Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 126596.82 kilometrów w tym 2345.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 71477 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.76km
  • Teren 0.20km
  • Czas 02:43
  • VAVG 22.37km/h
  • VMAX 36.07km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kirchol i rondo, gdzie kury chodzą

Sobota, 24 października 2020 · dodano: 24.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Rakowo-Pilich-Berlinek-Lenartowo-Nożyczyn-Prószyska-Wronowy-Kijewice-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica

Tak jak instynktownie niemalże rozpoznam starotorza kolei nieistniejących od lat wielu to i charakterystycznych prostokątnych, tudzież kwadratowych zakrzaczeń nie ominę. Przy samej drodze czy nieopodal, czasami w mniej lub bardziej oczywistym miejscu, bardziej lub mniej dostępne. Stare opuszczone zagrody, gospodarstwa czy też, bo o tym mowa, cmentarze. Takowy właśnie dziś odwiedziłem przy drodze dobrze mi znanej i uczęszczanej. Wiedziałem, że przydrożne zarośla kryją ewangelicki cmentarz niewielki, lecz dopiero dziś się tu zatrzymałem. Jest tam tylko jedna mogiła a w zasadzie jej resztki jednak miejsce klimatyczne, jeśli można to tak określić. 



Wieś Rakowo i rondo, gdzie kury chodzą ;)


...a jesień w pełni 






  • DST 44.71km
  • Czas 01:52
  • VAVG 23.95km/h
  • VMAX 31.47km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jutro może być inaczej

Czwartek, 22 października 2020 · dodano: 22.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica


Nadzwyczaj ciepły, iście letni dzień, lecz dopiero w czas zachodzącego słońca dane mi było wyruszyć. Jużem przywykł do chłodów jesiennych, pierwszych i niezimnych jeszcze, a tu termometrowy nadto kresek pokazuje, jakby lato dalej trwało. Robactwo latające ostatnie podrygi czyni i jeszcze uprzykrzyć się potrafi, jednak noc wszelkie zło takowe skutecznie przegania. Jeszcze chwila... Jesień trwa... A jutro ? Jutro może być inaczej.








  • DST 40.35km
  • Czas 01:57
  • VAVG 20.69km/h
  • VMAX 42.34km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 8kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przeczekać deszcz, pobawić się z wiatrem

Niedziela, 18 października 2020 · dodano: 18.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Przedbojewice-Markowice-Górki-Ciechrz-Wymysłwice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica


Poza małym wyjątkiem jakim opad deszczowy jest, dzisiejsza pogoda jak dla mnie idealna. Komfort termiczny, brak zawiesin i pyłów w powietrzu oraz wiadomo, żadnego robactwa. Wiatr lubię, deszczu nie a jak już to taki, który uda się sprawnie ominąć lub przeczekać w przystankowej wiacie. Ruch na drogach nieznaczny, puste wsie, polujące na ścierniskach koty, odloty gęsi, małe stadka saren na polach, połyskujące w mokrym asfalcie słońce, postępująca jesień kolorami drzew umalowana. Znajduję w tym czasie więcej niż o każdej innej porze roku... Może dlatego właśnie najbardziej lubię jesień...








  • DST 60.31km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 18.56km/h
  • VMAX 39.43km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dokończona historia, czyli ostatni pociąg do Kunowa

Piątek, 16 października 2020 · dodano: 16.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Jeziorki-Kwieciszewo-Goryszewo-Kunowo-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Odjechał dziś ostatni pociąg ze stacji Kruszwica do Kunowa... Mój wyimaginowany skład złożony z dwóch ryflaków i poczciwej stonki. Byłem jedynym pasażerem, który po blisko ćwierćwieczu miał okazję wybrać się w tą niesamowitą podróż, która pomimo zakończenia na stacji docelowej będzie trwała nadal... Będzie żyła i spokojnie się działa w mojej wyobraźni. Stukot kół na łączeniach szyn, zgrzyty na łukach toru, warkot 800 konnego silnika "Stonki" i coraz to cichsze sygnały Rp1... 
Szczęście moje, że nie raz dane mi było ten szlak w roli pasażera pociągu relacji Kruszwica - Mogilno przebyć. Wspomnienia zostają, choć coraz bardziej wyblakłe a to co bezpowrotnie zakończone zostało, żyć będzie nadal po wsze czasy. 
Dziś przygoda połączona z kompletowaniem materiału na relację filmową, która na Arnoldzikowym kanale YT w najbliższym czasie powstanie oraz niebezpieczna sytuacja z wyprzedzającym na przysłowiowy włos TIR-em. 

Kilka fotek o charakterze kolejowym z dzisiaj i sprzed lat 25-ciu oraz film z niebezpiecznego manewru wyprzedzania na DK-15

Railmap i foto z satelity - linia nr 231 ( czerwona strzałka - most )


2020 rok - porównaj z fotką poniżej ;)

1994 rok - wyjazd ze stacji Kruszwica w Kierunku Mogilna 

Przyjazd pociągu z Mogilna na stację Kruszwica 

1996 rok. Most nad J. Bronisławskim ( Kunowo )

Most w Kunowie dziś 



Most w roku 2011

Budynek stacyjny w Kunowie - rok 1978 

DK-15 ( 177 km )




  • DST 42.56km
  • Czas 01:52
  • VAVG 22.80km/h
  • VMAX 35.56km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Basilica Minor

Środa, 14 października 2020 · dodano: 14.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Jasności dostępnej w tygodniu coraz mniej a na odwrót sytuacji poczekać przyjdzie. Póki co, teraz już tak będzie, tylko noc i światła lamp. Chłodno coś pod 8 stopni, lecz wiatry combrzące okolice, czyniąc szkody, ustały popołudniową porą i było znośnie. W nocy choć człek winien czujniejszym być, to zdarza mi się czasami wyłączyć na sekund kilka w zamyśleniu będąc. Tak mnie się dziś stało, żem przez chwilę zapomniał gdzie się znajduję, jaką drogą jadę i dopiero po chwili wszystko wróciło do normy. Może doświadczam, czegoś czego do tej pory nie doświadczyłem, albo zwyczajnie wiek, żeby nie powiedzieć starość w taki sposób o sobie przypomina. 

Do domu świątynnego w Markowicach mnie przywiodło. 

Widoczna z daleka oświetlona wieża kościoła, w nocy od lat za drogowskaz mi służy.










  • DST 111.60km
  • Czas 04:03
  • VAVG 27.56km/h
  • VMAX 49.39km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Notojadzim, urbex i stacja Białobłoty

Niedziela, 11 października 2020 · dodano: 11.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Pakość-Krzekotowo-Słaboszewo-Białe Błota-Szczepanowo-Wójcin-Kierzkowo-Jadowniki Rycerskie-Murczyn-Młodocin-Pturek-Barcin-Piechcin-Pakość-Rybitwy-Giebnia-Janikowo-Ludzisko-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Niedziela z #notojadzim i odkrywanie odkrytego. Nowe stare drogi, nieczynne i nieistniejące linie kolejowe. Namiastka urbexu w opuszczonym budynku stacyjnym Białobłoty przy linii kolejowej nr 238 Mogilno-Barcin. Pierwsze wzmianki dotyczące budowy linii kolejowej do Orchowa datowane są na rok 1904. Miała to być nowa linia kolejowa Września-Witkowo-Mogilno-Barcin-Łabiszyn-Bydgoszcz o znaczeniu strategicznym stanowiąca połączenie alternatywne na wypadek unieruchomienia połączenia północ - południe przez węzeł inowrocławski. Odcinek Witkowo-Mogilno-Barcin miał według relacji Gazety Grudziądzkiej z roku 1904 ułatwić komunikację niemieckim kolonialistom zamieszkującym te tereny. Budowę linii rozpoczęto w 1913 roku, natomiast ostatni pociąg pasażerski przejechał tą trasą w 1987 roku, mimo iż niespełna trzy lata wcześniej miał miejsce remont, kiedy to wymieniono podkłady oraz szyny. Linię na tym odcinku ostatecznie rozebrano w 1993 roku. Ciekawostką jest również nazwa stacji, bowiem pobliska miejscowość ma nazwę Białe Błota natomiast w dokumentacji PKP figuruje nazwa Białobłoty. 

Przebieg linii kolejowej Barcin - Mogilno

Rozkład jazdy pociągów na linii Barcin - Mogilno ( początek lat 80-tych )

Budynek stacyjny Białobłoty i kolarzyści z notojadzim ;)


Urbex, czyli penerzenie białobłotnego pustostanu :)







Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 40.73km
  • Czas 01:41
  • VAVG 24.20km/h
  • VMAX 35.19km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szak, jak nie jak tak :)

Piątek, 9 października 2020 · dodano: 09.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Otóż to właśnie, rowerowe zachody słońca niepowtarzalne i zapadający zmrok ujmują mnie za każdym razem, zwłaszcza te jesienne. Szybko wychładza się powietrze, które i tak za dnia słonko już mocno nie nagrzewa i czuć coraz bardziej  jesienną porę. Jesień nie tylko się kojarzy, ale i jest symbolem zbliżającego się końca, na szczęście w tym przypadku tylko roku czy okresu wegetacyjnego. Jesienią wszystko jakby wolniej się dzieje, inaczej upływa czas, zasypiają drzewa, odlatują ptaki. Jesień mieni się kolorami jakich nie spotkamy podczas żadnej innej pory roku... Niewątpliwie jest najpiękniejsza, a mi jest wtedy najlepiej pomimo wszystko...




Coś się miało zadziać i się zadziało. Nowy dywanik na drodze Rzadkwin - Ciechrz ( póki co nieco ponad 2 km )




  • DST 40.92km
  • Czas 01:44
  • VAVG 23.61km/h
  • VMAX 34.32km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna zmiana rumaka

Środa, 7 października 2020 · dodano: 07.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Niestety w tygodniu roboczym pozostaje mi wieczorne rumakowanie a lada dzień typowo nocne. Tak kraj nasz usytuowany na globie ziemskim, że dni długie teraz coraz krótsze się stają, aby w miesiącu grudniowym odwrót poczynić. Przyjdzie zatem czekać bite pół roku, do dnia równonocy wiosennej, kiedy to nadzieja, tudzież szansa zaistnieje na krótko-gaciowe wyjazdy w naturalnym świetle i coraz mocniej przygrzewającym słonku. Póki co, trza się przestawić na inny wymiar rowerowania i mknąć przez noc, magiczną noc, gdzie jest więcej miejsca na rozważania... no i nie ma robaków latających :)








  • DST 75.95km
  • Czas 02:55
  • VAVG 26.04km/h
  • VMAX 42.87km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Gawrony i od Gawronów

Poniedziałek, 5 października 2020 · dodano: 05.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Skulsk-Włodzimiera-Koszewo-Lisewo-Gawrony-Dąb-Kijowiec-Wandowo-Czartowo-Skulska Wieś-Rakowo-Dzierżysław-Lenartowo-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica

Tyle dróg, tyle przemierzonych kilometrów na stosunkowo niewielkim obszarze a jednak zdarza mi się odkryć to co już odkryte, czyli nową starą drogę. Drogę o nienagannej nawierzchni asfaltowej, bo takie w lwiej większości mnie interesują z racji zakorzenionej pasji. Fakt, że sporo takowych szlaków z dróg piaskowych
czy szutrowych ewoluuje do miana drogi utwardzonej o nawierzchni bitumicznej. Dopóki droga nie posiada znamion szosowości szeroko pojętej oraz kurzem czy błotem trąca, dopóty nie interesuje mnie rowerowo. Jednakoż szlak na Garwrony afsaltowy już czas długi, nie wiedzieć czemu pozostał jak dotąd nieprzebyty. Pewnie nie było mi tam nigdy po drodze, być może była to droga tzw. nieprzejazdowa do wsi prowadząca tylko, albo po prostu zwyczajnie nie wiem. Natomiast dziś drogą na Gawrony pojechałem, co więcej od Gawronów nie tą samą a inną drogą wróciłem. Tym samym kolejną drogę do typowo szosowych zaliczyć mogę i dobry z plusem bez zawahania jej postawić ;)

 Droga Gawrony - Dąb
Centrum wsi Gawrony

Maszt radiowo-telewizyjny w Żółwieńcu ( wys. 320 metrów ) RTCN - ŻÓŁWIENIEC

Październikowa facelia

Wieś Kijowskie Nowiny


Potem już tylko straszyli mnie chmury deszcz zwiastujące i trza było zmykać. 




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 105.56km
  • Czas 04:05
  • VAVG 25.85km/h
  • VMAX 49.45km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 7kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odkrywka, czyli jak znikają drogi

Sobota, 3 października 2020 · dodano: 03.10.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Skulsk-Mielnica-Przewóz-Tomisławice-Kryszkowice-Galczyce-Krogulec-Bycz-Żabiniec-Orle-Rybiny-Topólka-Sadłóg-Samszyce-Jarantowice-Płowce-Radziejów-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica

Podczas jednej z sierpniowych  wycieczek w okolice odkrywki Tomisławice jechałem drogą, która dziś jest już zamknięta, nieprzejezdna a lada dzień przestanie istnieć i pochłonie ją wielka dziura kopalni węgla brunatnego. Choć takich nieistniejących już dróg, którymi niegdyś przemierzałem znalazłoby się co najmniej kilka, to odtworzenie ich w pamięci jest przeważnie trudne z powodów zarówno czasowych jak i drastycznych zmian jakie czynią działania odkrywkowe. Znikają nie tylko drogi, ale domostwa, zagrody i całe wsie. Coś co było bezpowrotnie znika... Nie byłoby aż tak ... hmm, smutno, drastycznie, niepokojąco, gdyby działo się to z powodów naturalnych, tak zwanej kolei rzeczy a nie za sprawą umyślnego działania człowieka. Kopalnie odkrywkowe, choć bardzo mnie fascynują, to wcale niemniej przerażają i to nie tylko swym ogromem, monotonnym odgłosem koparek i taśmociągów, ale również swoją nieodwracalnością. 



Tam gdzie słonecznikowe pola, widoki niepowtarzalne i wyrośnięte krzesła ;)






Kategoria SZOSA SAMOTNIE