Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 126596.82 kilometrów w tym 2345.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 71477 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SZOSA SAMOTNIE

Dystans całkowity:49974.28 km (w terenie 12.55 km; 0.03%)
Czas w ruchu:1870:31
Średnia prędkość:26.72 km/h
Maksymalna prędkość:75.10 km/h
Suma podjazdów:24080 m
Maks. tętno maksymalne:184 (101 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:46590 kcal
Liczba aktywności:726
Średnio na aktywność:68.84 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 96.31km
  • Czas 03:28
  • VAVG 27.78km/h
  • VMAX 45.36km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Na trasie "Bałtyk - Bieszczady", prom i koń z Orpikowa ?⚓️? (10599)

Sobota, 24 sierpnia 2024 · dodano: 24.08.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Kobylniki-Szarlej-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Bronisław-Broniewo-Radziejów-Czołowo-Chełmce-Kobylnica-Witowice-Brześć-Złotowo-Ostrówek-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Wronowy-Młyny-Strzelno-Strzelno Klasztorne-Stodólno-Kruszwica


Plany planami, bowiem po to też i one coby je zmieniać, tudzież korygować częściowo czy po całości nawet. Pojechałem więc w pojedynkę jak zazwyczaj w dzień sobotni, pokibicować, czy w ogóle zobaczyć rywalizację zawodników na trasie tegorocznego ultramaratonu Bałtyk - Bieszczady słynnej tak zwanej 1008-ki. Nadarzyła się taka sposobność, bowiem trasa przez okolice bliskie po części przebiega, a że starty pierwszych zawodników na słońca zachód w dniu wczorajszym miejsce miały, to dziś przed południem w mych stronach można było się cyklistów dalekobieżnych spodziewać. Tak też się stało, co nie tylko tychże śmiałków zobaczyłem, ale i słów kilka wymienić się udało z jednym z uczestników nawet... Szerokości i powodzenia życzę, a ile to tam jeszcze do mety zostało... Hmm ? No jakieś 620 kilometrów... W chwilę potem skierowałem się na południe bardziej niż trasa ultramaratonu wiodła, coby po części w pierwotny ślad GPS trafić i zaplanowane kwadraty zdobyć. Upalna, chyba za bardzo nawet, moja ostatnia sierpniowa rowerowa sobota, prom i koń z Orpikowa. Takie widoki to już rzadkość i tylko okazjonalnie spotkać można, zwłaszcza konia jako pasażera promu ;) Pytań tendencyjnych nie było ;) Patataj, patataj...



Kawka i sezamki na drogę

Pierwszy spotkany zawodnik ultramaratonu BB1008

...I kolejni, a żeby uzyskać dobry czas na odcinku ponad 1000 km, na turystykę rowerową niestety stawiać nie należy :)

No to gonimy 

Potem, nowe kwadraty i dróg asfaltowych końce.


Prom i koń z Orpikowa, że o bryczce nie wspomnę ;)

:)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 51.28km
  • Czas 01:46
  • VAVG 29.03km/h
  • VMAX 41.84km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Tam gdzie droga (10630)

Wtorek, 20 sierpnia 2024 · dodano: 20.08.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Kijewice-Witkowo-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica



Drogi powiatowej ( Kruszwica - Krzywe Kolano ) odcinek może nie cały, ale pewien przynajmniej najczęściej przemierzam. Droga południkowo zorientowana, zatem na południe wiedzie z północy, jak w tym przypadku dla mnie właśnie, bo nie inaczej. Najczęściej, dlategóż co wiatry na powrót statystycznie korzystne wieją, a to argument przemawiający nadto lecz nie tylko, bowiem znam ją najlepiej chyba. Czy noc zimowa, wietrzna jesień, lato gorące czy wiosna zielona. Przeważnie ku słońcu wiedzie i wrócić można, czy pętlę zatoczyć raz mniejszą, raz większą, tak już od lat... Jedna z pierwszych, być może i pierwsza nawet, na pewno rowerowo najbliższa. Tam gdzie droga, tam i ja...










Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 84.14km
  • Teren 0.60km
  • Czas 03:11
  • VAVG 26.43km/h
  • VMAX 46.16km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Podjazdy 238m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowych dróg nawierzchnie złe (10486)

Piątek, 16 sierpnia 2024 · dodano: 16.08.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Łąkie-Zbytowo-Gębice-Marcinkowo-Bystrzyca-Mogilno-Padniewko-Chwałowo-Chałupska-Nowy Wszedzień-Twierdziń-Dąbrówka-Szczeglin-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Pamięć zawodna, nie zawsze więc kategorycznie stwierdzić mogę czy daną drogę pierwszy raz przebywam czy też nie. Czasami coś charakterystycznego się przypomni, albo tylko takiemu odczuciu ulegnę com tu już raz był, bowiem pomimo różnorodności, miejsca przydrożne bywają podobne. Kwadratowa  rywalizacja umożliwia analizę gdziem to już przejeżdżał i ile razy nawet, co prawda ślady GPS-owe od lat kilku tylko to co Strava łaskawie zaimportowała. Co u mnie lekko niestandardowe, ale wprzódy zaplanować można, gdzie to pojechać można coby drogę po raz pierwszy doświadczyć a przeto wiedzę o jej stanie posiąść. Tak też i dziś się stało, com blisko 12 kilometrowym odcinkiem drogi po raz pierwszy przejechał po nawierzchni w lwiej większości złej, choć miejscami widokowo przepięknej. Ważne, że pomimo wszystko się chciało i porą przedwieczorną kolejną swoją rowerową przygodę przeżyłem i kilometrów kilkadziesiąt, że o kwadratach już nie wspomnę, do kolekcji dołożyłem ;) 


Było też i tak, co asfaltu brakowało ;)

Prosto kierunek Wieniec, ale należało w prawo jechać. 

Taka sytuacja :)

Zbytowo

Widok na Jezioro Wiecanowskie w okolicy Chwałowa.

Dwór z początku XX wieku we wsi Twierdziń

Twierdziń - Linia kolejowa nr 353

Taki dnia koniec ;)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 88.37km
  • Czas 03:28
  • VAVG 25.49km/h
  • VMAX 40.07km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Podjazdy 214m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czarująca z oddali (10398)

Czwartek, 15 sierpnia 2024 · dodano: 15.08.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Mielnica-Goplana-Kolonia Warzymowska-Lisewo-Gawrony-Kijowiec-Szyszyn-Szyszynek-Biskupie-Ostrowąż-Góry-Ościsłowo-Buszkowo Prcele-Radwańczewo-Lenartowo-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica



Od gdańskiej wyprawy rower odpoczywał a to już dni cztery, zatem wystarczająco. Godząc inne obowiązki, zupełnie nie wiedzieć gdzie i na jak długo ku słońcu przed południem jeszcze pojechałem. Działająca tylko podczas jazdy rowerowa klimatyzacja dawała radę, niemniej zapotrzebowanie na płyny jeźdźca sporawe, com odczuł dogłębnie. Pora roku przynajmniej taka co to można kalorii nieco uzupełnić tym co w sąsiedztwie drogi porasta, śliwki, jabłka i kukurydzy kaczan. A że celu ni planu nadal nie miał... Tak też i by zostać mogło, nie mniej zdobywanie KWADRATÓW mnie pochłonęło a przy tej sposobności nowych asfaltów krztę odkryć, przejechać można. Skończona szosowa nawierzchnia w Gawronach, kilka kilometrów nieskazitelnych dróg w okolicy dotąd rowerowo mi nie znanej, a przy okazji 33 małe kwadraty zdobyte. Przypadkiem w okolice Dolores trafiłem, która widoczna teraz z kilometrów kilku nawet, nadal wrażenie robi niemałe. 



Czarująca z oddali... Dolores 

Nie wszystko złoto co się świeci ;)


Jabłonka niczyja...

Tak bez klimy w swoje święto ;)

Wawrzyniec też łatwo nie miał ;)

Nowe drogi, nowe kwadraty.

To czyja w końcu jest ta sofa ? 





