Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125072.63 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SZOSA SAMOTNIE

Dystans całkowity:49543.90 km (w terenie 12.55 km; 0.03%)
Czas w ruchu:1853:39
Średnia prędkość:26.73 km/h
Maksymalna prędkość:75.10 km/h
Suma podjazdów:23268 m
Maks. tętno maksymalne:184 (101 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:39988 kcal
Liczba aktywności:720
Średnio na aktywność:68.81 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 40.10km
  • Czas 01:30
  • VAVG 26.73km/h
  • VMAX 39.44km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXIII etap -...nadejszły jesienne dni...

Czwartek, 3 października 2019 · dodano: 03.10.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Żegotki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Ruszyła jesienna kampania buraczana i orki pod siew oziminy zarazem. Drogi osrane błotem i "buraki" wożące buraki po tych osranych drogach. Krótkie są już rowerowe po jasności wycieczki, bowiem nadejszła jesień, dni nieciepłe i mokre. Chłodem dziś powiało, tak jesień zaznacza swoją obecność. Zatem gacie zimowe i pełnopalczaste łapawice przywdziawszy na pętlę krótką, lecz dobrze znaną wyruszyłem minut kilka przed kurantem oznajmiającym siedemnastą godzinę. 

Cztery różne świata strony.



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 56.51km
  • Czas 02:21
  • VAVG 24.05km/h
  • VMAX 37.33km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXII etap -...co z tego, że ciepło...

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 29.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Kijewice-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica

Może i ciepło, bowiem dopiero co lato się skończyło, ale co po tym skoro duje i siąpi. Wiatr mi nie straszny, ale deszczu nie lubię i odwrót poczyniłem za lasem, co by możliwie najkrótszą drogą do domu wrócić. Było wcześniej wyjechać, lecz nie samym rowerem człowiek żyje i coś innego też robić trzeba. No dobra, wrzesień się kończy i kwartał pozostał rowerowego sezonu, a tu jeszcze daleka droga przede mną. Droga, której przebycie bardziej zależne od kaprysów pogody będzie niestety. Dziś tylko nieco ponad 50 km, ale przynajmniej przemoknięcia nie doświadczyłem ;)


Droga Nowa Wieś - Prószyska i lasy Miradzkie.  




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 44.31km
  • Czas 01:39
  • VAVG 26.85km/h
  • VMAX 35.27km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXI etap -...słońce nad lasem...

Czwartek, 26 września 2019 · dodano: 26.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica

Chmurny dzień słońce na wieczór rozświetliło i oko widokiem jak dla mnie przecudnym nacieszyło. Któż by w tym dostrzegł piękno, zwykły zachód słońca na pozór i jak nie nad morzem... To się nie liczy. Nie trzeba daleko spoglądać i wyjazdy kosztowne czynić, bo uroki mieszkają nieopodal i bogaty ten co radości z tego czerpać umie. Gra niskiego horyzontalnie słońca z niebem chmurnym postrzępionym, kolorami świeci i coraz wcześniejszy koniec dnia zwiastuje. Niestety, ale lubię jesień przeca ;)







Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 41.25km
  • Czas 01:32
  • VAVG 26.90km/h
  • VMAX 35.38km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLX etap -...na południe i na północ...

Wtorek, 24 września 2019 · dodano: 24.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica

Na południe i na północ, czyli jakby nie było to w tę i nazad :) Rzadko, bo rzadko, lecz zdarza mi się pętli nie zatoczyć, jednak w to samo miejsce powrócić, jak zawsze, prawie zawsze. I to prawie w tym przypadku, nie robi żadnej różnicy. Ponure popołudnie, mimo wszystko nie bacząc na to wyruszyłem wartko, aby jeszcze przed ciemnościami zdążyć, bowiem dni coraz krótsze a mętność powietrza ową krótkość potęgują znacznie. Jazda na południe, rzut oka na jezioro Skulska Wieś i na słup krzyżowy, który wspomnienia od lat miłe przywołuje i powrót do domu w kierunku północnym. 





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 119.43km
  • Czas 04:52
  • VAVG 24.54km/h
  • VMAX 43.46km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLIX etap -...jeszcze tego lata...

Niedziela, 22 września 2019 · dodano: 22.09.2019 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Paniewo-Czartowo-Lisewo-Koszewo-Noć-Morzyczyn-Ruszkowo-Ruszkówek-Dziadak-Sompolno-Lubotyń-Mąkoszyn-Sierakowo-Czamanin-Topólka-Rybiny-Orle-Bycz-Kozy-Gradowo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica

Lato żegna nas iście letnią pogodą, zatem bajecznie przyjemną wycieczkę udało mnie się dziś urzeczywistnić. Byłoby wręcz idealnie, gdyby nie latające osy, szerszenie i odcinki drętwego asfaltu. Jednak nieskazitelnie niebieskie niebo, malownicze tereny okalające jezioro Głuszyńskie i nikłe powiewy wiatru zrekompensowały te niedogodności. Czego więcej chcieć ? 


Raz jeszcze Kanał Warta-Gopło i śluza Koszewo.


Coś tutaj się nie zmieściło ;)

Najprawdopodobniej jechałem po raz pierwszy tą drogą Ruszkowo-Sompolno. Widoki i asfalt normalnie, niebo w ziemi ;)

Silnie strzeżone "ekologiczne" więzienie dla kur kryjące się pod przewrotną nazwą "wysoka grzęda" w okolicy Ruszkówka. 

Tak, ukradłem jabłko, to fakt,  lecz nie dla korzyści finansowych a tylko dla pokrzepienia sił witalnych ;)

Z tego sadu właśnie, bo nie było ogrodzenia :)

Droga Lubotyń - Mąkoszyn

Można ? Można. Droga Topólka - Rybiny




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 51.47km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.73km/h
  • VMAX 36.39km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLVIII etap -...Kruszwica...

Sobota, 21 września 2019 · dodano: 21.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Łąkie-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica

Kruszwica to miasto, gdzie rozpoczyna się i kończy niemalże każda moja rowerowa wycieczka. Na palcach jednej ręki policzyć bym zdołał kiedy to było inaczej, kiedy start lub meta nie znajdowały się w Kruszwicy. Bywało i tak, kiedy start i meta oddalone były blisko 400 km od Kruszwicy, ale też i tak, kiedy to tylko meta w Borach Tucholskich miała miejsce. Może to i nudne i monotonne przemierzać dziesiątki, setki razy te same drogi, mijać te same miejscowości od lat. Jednak o coś innego w tym moim rowerowaniu chodzi i tak naprawdę ważne jest, aby w tym samym coś innego dostrzec. Nie wiem dokładnie ile przejechałem w życiu kilometrów, niewiele dla jednych, a sporo dla drugich. Blogowo ( 2005 - 2019 ) mam udokumentowanych ponad 68000 km i 11500 km w magicznym zeszycie z lat kiedy o internecie tylko słyszałem ( 2000 - 2004 ). Reszta nieudokumentowana w ilości trudnej do oszacowania :) A dziś 7000 km w tym sezonie stuknęło ;)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 40.85km
  • Czas 01:35
  • VAVG 25.80km/h
  • VMAX 34.48km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLVII etap -...jeszcze lato trwa...

Piątek, 20 września 2019 · dodano: 20.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Młyny-Wronowy-Kijewice-Mierosławice-Sierakowo-Włostowo-Lachmirowice-Racice-Giżewo-Rzepowo-Kruszwica


Lato trwa tylko w kalendarzu i względem konstelacji gwiaździstej i zimnica panuje od dni kilku, deszczem nasiąka ziemia. Dzisiaj deszczu nie było, zatem rumakiem wyruszył strojny w jesienne odzienie w tym rajtuzy, które przed chłodem chronią. Krótko, bowiem po 17-stej zmierzchem trącało a i termicznie komfortu też nie dostąpił. Jak żyć, jak żyć a przeca jeszcze lato trwa ;)






Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 106.29km
  • Czas 04:32
  • VAVG 23.45km/h
  • VMAX 45.98km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 7kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLVI etap -...wiatrak Szczepan i nie prawda...

Niedziela, 15 września 2019 · dodano: 15.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wtórek-Wilczogóra-Budzisław Kościelny-Siernicze Małe-Salomonowo-Anastazewo-Orchowo-Różanna-Gębice-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Kunowo-Kwieciszewo-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Wczoraj w godzinach porannych z Helu do Bukowiny Tatrzańskiej wyruszył ultramaraton rowerowy Północ - Południe. Tak się składa, iż trasa biegnie w moich okolicach, między innymi drogami wojewódzkimi DW-254 i DW-262. Postanowiłem dziś wyruszyć naprzeciw śmiałkom i w kierunku odwrotnym odcinek pewien przemierzyć z nadzieją spotkania kogoś z końca stawki. Czołówka maratonu jak w latach ubiegłych mijała moją okolicę już w godzinach wieczornych i nocnych. Przecież nie pojadę nocą wypatrywać w mroku migających rowerowych lampek, tym bardziej, że zależało mi na ewentualnym spotkaniu kogoś kto jedzie nie dla najlepszego wyniku, a jak podejrzewam dla przygody. Ponadto uważam, że rowerzyści nie spinający się są bardziej towarzyscy i dostępni. Według GPS-wych śladów powinienem miedzy godziną 12:00 i 13:30 spotkać co najmniej trzech zawodników... Nie spotkałem nikogo, zatem maraton Północ - Południe to nie prawda :( Jeśli jednak prawda, to jeden z zawodników był w miejscu w którym się pojawiłem dosłownie w chwilę przede mną a po dwóch kolejnych został tylko GPS-owy punkt w którym się zatrzymali i najprawdopodobniej zakończyli swoją przygodę z maratonem. I tyle z mojej dzisiejszej wyprawy, ale żeby mi smutno nie było, to wiatrak w Budzisławiu Kościelnym, który na imię Szczepan ma odwiedziłem. A ogólnie, to wiało okrutnie, ale to co przeszkodą to i pomocne też bywa ;)





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 54.20km
  • Czas 02:04
  • VAVG 26.23km/h
  • VMAX 36.97km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLV etap -...po jasności jeszcze...

Środa, 11 września 2019 · dodano: 11.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Choć jeszcze po jasności rumakiem niedługi objazd po pracy uczynić można, to naturą rzeczy będzie to coraz trudniejsze. Przestawić się zatem będzie trza i rumaka nocnego na jesienno-zimowe wycieczki przysposobić. Póki co, oglądam szykujące się do snu słońce, a niedługo oglądać będę pomroki, fosforyzujące powierzchnie znaków drogowych, oczy nocnych kotów a w bezchmurne noce konstelacje gwiaździste. 





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 51.22km
  • Czas 01:46
  • VAVG 28.99km/h
  • VMAX 42.56km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLIV etap -...z krówką w kieszeni...

Piątek, 6 września 2019 · dodano: 06.09.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Żegotki-Markowice-Tupadły-Kobylniki-Sławsk Wielki-Kobylniki-Kruszwica

Odtąd być może nie zataczam już kręgów, odtąd być może zawsze z krówką w kieszeni. Jak na turystyczne rumakowanie prędkości pod trzydziestkę i jak by to pros powiedział w tlenie, są motywujące ;) Przede wszystkim należy robić to co przyjemność sprawia niemałą, znaczy jeździć tak jak akurat nogi podają i warunki pozwalają na to. Ważne by satysfakcji z tegoż dostąpić a rekordy te małe i wielkie zostawić przypadkom i zrządzeniom losu. 


Niegdysiejsza krajowa droga pomiędzy Markowicami i Tupadłami

Foty dziwne spod rumaka :)

Stonka Sm42-2484 na stacji Kruszwica

Fragment ryby i krówka :)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE