Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116768.82 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
SZOSA SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 46970.02 km (w terenie 11.65 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 1759:42 |
Średnia prędkość: | 26.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.10 km/h |
Suma podjazdów: | 17976 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (92 %) |
Suma kalorii: | 2478 kcal |
Liczba aktywności: | 676 |
Średnio na aktywność: | 69.48 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
- Dystans 40.22km
- Czas 01:31
- Prędkość śr. 26.52km/h
- Prędkość max. 39.44km/h
- Temperatura 16.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXIX etap -...nic nie wiem...
Czwartek, 17 października 2019 · dodano: 17.10.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Życie jest okrutne, jak bezliczbowa matematyka wredna jak wsza i pchła razem wzięte. W zasadzie to mógłby się dowiedzieć i nauczyć tego czego nie wiem, nie umiem, nie znam. Irytujące staje się i agresję powoduje niepotrzebną zupełnie, zatem siędę w zaciszu, albo na rower pójdę i będę czekał dalej kiedy w końcu przydadzą mi się te cotangensy, logarytmy i całki. Tak naprawdę to coś już wiem, ale nie powiem ;) Pustelnię na stare lata wybuduję i już tam zostanę...
Droga kręta :)
Słońce zachodzi, tak jak wczoraj zaszło.
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Życie jest okrutne, jak bezliczbowa matematyka wredna jak wsza i pchła razem wzięte. W zasadzie to mógłby się dowiedzieć i nauczyć tego czego nie wiem, nie umiem, nie znam. Irytujące staje się i agresję powoduje niepotrzebną zupełnie, zatem siędę w zaciszu, albo na rower pójdę i będę czekał dalej kiedy w końcu przydadzą mi się te cotangensy, logarytmy i całki. Tak naprawdę to coś już wiem, ale nie powiem ;) Pustelnię na stare lata wybuduję i już tam zostanę...
Droga kręta :)
Słońce zachodzi, tak jak wczoraj zaszło.
- Dystans 44.77km
- Czas 01:37
- Prędkość śr. 27.69km/h
- Prędkość max. 36.45km/h
- Temperatura 16.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXVIII etap -...jeszcze na krótkie gacie...
Wtorek, 15 października 2019 · dodano: 15.10.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica
Łaskawa aura, równo w połowie październikowego miesiąca pozwala krótkie gacie odziać. Po pracy niewiele jasności zostaje, bowiem na kwadrans przed 18-tą lampy palić trzeba. Słońce jakby szybciej z dniem się żegna i w chwilę po jego zniknięciu za horyzontem mrok okolicę spowija. Niebo bezchmurne konwekcję powoduje i z początkiem nocy po gaciach ciągnie chłodem. Dziś wycieczka nad jezioro Skulska Wieś, tradycyjne foty i odwrót wartki, co by przed zmrokiem zdążyć, bowiem rumak wyprawowy do jazdy typowo nocnej nieprzystosowany zbytnio.
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica
Łaskawa aura, równo w połowie październikowego miesiąca pozwala krótkie gacie odziać. Po pracy niewiele jasności zostaje, bowiem na kwadrans przed 18-tą lampy palić trzeba. Słońce jakby szybciej z dniem się żegna i w chwilę po jego zniknięciu za horyzontem mrok okolicę spowija. Niebo bezchmurne konwekcję powoduje i z początkiem nocy po gaciach ciągnie chłodem. Dziś wycieczka nad jezioro Skulska Wieś, tradycyjne foty i odwrót wartki, co by przed zmrokiem zdążyć, bowiem rumak wyprawowy do jazdy typowo nocnej nieprzystosowany zbytnio.
- Dystans 100.42km
- Czas 04:04
- Prędkość śr. 24.69km/h
- Prędkość max. 40.99km/h
- Temperatura 19.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXVII etap -...założenia są takie...
Niedziela, 13 października 2019 · dodano: 13.10.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Cieńcisko-Ostrowo-Orchowo-Słowikowo-Trzemżal-Płaczkowo-Wylatowo-Chabsko-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Założenia są takie, plan jest taki... Nie, tylko założenia, bo założenia to nie plan, tak uważam ;) Założenia są takie, że aby dosięgnąć celu wypada tygodniowo zbierać co najmniej 210 km. To niewiele jednak jestem świadomy, iż przeszkadzać w tym będzie mi praca i pogoda, która u schyłku roku nieprzewidywalna bywa i zła. Nie zawsze matka natura łaskawość swą okaże jak w ten weekend, dmuchając tylko wiatrem zapał studziła. Jedziemy zatem dalej nie myśląc o tym za dużo, co by w obsesji się nie pogrążyć zbytnio. Nie łatwe to zadanie...
Głucha Puszcza, droga Orchowo - Słowikowo
Las jesienny
...a niebo jest przy tym niebieskie
Droga Trzemżal - Wylatowo
deszczownie są różne ;)
Drewniany kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła z 1761 roku w Wylatowie
Nieprzyjazna cyklistom krajowa 15-tka i cienias :)
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Cieńcisko-Ostrowo-Orchowo-Słowikowo-Trzemżal-Płaczkowo-Wylatowo-Chabsko-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Założenia są takie, plan jest taki... Nie, tylko założenia, bo założenia to nie plan, tak uważam ;) Założenia są takie, że aby dosięgnąć celu wypada tygodniowo zbierać co najmniej 210 km. To niewiele jednak jestem świadomy, iż przeszkadzać w tym będzie mi praca i pogoda, która u schyłku roku nieprzewidywalna bywa i zła. Nie zawsze matka natura łaskawość swą okaże jak w ten weekend, dmuchając tylko wiatrem zapał studziła. Jedziemy zatem dalej nie myśląc o tym za dużo, co by w obsesji się nie pogrążyć zbytnio. Nie łatwe to zadanie...
Głucha Puszcza, droga Orchowo - Słowikowo
Las jesienny
...a niebo jest przy tym niebieskie
Droga Trzemżal - Wylatowo
deszczownie są różne ;)
Drewniany kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła z 1761 roku w Wylatowie
Nieprzyjazna cyklistom krajowa 15-tka i cienias :)
- Dystans 100.65km
- Czas 04:18
- Prędkość śr. 23.41km/h
- Prędkość max. 40.48km/h
- Temperatura 17.0°C
- Wiatr 8m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXVI etap -...walka nie jazda...
Sobota, 12 października 2019 · dodano: 12.10.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Buszkowo-Ościsłowo-Góry-Ostrowąż-Wielkopole-Gogolina-Zberzyn-Budzisław Kościelny-Adamowo-Anastazewo-Orchowo-Procyń-Gębice-Ostrowo-Cięcisko-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Dosłownie, walka a nie jazda... Walka z wiatrem, który studził zapał cyklisty i demotywował szczególnie na dłuższych, prostych i odkrytych odcinkach. Poza tym iście letnia, no prawie pogoda umożliwiająca przywdzianie gaci krótkich i niech tak będzie jak najdłużej, bowiem daleka droga jeszcze przede mną. Dziś poniosło mnie i rumaka w okolice planowanej odkrywki Ościsłowo i eksploatowanej obecnie odkrywki Jóźwin IIB. Niebawem na kanale Arnoldzika kolejny film z cyklu "okiem cyklisty" się pojawi.
Droga Ostrowąż - Wielkopole i krótki postój.
Gad kopalniany na odkrywce Jóźwin IIB
Arnoldzik i gad ;)
Pod lasem w okolicy wsi Cieńcisko
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Buszkowo-Ościsłowo-Góry-Ostrowąż-Wielkopole-Gogolina-Zberzyn-Budzisław Kościelny-Adamowo-Anastazewo-Orchowo-Procyń-Gębice-Ostrowo-Cięcisko-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Dosłownie, walka a nie jazda... Walka z wiatrem, który studził zapał cyklisty i demotywował szczególnie na dłuższych, prostych i odkrytych odcinkach. Poza tym iście letnia, no prawie pogoda umożliwiająca przywdzianie gaci krótkich i niech tak będzie jak najdłużej, bowiem daleka droga jeszcze przede mną. Dziś poniosło mnie i rumaka w okolice planowanej odkrywki Ościsłowo i eksploatowanej obecnie odkrywki Jóźwin IIB. Niebawem na kanale Arnoldzika kolejny film z cyklu "okiem cyklisty" się pojawi.
Droga Ostrowąż - Wielkopole i krótki postój.
Gad kopalniany na odkrywce Jóźwin IIB
Arnoldzik i gad ;)
Pod lasem w okolicy wsi Cieńcisko
- Dystans 50.77km
- Czas 02:02
- Prędkość śr. 24.97km/h
- Prędkość max. 47.03km/h
- Temperatura 14.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXV etap -...od razu lepiej...
Piątek, 11 października 2019 · dodano: 11.10.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Krusza Duchowna-Tupadły-Przedbojewice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nie dane mi było przez ostatnie dni rumaka dosiadać niestety, a to z powodów deszczowych jak i zajęć innych odmiennych. Powróciłem zatem do żywych rowerowych jeźdźców turystycznych w piątek za jasności jeszcze. Niby ciepło a wiatr nieprzyjemny nadto, tyle co w jeździe pomógł, to potem zepsuł. Czasu coraz mniej, jednak liczę na łaskawość aury jesiennej by deszczu choć potrzebny poskąpiła. Jeśli się nie uda dosięgnąć celu, to przecież i tak rok 2019 będzie lepszy od poprzedniego. Bowiem nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Droga Ciechrz - Wymysłowice
Wiatrak samotny polny
Takie tam krzywe foto w siodle ;)
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Krusza Duchowna-Tupadły-Przedbojewice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nie dane mi było przez ostatnie dni rumaka dosiadać niestety, a to z powodów deszczowych jak i zajęć innych odmiennych. Powróciłem zatem do żywych rowerowych jeźdźców turystycznych w piątek za jasności jeszcze. Niby ciepło a wiatr nieprzyjemny nadto, tyle co w jeździe pomógł, to potem zepsuł. Czasu coraz mniej, jednak liczę na łaskawość aury jesiennej by deszczu choć potrzebny poskąpiła. Jeśli się nie uda dosięgnąć celu, to przecież i tak rok 2019 będzie lepszy od poprzedniego. Bowiem nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Droga Ciechrz - Wymysłowice
Wiatrak samotny polny
Takie tam krzywe foto w siodle ;)
- Dystans 102.21km
- Czas 04:15
- Prędkość śr. 24.05km/h
- Prędkość max. 40.55km/h
- Temperatura 8.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXIV etap -...herbatka i ciasteczko...
Niedziela, 6 października 2019 · dodano: 06.10.2019 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dziennice-Komaszyce-Marcinkowo-Parchanie-Słońsko-Szadłowice-Skalmierowice-Wierzchosławice-Mierogoniewice-Płonkówko-Rojewo-Liszkowo-Niszczewice-Złotniki Kujawskie-Leszcze-Wojdal-Mielno-Pakość-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Tupadły-Kruszwica
Taka przejściowa aura stanowi po częstokroć nie lada wyzwanie dla cyklisty pod kątem doboru odzienia. Mianowicie, zmienność temperaturowa w ciągu zaledwie kilku godzin różnice znaczną czyni. Wczesnym rankiem oszroniałe dachy a już przed południem w promieniach słonecznych blisko dwadzieścia stopni. Jednak z doświadczenia wiem, że lepiej jest nieco koszulinę potem zwilgocić, niż chłodnym wiatrem być owianym. Ogólnie, idealna bezwietrzna pogoda, październikowa wczesnojesienna i nie mogło być inaczej, żeby kolejnej, już dwudziestej w tym sezonie stówki do kolekcji dołożyć ;)
53 kilometr i krótki ciasteczkowo-herbatkowy postój nieopodal Złotnik Kujawskich
Jakiś czas temu tego dużego to tu nie było ;)
Wiosna ?
szak ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dziennice-Komaszyce-Marcinkowo-Parchanie-Słońsko-Szadłowice-Skalmierowice-Wierzchosławice-Mierogoniewice-Płonkówko-Rojewo-Liszkowo-Niszczewice-Złotniki Kujawskie-Leszcze-Wojdal-Mielno-Pakość-Broniewice-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Tupadły-Kruszwica
Taka przejściowa aura stanowi po częstokroć nie lada wyzwanie dla cyklisty pod kątem doboru odzienia. Mianowicie, zmienność temperaturowa w ciągu zaledwie kilku godzin różnice znaczną czyni. Wczesnym rankiem oszroniałe dachy a już przed południem w promieniach słonecznych blisko dwadzieścia stopni. Jednak z doświadczenia wiem, że lepiej jest nieco koszulinę potem zwilgocić, niż chłodnym wiatrem być owianym. Ogólnie, idealna bezwietrzna pogoda, październikowa wczesnojesienna i nie mogło być inaczej, żeby kolejnej, już dwudziestej w tym sezonie stówki do kolekcji dołożyć ;)
53 kilometr i krótki ciasteczkowo-herbatkowy postój nieopodal Złotnik Kujawskich
Jakiś czas temu tego dużego to tu nie było ;)
Wiosna ?
szak ;)
- Dystans 40.10km
- Czas 01:30
- Prędkość śr. 26.73km/h
- Prędkość max. 39.44km/h
- Temperatura 10.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXIII etap -...nadejszły jesienne dni...
Czwartek, 3 października 2019 · dodano: 03.10.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Żegotki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Ruszyła jesienna kampania buraczana i orki pod siew oziminy zarazem. Drogi osrane błotem i "buraki" wożące buraki po tych osranych drogach. Krótkie są już rowerowe po jasności wycieczki, bowiem nadejszła jesień, dni nieciepłe i mokre. Chłodem dziś powiało, tak jesień zaznacza swoją obecność. Zatem gacie zimowe i pełnopalczaste łapawice przywdziawszy na pętlę krótką, lecz dobrze znaną wyruszyłem minut kilka przed kurantem oznajmiającym siedemnastą godzinę.
Cztery różne świata strony.
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Żegotki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Ruszyła jesienna kampania buraczana i orki pod siew oziminy zarazem. Drogi osrane błotem i "buraki" wożące buraki po tych osranych drogach. Krótkie są już rowerowe po jasności wycieczki, bowiem nadejszła jesień, dni nieciepłe i mokre. Chłodem dziś powiało, tak jesień zaznacza swoją obecność. Zatem gacie zimowe i pełnopalczaste łapawice przywdziawszy na pętlę krótką, lecz dobrze znaną wyruszyłem minut kilka przed kurantem oznajmiającym siedemnastą godzinę.
Cztery różne świata strony.
- Dystans 56.51km
- Czas 02:21
- Prędkość śr. 24.05km/h
- Prędkość max. 37.33km/h
- Temperatura 18.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXII etap -...co z tego, że ciepło...
Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 29.09.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Kijewice-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica
Może i ciepło, bowiem dopiero co lato się skończyło, ale co po tym skoro duje i siąpi. Wiatr mi nie straszny, ale deszczu nie lubię i odwrót poczyniłem za lasem, co by możliwie najkrótszą drogą do domu wrócić. Było wcześniej wyjechać, lecz nie samym rowerem człowiek żyje i coś innego też robić trzeba. No dobra, wrzesień się kończy i kwartał pozostał rowerowego sezonu, a tu jeszcze daleka droga przede mną. Droga, której przebycie bardziej zależne od kaprysów pogody będzie niestety. Dziś tylko nieco ponad 50 km, ale przynajmniej przemoknięcia nie doświadczyłem ;)
Droga Nowa Wieś - Prószyska i lasy Miradzkie.
