się gody weselne, które kilka tygodni trwać miały.

Działalność nadgoplańskich bobrów :)
Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Kolejne 6 keszy zaliczone i kolejna keszowa historyjka ;)
LEGENDA KUJAWSKA O JEZIORZE GOPLE 3
nr kesza GC4799D (N 52° 39.762 E 018° 19.656)
Kiedy o poranku wstało słoneczko ze złocistej pościeli, przetarło oczy w kryształowych pałacach jeziora Gopła i powlokło się wkrótce kirem żałobnej szaty.
Nad zamkiem Kościeleckim, w czarnej chmurze kruki kraczą, bo czują świeże trupy, widzą z dala dymów słupy.
Nagle z północy powstał wicher srogi. Tętnią końskie kopyta, brzmią trąby i rogi. Jacyś rycerze, jak zajadłe zwierzę, lecą pędem, długim rzędem. Błyszczą miecze, krew z rannych ciecze, palą się wsie krwawą łuną.
Wtem od południa nowe wojska idą. Zwarły się z sobą. Warczą proporce, błyszczą miecze, kipi krew, płuży i do Gopła ciecze.
Nie trwało jedno Zdrowaś i Wierzę, znikli czarni rycerze. A na Kujawach znowu spokojnie, bo już po wojnie.
Skończyła się straszna doba; przeminął smutek, żałoba. Ochłonął człowiek z przestrachu i wyjrzał na świat spod dachu.
A tu w zamku Kościeleckim płyną jeszcze łzy rozpaczy. Pan starosta klnie, majaczy; bo mu córka jedynaczka gdzieś przepadła; ani śladu.
Z pędem wichru, z szumem gradu, wpadli rycerze; mignęły pancerze i dalej! w pogoń. a na czele wojowników, na wronym koniku, pędzi rycerz jasnowłosy i rozwodzi tęskne głosy, i błyska gniewnym wzrokiem, po polu szerokim.
Pan starosta z zamku, z wieży, patrzy na hufce rycerzy; modli się do ojca w niebie, aby wsparł w tej potrzebie przyszłego zięcia, co pojechał szukać porwanego dziewczęcia.
I Bóg wysłuchał starostę. Powrócił rycerz z nadobną dziewicą i rozpoczęły się gody weselne, które kilka tygodni trwać miały.

Działalność nadgoplańskich bobrów :)
Rower:
Dane wycieczki:
40.22 km (8.00 km teren), czas: 02:27 h, avg:16.42 km/h,
prędkość maks: 32.50 km/hTemperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj