Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41415 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

SZOSA SAMOTNIE

Dystans całkowity:47974.76 km (w terenie 11.65 km; 0.02%)
Czas w ruchu:1796:57
Średnia prędkość:26.70 km/h
Maksymalna prędkość:75.10 km/h
Suma podjazdów:19972 m
Maks. tętno maksymalne:184 (101 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:13193 kcal
Liczba aktywności:695
Średnio na aktywność:69.03 km i 2h 35m
Więcej statystyk

Jak nie wczoraj, to dziś (8013)

Środa, 27 marca 2024 | dodano: 27.03.2024Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Giżewo-Baranowo-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Kruszwica


Dni wiosenne niewątpliwie cieszą, bowiem dnia jasnego kawał spory po pracy zostaje, a godzinkę jeszcze po zmianie wskazań zegarów zyskać przyjdzie. Pora roku przyjemna nadto i optymizmem trącająca również, niemniej problematyczna pod względem doboru odzienia rowerowego. Ni to ciepło, ni to zimno i nie lada sztuką jest precyzyjnie z nim trafić, coby chłodu nie zaznać a i też potów nieprzyjemnych nie dostąpić. Tak jak dziś, można było się pokusić nawet by krótkie gacie odziać, jednak i na to czas niebawem przyjdzie. Wiatry południowe cieplejsze prądy niosą i marcowy miesiąc iście letnią pogodą swoje panowanie zakończy. 
Lubię rowerowe zachody słońca oglądać, ten sam zachód a w różnych ujęciach, z miejsc różnych. Dziś na mętnym od chmur niebie a też uroczy i niepowtarzalny.




Muza na dziś



mapa trasy mini
Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 51.26 km (0.00 km teren), czas: 01:58 h, avg:26.06 km/h, prędkość maks: 40.15 km/h
Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W przeciwnym kierunku i poniewczasie (8078)

Niedziela, 24 marca 2024 | dodano: 24.03.2024Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Kruszwica


Był deszcz, nie było żurku. Był deszcz i był żurek. W końcu nie było deszczu i był żurek. Było Coffee zaplanowane z żurkiem w tle właśnie, czyli Coffee Żur Ride, nie było Arnoldzika. Nie żebym zaspał, czy nie zdążył, tudzież nie wyrobił się zwyczajnie. Może tylko mi się tak wydaje jakoby czas w niedzielny poranek szybciej mijał odczuwalnie rzecz jasna. Przeca rumakiem ubłoconym po wczorajszym wiosennym rajdzie w deszczu jechać nie wypada a czyszczenie nawet takie pobieżne wraz ze smarowaniem, chciał nie chciał, ze dwa kwadranse zajmuje, no to zeszło się nieco. Potem jeszcze ciuch przywdziać i na miejsce zbiórki dojechać, że o konieczności wcześniejszego powrotu nie wspomnę. Zatem później, krócej i w kierunku przeciwnym rumaka poniosło, drogami znanymi nadto, gdzie kontemplacji szeroko pojętej oddać się mogłem. 





Muza na dziś




mapa trasy mini
Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 53.02 km (0.00 km teren), czas: 01:51 h, avg:28.66 km/h, prędkość maks: 47.92 km/h
Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Ciepło, ale za szybką (7993)

Sobota, 9 marca 2024 | dodano: 09.03.2024Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Mielnica-Koszewo-Noć-Kalina-Broniszewo-Przewóz-Piotrków Kujawski-Radziejów-Przemystka-Broniewo-Szostka-Zaborowo-Bachorce-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

]\\\\\\nm aqw <--- to napisał kot Bąbel, który często towarzyszy mi podczas redagowania blogowych wpisów ;)
Wydawać by się mogło, że promień słoneczny swoje już robi, lecz wschodnim wiatrem niesione kontynentalne powietrze jeszcze o zimie zapomnieć nie pozwala. Zimno dziś było, przez tak zwany czynnik chłodzenia wiatrem. Czemuż tak się dzieje, że nawet jak ciepło i wieje to zimno, albo przynajmniej chłodniej. Mianowicie stworzenia stałocieplne, rzecz oczywista wytwarzają wokół siebie cienką otoczkę nieco wyższej temperatury, która bardziej odczuwalna pomiędzy warstwą odzienia a naszą skórą. Wiatr łobuz, jeśli mocniej zawieje to otoczkę tę wywieje i wówczas odczucia chłodu doświadczyć można. Zjawisko miejsce ma przez rok cały, czy to zima czy lato, choć w dzień letni nierzadko ulgę podczas skwaru przynosi a w dzień chłodny niezbyt przyjemnym bywa.  
Tak też i dziś było, bowiem w zaciszu podwórkowym w słońca promieniach iście, no nie jeszcze nie letnia, ale wiosennie miło odczuwalna temperatura. Mylnie można byłoby uniform nieodpowiedni przywdziać co poniekąd dziwnie by wyglądało a i też przejażdżki zbytnio przyjemnej by nie uczyniło. Pętelka ot tak, z cyklu gdzie koła poniosą, choć z samego rana pomysłów kilka było. Niemniej słońce i endorfin krzta dały radę i dzień do udanych rowerowo pomimo wszystko zaliczam ;)