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 16.68km
  • Czas 00:44
  • VAVG 22.75km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Podjazdy 36m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocny Inowrocław (10440)

Niedziela, 11 sierpnia 2024 · dodano: 11.08.2024 | Komentarze 0


Trasa: Inowrocław-Tupadły-Kruszwica




Powrót pociągiem z Gdańska to jeszcze nie wszystko na dziś, choć blisko przed północą była jeszcze sobota. Trzeba było jeszcze wrócić, no bo jak inaczej. 








Nocny Inowrocław ;)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 74.06km
  • Czas 02:44
  • VAVG 27.10km/h
  • VMAX 43.69km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 214m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Bardzo dobrze, dostatecznie (10164)

Środa, 7 sierpnia 2024 · dodano: 07.08.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Mielnica-Przewóz-Broniszewo-Kalina-Noć-Koszewo-Lisewo-Czartowo-Popielewo-Buszkowo Parcele-Radwańczewo-Lenartowo-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica


Przecież i tak bym poszedł na rower i tak bym jeździł, ale co szkodzi uatrakcyjnić nieco rowerowe przejażdżki właśnie. Nowe wyzwania, odkrycia z cyklu tu jeszcze nie byłem, bowiem każda motywacja dobra, która przyjemne z pożytecznym łączy a przeto rowerowe przejażdżki dopełnia. Przyznam się, uległem kwadratowej rywalizacji, czyli zabawie z rowerem w tle, która umożliwia odkrywanie okolicy na nowo w nieoczywisty sposób. Rowerowe kwadraty to nic innego jak zabawa polegająca na zbieraniu i łączeniu kwadratowych obszarów na mapie w trakcie rowerowej aktywności. Kwadraty mają bok o wymiarze 1 mili ( ok. 1,5 km ) i są zliczane po zapisaniu śladu GPS aktywności. Tradycyjne kwadraty ( Squadrat ) dzielą się na 64 mniejsze mikro kwadraty ( Squadratinhos ), natomiast wyzwaniem jest zdobycie, utworzenie możliwie największego kwadratu ( Übersquadrat ) z mniejszych squadratów.
Zatem dziś, test siodełka - dzień drugi, no i kwadratowa zabawa, co prawda łowy skromne, bowiem tylko 7 mikro kwadratów, ale zawsze ;)


KWADRATY

I tak bywa, ale nowe kwadraty są :)







Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 71.60km
  • Czas 02:44
  • VAVG 26.20km/h
  • VMAX 42.79km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 212m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Może być (10087)

Wtorek, 6 sierpnia 2024 · dodano: 06.08.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Broniewice-Sahara-Wierzejewice-Kołodziejewo-Dądbrówka-Szczeglin-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Bławaty-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica



Przeróżne są siodełka rowerowe, a dupa dupie nierówna. Książkowe zasady choć cenne, na doświadczeniach oparte, nie zawsze i u wszystkich się sprawdzą. Wszelakie siedziska, bardziej lub mniej technologicznie zaawansowane tak jak i gacie z wkładkami o różnistych zastosowaniach. Jest tego sporo i jest w czym wybierać, jednak nigdy nie mamy pewności czy trafiliśmy w przysłowiową dziesiątkę i czy tak jest optymalnie. Coś mi się stare było nie było fabryczne, znaczy oryginalne siodełko Bontrager w plastikowym rumaku wysiedziało... no właśnie albo dupa się w nim zbytnio odcisnęła, a może coś z gaciami... Hmmm, no nie wiem... Niemniej zdecydowałem się dziś na zamianę siodełka na niskobudżetowe z Lidla marki Wittkop Medicus, z którą to już mam pozytywne doświadczenia. Zatem dzisiejsza pętelka w ramach testu, po drodze niewielkie korekty ustawień, troszkę do przodu i milimetrów kilka w dół. Trochę krótko aby wyciągnąć ostateczne wnioski, ale jestem dobrej myśli, więc może być ;)






Niech służy, może się sprawdzi.
 Ave ;) i wszystko jasne ;)

Stare niech czeka na drugie życie, chociaż co to za życie hihihihi

A tak było dziś. Mój puszysty budzik :)







Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 43.83km
  • Czas 01:27
  • VAVG 30.23km/h
  • VMAX 44.91km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Ponad wszystko przedkładam (9876)

