Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 123273.00 kilometrów w tym 2265.26 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 62975 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.92km
  • Czas 01:59
  • VAVG 22.65km/h
  • VMAX 36.78km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • HRmax 160 ( 89%)
  • HRavg 131 ( 73%)
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXXVII etap -...nadal mroźno...

Wtorek, 10 stycznia 2017 · dodano: 10.01.2017 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Brześć-Witowice-Kobylnica-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica


Dzięki niespodziewanemu zbiegowi okoliczności tudzież innym czynnikom dotyczącym służbowych zajęć wygospodarowany został dzień wolny od pracy, który tak naprawdę nie jest wolny bowiem na nocną zmianę dane mi będzie się udać. Jak tu nie wykorzystać zimowych promieni słonecznych i nie iść na rower w takich okolicznościach. Nie powiem nieco zmarzłem, zapewne za sprawą zwiększonej w ostatnich dniach wilgotności powietrza oraz silniejszemu dziś wiatrowi. No to tyle, pierwsza dekada stycznia za nami, dnia przybywa choć do wiosny jeszcze daleko. 


Droga Złotowo-Brześć




...a dziesiejszy wschód słońca wyglądał tak 







  • DST 51.65km
  • Czas 02:10
  • VAVG 23.84km/h
  • VMAX 36.41km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • HRmax 162 ( 91%)
  • HRavg 139 ( 78%)
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXXVI etap -...mroźną porą na wschód...

Niedziela, 8 stycznia 2017 · dodano: 08.01.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Dobre-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica


Słoneczna iście wiosenna pogoda... taaa wiosenna chyba, że za szybką ;) Zimno brrrrr mróz, ale jest zima to musi być zimno. Dziś nieco zmarzły mi paluchy kończyn górnych i to ciekawe, bo wczoraj było nieco zimniej i nie doświadczyłem żadnego przemarzmnięcia. Zima jest fajna, ale już niech sobie idzie... Dwadzieścia minut z hakiem ubierania w zimowe ciuchy i kompletowania akcesoriów, dwie godziny wycieczki potem jeszcze pół godziny ściągania lumpów... tak to teraz wygląda hihihihi. Jednak nie bacząc na mróz jadę dalej do kolejnego celu po kolejne zwycięstwo póki to wszystko się kręci :)












  • DST 42.24km
  • Czas 01:50
  • VAVG 23.04km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Temperatura -13.0°C
  • HRmax 161 ( 90%)
  • HRavg 134 ( 75%)
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXXV etap -...garmin, mróz i dobrze znane drogi...

Sobota, 7 stycznia 2017 · dodano: 07.01.2017 | Komentarze 5


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Mroźny dzień w sam raz na test nawigacji GARMIN etrex 10 która rzekomo daje radę w zakresie temperatur od -20°C do 70°C. Zdecydowałem się na nabycie etrex-a głównie ze względu na zapis śladu przebytej drogi aby telefon, który dotychczas pełnił tą funkcje mógł spełniać swoje główne zadanie. Choć to najniższy model Garmina to na początek zupełnie wystarczy choćby za względu na długość pracy na bateriach ok. 24 godzin. Zresztą lepiej mieć podstawową wersję Mercedesa niż wypasionego Wartburga z futrem królika na kierownicy. Ale do rzeczy… Co mnie ujęło to precyzja kreślenia śladu w porównaniu z nawigacją w telefonach a to za sprawą możliwości równoczesnego śledzenia satelitów zarówno amerykańskiego GPS-a jak i rosyjskiego GLONASS-a. Umożliwia to zwiększenie liczby wykorzystywanych satelitów o 24.
Pomimo niskiej temperatury o dziwo nie zanotowałem przemarznięć żadnych części ciała nawet tych wystających. Buty dały radę, łapawice jeszcze bardziej a nawet z pozoru cieniutka czapeczka pod kask nie pozwoliła na wychłodzenie tego co pod kopułą się znajduje. Zatem całkiem przyjemna wycieczka w tych pięknych okolicznościach przyrody i niepowtarzalnej ;)





po powrocie uśmiechnięta kawka... a wieczorkiem fikołek a moze dwa :)





  • DST 50.82km
  • Czas 02:24
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRmax 149 ( 83%)
  • HRavg 130 ( 73%)
  • Kalorie 4kcal
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXXIV etap -...trza było godnie go przywitać...

