Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 126005.58 kilometrów w tym 2319.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 70282 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.26km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.25km/h
  • VMAX 38.18km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 883kcal
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Wpół do piątku 🙃 (5650)

Środa, 12 marca 2025 · dodano: 12.03.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Strzelno-Markowice-Tupadły-Kruszwica

Dzień wolny, choć zasadniczo to ja bym z takiej wolności nawet zrezygnował. Tak by wszystko dobrze się układało, by nikt też smutny nie był, jutra w obawie nie czekał. Życie taki to scenariusz pisze, że każdemu bez wyjątku dni wyliczy zanim zgaśnie. Nigdy za wcześnie, nigdy za późno i nigdy nie w porę...





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 40.59km
  • Czas 01:26
  • VAVG 28.32km/h
  • VMAX 38.63km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 694kcal
  • Podjazdy 85m
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Jedno słońce i jeden księżyc (5538)

Poniedziałek, 10 marca 2025 · dodano: 10.03.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Młyny-Kijewice-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica

Chciałoby się rzec, że wiosna już na całego przynajmniej temperaturowo, ale w kalendarzu jeszcze kartki zimowe wydzierać trzeba... Zresztą skoro się chce tak rzec to rzeczę więc co wiosna zaiste nadeszła. Muchy nie latają póki co, widać prognozy mają aktualne, bo koniec końców chłodne dni jeszcze nas czekają. Niemniej nie ma co tematu roztrząsać i jak tylko można, rumaka dosiadać i z dłuższego już znacznie dnia korzystać. Dekadę pierwszą marzec dopiero zamyka, a nawet po pracy popołudniem późnym do słońca zachodu wartkie 40 km przejechać już po jasności można, nieco szybciej a przeto w czasie i krótszym. 



Kocia ścianka 😍


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 51.34km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.79km/h
  • VMAX 37.92km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 821kcal
  • Podjazdy 135m
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

W poszukiwaniu Skrzata (5400)

Niedziela, 9 marca 2025 · dodano: 09.03.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Skulsk-Galiszewo-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica

Kim jest Skrzat i kto to jest Skrzat ? Na poważnie i całkowicie serio miałem nadzieję, że spotkam Skrzata, wędrowca który w ramach autorskiego projektu "100000 kilometrów z marszu" już od blisko 5 lat przemierza Polskę, codzienne przechodząc średnio 25 kilometrów. Śledząc jego poczynania zarówno poprzez GPS-owe ślady jak i poprzez specyficzne cotygodniowe relacje na kanale YT Skrzat  wiem gdzie mniej więcej ów wędrowiec się znajduje, gdzie rozpoczyna i gdzie kończy swój kolejny etap, kolejny dzień wędrówki. Niestety nie dane mi było dziś spotkać Skrzata, który przez kilka kolejnych dni będzie zbierał okoliczne kilometry, których ma już na swoim koncie blisko 42000. Dziś Skrzata nie spotkałem, choć już wiem, że nasze drogi przecięły się nie jeden raz.😉 Póki co w bieżącym roku Skrzat więcej przeszedł niż ja przejechałem😏
Dziś skuszony aurą przyjazną rumaka szosowego osiodłałem, coby przed letnią porą do nieco innej jazdy przywyknąć a Borsukowi dać wytchnienia nieco za zimowy okres dziękując po trzykroć. W roku ubiegłym co prawda dwa tygodnie wcześniej podobna akcja miejsce miała, ale przeca to wielkiego znaczenia nie ma, więc jak i na jakim rumaku do celu dojadę na plan drugi schodzi. 



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 59.04km
  • Czas 03:43
  • VAVG 15.89km/h
  • VMAX 30.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 565kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Ostatni goplański kwadrat (5203)

Sobota, 8 marca 2025 · dodano: 08.03.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Giżewo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Rzeszynek-Borowa-Ostrówek-Potrzymiech Siemioński-Bachorza-Potrzymiech Rzeszynkowski-Ostrówek-Złotowo-Popowo-Ostrowo-Kicko-Tarnówko-Rusinowo-Gocanowo-Kruszwica

W obrębie jeziora Gopła do dnia dzisiejszego jeden tylko tylko kwadrat do zdobycia mi pozostawał. O kwadratach tu mowa, dla niewtajemniczonych odnośnik TU  zamieszczam coby ciekawość zaspokoić a być może kogoś kwadratomanią zarazić 😉Zatem dziś po mój jeden kwadrat za to ważny, w towarzystwie Prezesa, który zdobył ich ilość zacną bowiem po raz pierwszy na tej nadgoplańskiej ziemi rowerowo swoją obecnością zaszczycił. Kwadratowa sobota więc po całości a przy tej sposobności taki zewnętrzy urbex, promowa pierwsza tegoroczna przeprawa i wertepów jak na borsukowego rumaka kilometrów ilość spora. Pogoda iście letnia, cisza, wiatru powiew lekki, ciasteczkowo-herbatkowy postój z widokiem na jezioro, odgłosy gęsi, ptactwa trele i pierwsze wiosenne zapachy. Chętnie tam wracam, redukuję niepotrzebne treści, na ile mogę, lawiruję w tym gąszczu bodźców, jest pięknie a ja tylko chciałbym, aby tak było zawsze...











  • DST 40.39km
  • Czas 01:43
  • VAVG 23.53km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 531kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

W zamyśle wiosna (5031)

Czwartek, 6 marca 2025 · dodano: 06.03.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Dobsko-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica

Paradoksalnie pomimo, iż z utęsknieniem czekam, nie lubię stanu takiego pogodowego kiedy to promień słoneczny wiosnę odczuwalną nadto czyni. Szczęściem tylko rowerowo nie lubię, bowiem dobór odpowiedniego uniformu wyzwanie stanowi, zwłaszcza na wieczorne jazdy, kiedy to niebo bezchmurne i po słońca zachodzie wypromieniowanie ciepła szybkie następuje. Niemniej to taki mniej jakby istotny szczegół, mankament z którym żyć przeca idzie a pomarudzić też lubię 😁
Czerwone słońca zachody, młody Księżyc w pierwszej kwadrze a Jowisz towarzystwa mu dotrzymuje. Wenus nad horyzontu linią nisko ku Słońcu zmierza, na sen, na dobranoc... Lubię 😍







  • DST 40.57km
  • Czas 01:48
  • VAVG 22.54km/h
  • VMAX 36.44km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 517kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Kolorów wieczorna gra (4959)

Wtorek, 4 marca 2025 · dodano: 04.03.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Tak być powinno aby równowagę na wielu płaszczyznach życiowych osiągać, bowiem różnica to wielka i warto tegoż doświadczyć coby to dostrzec. Równowagę pomiędzy aktywnością z pracą i innymi obowiązkami związaną a wypoczynkiem, relaksem i snem. Nie zawsze się to udaje, lecz dziś w tym względzie wyjątkowości dostąpił. Czynniki przeróżne zapewne na taki stan ducha wpływ mają, zarówno te od nas zupełnie nie zależne jak i te którymi zarządzać przy odrobinie samodyscypliny można. To dobra droga i taką już chcę podążać, choć by pod wiatr było i w deszczu, pod górę i w nocy ciemnościach.
Dziś wieczorne kolory na niebie grali. Wenus znajoma na przeciw a Jowisz z Księżycem całości dopełniał. 



 




  • DST 47.11km
  • Czas 02:12
  • VAVG 21.41km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 586kcal
  • Podjazdy 115m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Słupowa zagadka i urbexu krzta (4964)

Sobota, 1 marca 2025 · dodano: 01.03.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

Nierzadko zdarza się tak a najczęściej zimową porą, co to podczas rowerowych wycieczek zamierzenie lub zupełnie przypadkowo napotykam przeróżne przedmioty, tudzież elementy infrastruktury wszelakiej budzące wspomnienia czy chęć zgłębienia wiedzy na ich temat właśnie. Już od dawna intrygowały mnie umocowane przeważnie na betonowych słupach energetycznych metalowe uchwyty z umieszczonym w nim słojem. Najprościej było sądzić, iż są to jedne z najprostszych urządzeń służące do pomiarów meteorologicznych tzw. deszczomierze. Czy na pewno ? Czym tak naprawdę były i są, bowiem można je nadal spotkać, choć stanowią już rzadkość te tajemnicze słupowe uchwyty ze słojami ? Te prymitywne urządzenie to nic innego jak tzw. chwytacz pyłów, służący do łapania pyłów przemysłowych, które potem ważono i badano ich skład. Pamiętam jak w szkole podstawowej zadaniem domowym było prowadzenie podobnych obserwacji zanieczyszczeń powietrza. Poległo ono na rozmieszczeniu trzech słoików z wyciętym i umieszczonym na jego dnie krążkiem białego materiału. Jeden na ten przykład w miejscu zamieszkania, drugi w okolicy jakiejś fabryki a trzeci na terenie ogródków działkowych. Po tygodniu z zebranego materiału można było wysnuć nie zawsze jakby się mogło wydawać oczywiste wnioski. Pamiętam, że w moim przypadku wcale ogródki działkowe nie były tym oczekiwanym najczystszym w tego słowa znaczeniu miejscem. Czynników mających wpływ na wyniki badań było co najmniej kilka, od kierunku wiatru po lokalizację obiektu obserwacji. Ciekawe czy poza tym dzisiejszym znajdę w okolicy jeszcze jakieś inne słupowe uchwyty ze słojami lub bez. Będę się rozglądał 😏😊
Wykorzystując dzień sobotni w pełni wolny, zatem po jasności jeszcze odwiedziłem przytorowy domek dróżnika, który jeszcze lat temu kilka, życiem i stukotem przejeżdżających pociągów tętnił. Mijałem go dziesiątki razy jeszcze za czasów świetności, zarówno za dnia jak i w nocą ciemną. W pokoiku dróżnika palia się nocna lampka tworząc magiczny jak dla mnie i zapadający w pamięci po dziś dzień klimat. Dziś tam byłem, póki dom jeszcze stoi choć zrujnowany czeka zapewne na swój koniec ostateczny. 

Łapacz pyłów w strefie przemysłowej miasta Inowrocław.

Wdrapałem się na słup nawet 😁

Pęknięcie w chmurach i promyków słońca kilka

Domek dróżnika, nieopodal stacji Janikowo przy linii kolejowej nr 353




  • DST 40.73km
  • Czas 01:48
  • VAVG 22.63km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 505kcal
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Czwarty Tłustek (4839)

Czwartek, 27 lutego 2025 · dodano: 27.02.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Jak można nie zjeść pączka w tłusty czwartek ? A no zwyczajnie można nie zjeść a czy to tradycji bojkot czy zwykła do słodkości niechęć to już temat odrębny. Ewentualnie pół pączka można zjeść, a potem jeszcze ciastko i jakieś okruchy z pączkowej pomady. Nie znam się na tłustych czwartkach i też zagadnienia wyniosłego z dnia tego nie czynię, traktując go nader zwyczajnie pomimo wszystko. Zmiany przeliczne na gruntach nie tylko zawodowych a i też pogody kaprysy realizacji rowerowej pasji zbytnio nie sprzyjają, niemniej dziś koniec końców rumaka dosiadłszy rundę tradycyjną poczyniłem. Jeszcze póki co w większości w ciemnościach, wśród mgieł i dymów płożących, bowiem wyżowe fronty wiatry zmienne i nikłe przyniosły. 





  • DST 53.26km
  • Czas 02:16
  • VAVG 23.50km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 696kcal
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Drzew lecznicza moc (4921)

Niedziela, 23 lutego 2025 · dodano: 23.02.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Kożuszkowo-Wójcin-Nowa Wieś-Miradz-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

W przekonaniu co do leczniczych właściwości drzew póki co nie żyję a w wierze pokładam nie tyle zdrowotne ich działanie a tylko podświadomości ludzkiej potęgę i z tym związane skutki zbawienne. Może to czasu kwestia tudzież zagłębienia się w tematykę drzewolecznictwa dendroterapią dla powagi tematu zwanej. Póki co do lasu często zajeżdżam i drzew energii staram się doświadczyć, tym razem przez sosnową korę wewnętrznego spokoju i eliminacji stresu szukam. Z innymi drzew gatunkami też spróbować zamierzam, bowiem nie wszystkie drzewa tą samą energią emanują.  
Pewne jest i roztrząsać ni też analizom mózgowym poddawać tego potrzeby póki co nie mam, co samo już przebywanie w drzew i krzewów wpływa korzystnie, może i nie na fizyczne dolegliwości, ale na pewno na nie zawsze stabilne stany duchowego jestestwa. Kiedy przebywam w leśnym drzew towarzystwie uśmiecham się mimowolnie a to już rodzaj pewien korzyści dla spokojności wewnętrznej stanowi. Choćbym nawet przeróżnych rodzajów przyjaźni w relacjach międzyludzkich doświadczył to już wiem, że taki to właśnie przyrodniczy rodzaj więzi jest czysty, niewinny, nieskażony, wręcz magiczny a przy tym odważny w swej prostocie. 





  • DST 54.40km
  • Teren 1.70km
  • Czas 02:31
  • VAVG 21.62km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 697kcal
  • Podjazdy 143m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Co widzą przydrożne świątki (4649)

Sobota, 22 lutego 2025 · dodano: 22.02.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Mniszki-Skulsk-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica

Skrywają w sobie tajemnicę niejedną, nierzadko bywając świadkami wydarzeń bardziej lub mniej odległych. Często mijamy je obojętnie nie zwracając na nie większej uwagi, po prostu są, były i pewnie jeszcze długo będą. Raczej nie zastanawiamy się dlaczego i kto je w tym miejscu właśnie postawił. Od tych prostych w postaci zwykłego obrazka przytwierdzonego do drzewnej kory, po te wyniosłe, okazałe, zwracające na siebie uwagę już z daleka. Czym są i co widzą przydrożne kapliczki, usytuowane na rozstajach dróg krzyże, święte figurki ? Jedne trącają kiczem i szeroko pojętym medalikarstwem a inne znów niczym dzieła sztuki, perełki, ozdoby stanowią nieodłączny element krajobrazu, dają nam świadectwo naszych przodków ich tradycji i kultury. Odwiedziłem miejsce na dróg rozstajach, gdzie figurka święta okolicy się przygląda. Co widziała, nie wiem, lecz do widzi dziś to właśnie sprawdziłem 😉



Kościół pw. św. Anny w Kościeszkach 

Jeziora Gopła lodowa tafla i borsuk - wieś Łuszczewo

Kotunio Bąbel, wierny asystent podczas blogowych wpisów i nie tylko 😍