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Kijewice-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica
Może i ciepło, bowiem dopiero co lato się skończyło, ale co po tym skoro duje i siąpi. Wiatr mi nie straszny, ale deszczu nie lubię i odwrót poczyniłem za lasem, co by możliwie najkrótszą drogą do domu wrócić. Było wcześniej wyjechać, lecz nie samym rowerem człowiek żyje i coś innego też robić trzeba. No dobra, wrzesień się kończy i kwartał pozostał rowerowego sezonu, a tu jeszcze daleka droga przede mną. Droga, której przebycie bardziej zależne od kaprysów pogody będzie niestety. Dziś tylko nieco ponad 50 km, ale przynajmniej przemoknięcia nie doświadczyłem ;)
Droga Nowa Wieś - Prószyska i lasy Miradzkie.
- Dystans 44.31km
- Czas 01:39
- Prędkość śr. 26.85km/h
- Prędkość max. 35.27km/h
- Temperatura 17.0°C
- Wiatr 1m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLXI etap -...słońce nad lasem...
Czwartek, 26 września 2019 · dodano: 26.09.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Chmurny dzień słońce na wieczór rozświetliło i oko widokiem jak dla mnie przecudnym nacieszyło. Któż by w tym dostrzegł piękno, zwykły zachód słońca na pozór i jak nie nad morzem... To się nie liczy. Nie trzeba daleko spoglądać i wyjazdy kosztowne czynić, bo uroki mieszkają nieopodal i bogaty ten co radości z tego czerpać umie. Gra niskiego horyzontalnie słońca z niebem chmurnym postrzępionym, kolorami świeci i coraz wcześniejszy koniec dnia zwiastuje. Niestety, ale lubię jesień przeca ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Chmurny dzień słońce na wieczór rozświetliło i oko widokiem jak dla mnie przecudnym nacieszyło. Któż by w tym dostrzegł piękno, zwykły zachód słońca na pozór i jak nie nad morzem... To się nie liczy. Nie trzeba daleko spoglądać i wyjazdy kosztowne czynić, bo uroki mieszkają nieopodal i bogaty ten co radości z tego czerpać umie. Gra niskiego horyzontalnie słońca z niebem chmurnym postrzępionym, kolorami świeci i coraz wcześniejszy koniec dnia zwiastuje. Niestety, ale lubię jesień przeca ;)
- Dystans 41.25km
- Czas 01:32
- Prędkość śr. 26.90km/h
- Prędkość max. 35.38km/h
- Temperatura 11.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Mont Ventoux
- Aktywność Jazda na rowerze
MLX etap -...na południe i na północ...
Wtorek, 24 września 2019 · dodano: 24.09.2019 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica
Na południe i na północ, czyli jakby nie było to w tę i nazad :) Rzadko, bo rzadko, lecz zdarza mi się pętli nie zatoczyć, jednak w to samo miejsce powrócić, jak zawsze, prawie zawsze. I to prawie w tym przypadku, nie robi żadnej różnicy. Ponure popołudnie, mimo wszystko nie bacząc na to wyruszyłem wartko, aby jeszcze przed ciemnościami zdążyć, bowiem dni coraz krótsze a mętność powietrza ową krótkość potęgują znacznie. Jazda na południe, rzut oka na jezioro Skulska Wieś i na słup krzyżowy, który wspomnienia od lat miłe przywołuje i powrót do domu w kierunku północnym.
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica
Na południe i na północ, czyli jakby nie było to w tę i nazad :) Rzadko, bo rzadko, lecz zdarza mi się pętli nie zatoczyć, jednak w to samo miejsce powrócić, jak zawsze, prawie zawsze. I to prawie w tym przypadku, nie robi żadnej różnicy. Ponure popołudnie, mimo wszystko nie bacząc na to wyruszyłem wartko, aby jeszcze przed ciemnościami zdążyć, bowiem dni coraz krótsze a mętność powietrza ową krótkość potęgują znacznie. Jazda na południe, rzut oka na jezioro Skulska Wieś i na słup krzyżowy, który wspomnienia od lat miłe przywołuje i powrót do domu w kierunku północnym.