Niedziela, 1 stycznia 2017 · dodano: 01.01.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Pilich-Nożyczyn-Prószyska-Wronowy-Budy-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica


Nowy Rok w siodle rumakowym przywitany został, bo jakby mogło być inaczej... Było mokro i tak nijako, choć na chwilkę wyjrzało słonko. Tak delikatnie tudzież spacerowo co by ducha nie wyzionąć wjechałem w nowy 2017 rok. Zatem sezon rowerowy 2017 uważam za otwarty. 

(...) Już starożytny mędrzec Pizon
rzekł, że siwucha* rzecz sobacza,
a ja, gdy spojrzę na horyzont,
widzę: zbyt wielu się zatacza. (...)


* czyt. ruda wóda w tym przypadku

Droga Kruszwica-Skulsk ( okolice wsi Gopło )

Krótki postój nad J. Skulskim tym razem bez herbatki ;)

Skute cieniutką taflą lodu wody jeziora



Pod lodem pływały ryby

... i rosły drzewa do góry nogami ;)

Przy wrzucaniu fotek z telefonu pojawiło się takie wykonane przypadkiem zdjęcie o którego istnieniu dowiedziałem się dopiero w domu ;)






  • DST 39.72km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.36km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRmax 152 ( 85%)
  • HRavg 129 ( 72%)
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXXIII etap -...ostatni raz...

Czwartek, 29 grudnia 2016 · dodano: 29.12.2016 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Chrosno-Sukowy-Baranowo-Racice-Giżewo-Rzepowo-Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Kruszwica

Ostatni raz... oczywiście w tym roku, a dziś stuknęła 123 wycieczka. Rok uważam za udany pomimo mniej rowerowego lata, które co prawda mogłobyć bardziej aktywne, ale na inne przyjemności też czas należy znaleźć. W każdym bądź razie padł rekord ilości przejechanych kilometrów w ciągu miesiąca oraz co ważniejsze rekord ilości kilometrów przejechanych w ciągu roku. Poprzeczka podniesiona może nie o wiele, ale łatwiej będzie bić kolejne rokordy. No a jeździć mniej poprostu już nie wypada ;) W kończącym się już roku łącznie przejechalęm 6600,4 km co daje średnią 53,66 km na jeden wyjazd. Dla porównania odpowiednio w roku ubiegłym dystans ten wyniósł 51,77 km, w 2014 roku 48,12 km, a w roku 2013 zaledwie 37,77 km. Już jakiś czas temu stwierdziłem, że po prostu nie opłaca mi się wychodzić na rower na mniej niż 30 km. I takie było mimimum a i tak tych krótkich wypadzików było w roku bieżącym zaledwie kilka. 
Trochę statystyk
Dystans całkowity - 6600,4 km
Średnio dzienie - 18,03 km
Dni na rowerze - 123
Średnio na dzień rowerowy - 53,66 km
Średnia prędkość - 23,14 km/h
Czas spędzony na rowerze - 282 godziny i 45 minut
Wyjście na rower średnio co - 71 godzin i 58 minut
i spędzenie na nim średnio - 2 godz. i 31 minut





  • DST 54.34km
  • Czas 02:23
  • VAVG 22.80km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 151 ( 84%)
  • HRavg 129 ( 72%)
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXXII etap -...gwiazda Wenus...

Środa, 28 grudnia 2016 · dodano: 28.12.2016 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Prowadziła mnie dziś gwiazda Wenus, która jak wiadomo nie jest gwiazdą a planetą, Jednakoż zwą ją gwiazdą wieczorną oraz poranną bowiem najlepiej obserwować ją godzinę przed wschodem i godzinę po zachodzie słońca. Już etatowo Wenus robi za tradycyjną pierwszą gwiazdkę dającą sygnał, że wieczerzę wigilijną czas zacząć. Widoczna jest bardzo wyraziście na zimowym niebie i "wędruje" po sklepieniu niebieskim od wchodu na zachód. Prowadziła mnie owa gwiazda, która nie jest gwiazdą, ale kwiat paproci podobno też nie zakwita w noc świętojańską ponieważ ma zarodniki a zwięrzęta nie mówią ludzkim głosem w Wigilię... chyba, że tylko te wierzące. 
Zatem niech i Wenus gwiazdą będzie... Tak Grechuta wyśpiewywał przed laty;
...przez podwórze, aż gdzie gwiazda Wenus
a tyś lot i górność chmur
blask wody i kamienia
chciałbym oczu twoich chmurność
ocalić od zapomnienia...







  • DST 51.78km
  • Czas 02:35
  • VAVG 20.04km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 160 ( 89%)
  • HRavg 133 ( 74%)
  • Kalorie 6kcal
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXXI etap -...święta, święta i po świętach...

Poniedziałek, 26 grudnia 2016 · dodano: 26.12.2016 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Janowice-Żerniki-Bożejewice-Markowice-Górki-Ołdrzychowo-Rzadkwin-Bronisław-Jeziorki-Łąkie-Strzelno-Młynice-Sukowy-Kruszwica

Święta, święta i po świętach... Tak się mówi nawet wtedy kiedy święta jeszcze trwają. Hmmm... ;) Po kiego wała jest drugie święto skoro już po pierwszym jest po świętach a dla innych po świętach jest juz po pasterce albo nawet po wigilijnej wieczerzy. Dobra, nie będę tego roztrząsał, jednak święta i Sylewster przypadły w tym roku bardzo "niekorzystnie", zaraz po świętach i po Nowym Roku do pracy trzeba wędrować. Ale co tam, ważne że dnia już przybywa a dziś choć wiało to była iście wiosenna temperatura. 



Jeszcze nieczynny wiadukt nad obwodnicą Inowrocławia we wsi Markowice



Rumakowe zegary ;)






  • DST 38.69km
  • Teren 3.72km
  • Czas 01:52
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 165 ( 92%)
  • HRavg 139 ( 78%)
  • Kalorie 4kcal
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXX etap -...wigilijna przejażdżka...

Sobota, 24 grudnia 2016 · dodano: 24.12.2016 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Gopło-Dobsko-Jeziora Małe-Rzeszyn-Gopło-Włostowo-Polanowice-Zakupie-Rzepiszyn-Kruszwica


Podczas tej wigilijnej przejażdżki spotkało mnie trochę deszczu ze śniegiem lecz byłem na to przygotowany pod względem uniformu oraz pod kątem rumakowym. Zmokłem jak pies, ubłociłem się jak świnia, jednak pomimo wszystko uśmiech z facjaty nie znikał. Coś mnie podkusiło żeby odwiedzić drogę Polanowice - Zakupie. Wszechobecne błoto urozmaicało jazdę i oblepiało kopyta rumaka. Z napędu wydobywały się zgrzyty i odgłosy których nijak nie dało się dopasować do żadnej świątecznej melodii. 



Droga Polanowice - Zakupie... I pomyśleć, że niegdyś był tu możliwej jakości asfalt.







  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

WESOŁYCH ŚWIĄT

Czwartek, 22 grudnia 2016 · dodano: 22.12.2016 | Komentarze 0

*************************************

Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim tu zaglądającym życzy: ARNOLDZIK






  • DST 50.57km
  • Czas 02:05
  • VAVG 24.27km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 158 ( 88%)
  • HRavg 135 ( 75%)
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCXXIX etap -...mglisty poranek...

Sobota, 17 grudnia 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Pilich-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Rzeszyn-Włostowo-Giżewo-Rzepowo-Kruszwica

Liczyłem, iż dziś spotkam słoneczko.  Niestety tak się nie stało, za to szadź powstała z osadzającej się mgły uczyniła równie uroczą aurę powodując, że krajobraz nie był taki szary i smutny. 
No i znów byłbym zapomiał... Dziś padł mój kolejny "mały" rekord ilości przejechanych kilometrów w ciągu roku, póki co pobity tylko o 14 km.  Ale przecież rok, sezon czy jak to tam zwał jeszcze się nie kończy to myślę, iż uda mi sie coś tam dołożyć do tego wyniku. 




No może poranek ten trochę szary był, ale nie smutny ;)