Środa, 31 lipca 2024 · dodano: 31.07.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Witkowo-Młyny-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica




Wczoraj, dziś i jutro... Był, jest i będzie rower. Nawet jak w zamyśle pierwotnym inne plany na środowe popołudnie były. Tak mi się póki co jeszcze wydaje co rowerowej ukochanej jazdy deficyt i ilości nikłe, zatem przedkładam przed inne zadania, też ważne ale nie najważniejsze. Coś może, zaczekać a coś nie koniecznie, pogodzić należy i coby rzecz jasna nie zwariować, ogłupieć znaczy. W moim mniemaniu oczywiście tylko, bowiem zdanie innych w znaczeniu jakby tu mniej istotnym. 
Pojechałem więc i dziś, krócej a szybciej, pętle swoją po raz kolejny zatoczyć. Dobrze mi z tym, póki wszystko się kręci, prawidłowo pracuje i nic nie boli. Wiatru powiew z końca dniem mniej odczuwalny, tylko raz po raz mocniej dmuchnąć próbował. Ciepło, nie gorąco na lipcowego miesiąca kres, tak w sam raz... 


...A że lipiec, pomimo wszystko zły nie był to nieco statystyki na sierpnia zachętę :)


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 101.57km
  • Czas 03:41
  • VAVG 27.58km/h
  • VMAX 40.28km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Jest taka chwila (9642)

Środa, 24 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Słabęcin-Sukowy-Młynice-Strzelno-Strzelce-Trląg-Broniewice-Dobieszewice-Jankowo-Pakość-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Jaksice-Czyste-Orłowo-Ściborze-Mierongoniewice-Skalmierowice-Szadłowice-Latkowo-Balin-Trzaski-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica



Prognozom pogodowym zawierzyłem, rezultatem miała być niedługa zbytnio pętelka około kominowa, bowiem deszcze w chmurach wisieli od godzin porannych wczesnych. Nawet nieco deszczem zrosiło co nie tyle ja a rumak się lekko ubłocił na mokrym asfalcie nieczystym. Niemniej prognozy mylne i tyle com deszczu widział, ale za to klima w rowerze dziś działała nawet na postoju, bowiem jak dzień skwarny to tylko podczas jazdy i to raczej wartkiej. Bez planu, tam gdzie koła poniosą, zatem postój krótki na zaprzyjaźnionej stacji w celach regeneracyjnych i uzupełnienia płynów, co w szczególności istotne a zaniedbywane niestety przeze mnie nader często. Przy okazji nowe stare drogi, może raz pierwszy a może już kolejny, sam nie wiem a asfaltów dziś niezakoniecznych od metra, tak też być musi. 



 



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 63.77km
  • Czas 02:14
  • VAVG 28.55km/h
  • VMAX 42.39km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Podjazdy 157m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Jeszcze tak nie było żeby jakoś nie było (9509)

Wtorek, 23 lipca 2024 · dodano: 23.07.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Giebnia-Pakość-Jankowo-Dobieszewice-Broniewice-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica




Można i zacząć w drugi dzień tygodnia, można zacząć kiedy się tylko chce, ważne żeby w ogóle zacząć i coś robić, mieć cel w sensie. Nawet kiedy się nie udaje, warto próbować raz jeszcze i kolejny, bowiem dopóki się nie poddasz, jesteś jeśli jeszcze nie zwycięzcą to na pewno nie przegranym. Przecież w coś wierzyć należy i ufać, zrobić w końcu coś tylko dla siebie. 
Datą o ostatniej dekadzie lipiec przypomina, nieubłaganie jak zawsze czas barierą a nie chęć póki co jeszcze... Zawsze jest jakoś i tak nigdy nie było...
Gorący dzień, gorące popołudnie późne z zanikającym wiatrem, który co prawda nie wadził ale też i nie pomagał zbytnio. Pomysły zapisuje na karteczkach, mam już ich kilka a dziś jedną nawet bym zgubił. Widać opatrznie nie tak być miało, zawróciłem, znalazłem, mam ;)







Kategoria SZOSA SAMOTNIE