Info
Suma podjazdów to 70490 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Listopad2 - 2
- 2025, Październik8 - 2
- 2025, Wrzesień13 - 3
- 2025, Sierpień14 - 4
- 2025, Lipiec10 - 0
- 2025, Czerwiec14 - 0
- 2025, Maj15 - 4
- 2025, Kwiecień11 - 0
- 2025, Marzec13 - 0
- 2025, Luty8 - 0
- 2025, Styczeń10 - 1
- 2024, Grudzień19 - 0
- 2024, Listopad17 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 1
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
- DST 50.55km
- Czas 02:31
- VAVG 20.09km/h
- VMAX 31.80km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 3kcal
- Podjazdy 88m
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Pół setki wokół komina (10178)
Czwartek, 7 listopada 2024 · dodano: 07.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: około kominowa, no prawie ;)
Tak mnie się od wielkiego dzwonu zdarza co to potrzeby czy raczej chęci na tradycyjna pętelkę nie mam i umownie wokół komina pojeździć wolę. Siąp jakiściś z nieba, jakby mżawka nieprzyjemna w połączeniu z temperaturą jednocyfrową do zbytniego oddalenia się od domu nie zachęcał. Może i dziwnie, a co miasto nawet po rogatkach niewielkie, to można i pół setki kilometrów wyjeździć z poczuciem mniejszego nakładu i zaangażowania jakby. Znaczy w polu szczerym na bardziej odludnej przestrzeni kilometr bardziej się dłuży niż pośród miastowych latarni. Fakt co bardziej zachowawczo i ostrożniej miastowe zakątki objeżdżać należy z uwagi na nieciągłość chociażby infrastruktury rowerowej, liczne krawężniki, nawierzchnie odmienne a i też listowie wilgotne zalegające. Raz nie zawsze, niemniej ciekawą alternatywą doświadczenie takie i nie tylko 40 czy 50 a pewnie i 100 kilometrów dałoby radę wokół komina zrobić. Niech to będzie takie jesienno-zimowe wyzwanie a nóż się uda ;)
Zdjęcia nieobiektywne nadto, bowiem obiektyw pokryty wilgocią rzeczywistość tylko po części oddał.





- DST 45.26km
- Czas 02:00
- VAVG 22.63km/h
- VMAX 32.45km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 3kcal
- Podjazdy 99m
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
-
W mglistej ciemności (10185)
Wtorek, 5 listopada 2024 · dodano: 05.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Kobylniki-Kruszwica
Listopadowy promyk słoneczny swoje jeszcze zdziałać może, to po zachodzie kiedy niebo bezchmurne, ciepło zgromadzone za dnia szybko wypromieniowuje i temperatura szybko spada. Kilka kresek powyżej zera, opar mgieł podnosi i zimnica odczuwalna nadto. Wychłodziło mnie dziś trochę, że dopiero po czasie niekrótkim przy kominkowym cieple równowagę termiczną odzyskał. Na zachód młodego księżyca nie zdążyłem, za linią horyzontu nikły rogalik szybko się schował, a mgła spowiła okolicę w chwil kilka. Już nie raz tegom doświadczał, kiedy mglista ciemność i brak punktów odniesienia w postaci choćby czerwonych lamp kominów czy wiatrowych turbin, poczucie bezkresu i dezorientacji w terenie potęgowała. Kiedy drogi bym nie znał, to byłoby jeszcze ciekawiej, lecz to nie czas na takie eksperymenty i sprawdzać tego nie będę :)


- DST 50.84km
- Czas 02:01
- VAVG 25.21km/h
- VMAX 37.69km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 7kcal
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Most, bruki i kwadratów garść (10197)
Niedziela, 3 listopada 2024 · dodano: 03.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Łojewo-Szarlej-Kobylniki-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Krusza Duchowna-Krusza Zamkowa-Tupadły-Kruszwica
Listopad powitał słoneczkiem, lecz też znacznie niższą temperaturą do której w latach ubiegłych jakby łatwiej było się przystosować. Płynniej przejść z trybu w miarę jeszcze komfortowej jesiennej termiki w chłodniejszą znacznie. Coś gorzej to w tym roku idzie, niemniej odosobniony w tym nie jestem co jakby mniej mnie martwi zatem i czekam cierpliwie. Dwa długie, jednocześnie schyłkowe miesiące roku po których pogodowo spodziewać można się wszystkiego. Dziś niesamotny wyjazd w ramach niedzielnych coffee ride'ów po trasie krótkiej było nie było, lecz po nowych jak i odmiennych, tudzież niecodziennych nawierzchniach. Wylądowaliśmy pod mostem nawet, w pozytywnym tego słowa znaczeniu gdzie piasków nadnoteckich odcinek przebrnąć przyszło. Pomimo chłodu wiatrem dość uczciwym niesionego, sympatyczne rowerowe przedpołudnie do historii przeszło. Zatem, jedziemy dalej a nóż się uda ;)




No i kwadratów małych kilka ;)
- DST 53.05km
- Czas 01:57
- VAVG 27.21km/h
- VMAX 46.23km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 6kcal
- Podjazdy 133m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Czasem musi coś uwierać (10170)
Sobota, 2 listopada 2024 · dodano: 02.11.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Denerwować i złościć, choć to rzecz ludzka, tak naprawdę jest to mszczenie się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ilekroć sam siebie zapewniam, że to bez sensu i nic to nie da, niemniej emocje czasem wezmą górę i ciśnienie podniosą lekko lub nieco bardziej ;) Poirytowanie me dzisiejsze, sam już wzmożony ruch samochodowy spowodował niemalże od samego wyjazdu po powrót do domu. Trasa krótsza, bowiem zdrowie psychiczne ważne a i też pomimo aury słonecznej po rajtuzach nieco chłodem ciągnęło. Kura, rosół, zaduszki, powroty, spotkania rodzinne... Jeździli dziś jak opętane, bo musi jeden z drugim... Zresztą ten na rowerze to inny jakiś, bo kto to widział na drodze autom w płynności ruchu wadzić. Dzban jeden strąbił mnie niemiłosiernie i miejsce wielokrotnie palcem wskazywał, w którym normalni ludzie mają mózgi. Prawo jazdy w chipsach wygrał lub w Grójcu do egzaminu przystąpił, nie wnikam. Niemiej znak stał, stoi i stać będzie, co to jak byk napisane, że rowerowej braci nie tyczy, a przeto pasem jezdni poruszać się nie przestępstwo. Gumka w kalesonach czy w bereciku zbyt ciasna i uwierać może, frustracji wzrost powodując, kto tam wie. Cóż czynić zatem, dzban pojechał dalej w swej nieomylności umocniony a mi szybko złość przeszła, bowiem czasu na takie akcje szkoda a dzień zbyt piękny by do mniej udanych go potem zaliczyć.
Uniform już prawie zimowy, na kierpce ochraniacz i czepiec pod kask, herbatka nadnotecka... Już mi przeszło i znów się uśmiecham :)




- DST 41.43km
- Czas 01:54
- VAVG 21.81km/h
- VMAX 30.44km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 4kcal
- Podjazdy 89m
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
-
I nastała ciemność (10274)
Poniedziałek, 28 października 2024 · dodano: 28.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Gdyby mi się tak chciało jak nie chce, niewątpliwie byłbym mistrzem w chceniu niechcenia. Taka pora i w nadziei co to minie w rytmy pory jesiennej co prawda nadto ciepłej, wpadnę. Może, że za ciepło, a może to wiek... Było nie było, to dopiero pół wieku ;) Przyznam, że ostatnio pomimo początkowego chcenia i postanowień okołopołudniowych, jak praca końca dobiegnie a ja do domu wrócę, to niewytłumaczalnie niechciejstwa, tudzież nygustwa rowerowego dostępuję. Ciężko bo ciężko, ale jak tylko jakimś cudem rumaka dosiądę, to zacieszu doświadczam niemałego, przeca to ja i jest tak jak było, przed rokiem czy wcześniej znacznie nawet. Lepiej nie będzie, ale póki co wygrywam i jadąc w dzisiejszą i kolejną noc, w ciemność, w ten czas...


