Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116768.82 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
SZOSA SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 46970.02 km (w terenie 11.65 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 1759:42 |
Średnia prędkość: | 26.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.10 km/h |
Suma podjazdów: | 17976 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (92 %) |
Suma kalorii: | 2478 kcal |
Liczba aktywności: | 676 |
Średnio na aktywność: | 69.48 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
- Dystans 109.28km
- Czas 04:19
- Prędkość śr. 25.32km/h
- Prędkość max. 39.24km/h
- Temperatura 23.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXXIX etap -...setunia i coś jeszcze...
Niedziela, 14 lipca 2019 · dodano: 14.07.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Kłopot-Orłowo-Ściborze-Rojewo-Broniewo-Gniewkówiec-Złotniki Kujawskie-Rucewo-Lisewo Kościelne-Jordanowo-Mamlicz-Barcin-Złotowo-Dźwierzchno-Krężoły-Tuczno-Łącko-Rybitwy-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica
Nadarzył się w końcu dzień wolny, jednak w całości dla celów rowerowych przeznaczyć go nie mogłem. Zatem tylko, aż setunia i ciut ciut, zwłaszcza, że lipiec w połowie a ostatni stuwak w czerwcu się zdarzył. Tak się też również złożyło, że 5000 km w tym roku stuknęło gdzieś pomiędzy wsiami Jordanowo i Mamlicz ;) Co więcej, nie przypominam sobie żebym też drogą tą kiedykolwiek rowerowo przemierzał, ale warto było bom ciekawe choć smutne pojazdy napotkał.
Przystankowy postój za Rojewem na DW-246
Poza przystankową sztuką istnieją też inne formy przekazu tudzież informacji wyjaśniającej :)
I dalej na Złotniki Kujawskie
Za Mamliczem spotykam takie perełki motoryzacji tj. Nysa, Skoda, Trabant i traktor Ursus :)
Krówka przydrożna ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Kłopot-Orłowo-Ściborze-Rojewo-Broniewo-Gniewkówiec-Złotniki Kujawskie-Rucewo-Lisewo Kościelne-Jordanowo-Mamlicz-Barcin-Złotowo-Dźwierzchno-Krężoły-Tuczno-Łącko-Rybitwy-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica
Nadarzył się w końcu dzień wolny, jednak w całości dla celów rowerowych przeznaczyć go nie mogłem. Zatem tylko, aż setunia i ciut ciut, zwłaszcza, że lipiec w połowie a ostatni stuwak w czerwcu się zdarzył. Tak się też również złożyło, że 5000 km w tym roku stuknęło gdzieś pomiędzy wsiami Jordanowo i Mamlicz ;) Co więcej, nie przypominam sobie żebym też drogą tą kiedykolwiek rowerowo przemierzał, ale warto było bom ciekawe choć smutne pojazdy napotkał.
Przystankowy postój za Rojewem na DW-246
Poza przystankową sztuką istnieją też inne formy przekazu tudzież informacji wyjaśniającej :)
I dalej na Złotniki Kujawskie
Za Mamliczem spotykam takie perełki motoryzacji tj. Nysa, Skoda, Trabant i traktor Ursus :)
Krówka przydrożna ;)
- Dystans 61.61km
- Czas 02:22
- Prędkość śr. 26.03km/h
- Prędkość max. 39.37km/h
- Temperatura 21.0°C
- Wiatr 1m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXXVIII etap -...wiatr wywiało do cna...
Sobota, 13 lipca 2019 · dodano: 13.07.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Kwieciszewo-Kunowo-Czarnotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nastała cisza, bezwiatr taki, żeby nie rzec flauta prawie. Tylko ja nie na wodzie a na asfaltowej nawierzchni, w siodle rumakowym czasu nieco po pracy spędziłem. Dużo, nie dużo, znaczy niewiele po deszczach, mokrości zaznawszy, za jasności dnia jeszcze do domu wróciłem raz kolejny... I nie żałuję ;)
Rumak na tle buraczanego pola
Klimatyczna moim zdaniem droga Czarnotul - Strzelce
Buraczane pole właśnie
Czaiła się chmura za lasem
Flauta owa
Z Strzelec po grobli na Rzadkwin drogą DW-255
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Kwieciszewo-Kunowo-Czarnotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nastała cisza, bezwiatr taki, żeby nie rzec flauta prawie. Tylko ja nie na wodzie a na asfaltowej nawierzchni, w siodle rumakowym czasu nieco po pracy spędziłem. Dużo, nie dużo, znaczy niewiele po deszczach, mokrości zaznawszy, za jasności dnia jeszcze do domu wróciłem raz kolejny... I nie żałuję ;)
Rumak na tle buraczanego pola
Klimatyczna moim zdaniem droga Czarnotul - Strzelce
Buraczane pole właśnie
Czaiła się chmura za lasem
Flauta owa
Z Strzelec po grobli na Rzadkwin drogą DW-255
- Dystans 56.71km
- Czas 02:12
- Prędkość śr. 25.78km/h
- Prędkość max. 45.43km/h
- Temperatura 19.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXXVII etap -...łyski, bekasy i cietrzewie...
