Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116768.82 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w kategorii

SZOSA SAMOTNIE

Dystans całkowity:46970.02 km (w terenie 11.65 km; 0.02%)
Czas w ruchu:1759:42
Średnia prędkość:26.69 km/h
Maksymalna prędkość:75.10 km/h
Suma podjazdów:17976 m
Maks. tętno maksymalne:184 (101 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:2478 kcal
Liczba aktywności:676
Średnio na aktywność:69.48 km i 2h 36m
Więcej statystyk

  • Dystans 41.15km
  • Czas 01:30
  • Prędkość śr. 27.43km/h
  • Prędkość max. 44.37km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Wiatr 8m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzie rzepak zielenią trąca.

Piątek, 29 maja 2020 · dodano: 29.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Markowice-Strzelno-Młynice-Sukowy-Słabęcin-Kruszwica

Wyklarowana służbowa sytuacja, piątek oraz ciekawe niesłużbowe perspektywy przyczynkiem stają się, aby po dwakroć większej pociechy z rowerowania doświadczać. Dzień długi, zatem pośpiechu czynić nie muszę i wybyć z domu nawet grubo po 17-tej można bez obaw najmniejszych. Analogiczny ten majowy miesiąc mi się nader wydaje względem roku ubiegłego... Nie do końca jednak ( sprawdziłem w majowych wpisach roku 2019 ), bowiem w trzeciej dekadzie maja było o wiele cieplej i znacznie mniej wietrznie niż obecnie. Ogólnie to zimny kolejny maj przyszło mi przeżyć i przerowerować też ;) Dziś najzwyczajniej w świecie komfortowo termicznie nie było, żeby nie powiedzieć zimno od północnych stron arktycznym traktując wiatrem. Ale co tam, było gorzej i chwalili ;)

Mój rzepak jest inny niż twój ;)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 44.41km
  • Czas 01:33
  • Prędkość śr. 28.65km/h
  • Prędkość max. 39.27km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niby nie wiało a wiało ;)

Czwartek, 21 maja 2020 · dodano: 21.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Dulsk-Pławinek-Radojewice-Pieranie-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica


Niby nie wiało a jakby wiało, tak się mnie przynajmniej zdawało, jakby tego było mało. Pokrętny wiatr... Nie o wietrze, ni o marudzeniu o nim zatem, bowiem go lubię czym mocniejszy. Tylko dziś wrażenie mnie dopadłszy takie jakby wiatr ten z każdej z czterech świata stron zawiewał po trosze. Przeto odczucie dziwne dawał i przewidywalny nadto nie był. 
Czasu rowerowego ostatnio jak na lekarstwo, toteż zaciesz po trzykroć mam jak rumaka w dzień środkowy tygodnia dosiąść się uda. Dziś na wschodnie rubieże, nad mokradłami doliny Bachorzy przystanąć na chwilę i fotek kilka poczynić. Łąki torfowe wyschnięte a i sam kanał jak na tą porę roku wątły i niemrawy. 

Kanał Bachorze




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 53.93km
  • Czas 01:55
  • Prędkość śr. 28.14km/h
  • Prędkość max. 40.88km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uwielbiam wiatr i coś ponadto.

Sobota, 16 maja 2020 · dodano: 16.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Strzelno-Młyny-Wronowy-Kuśnierz-Nożyczyn-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica

O wietrze już było powiedziane i napisane nie jedno... Wieje bo i wiać musi, jak natura taka co różnicę ciśnień w układach barycznych dużą czyni. Bo tak, jeśli wyż to i ciśnienie wyższe od tego co w niżu zalega i jak fronty dwa naprzeciwnie wystąpią, to chciał nie chciał masy powietrza dążąc do równowagi owe wiatry powodują. Szak, wieje i niech wieje, oby nie za zimnym wiatrem, bowiem za ciepło nie było, alem dał rade pomimo początkowego dyskomfortu termicznego. Dziś nieco ponad pół setuni, ponieważ... :) Nie miałem całego dnia, ale za to jutro będę go miał i jak wyśpiewał niegdyś klasyk, niedziela będzie dla nas. A jak dla nas to i też dla mnie w rzeczy samej :) Jutro wspólne rowerowanie z "notojadzim" i przyjdzie wyjechać wcześnie, gdy drugi a może trzeci kur zapieje, znaczy późnym rankiem rześkim ;)

Przed południem było tak.

Natomiast po południu już znacznie lepiej ;)

Jeziora Skulska Wieś też nie mogło zabraknąć 


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 50.92km
  • Czas 01:47
  • Prędkość śr. 28.55km/h
  • Prędkość max. 44.63km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kiedy, jeśli nie w piątek...

Piątek, 15 maja 2020 · dodano: 15.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Nie może być, tak myślę sobie od czasu jakiegoś już, co by rumaka nie ujeżdżać kiedy aura, choć chłodniejsza to sucha nadto. Minął poniedziałek, wtorek i też środa a potem czwartek jak strzelił. Bezrowerowo, choć też aktywnie, porządki stajenne czyniłem co by rumakom miejsca przysporzyć więcej a i też gratem się nie przydusić. Zawisły dwa rumaki w podsufitowej przestrzeni a po usunięciu gratów kilku zrobiło się w warsztatowej przestrzeni przestronniej i milej jakby. Nie licząc zawalonego komina, tydzień choć jeszcze nie skończony, to nie stracony, bowiem wartości dodanej ilość zacna. Zatem rumaka przewietrzyć potrzeba dzisiejsza, bo kiedy jeśli nie dziś... Jeśli nie w piątek...

J. Pakoskie i jedno ze stałych miejsc focenia i symbolicznych pitstopów ;)

Jest i też linia kolejowa nr 353 i śłońce na trakcji ;)



Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 74.76km
  • Czas 02:42
  • Prędkość śr. 27.69km/h
  • Prędkość max. 43.92km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzie Noteć wartko płynie.

Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Kolonia Warzymowska-Koszewo-Noć-Morzyczyn-Racięcin-Nowa Wieś-Higieniewo-Szewce-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica

Właśnie, wczoraj wymyśliłem sobie, że dziś święte miejsce odwiedzę i na Licheń Stary kurs obiorę. Nie wiedzieć czemu, ale wyjazd przeciągnął mi się w różnych przyczyn do godziny słońca w zenicie. Za rogatkami miasta, na południowym azymucie nad widnokręgu linią ukazały się chmury ciemniejsze jakby, burzowe znaczy. Plan "nieplan" zmieniłem czyniąc odwrót w okolicy śluzy Koszewo i udało się suchym do domu wrócić. Chmur wiele po okolicy krążyło i jak się okazało nieco później lekkim deszczem jedna z nich ulice mego miasteczka zmoczyła. Krótki przystanek na mostku gdzie Noteć wartko płynie niosąc w swym nurcie kopalniane wody z tomisławickiej odkrywki. Jezioro Gopło można by rzec z szerokim zapasem okrążone a na święte miejsce jeszcze czas przyjdzie :)


Noteć w swym górnym biegu, nieopodal ujścia do kanału Warta - Gopło 




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 128.86km
  • Czas 04:26
  • Prędkość śr. 29.07km/h
  • Prędkość max. 53.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pałuki i klimatyczna linia kolejowa.

Sobota, 9 maja 2020 · dodano: 09.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Krężoły-Dźwierzchno-Złotowo-Barcin-Pturek-Murczyn-Białożewin-Pniewy-Folusz-Laski Wielkie-Nowawieś Pałucka-Dąbrowa-Wszedzień-Mogilno-Kołodziejewo-Trląg-Janikowo-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica

W końcu udało mi się wyruszyć w nieco dłuższą trasę w porównaniu z tymi dotychczasowymi. Wstyd przyznać, ale to dopiero pierwszy stówak w tym rowerowym roku, choć ilość kilometrów w odniesieniu do sezonu ubiegłego jest porównywalna. Zatem jedziemy dalej :)
Odpowiada mi taki swoisty nieplan, tudzież jazda bez wyznaczonego celu, czy wyznaczonej trasy. Jeśli kiedykolwiek pojadę na dłuższą wycieczkę to stworzę tylko ogólny zarys trasy, czyli kierunek zmierzania oraz miejsce docelowe może. Tak jest ciekawiej uważam i zawsze mogę to zmienić, bowiem ta niewiadoma dopełnia całości i wycieczkę rowerową czyni bardziej magiczną. Zauważam, iż niektórzy z moich rowerowych znajomych nie pojadą bez wyznaczenia trasy, no bo jak ;) Dlategóż nie zawsze będziemy się rozumieć, choć lubimy i pasjonujemy się tym samym, no prawie...
A dziś ? Dziś praktycznie od początku trasy dokładnie nie wiedziałem, gdzie rumak ścigant mnie zabierze i dopiero po ok. 50-ciu kilometrach, przypomniało mi się o klimatycznym odcinku w okolicy Żnina na nieczynnej od ponad 15 lat linii kolejowej nr 206. Mają coś w sobie jednotorowe niezelektryfikowane linie kolejowe, wzdłuż których biegły linie telefoniczne na drewnianych słupach. Szkoda tylko, że takich miejsc jest coraz mniej. 

Pałuki, piękne jak Kujawy i nie tylko ;)



Endomondo używane do rejestracji zapisanego wcześniej na Garminie śladu coraz częściej płata figle niestety, zatem powoli przerzucam się na Stravę. Co prawda nie można (przynajmniej tego póki co nie wiem) edytować długości trasy, ale jest bardziej niezawodna i precyzyjna. Kilometraż nieco większy, dane z licznika różnią się od danych z GPS-u. Mniej więcej na każde 10 km różnica wynosi 100 m. 


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 46.50km
  • Czas 01:38
  • Prędkość śr. 28.47km/h
  • Prędkość max. 49.90km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatrowe zmagania.

Czwartek, 7 maja 2020 · dodano: 07.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Tupadły-Ludzisko-Balice-Górki-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Naprawdę to uwielbiam, znaczy czym mocniej duje tym lepiej ;) Już kiedyś pisałem, że wiatry na nizinach są takim niby odpowiednikiem podjazdów w górach. Znaczy nie jest łatwo, ale wiem że nawet zacny wiatr to nie to samo co nawet niezbyt stromy, ale długi podjazd. Na wiatrach waga jeźdźca nie ma większego znaczenia, natomiast w górach, kto choć raz spróbował ten wie. Zdecydowanie wolę wiatry, byle nie były za zimne. Udało się dziś wykręcić całkiem przyzwoitą prędkość średnią jak na turystykę szosową, zatem kontent bowiem watów rezerwa w kopycie została a i płuc nie wyplułem w przydrożnym rowie. Można więcej ścigantem Trekowym osiągnąć i będziem sprawdzać pomalu możliwości coby ducha nie wyzionąć przedwcześnie. Plany na ten rok, były nieco inne, ale... po co prać gacie :) Nie no, coś tam przygotuję niebawem o kolejach zapomnianych a i też o żegludze szuwarowo-bagiennej, bo kanał YT-owy wysycha ;)

Nie miałem już odwagi rzepaku żółci focić :)

...no bo tak

Tam gdzie droga...




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 85.78km
  • