Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125838.36 kilometrów w tym 2311.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 69921 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.69km
  • Czas 01:56
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 28.77km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 464kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Znów widzę zachód słońca (8973)

Poniedziałek, 20 października 2025 · dodano: 21.10.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Giżewo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica

Tak jak lat temu już bez mała siedem, urzekła mnie rowerowa podróż rowerzysty Pawła Pieczki z Polski po samą Syberię. Natchniony tymże opisałem to przy sposobności jednego z etapów mojej rowerowej około kominowej przygody CMLV etap -...marzenia nigdy nie marzną... W świadomości również jestem, co to porównywać nawet nie uchodzi, niemniej kto zabroni choć na sekund kilka mrużąc oczy marząc, poczuć się jak w podróży poprzez świata kawał. Choć i wielu podróżnikom bacznie się przyglądam, to od miesięcy kilku śledzę za sprawą codziennych relacji filmowych podróż dookoła świata Konia Obieżyświata. Z Polskiego Mazowsza na południe przez Bałkany po Bosfor na azjatycki kontynent, z Turcji poprzez Gruzję na kazachstańskiego stepu bezkres, przez równiny Uzbekistanu w góry Tadżykistanu wprost na Pamirski Trakt. Wielka podróż, gdzie każdy dzień wyznacza kolejny, gdzie nie istnieje rutyna a każdy kilometr skrywa swoje tajemnice. 
Słońca zachód, przedwieczorny nieba błękit i chłodny wiatru powiew znów pozwala marzyć, widząc ten sam słońca zachód i księżyca srebrny blask. 


PAMIR HIGHWAY
"...Ile razy stałeś tam, gdzie mogłeś ruszyć dalej — ale zawróciłeś?
Ile razy powiedziałeś sobie, jeszcze nie teraz ?
A co, jeśli to „teraz”… nigdy nie nadejdzie ?
...Bo czasem wystarczy jeden krok.
Żeby znów poczuć… życie..." - Koniu Obieżyświat


 




  • DST 62.55km
  • Teren 4.50km
  • Czas 03:03
  • VAVG 20.51km/h
  • VMAX 36.47km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 746kcal
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Kwadratowo, turystycznie... jakoś tak (8954)

Niedziela, 19 października 2025 · dodano: 19.10.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Jeziorki-Czerniak-Kwieciszewo-Nowy Młyn-Kunowo-Góra-Krzyżanna-Rzadkwin-Góry-Górki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Kwadratowanie, tak sam sobie definiuje zdobywanie kwadratów, czyli SQUADRATS. Ta terenowa zabawa, która łączy rowerowe przejażdżki z odkrywaniem okolic na nowo w nieoczywisty sposób. Ponadto pełni rolę motywatora wyznaczając nie rzadko kierunek a i też sam cel moich rowerowych wyjazdów, przynajmniej na razie. 
W każdej nawet na pozór nieciekawej, tudzież zwykłej wycieczce można jak się tylko zechce doszukać niepowtarzalności czy jakiegoś rodzaju osobliwości. Tak jak dziś zupełnym przypadkiem odwiedziłem kolejno trzy miejscowości o nazwach; Góra, Góry i Górki. W najbliższej okolicy co prawda rzadko, ale zdarza się com w jakimś miejscu po raz pierwszy jestem siatkę GPS-owych śladów na kwadratowej mapie tym samym zagęszczając. Dziś krocie małych i dwa duże kwadraty zdobyłem, choć drogami tymi po części jużem kiedyś jechał, zapewne bardzo dawno. 
Niedziela pogodowo słonkiem nagrodziła dni ostatnie rowerowym przejażdżkom niesprzyjające wielce i choć z rana temperatury iście zimowe to przyjemnie nadto. Było więc oko cieszyć nieba błękitem i jesieni kolorem niejednym. 




Regeneracyjny postój krótki

Dla BorsukaRosomaka upominki niezbędne 😊

No i też kwadraty oczywiście 😍






  • DST 40.06km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.85km/h
  • VMAX 32.74km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 501kcal
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Na jesienną nutę (9191)

Czwartek, 9 października 2025 · dodano: 09.10.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Górki-Balice-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Choć jeszcze mam nadzieję co to może nie w gaciach krótkich rower szosowy dosiądę, to jazdy jesienne powoli wdrażam z uśmiechem nawet. Lubię jesień pomimo, iż symbolem smutnym zbliżającego się końca roku i nieuniknionego upływu czasu. Lubię, bowiem taka spokojna bywa, kiedy to przynajmniej rowerowy czas nieco zwalnia a zapadający coraz wcześniej zmrok znaczenia większego nie ma. Potrzeba pośpiechu mniejsza coby przed słońca zachodem zdążyć skoro i tak ciemności wczesne. Przeto zachody słońca czas jakiś przyjdzie mi oglądać a za niedługo już tylko mroki i światła nocy towarzyszem będą. 
Dziś zmiana rumaka, którego to póki listopadowe szarugi nie nadejdą, dosiadać będę.




  • DST 50.79km
  • Czas 01:50
  • VAVG 27.70km/h
  • VMAX 37.84km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 829kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Październikowy czas (9331)

Piątek, 3 października 2025 · dodano: 03.10.2025 | Komentarze 0

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Lachmirowice-Baranowo-Racice-Giżewo-Kruszwica

Październikowy miesiąc nastał i jak przystało, choć nie musiało chłodem zawiewać poczęło. Niby słonecznie i z wiatrem nikłym a po rajtuzach ciągnęło pomimo, że uniform już raczej bliższy zimie niż letniej porze. Choć porę taka lubię ogólnie nawet jak chmurno, to rowerowo dziwny czas, bowiem przestawić się potrzebuję a to nie zawsze takie oczywiste bywa. Zarówno dnia jasnego już jak na lekarstwo, to i przyodziać się cieplej również należy co w krew wejść musi a i okresu adaptacji niedługiego co prawda, jednak wymaga. Światłości nieodzowne wyposażenie rumaka stanowić lada dzień będą a odzienie nadto przepastne coby komfortu termicznego dostąpić a przynajmniej nie zmarznąć. Taka pora, taki czas... Październikowy taki 🙂

Drogi odcinek nowy asfaltem nieskazitelnym pokryty dziś znalazłem a przeto kwadratów małych kilkanaście wleciało. 


Serwis mechanizmu zapadkowego bębenka, bowiem rozzębić się czasami potrafił a i odgłos dla mnie nieco donośny wydawał. Z sercem i dbałością wszystko na powrót zmontowane. Mruczy aż miło, z czegom kontent wielce rzecz jasna. 😊
 






Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 69.42km
  • Czas 02:48
  • VAVG 24.79km/h
  • VMAX 44.89km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1036kcal
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Dróg wszelakość i kwadraty nowe (9470)

Sobota, 27 września 2025 · dodano: 27.09.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Bronisław-Dobre-Dęby-Krzywosądz-Sędzin-Zakrzewo-Walentynowo-Chróstowo-Przybysław-Bąkowo-Pieranie-Radojewice-Łąkocin-Góra-Witowy-Karczyn-Szarlej-Kobylniki-Kruszwica

Tak jak po wielokroć długiego czasu potrzeba żebym się do czegoś przekonał, to nigdy zasadniczo się nie wkręcam na tyle coby maniakalnie i na dobre w czymś utkwić. Mowa tu rzecz jasna o kwadratach, czyli grze terenowej SQUADRATS w której to nie widziałem z początku niczego wyjątkowego. Obecnie, może nie maniakalnie ale bywa co to rzeczone kwadraty cel przejażdżki wyznaczają a i siłę napędową stanowią coby miejsca odwiedzić, do których było mi wcześniej zupełnie nie po drodze. Rezultatem tegoż okazję mam być w miejscach, w których to nigdy wcześniej nie byłem a nie są one jakoś wybitnie odległe. Ważne coby nigdy nie zadawać sobie pytania - dlaczego, bowiem odpowiedź będzie brzmiała - dlatego. 
Coby dzisiejszych kwadratów dostąpić, w polne drogi piachem czy szutrem usłane wbić musiałem a nawet pieszo odcinek pewien przebyć. Bez kwadratów zapewne nigdy bym się w miejscach tych nie pojawił i nowych dróg nigdy nie doświadczył. 

Gdzieś pod lasem w cieniu krzaka...

Zapewne tą drogą nigdy wcześniej nie jechałem. Dobre - Dęby

 Drogą taką metrów dobre 200 przebyć trzeba było coby kwadratowe pole zdobyć 😊

Szczęściem znak swą aktualność stracił 😉

Żeby drogi te ktoś raz na jakiś czas posprzątał ( z kamyczków, szkiełek, ziemi i obornikowego gówna nawet ) to nawet mógłbym je polubić nadto... Te akurat były w dobrym stanie 😍



...tak po kwadrat tylko 😛





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 79.20km
  • Czas 03:17
  • VAVG 24.12km/h
  • VMAX 49.58km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1166kcal
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Wiatry, bunkry i kwadraty (9410)

Piątek, 26 września 2025 · dodano: 26.09.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Bachorce-Zaborowo-Broniewo-Bieganowo-Szczeblotowo-Byczyna-Pilichowo-Korytowo-Leonowo-Pieranie-Kościelna Wieś-Rybinki-Nagórki-Bodzanowo-Morawy-Ułomie-Dobre-Koszczały-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

Wydawało mi się, że ostatnio wiało ponadnormatywnie a to dziś dzień wiatr znacznie mocniej zawiewał com wyczuł z samego początku. Tak jak procent wzniesień górzystych po prędkości jazdy określam, tak i moc wiatru dzięki temu rozpoznam. Przeto jak bez walki prędkości rumaka niższe niż 20 km/h to znak, że wieje solidnie a dziś w porywach wiatry z prędkością do 70 km/h duli. Zatem gdy wzniesienie rumaka do prędkości jednocyfrowej spowalnia, to znak co góra fest nawet dla wytrawnych cyklistów.
W dzień piątkowy trasą podobną do środowej ze względu na wiatry właśnie pojechałem nowych dróg szukać a przy tej sposobności i kwadratów. Rezultat tegoż taki co to tereny już odkryte jeszczem raz odkrył, bowiem niegdysiejsza aplikacja ślady GPS-owe zaprzepaściła.  Zatem raz jeszcze drogi w większości znane przebyć wypadło, nie wszystkie rzecz jasna, bom zapewne niektórych wcześniej przebyć nie mógł z uwagi na fakt co to asfaltowe nawierzchnie całkiem niedawno dopiero otrzymały. To był dobry dzień i czy bunkry były czy też nie... i tak było zajebiście. 😉😁😊


W okresie międzywojennym we wsi tej właśnie mieszkał pisarz, publicysta, krytyk muzyczny i działacz społeczny Jerzy Waldorff

I dobrych nawierzchni kres też nadejść musi. Okolice wsi Koszczały. 

Bunkier typu Tobruk w okolicy wsi Przysiek

Dzisiejsze łowy 😍


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 80.06km
  • Czas 03:12
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 38.48km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1205kcal
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Wiatrowy jesieni początek (9371)

Środa, 24 września 2025 · dodano: 24.09.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Bachorce-Zaborowo-Broniewo-Bieganowo-Dobre Wieś-Bobowo-Korytowo-Bilno-Siniarzewo-Bachorza-Zakrzewo-Dąbrowa Biskupia-Bąkowo-Pieranie-Radojewice-Łąkovin-Góra-Dulsk-Sikorowo-Szarlej-Kobylniki-Kruszwica

Odkąd blog istnieje a to już lat blisko dwadzieścia, każdy wpis zasadniczo od rzeczonej trasy rozpoczynam nazwy kolejno mijanych miejscowości wyliczam. Uzasadnione to było jak zapisu GPS-owego śladu nie było, kiedy to przejechaną trasę z pamięci po mapie odtwarzałem. Dziś to już tylko tradycja, taki znak mój rozpoznawczy, bowiem raz to wszystko załączona mapa pokazuje a dwa większości nic to zasadniczo nie mówi. Zdecydowałem już to dawno nawet i tak już zostawię... 
Dziś jesienny wyjazd pierwszy, chłodny choć na krótkie gacie jeszcze, na tak zwany "rympał" znowu czego efektem nowych kwadratów kilka. Widać lepiej to wychodzi, z sentymentem wielkim do przeszłości wracam. 


Chłodny wiatr, niemal czyste niebo, słońce, prosta droga... i nic więcej. 




Kościół pw. św. Jakuba w Siniarzewe

Raz z jednej strony, raz z drugiej a potem sruuu na wyjątkowo ruchliwą drogę wojewódzką DW-252. Bezpieczeństwo rowerzystów ponad wszystko 😉

Kwadraty zdobyczne, 3 duże i 93 małe 😍




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 85.40km
  • Czas 03:22
  • VAVG 25.37km/h
  • VMAX 50.73km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 1300kcal
  • Podjazdy 224m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Notojadzim, mysz i lata pożegnanie (9397)

Niedziela, 21 września 2025 · dodano: 21.09.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Pakość-Broniewice-Wierzejewice-Kołodziejewo-Głogówiec-Strzelce-Bronisław-Jeziorki-Łąkie-Strzelno-Młynice-Sukowy-Słabęcin-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

Przyznać należy, że lato tegoroczne wymarzone pogodowo nie było i choć w umiarkowanych klimatach to normalne, od tego niewątpliwie krótkiego okresu więcej byśmy chcieli. Kończąca się właśnie ta pora roku jakby zadość uczynić chciała, słonkiem zarówno dziś jak i wczoraj sympatycznie przygrzewa. Coffee Ride'owo do Kruszwicy zasadniczo nie wiedzieć czemu nie zaglądamy z wyjątkiem majowym kiedy to objazd jeziora czynimy a tu dziś proszę. Wpadliśmy na chwil kilka mysz mizerną zobaczyć u wieży podnóża, która bardziej moim zdaniem z kreskówką Disneya się kojarzy niż ze złym Popielem. Niemniej dzień rowerowo udany nadto i wielce. 





Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 101.16km
  • Czas 03:56
  • VAVG 25.72km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 1549kcal
  • Podjazdy 243m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Opłacalny rympał (9283)

Sobota, 20 września 2025 · dodano: 20.09.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Lenartowo-Siedlimowo-Wtórek-Kopydłowo-Wiśniewa-Gogolina-Wielkopole-Sławoszewek-Genowefa-Biskupie-Ślesin-Żółwiniec-Nowa Ruda-Mielno-Noć-Koszewo-Goplana-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Lachmirowice-Baranowo-Kruszwica

Obecnie rowerowa jazda na tak zwany rympał nie jest dla mnie już tak oczywista i definicyjnie właściwa, z uwagi na znajomość najbliżej okolicy. Na rympał czego efektem jest odkrywanie nowych dróg, no i bycie po raz pierwszy tam gdzie przynajmniej rowerowo jeszcze nie byłem. Tak jak przed dajmy na to trzema dekadami rozpoznanie jakiegoś odcinka nowej drogi, nie rzadko kończyło się zmianą asfaltu w szutry czy piachy, to obecnie częściej trafiam na dobrą czy nawet idealną lubianą przeze mnie nawierzchnię. Tak też dziś pojechałem ot tak, gdzie mnie poniesie, bez założeń nawet co do długości trasy. Wyszło na dobre i było nie było kilometrów kilka zupełnie nowych dróg do kolekcji wpadło, że o kwadratach nie wspomnę a mało coś ostatnio o nich wspominam w ogóle. Ciepłe dni ostatnie lata tego wykorzystuję bowiem nim się obejrzę jesień chłodem i mrokami okolicę przysłoni. 

Tu koniec ma droga, którą kiedyś jechałem zanim dziurę w ziemi zrobili. Teraz powstaje jezioro po odkrywce Jóźwin IIB. Niegdysiejsza droga Golina - Izabelin

Potrzeba dziesiątek lat aby teren ten w pełni się zrekultywował. 

Rowerowa droga w okolicy wsi Kopydłowo.

Wieś Wiśniewa i gorzelnia z końca XIX w.

Przejazdem u Dolores

320 metrowy maszt radiowo-telewizyjny w Żółwieńcu. 

Takie dróżki dziś odkryłem.

Kanał Warta - Gopło. Widok w kierunku jeziora Czarnego

A tu widok w kierunku jeziora Ślesińskiego i widoczny w oddali nad kanałem rurociąg „Przyjaźń” (ros. нефтепровод Дружба)

kwadratowe zdobycze 😊


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 49.75km
  • Czas 01:49
  • VAVG 27.39km/h
  • VMAX 41.95km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 817kcal
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Wypłaszczony przepastnie (9178)

Piątek, 19 września 2025 · dodano: 19.09.2025 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Kilometr kilometrowi nie równy, przeto powiadam co w odniesieniu terenów płaskich do górskich nawet tego porównywać nie uchodzi. W górzystym terenie odległość w kilometrach ni jak rzeczywistość oddaje, też nie bez powodu na pieszych szlakach godziny królują. Tam gdzie zwyczajowo podążam kilometrów tuzin ostatni nadzieją trąca zwłaszcza pod trzycyfrowej kilometrowo wycieczce i wytchnienie rychłe zwiastuje. Ku pocieszeniu co to za niespełna dwa kwadranse jakby nie jechał w progi domu zajadę zwyczajnie a górski podjazd choćby niezbyt stromy w odległość taką w wieczność zmienia i nadto inaczej smakuje. To nie 10 czy 12 kilometrów zatem a godzina, może i więcej... Czasami poboli, lecz na końcu smakuje, by raz jeszcze tam kiedyś powrócić. 



Kategoria SZOSA SAMOTNIE