Piątek, 12 lipca 2019 · dodano: 12.07.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Nowa Wieś-Miradz-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
...Łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty, wilki i rysie... Z ptaków: kuropatwy, bażanty, dzikie kaczki, gęsi, łyski, bekasy i cietrzewie... Mamy jednak poważne obawy o dalszy los cietrzewia...
Różne są sposoby na poprawę nastroju tudzież na stres, który szkodzi zdrowiu, bynajmniej tak mówią, że szkodzi. To co jednego irytuje, innego bawi i śmieszy do łez często. Ostatnio w pracy krąg wtajemniczonych na hasło bekasy, cietrzewie reaguje uśmiechem... I kto by pomyślał, że zaczęło się od myszy, która zagraża magazynowej strefie :)
A co dziś w rowerowym świecie ? No co, krótka przejażdżka w towarzystwie chmurzyska deszczowego, które chciałem objechać, ale się nie udało. Co prawda nie zmokłem, ale po mokrej nawierzchni część trasy przebyłem. Ponadto na terenach leśnych szczególnie zrobiło się nieprzyjemnie zimno, ale przeżyłem :)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Nowa Wieś-Miradz-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
...Łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty, wilki i rysie... Z ptaków: kuropatwy, bażanty, dzikie kaczki, gęsi, łyski, bekasy i cietrzewie... Mamy jednak poważne obawy o dalszy los cietrzewia...
Różne są sposoby na poprawę nastroju tudzież na stres, który szkodzi zdrowiu, bynajmniej tak mówią, że szkodzi. To co jednego irytuje, innego bawi i śmieszy do łez często. Ostatnio w pracy krąg wtajemniczonych na hasło bekasy, cietrzewie reaguje uśmiechem... I kto by pomyślał, że zaczęło się od myszy, która zagraża magazynowej strefie :)
A co dziś w rowerowym świecie ? No co, krótka przejażdżka w towarzystwie chmurzyska deszczowego, które chciałem objechać, ale się nie udało. Co prawda nie zmokłem, ale po mokrej nawierzchni część trasy przebyłem. Ponadto na terenach leśnych szczególnie zrobiło się nieprzyjemnie zimno, ale przeżyłem :)
- Dystans 41.69km
- Czas 01:37
- Prędkość śr. 25.79km/h
- Prędkość max. 41.73km/h
- Temperatura 21.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXXIV etap -...małe kroczki i gadżecik...
Czwartek, 4 lipca 2019 · dodano: 04.07.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Nie stać mnie ostatnio na dłuższe jazdy... Czterdziestki jakimś takim niespełnieniem trącają, ale zawsze lepiej od trzydziestek wyglądają, a o dwudziestkach to już z przyzwoitości nawet nie myślę ;) Najlepsze są setki w sumie, lecz czasu im poświęcić trza zbyt wiele na co mnie w tygodniu pracowitym najzwyczajniej nie stać. Trudno, lecz może lepiej na krótko niż wcale na rower nie wsiąść... Zatem małymi kroczkami, ale do przodu.
Dziś zastanawiałem się nad fotami, które czynię, aby później po skromnej selekcji na blogu je umieścić. Choć większość jest, można by rzec z dupy, to stanowią dopełnienie mojego rowerowego pamiętnika. Jeśli etap stanowi ot tak, po to tylko, aby wpis pamiętnikowy powstał i smutny nie był nadto to i foty takie właśnie tu zamieszczam ( nie licząc fot z gadżecikiem )
Owsa łan
No i wiadomo gdzie to ? Na wiadukcie rzecz jasna ;)
Aż tu nagle deszczem asfalt moczy...
...smok polny taki właśnie ;)
Pluje wodą w lewo, w prawo i do góry...
Jest i mój gadżecik mały, rowerowa lampka "stop" ;)
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Nie stać mnie ostatnio na dłuższe jazdy... Czterdziestki jakimś takim niespełnieniem trącają, ale zawsze lepiej od trzydziestek wyglądają, a o dwudziestkach to już z przyzwoitości nawet nie myślę ;) Najlepsze są setki w sumie, lecz czasu im poświęcić trza zbyt wiele na co mnie w tygodniu pracowitym najzwyczajniej nie stać. Trudno, lecz może lepiej na krótko niż wcale na rower nie wsiąść... Zatem małymi kroczkami, ale do przodu.
Dziś zastanawiałem się nad fotami, które czynię, aby później po skromnej selekcji na blogu je umieścić. Choć większość jest, można by rzec z dupy, to stanowią dopełnienie mojego rowerowego pamiętnika. Jeśli etap stanowi ot tak, po to tylko, aby wpis pamiętnikowy powstał i smutny nie był nadto to i foty takie właśnie tu zamieszczam ( nie licząc fot z gadżecikiem )
Owsa łan
No i wiadomo gdzie to ? Na wiadukcie rzecz jasna ;)
Aż tu nagle deszczem asfalt moczy...
...smok polny taki właśnie ;)
Pluje wodą w lewo, w prawo i do góry...
Jest i mój gadżecik mały, rowerowa lampka "stop" ;)
- Dystans 46.19km
- Czas 01:53
- Prędkość śr. 24.53km/h
- Prędkość max. 41.88km/h
- Temperatura 21.0°C
- Wiatr 7m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXXIII etap -...co by nie uśnieć...
Wtorek, 2 lipca 2019 · dodano: 02.07.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Strzelno-Rzadkwin-Skalmierowice-Balice-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Budzi mnie ptactwo porannym swym trelem na długo przed 4-tą jeszcze... Tak jest co dzień ostatnio, wstaję chociaż nie muszę... Na nogach 18-cie godzin wychodzi a i w pracy z uwagi na okres postojowy też ponad wymiar, zatem jak już w domu na chwilę przysiądę to sen morzy. W garść się należy wówczas brać i gacie obcisłe przywdziewać, byle szybko rumaka siodłać co by nie uśnieć ;) No a potem się okazało, że wiatr okrutny duł przykładnie jak nigdy...
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Strzelno-Rzadkwin-Skalmierowice-Balice-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Budzi mnie ptactwo porannym swym trelem na długo przed 4-tą jeszcze... Tak jest co dzień ostatnio, wstaję chociaż nie muszę... Na nogach 18-cie godzin wychodzi a i w pracy z uwagi na okres postojowy też ponad wymiar, zatem jak już w domu na chwilę przysiądę to sen morzy. W garść się należy wówczas brać i gacie obcisłe przywdziewać, byle szybko rumaka siodłać co by nie uśnieć ;) No a potem się okazało, że wiatr okrutny duł przykładnie jak nigdy...
- Dystans 108.48km
- Czas 04:30
- Prędkość śr. 24.11km/h
- Prędkość max. 44.20km/h
- Temperatura 26.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXXII etap -...przypadki jeżdżą po cyklistach...
Sobota, 29 czerwca 2019 · dodano: 30.06.2019 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Broniewice-Wierzejewice-Mierucin-Krzekotowo-Mokre-Słaboszewo-Białe Błota-Szczepankowo-Szczepanowo-Annowo-Ostrówce-Pniewy-Folusz-Laski Wielkie-Nowawieś Pałucka-Dąbrowa-Wszedzień-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
( wpis z dnia 29 czerwca czyniony dziś z powodu wczorajszych deficytów internetowych )
Zupełnie przypadkowo pojechałem dziś na wycieczkę, przypadkowo również kierunek jazdy wiatry ustaliły, przypadkiem znalazłem ukrytą w lesie niegdysiejsza stację kolejową Białobłoty, a że już tu mi się w te strony przyjechało to legendarny szlak wodny do Folusza odwiedziłem. Zacnie, choć ciepło a nawet za ciepło... Turystyka turystyką, ale nawodnienie i tu istotne dla zdrowotności jest... Jakby sklepów przydrożnych nie było :) Ale była pizza przystankowa i roztopiony słońcem baton czekoladowy... Hmmm...
Skład cystern na grobli na J. Pakoskim nieopodal Janikowa
Niegdysiejsza stacja Białobłoty na nieczynnej od 1987 roku linii kolejowej Barcin - Mogilno
Po lewej stronie drogi przebiegała linia Barcin - Mogilno
Przystanek Szczepankowo przy DW-254 i zimna... a w sumie to ciepła pizza z wczoraj :)
Na przystanku pozostawiłem opróżnione bidony ( info dla moich fanów, gdyby przypadkiem chcieli na pamiątkę )
J. Foluskie i widoczny na wprost kanał łączący je z J. Chomiąskim
Skromny podjazd z Folusza w kierunku wsi Laski Małe ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Broniewice-Wierzejewice-Mierucin-Krzekotowo-Mokre-Słaboszewo-Białe Błota-Szczepankowo-Szczepanowo-Annowo-Ostrówce-Pniewy-Folusz-Laski Wielkie-Nowawieś Pałucka-Dąbrowa-Wszedzień-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
( wpis z dnia 29 czerwca czyniony dziś z powodu wczorajszych deficytów internetowych )
Zupełnie przypadkowo pojechałem dziś na wycieczkę, przypadkowo również kierunek jazdy wiatry ustaliły, przypadkiem znalazłem ukrytą w lesie niegdysiejsza stację kolejową Białobłoty, a że już tu mi się w te strony przyjechało to legendarny szlak wodny do Folusza odwiedziłem. Zacnie, choć ciepło a nawet za ciepło... Turystyka turystyką, ale nawodnienie i tu istotne dla zdrowotności jest... Jakby sklepów przydrożnych nie było :) Ale była pizza przystankowa i roztopiony słońcem baton czekoladowy... Hmmm...
Skład cystern na grobli na J. Pakoskim nieopodal Janikowa
Niegdysiejsza stacja Białobłoty na nieczynnej od 1987 roku linii kolejowej Barcin - Mogilno
Po lewej stronie drogi przebiegała linia Barcin - Mogilno
Przystanek Szczepankowo przy DW-254 i zimna... a w sumie to ciepła pizza z wczoraj :)
Na przystanku pozostawiłem opróżnione bidony ( info dla moich fanów, gdyby przypadkiem chcieli na pamiątkę )
J. Foluskie i widoczny na wprost kanał łączący je z J. Chomiąskim
Skromny podjazd z Folusza w kierunku wsi Laski Małe ;)
- Dystans 62.99km
- Teren 0.10km
- Czas 02:33
- Prędkość śr. 24.70km/h
- Prędkość max. 42.60km/h
- Temperatura 23.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXXI etap -...wiatr z trzech świata stron...
Piątek, 28 czerwca 2019 · dodano: 28.06.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rycerzewo-Rybitwy-Giebnia-Pakość-Dobieszewice-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Zawirowania i zmienności wiatrowe w dniu dzisiejszym przewidziało nawet nieprecyzyjne, tudzież mało wiarygodne ICM ,lecz to com doświadczył niesłychane było i nigdem zjawiska takiego namacalnie nie poznał. Wiatru zmieniającego kierunki, tak zwanego wiania maksymalnie do 90 stopni azymutowych, znaczy kątowych nie raz świadkiem byłem, jednakoż to co dziś miejsce miało należy uwiecznić i to nie tylko dla siebie samego ale i dla potomnych także. Było zatem tak, zmierzam na północ pod wiatr, naturalnie wiatrem północnym zwany może nieco skręcający ku zachodowi. Kiedy ku zachodowi się kieruję ewidentnie w lico zawiewa, a potem kiedy wiatru od dupy strony się spodziewam, on znów lico owiewa wschodni skubaniec ;) Zatem wiało dziś od północy przez zachód po wschód. Cóż to zwiastować może ? Pogodę i ciepłości niekomfortowe w daniach najbliższych ja myślę ;)
Tam objazd... ale rowerem nie przejadę ?
...ja nie przejadę ? no i nie przejechałem, wrócić się mnie przyszło... a było do znaków się stosować ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rycerzewo-Rybitwy-Giebnia-Pakość-Dobieszewice-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Zawirowania i zmienności wiatrowe w dniu dzisiejszym przewidziało nawet nieprecyzyjne, tudzież mało wiarygodne ICM ,lecz to com doświadczył niesłychane było i nigdem zjawiska takiego namacalnie nie poznał. Wiatru zmieniającego kierunki, tak zwanego wiania maksymalnie do 90 stopni azymutowych, znaczy kątowych nie raz świadkiem byłem, jednakoż to co dziś miejsce miało należy uwiecznić i to nie tylko dla siebie samego ale i dla potomnych także. Było zatem tak, zmierzam na północ pod wiatr, naturalnie wiatrem północnym zwany może nieco skręcający ku zachodowi. Kiedy ku zachodowi się kieruję ewidentnie w lico zawiewa, a potem kiedy wiatru od dupy strony się spodziewam, on znów lico owiewa wschodni skubaniec ;) Zatem wiało dziś od północy przez zachód po wschód. Cóż to zwiastować może ? Pogodę i ciepłości niekomfortowe w daniach najbliższych ja myślę ;)
Tam objazd... ale rowerem nie przejadę ?
...ja nie przejadę ? no i nie przejechałem, wrócić się mnie przyszło... a było do znaków się stosować ;)
- Dystans 50.87km
- Czas 01:58
- Prędkość śr. 25.87km/h
- Prędkość max. 42.73km/h
- Temperatura 21.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXX etap -...rześko, odmiennie tak...
Czwartek, 27 czerwca 2019 · dodano: 27.06.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Słąwsk Wielki-Kruszwica
Wszystko jest osiągalne i dostępne w granicach rozsądku i możliwości... Ciągle coś przeliczam, kombinując myślę i po cichu wpływam na przyszłość... Lubię to, ale czy warto mieć obsesję na punkcie czegoś, czego nie ma się odwagi dokonać ? Póki co pozwalam losowi w większości decydować o wielu sprawach, bo w sumie to wygodne i wolne od smaku porażki. Bowiem jeśli wygram to wygram a jeśli przegram to nic się nie stanie przecież, bo nikt wiedzieć nie będzie, że w ogóle w coś grałem...
Dziś w porównaniu z wczoraj było drastycznie chłodniej o dobre 15 stopni w skali pana Celsjusza. Wiało, zewsząd i chmurska ciężkie wprzódy goniły mnie a potem ja goniłem je... Nie doświadczyłem deszczu z czegom kontent wielce... Rumak woła nowy łańcuch... Psie krwie, zawsze jeden na jednego rumaka starczał na sezon ( rok ) rowerowy... Widać, dupne łańcuchy teraz robią ;)
coś się zbliża, coś zwiastuje
droga na Janikowo
wzburzona woda na jeziorze
tu jest granica błękitu nieba i chmur ołowiu
duło wiatrem północnym chmurę niosąc
kot mnie dziś nawiedził
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Słąwsk Wielki-Kruszwica
Wszystko jest osiągalne i dostępne w granicach rozsądku i możliwości... Ciągle coś przeliczam, kombinując myślę i po cichu wpływam na przyszłość... Lubię to, ale czy warto mieć obsesję na punkcie czegoś, czego nie ma się odwagi dokonać ? Póki co pozwalam losowi w większości decydować o wielu sprawach, bo w sumie to wygodne i wolne od smaku porażki. Bowiem jeśli wygram to wygram a jeśli przegram to nic się nie stanie przecież, bo nikt wiedzieć nie będzie, że w ogóle w coś grałem...
Dziś w porównaniu z wczoraj było drastycznie chłodniej o dobre 15 stopni w skali pana Celsjusza. Wiało, zewsząd i chmurska ciężkie wprzódy goniły mnie a potem ja goniłem je... Nie doświadczyłem deszczu z czegom kontent wielce... Rumak woła nowy łańcuch... Psie krwie, zawsze jeden na jednego rumaka starczał na sezon ( rok ) rowerowy... Widać, dupne łańcuchy teraz robią ;)
coś się zbliża, coś zwiastuje
droga na Janikowo
wzburzona woda na jeziorze
tu jest granica błękitu nieba i chmur ołowiu
duło wiatrem północnym chmurę niosąc
kot mnie dziś nawiedził
- Dystans 60.69km
- Czas 02:20
- Prędkość śr. 26.01km/h
- Prędkość max. 40.20km/h
- Temperatura 32.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXIX etap -...upał...
Wtorek, 25 czerwca 2019 · dodano: 25.06.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Żegotki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Gorszej jakość asfaltowa nawierzchnia w sensie, iż bardziej smołowa odczucie powodowała niesympatyczne, jakbym bez wystarczającej ilości powietrza w dętkach rumaczych jechał. Wyraźnie za rumakiem ślad powstawał na drodze niczym na niebie posamolotowa biała kreska ;) Nieziemsko ciepło, a że już upały od lat kilku gorzej znoszę, tom o miłej jesieni przez większość drogi myślał, a przeca lato dopiero co się narodziło.
...bowiem ślad po sobie zostawić trzeba w tem życiu ;) Wiem, wiem rozjeżdżą, zajeżdżą i ślad zatrze czas, ot najnormalniej zniknie...
Wyzłociły się już kłosy
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Wronowy-Młyny-Strzelno-Żegotki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Gorszej jakość asfaltowa nawierzchnia w sensie, iż bardziej smołowa odczucie powodowała niesympatyczne, jakbym bez wystarczającej ilości powietrza w dętkach rumaczych jechał. Wyraźnie za rumakiem ślad powstawał na drodze niczym na niebie posamolotowa biała kreska ;) Nieziemsko ciepło, a że już upały od lat kilku gorzej znoszę, tom o miłej jesieni przez większość drogi myślał, a przeca lato dopiero co się narodziło.
...bowiem ślad po sobie zostawić trzeba w tem życiu ;) Wiem, wiem rozjeżdżą, zajeżdżą i ślad zatrze czas, ot najnormalniej zniknie...
Wyzłociły się już kłosy
- Dystans 88.48km
- Czas 03:30
- Prędkość śr. 25.28km/h
- Prędkość max. 37.74km/h
- Temperatura 25.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MXVIII etap -...bo jakby inaczej...
Niedziela, 23 czerwca 2019 · dodano: 23.06.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Jaronty-Dziennice-Komaszyce-Olszewice-Marcinkowo-Parchanie-Modliborzyce-Szpital-Gąski-Lipie-Gniewkowo-Płonkowo-Rojewo-Ściborze-Orłowo-Inowrocław-Jacewo-Marulewy-Dziennice-Dulsk-Góra-Witowy-Karczyn-Szarlej-Kruszwica
Mijający tydzień wybitnie nierowerowy, ale przeca jak już nie raz o tym wspominałem, że nie samym rowerem człowiek żyje. Poza pracą i czas na inne pasje trza też wygospodarzyć, a co najistotniejsze, z podopiecznymi go również spędzić. Był zatem rejs samotny i było też morze, plaża pełna zgiełku i parawanowych wzorów przeróżnych wystawa. Jak na dzień niedzielny ciepły, choć wietrzny przystało, tak się stało, że mi się pojechało. Aury tak zacnej nie sposób przeoczyć, choć tym razem nie koło, lecz ósemkę pogiętą zatoczyć mi przyszło ;)
Sympatyczna droga Modliborzyce - Lipie, po części z nową idealną nawierzchnią :)
Dziś też latali samoloty ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Jaronty-Dziennice-Komaszyce-Olszewice-Marcinkowo-Parchanie-Modliborzyce-Szpital-Gąski-Lipie-Gniewkowo-Płonkowo-Rojewo-Ściborze-Orłowo-Inowrocław-Jacewo-Marulewy-Dziennice-Dulsk-Góra-Witowy-Karczyn-Szarlej-Kruszwica
Mijający tydzień wybitnie nierowerowy, ale przeca jak już nie raz o tym wspominałem, że nie samym rowerem człowiek żyje. Poza pracą i czas na inne pasje trza też wygospodarzyć, a co najistotniejsze, z podopiecznymi go również spędzić. Był zatem rejs samotny i było też morze, plaża pełna zgiełku i parawanowych wzorów przeróżnych wystawa. Jak na dzień niedzielny ciepły, choć wietrzny przystało, tak się stało, że mi się pojechało. Aury tak zacnej nie sposób przeoczyć, choć tym razem nie koło, lecz ósemkę pogiętą zatoczyć mi przyszło ;)
Sympatyczna droga Modliborzyce - Lipie, po części z nową idealną nawierzchnią :)
Dziś też latali samoloty ;)