Jezioro Gopło, tu chwilę posiedziałem i o dniach letnich pomyślałem...


Na właściwym torze, a właściwie na szynie ;)

Poobiednia drzemka :)




mapa trasy mini
Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 82.52 km (0.00 km teren), czas: 03:20 h, avg:24.76 km/h, prędkość maks: 48.98 km/h
Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 7 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Kochanek wiele, miłość jedna (8042)

Niedziela, 3 marca 2024 | dodano: 03.03.2024Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Bródzki-Janocin-Chełmce-Radziejów-Piotrków Kujawski-Tomisławice-Wierzbinek-Boguszyce-Tomisławice-Piotrków Kujawski-Radziejów-Przemystka-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica


Na tapecie ostatnimi czasy panna Dolores i wygaszona kopalnia odkrywkowa Jóźwin IIB a mnie dziś pognało na ostatnią czynną jeszcze odkrywkę Tomisławice. Może ze względu na stosunkowo niewielki obszar w porównaniu z Jóźwinem, jakoś nie czuję się tu klimatu, choć odgłosy podobne to pokłady węglowe płytsze i jakby mniej "urodzajne". Wgryzła się kopalnia w drogę, którą nie raz przemierzałem jeszcze w czasach kiedy o wydobyciu w tym miejscu nawet nie mówiono. Może właśnie dlatego to miejsce, jest dla mnie bardziej fascynujące, bowiem śledzę poczynania wydobywcze od samego początku, kiedy to pojawiły się tu pierwsze maszyny, zdejmujące tzw. nadkład i usypujące wielkie hałdy ziemi zwane zwałowiskami, które pochłaniały opuszczone domostwa. Zdejmowanie nadkładu na odkrywce Tomisławice rozpoczęło się w maju 2010 roku, pamiętam to doskonale. Pomimo wielu kontrowersji DLXI etap -...kontrowersyjna odkrywka... i początkowych błędów w oszacowaniu wielkości złoża, kopalnia miała działać do roku 2030 a będzie tylko do końca 2024... Potem wszystko ucichnie, pozostanie wielka dziura, która ma szansę zostać jeziorem o powierzchni ok. 200 ha... Z dwojga złego, dobre i to, niemniej będzie mi brakowało tej ekologicznej degrengolady ;)





Droga DW-266 na odcinku Piotrków Kujawski - Sompolno była niemalże prosta... I już nie jest. ( kierunek Sompolno )

A tu z drugiej strony ( kierunek Piotrków Kujawski )

Nad wielką dziurą, w dole znacznie mniejsza od Dolores koparka SRs-1200



Węglostrada w kierunku miejscowości Łysek, dalej już koleją do elektrowni Pątnów

Zwałowisko zewnętrzne w okolicy wsi Boguszyce



Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 95.45 km (0.00 km teren), czas: 03:35 h, avg:26.64 km/h, prędkość maks: 43.87 km/h
Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 6 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W oczekiwaniu na pociąg (7612)

Sobota, 2 marca 2024 | dodano: 02.03.2024Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Przedbojewice-Markowice-Tupadły-Przedbojewice-Markowice-Typadły-Inowrocław-Kruszwica


