Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116684.65 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w kategorii

SZOSA SAMOTNIE

Dystans całkowity:46885.85 km (w terenie 11.65 km; 0.02%)
Czas w ruchu:1756:29
Średnia prędkość:26.69 km/h
Maksymalna prędkość:75.10 km/h
Suma podjazdów:17740 m
Maks. tętno maksymalne:184 (101 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:2472 kcal
Liczba aktywności:675
Średnio na aktywność:69.46 km i 2h 36m
Więcej statystyk

  • Dystans 50.59km
  • Czas 01:41
  • Prędkość śr. 30.05km/h
  • Prędkość max. 39.17km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Wspomnieniowa historii wartość (8855)

Poniedziałek, 24 czerwca 2024 · dodano: 24.06.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Młyny-Strzelno-Dąbek-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica




Istotne sprawy umykają, dzień do dnia podobny, od czasu do czasu coś mi się przypomni... Czekając na jutro, czekając na pojutrze, czekając na rok kolejny. Zapachnie świętami i znów czekamy na to co nowe co i tak przeminie... By nie zapomnieć, każdy tworzy swoją historię, we wspomnieniach, w pamiętnikach, na kartach zeszytu w kratkę, w czeluściach internetowej otchłani. Można do tego wracać we wspomnieniach, można uczynić coś raz jeszcze, ożywić nie do końca zapomnianą przeszłość by stała się częścią przyszłości, by współtworzyła to co teraz i to co będzie. Mieć pomysły, cieszyć się z tego co jest, co nadejść ma, jutro, po jutrze za rok nawet... Bo warto...







Cieszyć się i swoją historie zapisywać...


Też ważne a nawet bardzo istotne ;) H2O, Fe i Mg ;)

;)

Muza na dziś ;)


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 53.05km
  • Czas 01:47
  • Prędkość śr. 29.75km/h
  • Prędkość max. 46.66km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 166 ( 91%)
  • HRavg 146 ( 80%)
  • Wiatr 2m/s
  • Podjazdy 97m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Cisza przed burzą i nowych asfaltów akcenty (9058)

Wtorek, 18 czerwca 2024 · dodano: 18.06.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Kruszwica





Prognozy pogodowe nawet te, którym zaufałem kłamią lub co najmniej mało precyzyjne są, tudzież niedokładne. Co prawda, nie planując zajęć zależnych od pogody właśnie, prognoz tychże nie śledzę ostatnio. Niemniej akuratnie dziś plany miałem odmienne, bowiem deszcze a nawet burze na popołudnie zapowiadano, zatem zajęcia pod dachem mieć miejsce miały. Jakoś te deszcze nie nadeszły jak nadejść miały i w czasie na godziny nocne się przesunęły, a że dodatkowo wiatr nikły tom postanowił rumaka dosiąść. Zwłaszcza, że w dniach kolejnych czasu na rower deficyt będzie niestety. Niemiej też będzie fajnie a rower nie zając ;) 








W końcu prawe cały odcinek drogi powiatowej 2581C, bez kilkuset metrów w okolicy wsi Włostowo, jest nieskazitelnie asfaltowo piękny. Dziś "odkryłem" nową nawierzchnię ostatnich 3 kilometrach tej drogi. Można śmigać w te i we w te :)

Będzie deszcz czy nie będzie ?

Do wszystkiego można się przyzwyczaić a nawet odzwyczaić...







Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 136.80km
  • Czas 05:13
  • Prędkość śr. 26.22km/h
  • Prędkość max. 46.81km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Podjazdy 431m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

To się odbuduje (8934)

Środa, 12 czerwca 2024 · dodano: 12.06.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Przyjezierze-Ostrowo-Gębice-Gozdanin-Wylatowo-Trzemeszno-Kruchowo-Ławki-Huta Palędzka-Palędzie Dolne-Palędzie Kościelne-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Kołodziejewo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

W sumie to już nawet dość dawno wymyśliłem sobie, że fajnie byłoby gdyby za każdy przejechany kilometr na konto wpłacałaby się złotówka. Co prawda wyżyć z tego by się raczej nie dało, ale na moje wydatki rowerowe byłoby nadto. Może nawet zgodziłbym się na pięćdziesiąt groszy, a co tam. No wiem, przecież ja nigdy dla pieniędzy bym rowerem nie jeździł, tylko tak przy okazji.
Pierwsze półrocze dobiega końca i choć kilometrażu nieco brakuje do planu, to przecież wszystko jeszcze przed mną. Ponadto, też tragedii nie będzie, gdy rok zakończę wynikiem poniżej 10000 kilometrów. Nic się nie stanie i będzie tak jakby zamierzenie, bowiem dziesięciotysięczniki wypadają u mnie co dwa lata począwszy od 201920212023 więc jakby co kolejny w 2025 roku przypada ;) Mam tylko nadzieję, iż to drugie półrocze będzie lepsze... Musi być lepsze, bo tak sobie postanowiłem. Zdrowotnie jakoś się pozbierałem z nadzieją i myślami dobrymi, że to jeszcze nie teraz... Z całej tej sytuacji staram się wyciągnąć wnioski a przy tej sposobności to co oczywiście wpływ ma, ale też i mieć może, zmienić tudzież wyeliminować.  
Już raz kolejny znajduje swoje potwierdzenie, że najlepiej wychodzi to co rowerowo nieplanowane. Półtora litra wody i kokosowy batonik, to raczej nie jest paliwo na ponad pięciogodzinną przejażdżkę, a że wbiję nierozsądnie na krajową 15-tkę i Trzemeszno odwiedzę, to nawet po wyjeździe nie przypuszczałem ;)
Jest dobrze, a to co jest źle, no to... To się odbuduje :)


Wiadukt nad linią kolejową nr 239 w Gębicach
 Pomnik pamięci ofiar II WŚ na trasie Trzemeszno - Kruchowo


Dworek w Kruchowie, którego portyk zdobi napis NON DORMIT QVI CVSTODIAT - Nie śpi kto strzeże

Jezioro Kruchowskie

Tu mi się droga skończyła asfaltowa, ale przynajmniej pierwszy raz odwiedziłem miejscowość Huta Palędzka 

;)







Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 64.18km
  • Czas 02:30
  • Prędkość śr. 25.67km/h
  • Prędkość max. 40.42km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Podjazdy 131m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Kto nie zna swej drogi, temu wiatr nie sprzyja (8701)

Niedziela, 9 czerwca 2024 · dodano: 09.06.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Miechowice-Marulewy-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Skotniki-Bronisław-Przemystka-Radziejów-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica



Strzybóg, postanowił dziś pooddychać głębiej i od rana samego wiatru moc niemała mogła się uprzykrzać. Jednak nie wadzi mi on mimo wszystko i od deszczu bardziej go wolę. Nie ma co się mu też stawiać i nań złościć, bowiem w zgodzie z nim przeto żyć łatwiej. Tak to Strzybóg, Świstun czy Wiatroduj jako jeden z pogodowych demonów, stworzony przez Czarnoboga  przedstawiany według słowiańskich wierzeń jako demon posiadł moce zarówno niszczące jak i pomocne wielce. Towarzyszy mi zawsze, nawet w ciszy całkowitej lekki szept raz na czas jakiś wydaje to po to coby o nim nie zapomnieć pewnie. Raz to znów duje i dmie, jakby swą wyższość nad innymi chciał zaznaczyć, jako najważniejszy pośród sióstr swych i braci. 
Nigdy z nim nie walczę, nań nie narzekam, tak jest łatwiej przeca... 
Dziś poobiedni wyjazd, lekko w niemocy i odwrotnie niż zazwyczaj co na powrót z przodu a nie z dupy strony wiało ;)










Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 116.89km
  • Czas 04:17
  • Prędkość śr. 27.29km/h
  • Prędkość max. 40.79km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Jeszcze będzie przepięknie (8609)

Sobota, 8 czerwca 2024 · dodano: 08.06.2024 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Mielnica-Koszewo-Noć-Nożyczyn-Stara Ruda-Głębockie-Ślesin-Goranin-Przytuki-Ostrowite-Anastazewo-Orchowo-Bielsko-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Stodólno-Kruszwica


Ubiegła sobota miała być piękna, taka jaką chciałem żeby była, niestety zamiast rowerem przejechałem się karetką. Pierwszą czerwcową sobotę spędziłem wśród szpitalnych odcieni bieli, pomarańczy i seledynów. Co będzie dalej, zobaczymy a dziś należało tą nieszczęsną sobotę odrobić, w sensie co się rowerowo odwlekło, zatem ku słońcu na południe i tak wyszło com trafił ponownie w rejony pokopalniane. Wcale to nie przypadek, bowiem ziemia w okolicy bliższej i dalszej konińskiego zagłębia przekopana od lat bez mała stu, więc gdzie by nie wjechał to ślady odkrywek namacalne w krajobrazie na wielki zapisane. Dziś w miejscach wyrytych w ziemi dziur są lub powstają zbiorniki wodne, o zwałowiskach tzw. zewnętrznych przypominają niewielkie wzniesienia porośnięte krzewami i stosunkowo młodym drzewostanem, albo po prostu rozległe pustkowia które jeszcze długo, długo będą "pamiątką" epoki węgla brunatnego. 




Skrzyżowanie nietypowe dróg pięciu w okolicy wsi Warzymowo. 


Tradycyjnie, również fota śluzy Koszewo na Kanale Warta - Gopło

Tak zwana "Niagara" bez wody a zobaczyć ją w pełnej krasie to jakby w totka wygrać, bowiem zapotrzebowanie jednej już czynnej elektrowni na chłodzenie nie wymaga już piętrzenia J. Licheńskiego i zrzutu z niego wody tym kanałem właśnie. Niemniej od jakiegoś czasu koniński "TITANIC" nawet na dwa kominy pali ;)

Na obszarze wygaszonej w roku 2011 odkrywki Kazimierz Północ powstają farmy słoneczne, wiatrowe a nawet jezioro.
Tak było tu w 1997 roku.
Zapadająca się i pofałdowana droga na zwałowisku wewnętrznym, czyli na zasypanej dziurze.

Moja "znajoma" odrestaurowana wieża lotnicza w miejscowości Ostrowite. TU O NIEJ WIĘCEJ TU TEŻ

Domek pod lasem ;)


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 77.79km
  • Czas 02:57
  • Prędkość śr. 26.37km/h
  • Prędkość max. 46.95km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 161 ( 88%)
  • HRavg 123 ( 67%)
  • Wiatr 7m/s
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Wiatr i pętelka nieczęsta (9039)

Sobota, 11 maja 2024 · dodano: 11.05.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Kobylniki-Szarlej-Karczyn-Witowy-Góra-Dziennice-Balczewo-Marcinkowo-Parchanie-Modliborzyce-Wonorze-Oścniszczewko-Murzynko-Lipie-Śrubsk-Gąski-Słońsko-Balin-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kobylniki-Kruszwica


Zdarza się i tak, że dzień mnie powita odmienny niżli pierwotnie przewidywałem, bowiem praca mnie znalazła, co prawda w niepełnym wymiarze przedpołudniowym, ale zawsze. Prawdą też jest co nie miało to być rowerowe popołudnie, ale głosu swojego nie posłuchałem i pojechałem. Dobrze, że chociaż w rękaw długi, bowiem wiatry północne chłód niosą nawet kiedy maj w pełni. Trochę mi też smutno, bowiem jutro w innych okolicznościach wraz z rumakiem mógłbym się znaleźć, przełęcze Gór Sowich w ramach Smoczego Traktu przemierzać. Niestety, następnym razem może będzie mi dane i tej myśli nadzieją przeszytą trzymać się będę. Życie bowiem nieprzewidywalne bywa a w swym pięknie okrutne i kruche zarazem.
Dziś z nastawieniem na przejażdżkę relaksacyjną, pętelką nieczęstą bowiem te strony zdecydowanie rzadziej odwiedzam a przeto ciekawsze się stają tudzież odkrywcze. Popatrzeć w niebo, sfotografować po raz setny kolejowe tory, pod starym młynem przystanąć, historii krztę mijanej wsi poznać, kota w kadr uchwycić i facelii fioletem na chwile choćby się zachwycić...





Taka rowerowa droga ewentualnie może być ;)

Pewnie, że tak... Jak nie, jak tak :)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 63.97km
  • Czas 02:06
  • Prędkość śr. 30.46km/h
  • Prędkość max. 42.25km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 167 ( 91%)
  • HRavg 134 ( 73%)
  • Wiatr 3m/s
  • Podjazdy 159m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Cieszyć się z małych rzeczy (8959)

Czwartek, 9 maja 2024 · dodano: 09.05.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Brześć-Leszcze-Piotrków Kujawski-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica



Warto dostrzec i cieszyć się z małych rzeczy, bowiem pewnego dnia mogą się one okazać wielkie. Zatem warto zwolnić, obejrzeć się za siebie pilnując jednocześnie aby to co przed nami nie umknęło. Nigdy nie jest tak, żeby w noc ciemną nie dostrzec najmniejszego, nawet nikłego światełka, tam podążaj. Zaw­sze gdzieś cze­ka ja­kaś mała ra­dość, bowiem is­tnieją kwiaty, które kwitną na­wet w zimie. Nie potrzebujemy wcale aż tak wiele jak to co w małych rzeczach i codzienności. Obserwować piękno otaczającego nas świata, niepowtarzalność przyrody w kadr uchwycić. Wszystko zależy wyłącznie od nas...
Bez końca jechać tą samą drogą, znając każdy zakręt, każdą dziurę w drodze, drzewo czy znak, a jednocześnie nie być niczego pewnym, co się stanie za minutę czy za metrów kilka...
Małe, jednocześnie wielkie rzeczy.





Muza na dziś





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 49.01km
  • Czas 01:42
  • Prędkość śr. 28.83km/h
  • Prędkość max. 43.36km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 175 ( 96%)
  • HRavg 129 ( 70%)
  • Wiatr 6m/s
  • Podjazdy 71m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Góra lodowa obojętności (8848)

Środa, 8 maja 2024 · dodano: 08.05.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica



Pewnie w lwiej części sam sobie kreuję tą nierzeczywistą rzeczywistość, która przy odrobinie rozsądku byłaby nawet do zniesienia. To co w głowie to ja, oraz to wszystko co za jej sprawą czynię nierzadko nieracjonalnie, pochopnie a z perspektywy czasu nawet niepotrzebnie. Niezaprzeczalnie to co się dzieje, działo i dziać będzie, ma, miało i mieć będzie wpływ na przyszłość. Przeszłość staje się częścią mojej przyszłości a teraźniejszość wymyka się spod kontroli, tak jak było kiedyś, jak jest teraz i będzie jutro... Wielka niewiadoma, która dziś ważna, z czasem będzie mniej istotna nim stanie się obojętna.
Jak to mówią cykliści, słonko wyżej ząbek niżej, jeżeli chodzi naturalnie o przełożenie rowerowego napędu, poniekąd wymiana bloków w butach również z wiosną kojarzona bywa. Choć stare jeszcze w formie to nowe w gratisie z nowymi pedałami przyszły. Powiedzmy, że w celu standaryzacji coby jedne kamasze z dwoma rumakami kompatybilne były a wiekowe było nie było pierwsze buty z blokami sytemu Look Delta z 2001 roku jako relikwie zachować wypada. 
Dziś krótko w majowym przedwieczornym słońcu, które czym niżej ku zachodowi się chyliło tym chłodniej odczuwalnie było. 