Kwadratów małych sztuk sześć :)
- DST 91.12km
- Czas 03:25
- VAVG 26.67km/h
- VMAX 42.87km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 3kcal
- Podjazdy 181m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Dziwny sen, zimna ryba i mrówki (10293)
Sobota, 26 października 2024 · dodano: 26.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Buszkowo-Głęboczek-Wtórek-Kopydłowo-Maślaki-Skupne-Budzisław Górny-Tręby Stare-Adamowo-Tręby Stare-Świętne-Mrówki-Kownaty-Wójcin-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Budy-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica
Wrażeniu nieodpartemu ulegam co to nowych dróg przybywa i nowych asfaltów doświadczam w okolicy przeca znanej, niedalekiej w sumie. Prawda to najprawdziwsza a nie wrażenie tylko, bowiem nie dalej jeszcze jak przed dekadą dróg kilometrów krocie, gruntowymi czy polnymi były a asfaltowe nawierzchnie kończyły się niespodziewanie. Zatem jak droga niedostępności stygmatem naznaczona, tom ją omijał z daleka raczej. Pamiętam jak lat temu co najmniej kilka na Mrówki i Świętne się puścił w malowniczej okolicy i wracać musiał, bo droga nawierzchni mnie zadowalającej nie posiadała. Tak też rejony te omijał łukiem szerokim, nie myśląc wcale, że przeca czas płynie a wraz z nim rozwój cywilizacji a przeto i dróg także. Z tytułu tego dane mi było dziś to właśnie, nowych dróg kilometrów zacną ilość przebyć a i tereny wypoczynkowe od Adamowa po Mrówki było nie było pierwszy raz rowerowo odwiedzić. Przy tej sposobności kwadratów dużych i małych ilości zacne do kolekcji dodałem a dzień iście, może nie letni ale złoto-jesienny miło spędziłem.
Asfaltów nieskazitelnych krocie



Jezioro Budzisławskie
Ośrodek wypoczynkowy w Trębach Starych
Mrówki ;)


Kwadratowe zdobycze 
- DST 53.69km
- Czas 01:52
- VAVG 28.76km/h
- VMAX 44.64km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 5kcal
- Podjazdy 87m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Słoneczny poranek ociągających się cieni (10285)
Środa, 23 października 2024 · dodano: 23.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Ciencisko-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Za krótki dzień, za krótka noc, za krótko doba trwa... Za dużo człowiek by chciał a sytuacja i okoliczności nie zawsze ku temu sprzyjające aby wszystko według ustalonej kolejności zrobić. Czas ma to gdzieś i płynąc nie zaczeka ni też cofnąć się go nie da. Wydaje się nader często, iż człowiek zna już życie, przewidzieć potrafi co nastąpi i jakich konsekwencji spodziewać się może. Jeden czynnik, jedno słowo, jedna minuta... Małe rzeczy decydują i wpływ mają na te większe, które znów całe życie potrafią do góry nogami przewrócić albo przekierować na właściwe i prawidłowe do kierunku jazdy tory, by się w życiu już nie wykoleić...
Przywitanie poprzez cień,
Bo cień nie ma twarzy.
Kontur, ciemna plama,
Bez wyrazu, bez emocji.
W tajemnicy i w ukryciu,
Nikt już prawdy się nie dowie...





- DST 40.50km
- Czas 01:51
- VAVG 21.89km/h
- VMAX 35.47km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 5kcal
- Podjazdy 79m
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Gdy zapada zmrok (10255)
Wtorek, 22 października 2024 · dodano: 22.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Śpieszno mi dziś nie było, bowiem słońca zachód już na godzinę wczesną nadto przypada i nie istotne to czy kilometrów więcej czy mniej po ciemnicy pokonam. Przynajmniej namiastkę jesiennych i zimowych jazd miałem co by oczy przywykły, bo stan taki przez sześć miesięcy długich trwać co najmniej będzie. Ciepło tylko, co istoty tego co nadchodzi nie oddaje, niemniej przyznam że tęskno mi było pomimo wszystko do tych jazd nocnych. Wtedy to jakby czas inaczej płynie a ja w mniejszym znaczeniu od niego zależny. Jest dobrze, a ja w końcu już też nieco inaczej w przyszłość najbliższą spoglądam i jadę dalej po kolejne zwycięstwo, nawet jakby miało być niezdefiniowane i nieokreślone a tylko moje, ot tak ;)


Muza na dziś :)
- DST 84.17km
- Czas 03:13
- VAVG 26.17km/h
- VMAX 38.11km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 6kcal
- Podjazdy 236m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Po śladzie w rejony nieznane (10275)
Niedziela, 20 października 2024 · dodano: 20.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Zagórzyce-Niegibalice-Nasiłowo-Kaczewo-Świątniki-Wąsewo-Świątniki-Kaczewo-Piotrków Kujawski-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica
Dokładnie dziś według założeń, żeby nie powiedzieć planu, rowerowa przejażdżka miejsce miała. Może tylko w ramy czasowe mniej się wstrzelił, niemniej tego w sumie w planie nie ująłem o której wyruszę, bowiem czas w ujęciu wskazań zegarowych to pojęcie względne a na nawet bym powiedział umowne wielce. Czy dziesiąta czy przed południem minut dwadzieścia osiem, cóż za różnica. Pogodowo odpowiednio, bowiem taką jesień przemiłą uwielbiam... Uwielbiam na tyle co by lata nawet mogło upalnego nie być a tym bardziej mokrej i wietrznej zimy, tylko jesień taka jak dziś. Dziś z rozmysłem, po śladzie, po drogi nowe, po kwadraty... Cieszę się z małych rzeczy, takich na które nawet nie zwraca się uwagi, bowiem są zwyczajne i zdaniem wielu bez znaczenia. Być może, wystarczy tylko chcieć czy tylko pomyśleć o tym co się dzieje, co ma miejsce, że jesteśmy gdzieś, gdzie jeszcze nigdy nie byliśmy, gdzie ktoś inny nawet nie pomyślał by być... Bo i po co. Dla mnie to dużo i póki co to mi wystarcza. 




- DST 83.08km
- Czas 03:15
- VAVG 25.56km/h
- VMAX 10.71km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 6kcal
- Podjazdy 208m
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
-
Głuszyn i asfaltów nieodkrytych ilość przyzwoita (10311)
Środa, 16 października 2024 · dodano: 16.10.2024 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Opatowice-Stary Radziejów-Pścinek-Faliszewo-Głuszyn-Potołówek-Ludwikowo-Bytoń-Nasiłowo-Kaczewo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Kaspral-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzk-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica
Miłe słowo z rana dzień buduje i uświadamia, że warto na ludzi spojrzeć z tej drugiej strony i miarą odmienną mierzyć.
"Leave me alone" - niech to tylko dla kota zarezerwowane będzie. Ja na ten przykład mogę sobie pobyć sam jadąc gdzie chcę. Zwłaszcza w dzień taki słoneczny, choć rześki z mgłą obfitą poranną, to nic... Wiatry dziś statystycznie rzadko występujące wiali, a ja wolnym czasem okołopołudniową porą dysponował, to i pojechał widokiem Pojezierza Kujawskiego oko pozachwycać. Tereny przecudne, póki co jeszcze nie tak ręką człowieka zmienione, spokojne i bliskie nawet. Wracam tam kiedy tylko mogę, a dziś nowych asfaltów kilka kilometrów a przy tej sposobności i kwadratów nieco zdobył.
Asfalty, nowe drogi nieodkryte, okolice Starego Radziejowa
Kaplica w Głuszynie
J. Głuszyńskie, plaża w Głuszynie.
Wyspa na J. Głuszyńskim
Nowych asfaltów dziś nadto, okolice Potołówka
Kościół pw. św. Stanisława w Bytoniu
Linia kolejowa nr 131 nieopodal Piotrkowa Kujawskiego
Nowe kwadraty


