Nie systematycznie było nie było, ale raz na lat kilka pociąg, tak zwany specjalny miasto moje rodzinne raczy odwiedzić, z czegom kontent, nie powiem. Co prawda największym przeżyciem z nutą nostalgii była wizyta pociągu trakcji parowej ciągniętego przez jeden z niewielu już w Polsce czynnych parowozów serii Ol49. Była to nie lada gratka, z uwagi na fakt, iż ostatni parowozowy dym i charakterystyczny odgłos miałem okazję oglądać i słyszeć w roku 1983. Rok po wizycie "Oelki" Kruszwicę odwiedził jeszcze spalinowóz SU45-089 nazywany przez kolejarzy "Fiatem" z uwagi na zastosowany weń silnik. Fiacik SU45-079 ( tak inny ocalały ) wraz z pociągiem specjalnym odwiedził jeszcze Kruszwicę w roku ubiegłym, lecz tak wyszło, że jakoś to ważne dla mnie wydarzenie mnie ominęło... Hmmm, nie pamiętam dlaczego... 
Wstyd przyznać, ale o dzisiejszej wizycie pociągu z dwoma "Stonkami" SU42 przypomniało mi się dziś rano, niemniej wyszło tak jak wyjść miało, bowiem połączyłem swoje dwie pasje. Mianowicie, na rowerze z pociągiem mogłem się pościgać a i też kilka upamiętniających kadrów do swojego archiwum dodać. 


Tak było dziś :)




... a tak było przed laty

mapa trasy mini
Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 47.41 km (0.00 km teren), czas: 01:52 h, avg:25.40 km/h, prędkość maks: 39.90 km/h
Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

23 sezon razem (7541)

Niedziela, 25 lutego 2024 | dodano: 25.02.2024Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Włostowo-Lachmirowice-Baranowo-Kruszwica




Jesienią roku 2001 zapadła decyzja o zakupie roweru, można rzec szytego na miarę i według mojego projektu a przeto niepowtarzalnego. Zakupu bardziej przemyślanego i bez zbędnych emocji, co było w czasach dla mnie jeszcze nieinternetowych nie lada wyzwaniem. Niemniej modę i technologię rowerową nieco znałem za sprawą czytywanych wówczas przeze mnie czasopism tematycznych oraz wnikliwego studiowania katalogów. Szczytem moich marzeń, co dziś wydaje się delikatnie mówiąc śmieszne, było posiadanie roweru wyposażonego w klamkomanetki i pedały zatrzaskowe. Pamiętam, jak wyglądały pierwsze jazdy, kiedy to z dumą zmieniałem przełożenia nie odrywając rąk od kierownicy a odgłos wpinanego bloku w pedał jest porównywalny chyba tylko z odgłosem otwieranego piwa bezalkoholowego ;) Zaczynamy 23 rok, 23 sezon razem a ty nadal się błyszczysz (no prawie), jak w ten dzień kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy ;)





Prawie pierwotny wygląd rumaka, pierwsze opony były marki Michelin ( chyba 2004 rok )

Papiery nie pożółkły pomimo upływu lat

40000 km w jednym siodle ( choć to już trzecie )

Moje ulubione miejsce, skąd pochodzi chyba najwięcej fotek.





mapa trasy mini
Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 50.74 km (0.00 km teren), czas: 01:48 h, avg:28.19 km/h, prędkość maks: 41.76 km/h
Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Mija szybciej dzień, dłuższy rzucam cień (10780)

Sobota, 14 października 2023 | dodano: 15.10.2023Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ołdrzychowo-Balice-Ludzsko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica


...Że ciepło w połowie miesiąca październikowego było coby w krótkie gacie odzian, w aspekcie komfortu termicznego kontent, to nic nietypowego, lecz takiej to różnicy temperatur pomiędzy kolejnymi dniami, przyznam nie pamiętam. Tak jak jeden poranek witał z temperaturowo niemalże zerem, tak już kolejny o iście letnich nocach przypominał. Choć pewnie i z tej przyczyny wiatry porywiste wieją, to słońce promieniem swym przygrzewa jeszcze solidnie. Ciepło, ciepłem a do chłodów po czasie idzie też przywyknąć, lecz proces ten przyznam temperaturowe harce zakłócają. Tak jak jeszcze z początkiem października to nie dziwota, tak już teraz krótkie gacie z liściem jesiennym nie licują. 
Wiało dziś bez reszty, niemniej nie tyle co wiatr czy termika (byle stabilna) mi wadzą, co deszcze, których jak na porę jesienną deficyt. Zatem jesienna szaruga jeszcze nam się uprzykrzyć zdoła a odmiana to marna, bowiem smutna i długa, lecz nie tylko z tym na jesieni przyjdzie mi się mierzyć...