 Bloki Shimano SPD-SL 

:)

Tak mnie się skojarzyło... Zatem muza na dziś, a lektura na potem ;)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 83.38km
  • Czas 03:07
  • Prędkość śr. 26.75km/h
  • Prędkość max. 46.16km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 159 ( 87%)
  • HRavg 128 ( 70%)
  • Wiatr 7m/s
  • Podjazdy 197m
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Gdzie jest burza ? (8916)

Niedziela, 5 maja 2024 · dodano: 05.05.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Karsk-Leszcze-Piotrków Kujawski-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Skulsk-Rakowo-Radwańczewo-Wtórek-Siedlimowo-Wola Kożuszkowa-Kożuszkowo-Kuśnierz-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Kruszwica



Delikatnie i asekuracyjnie staram się jeździć, bowiem odczuciu dziwnemu ulegam choć to pewnie w psychice bardziej leży niż w rzeczywistości się dzieje. Wsłuchuję się w bicie serca, wpatruję się w wartość wyświetlanego pulsu. Po prostu jadę przed siebie, tak jak kiedyś... Jednocześnie czuję się przy tym dobrze i mam nadzieję, że tak już zostanie a to co złe nie wróci. 
Właśnie, a gdzie jest burza jak jej nie ma ? Powstaje z chmur i nierzadko bywa trudna do zlokalizowania i prognozowania a przeto nieokiełznana. Zainspirowany, jeśli to dobre słowo, komunikatami tzw. alertami RCB o możliwości wystąpienia gwałtownych burz z gradem oraz o tym, że wiatr może też coś swym podmuchem porwać nawet, wyruszyłem naprzeciw. Wróciłem na długo przed tym co nadejść miało i w sumie to tak lepiej jest niewątpliwie. Niemniej mogłem zaobserwować nie jeden a co najmniej kilka tworzących się skupisk chmur tzw. cumulonimbusów. Na szczęście nic co z nadchodzącym burzowym frontem związane, mnie po drodze nie złapało a dopiero wieczorem przez moją miejscowość przeszła niegroźna burza z niezbyt obfitym opadem deszczu. Natomiast cały idący od zachodu front, w najbliższych dniach przyniesie nieco niższą temperaturę i nieco ulgi od pierwszych iście letnich, choć majowych upałów. 





Na horyzoncie kształtujące się cumulonimbusy.

Tu już z podstawą deszczową.

Tradycyjnie ujęcie na Kanał Warta - Gopło z mostu na drodze Przewóz -  Mielnica


Taki to upominek z XXXIII Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Juniorów o Puchar Prezydenta Miasta Grudziądza otrzymałem, wraz z podpisami wszystkich zawodników. A nóż za kilka lat któryś z nich będzie światową sławą ;)


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 65.00km
  • Czas 02:26
  • Prędkość śr. 26.71km/h
  • Prędkość max. 38.31km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • HRmax 161 ( 88%)
  • HRavg 139 ( 76%)
  • Wiatr 3m/s
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Pozdrowienia z Wójcina ;) (8745)

Sobota, 4 maja 2024 · dodano: 04.05.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Rakowo-Radwańczewo-Wturek-Wilczoróra-Wilczyn-Wójcin-Nowa Wieś-Miradz-Strzelno-Stodólno-Kruszwica



Lubię wracać tam gdzie byłem już... Tak mi to dziś po głowie chodziło, mianowicie utwór dobrze znany przeca a ostatnio zasłyszany i może dlatego. Wracam tam gdzie już byłem, bowiem... No tak, bo lubię ale też, że większego wyboru nie mam z uwagi na promień ograniczony zasięgiem rowerowym. Niemniej mogę setki razy te same drogi przemierzać i jakoś mi się to nie nudzi, bo tak naprawdę nic nie jest takie samo. Dziś w końcu wiać przestało, co uczyniło aurę przemiłą nadto a lekki tylko powiew odczucie gorąca niwelował skutecznie. Pozdrowienia z Wójcina ;) Jeszcze tu wrócę nawet jakby mi miało być nie po drodze... W końcu obiecałem ;)
No tak, a o tym bym zapomniał. Okazało się, że łatki samoprzylepne z Lidla nie zdały egzaminu i powietrze przez noc z koła zeszło, com zresztą na chwilę przed wyjściem z domu przeczuł, jasnowidz normalnie :) Być może zleżały się, albo mniejszym ciśnieniom dętkowym one dedykowane. W każdym razie, pożyczyliśmy sobie koło z TREK-a, bo przeca tak samo się kręci i nawet podobnie okrągłe, tylko mniej szprych nieco, no i pojechalim ;)



Minimalistyczny kokpit bez jakiś GPS-ów... Jak przed laty ;)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE