Info

Suma podjazdów to 62140 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Czerwiec12 - 0
- 2025, Maj15 - 4
- 2025, Kwiecień11 - 0
- 2025, Marzec13 - 0
- 2025, Luty8 - 0
- 2025, Styczeń10 - 1
- 2024, Grudzień19 - 0
- 2024, Listopad17 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 1
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
- DST 74.76km
- Czas 02:42
- VAVG 27.69km/h
- VMAX 43.92km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 4kcal
- Podjazdy 161m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Gdzie Noteć wartko płynie.
Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Kolonia Warzymowska-Koszewo-Noć-Morzyczyn-Racięcin-Nowa Wieś-Higieniewo-Szewce-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Właśnie, wczoraj wymyśliłem sobie, że dziś święte miejsce odwiedzę i na Licheń Stary kurs obiorę. Nie wiedzieć czemu, ale wyjazd przeciągnął mi się w różnych przyczyn do godziny słońca w zenicie. Za rogatkami miasta, na południowym azymucie nad widnokręgu linią ukazały się chmury ciemniejsze jakby, burzowe znaczy. Plan "nieplan" zmieniłem czyniąc odwrót w okolicy śluzy Koszewo i udało się suchym do domu wrócić. Chmur wiele po okolicy krążyło i jak się okazało nieco później lekkim deszczem jedna z nich ulice mego miasteczka zmoczyła. Krótki przystanek na mostku gdzie Noteć wartko płynie niosąc w swym nurcie kopalniane wody z tomisławickiej odkrywki. Jezioro Gopło można by rzec z szerokim zapasem okrążone a na święte miejsce jeszcze czas przyjdzie :)
Noteć w swym górnym biegu, nieopodal ujścia do kanału Warta - Gopło
- DST 128.86km
- Czas 04:26
- VAVG 29.07km/h
- VMAX 53.20km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pałuki i klimatyczna linia kolejowa.
Sobota, 9 maja 2020 · dodano: 09.05.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Krężoły-Dźwierzchno-Złotowo-Barcin-Pturek-Murczyn-Białożewin-Pniewy-Folusz-Laski Wielkie-Nowawieś Pałucka-Dąbrowa-Wszedzień-Mogilno-Kołodziejewo-Trląg-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
W końcu udało mi się wyruszyć w nieco dłuższą trasę w porównaniu z tymi dotychczasowymi. Wstyd przyznać, ale to dopiero pierwszy stówak w tym rowerowym roku, choć ilość kilometrów w odniesieniu do sezonu ubiegłego jest porównywalna. Zatem jedziemy dalej :)
Odpowiada mi taki swoisty nieplan, tudzież jazda bez wyznaczonego celu, czy wyznaczonej trasy. Jeśli kiedykolwiek pojadę na dłuższą wycieczkę to stworzę tylko ogólny zarys trasy, czyli kierunek zmierzania oraz miejsce docelowe może. Tak jest ciekawiej uważam i zawsze mogę to zmienić, bowiem ta niewiadoma dopełnia całości i wycieczkę rowerową czyni bardziej magiczną. Zauważam, iż niektórzy z moich rowerowych znajomych nie pojadą bez wyznaczenia trasy, no bo jak ;) Dlategóż nie zawsze będziemy się rozumieć, choć lubimy i pasjonujemy się tym samym, no prawie...
A dziś ? Dziś praktycznie od początku trasy dokładnie nie wiedziałem, gdzie rumak ścigant mnie zabierze i dopiero po ok. 50-ciu kilometrach, przypomniało mi się o klimatycznym odcinku w okolicy Żnina na nieczynnej od ponad 15 lat linii kolejowej nr 206. Mają coś w sobie jednotorowe niezelektryfikowane linie kolejowe, wzdłuż których biegły linie telefoniczne na drewnianych słupach. Szkoda tylko, że takich miejsc jest coraz mniej.
Pałuki, piękne jak Kujawy i nie tylko ;)
Endomondo używane do rejestracji zapisanego wcześniej na Garminie śladu coraz częściej płata figle niestety, zatem powoli przerzucam się na Stravę. Co prawda nie można (przynajmniej tego póki co nie wiem) edytować długości trasy, ale jest bardziej niezawodna i precyzyjna. Kilometraż nieco większy, dane z licznika różnią się od danych z GPS-u. Mniej więcej na każde 10 km różnica wynosi 100 m.
- DST 46.50km
- Czas 01:38
- VAVG 28.47km/h
- VMAX 49.90km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 6kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiatrowe zmagania.
Czwartek, 7 maja 2020 · dodano: 07.05.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Tupadły-Ludzisko-Balice-Górki-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Naprawdę to uwielbiam, znaczy czym mocniej duje tym lepiej ;) Już kiedyś pisałem, że wiatry na nizinach są takim niby odpowiednikiem podjazdów w górach. Znaczy nie jest łatwo, ale wiem że nawet zacny wiatr to nie to samo co nawet niezbyt stromy, ale długi podjazd. Na wiatrach waga jeźdźca nie ma większego znaczenia, natomiast w górach, kto choć raz spróbował ten wie. Zdecydowanie wolę wiatry, byle nie były za zimne. Udało się dziś wykręcić całkiem przyzwoitą prędkość średnią jak na turystykę szosową, zatem kontent bowiem watów rezerwa w kopycie została a i płuc nie wyplułem w przydrożnym rowie. Można więcej ścigantem Trekowym osiągnąć i będziem sprawdzać pomalu możliwości coby ducha nie wyzionąć przedwcześnie. Plany na ten rok, były nieco inne, ale... po co prać gacie :) Nie no, coś tam przygotuję niebawem o kolejach zapomnianych a i też o żegludze szuwarowo-bagiennej, bo kanał YT-owy wysycha ;)
Nie miałem już odwagi rzepaku żółci focić :)
...no bo tak
Tam gdzie droga...
- DST 85.78km
- Czas 03:17
- VAVG 26.13km/h
- VMAX 44.09km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Grad jak to w maju :)
Niedziela, 3 maja 2020 · dodano: 03.05.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Pakość-Piechcin-Szeroki Kamień-Słaboszewo-Mokre-Dąbrowa-Mierucin-Kołodziejewo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Pamiętam już grad w maju, ale to było dawno z trzydzieści z górą lat temu, w dodatku podczas pierwszomajowego pochodu ludu pracującego. Dziś święto konstutycyjne i tak jak roku ubiegłego wietrznie i chłodno, bo raczej nie zimno.
Chmury deszczowo-gradowe krążyli niebezpiecznie blisko mojej trasy i niestety, nieopodal Piechcina kilkoma lodowymi kuleczkami oberwałem. Schronienie jedyne z możliwych tak na szybko znalazłem, przed wiatrem ochrony w nim żadnej, ale chociaż na łeb nie padało. Kilkuminutowy przymusowy postój i dalej w drogę, już z wiatrem sprzymierzonym od dupy strony zawiewającym, lecz słabnącym z końcem dnia.
Stare hałdy kamieniołomu Piechcin.
No i padać zaczyna.
Tu schronienie znalazłem :)
Nad schronieniem wagoniki z kamieniem wapiennym z Piechcina...
...do Janikowa jadą, ponad 6-cio kilometrową kolejką linową :)
O, właśnie tam u góry :)
Endomondo dziś nawaliło, to trasę z czasem brutto umieszczam z pomocą Stravy ;)
- DST 75.95km
- Czas 02:48
- VAVG 27.13km/h
- VMAX 42.18km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Omijając deszcze i wiatru niemoc.
Sobota, 2 maja 2020 · dodano: 02.05.2020 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodólno-Strzelno-Rzadkwin-Ołdrzychowo-Balice-Janikowo-Gorzany-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowrocław-Tupadły-Markowice-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Fronty burzowe i ogniska deszczowe przez kraj się przemieszczają i szczęście nie małe mieć należało, aby suchym do domu wrócić. Tak też się i stało, choć chmury z każdej niemalże strony jęły straszyć a nawet nieco kroplą asfalty zaznaczyły. Wiatr mocny z początku zachodni, kierunek swój zmieniwszy ku północnemu się kierując, impet swój utracił. Wiatraki białe zgłupiały i w rezultacie różne kierunki wiatru wskazywały a niektóre spać nawet poszły. Czuje się wiosnę, czuje się maj a dzień długi już zacnie słoneczkiem przygrzewa, niech tak to trwa...
- DST 41.41km
- Czas 01:29
- VAVG 27.92km/h
- VMAX 38.96km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 3kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Maj, rzepaki i porównywalnie :)
Piątek, 1 maja 2020 · dodano: 01.05.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica
W zasadzie to mogę z pełną stanowczością stwierdzić, iż rowerowo jak dla mnie jest już normalnie. Otwór gębowy co prawda zakrywam, lecz ze względów owadowych tylko, bowiem pewne jest, że robak w przeciwieństwie do wirusa znacznie większy i przez szmatkę nie przelizie. Robaków się zatem nie najadam a i komfortu większego doświadczam ze względu na moje niewesołe doświadczenia z błonkoskrzydłymi.
Deszcze wyczekiwane od godzin porannych okolice nawiedziły i odświętny pierwszomajowy dzień gospodarczym uczyniłem, coby nie zgnuśnieć. Późnym popołudniem niebo przejaśniało i nie czułbym się do końca dobrze, gdybym przejażdżki rumakowej nie uskutecznił.
Kilometrowo nawet w tak paskudnym roku, porównywalnie jak w ubiegłym. W 2019 w tym samym czasie liczniki wskazywały 2794 km, natomiast obecnie 2557 km. Zatem jedziemy dalej i nie oglądamy się za siebie... Mam lusterko i oglądać się nie muszę ;)
- DST 47.40km
- Czas 01:46
- VAVG 26.83km/h
- VMAX 45.80km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie mam całego dnia.
Niedziela, 26 kwietnia 2020 · dodano: 26.04.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Nie mam całego dnia, pewnie że nie mam, ale też tak mówić można na usprawiedliwienie krótkich wycieczek. Przecież po co mi cały dzień na rower, wystarczy pół. Chyba, że nie mam też połowy dnia. No nie mam, bowiem za dużo chciałoby się zrobić w danym dniu i z tej oto przyczyny wychodzi o wiele mniej. Mniejsza o to. Dziś pracowe obowiązki służbowe, pozwoliły rumaka osiodłać podobnie jak wczoraj dopiero około 16-tej, przeca dobre i to, zatem może lepiej nie marudzić. Tak naprawdę to nic nie muszę a tylko chcę i jak tylko nadarzy się okazja wyruszę na dłużej, dalej i może z jakimś pomysłem... Póki co, nie mam całego dnia :)
Dobrze.
Prawie dobrze.
Idealnie.
- DST 44.48km
- Czas 01:36
- VAVG 27.80km/h
- VMAX 38.89km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 6kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Stare graty, porucznik Colombo i spontaniczność w rzeczy samej.
Sobota, 25 kwietnia 2020 · dodano: 25.04.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Skoro świt do pracy trza było iść, a wcześniej odpady jak to zwą wielkogabarytowe na miejsce odbioru odstawić. Człowiek, no może nie każdy ma to do siebie, że różne sprzęta gromadzi, tym bardziej jak ma gdzie i tłumaczy to sobie, a nóż się przyda. Popsuty odkurzacz, stara pufa, fotelik samochodowy, mikrofalówka a nawet drukarka, że o bokach od wersalki nie wspomnę. Trochę oczyściłem czeluści strychowe i warsztatowe, czując że dobrą rzecz tym czynię.
Krótko po siódmej, już byłem w pracy jednak krócej jak to się zwykło standardowo w niej bywać. Leń opanował mnie poobiednią porą, do sofy przytwierdził i siłę grawitacji podwoił. Mało bym w objęciach Morfeusza się znalazł, gdyby nie porucznik Colombo, który w swej serialowej roli rozwiązywał kolejną kryminalną zagadkę. Skoro już nie zasnąłem a odcinek porucznika Colombo się zakończył, to długo się nie namyślając we wdzianko rowerowe wskoczywszy na krótką wycieczkę po godzinie 16-tej wyruszyłem. Właśnie, bo ja w sumie to o tym chciałem... Zauważyłem od jakiegoś czasu, że i może krótkie te moje wycieczki rowerowe, ale za to jest ich więcej a co najistotniejsze, bez zbędnej celebracji, znaczy przygotowań sójkowymi zwanych. Raz, dwa, wychodzę z domu i rumaka dosiadam, o dziwo niczego nie zapominam zabrać. Niegdyś, czym dłużej celebrowałem przygotowania do wyjazdu, to w rezultacie o czymś zapominałem, albo czegoś nie mogłem znaleźć. Może to efekt wytrenowania, póki co w przygotowaniach do wyjścia na rower... Hmmm, no nie wiem, ale będę się bacznie temu przyglądał w najbliższym czasie. Ot taki temat, do obserwacji póki co własnych zachowań i zmian w nich zachodzących.
- DST 50.16km
- Czas 01:50
- VAVG 27.36km/h
- VMAX 42.97km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 3kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Zbyt wiele to za mało.
Piątek, 24 kwietnia 2020 · dodano: 24.04.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica
Zakłócony tryb, zakłócona wiosna i niepełny plan bez planu... Mija kwiecień, nie mam żadnej dłuższej wycieczki, chociażby na odkrywki straszne kopalniane jak co roku niemalże. Źle się dzieje bowiem i tylko próbować przychodzi rumaka dosiadać i tym się cieszyć. Pomimo wszystko nadal cieszy mnie jazda rowerem, nawet jak trwa przez 50 kilometrów tylko. Sobota i niedziela pracowa nadto, zatem w siodle tylko popołudniem późnym posiedzieć troszkę będzie można.
Miało deszczem popołudnie potraktować... Nic z tych rzeczy ;(
Żółcą się Kujawy zwykle o tej porze.
Lustereczko, nie potrafię bez ciebie żyć, tzn. jeździć :)
...i bez was też nie ;)
- DST 44.42km
- Czas 01:31
- VAVG 29.29km/h
- VMAX 39.77km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 3kcal
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie będzie tak źle, ja myślę.
Wtorek, 21 kwietnia 2020 · dodano: 21.04.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
No i fajnie... Choć wiatr z lekka chłodny to wiosennie nader. Dnia sporo, że nawet po nieco późniejszym powrocie z pracy zacne dwie godziny porumaczyć można w słońca promieniach sporych. Do przesilenia letniego czasu dużo, zatem korzystać ile się da, z przeciwnościami losu walczyć, a na dupne obostrzenia sposobów szukać. Policja krąży nie łapie, a wyjątkowo dużą ilość rowerowych braci i sióstr dziś napotkałem. W obszarach leśnych ludno, jak w miesiącu październikowym, tyle że obecnie to chyba na szyszki bardziej, niż na grzyby towarzystwo wyprawy czyni ;) Na cieplejsze dni pomysł na zatkanie otworów twarzowych już mam, poniekąd nie tylko przed wirusem, ale i osą jadowitą ochroni niewątpliwie a i oddechu nie utrudni.
Takie cudo, żółcienią mieniące się do Kruszwicy z Brzegu na zastępstwo naszej zakładowej 401Da przyjechało :) SM03 (Ls-150a)