mapa trasy mini
Rower:Trek Dane wycieczki: 55.48 km (0.00 km teren), czas: 01:59 h, avg:27.97 km/h, prędkość maks: 40.97 km/h
Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 8 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Szosowy wieczornik doświetlony (10861)

Wtorek, 10 października 2023 | dodano: 10.10.2023Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica




Póki październik chłodny a słuchy to rumaka nie zmieniam i szosową kontynuację sezonu uskuteczniam, bowiem zawsze to szybciej nieco, choć i tak już nie da rady pojedynku ze zmierzchem wygrać. Dni zauważalnie krótsze się stają i ciepłości nawet ze słońca promieniem odczucia miłego już nie dają. Niemniej w jesienną zadumę popadać nie uchodzi, kiedy jeszcze zieleń nie zmącona zbytnio jesieni złotem a asfalty suchością cieszą. Decyzje niezmienne bez planów rodzaju, bo muszę... A co ma być to i będzie, tak w księgach zapisane co komu jest dane...
Był dzień szary niesłoneczny... Na godzinę przed słońca zachodem... Potem chmurne niebo zmrok zabrał noc czyniąc...













mapa trasy mini
Rower:Trek Dane wycieczki: 53.39 km (0.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:30.51 km/h, prędkość maks: 39.58 km/h
Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Nowe drogi i wiatry wiejące (10869)

Niedziela, 8 października 2023 | dodano: 08.10.2023Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Strzelno-Stodólno-Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica



Październikowe słońce to nie wszystko, zwłaszcza jak zimnym wiatrem wieje uczciwie. Bo jak to mówią, nawet jak jest ciepło i wieje, to jest zimno ;) Zatem cieplejszy uniform przywdziawszy wyruszyłem nietypową jak na dzień niedzielny porą, bowiem grubo po godzinie 15, a nie jak zwykłem przedpołudniem wczesnym. Podobnie jak w dniu wczorajszym, tylko rumakiem innym, drogą nieoddaną jeszcze użytku w kierunku Strzelna się udałem. Droga pusta niemalże, zatem bezpiecznie, że o mało używanym póki co i idealnym wręcz asfalcie nie wspomnę. 
Tydzień rowerowo do udanych zaliczyć nie mogę, niemniej roczna estymacja kilometrowa jeszcze wysoko ponad dziesięciotysięczną wartość sięga. Zatem jedziemy dalej, pomału do celu, oby aura sprzyjała a czas nieco wolniej płynął...


Nowa stara droga ku słońcu

Coraz wcześniejsze słońca zachody

Poznałem nową drogę, którą jeszcze nie jechałem, ale była asfaltowo ślepa i wylądowałem pod mostem




mapa trasy mini
Rower:Trek Dane wycieczki: 50.71 km (0.00 km teren), czas: 01:53 h, avg:26.93 km/h, prędkość maks: 38.09 km/h
Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 11 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Kiedy Księżyc wstaje, Słońce spać idzie (11062)

Środa, 27 września 2023 | dodano: 27.09.2023Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Strzelno Klasztorne-Starczewo-Młynice-Sukowy-Kruszwica


Wyjątkowo przyjemny temperaturowo wrzesień a bywało i tak, jak pamiętam com to nawet po połowie miesiąca październikowego rowerował w gacie krótkie odzian. Fakt, iż kwadrans po siedemnastej robi już różnice w odniesieniu do tejże jeszcze przed miesiącem, w sensie dnia długości. Niemniej promienie słoneczne wykorzystać należy, co aura łaskawa i w drogę w ten czas, a że dzień dziś przejrzystym niebem niechmurnym witał, to i zachód słoneczny jaki i wstawanie księżyca w jednym momencie uchwycić było można. Taki układ astronomiczny się ułoży raz na czas jakiś, co wschód księżycowy ze słońca zachodem, niemalże w tym samym czasie występuje. Słońce jutro wzejdzie tarczą swą okrągłą tylko w czas już nieco późniejszy, natomiast księżyc w swych fazach zmienny jest nadto. Już za dwa dni bowiem pełnia kukurydzianego księżyca zwana pełnią żniwiarzy, coby ino niebo bezchmurne było...








mapa trasy mini
Rower:Trek Dane wycieczki: 63.59 km (0.00 km teren), czas: 02:09 h, avg:29.58 km/h, prędkość maks: 42.18 km/h
Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)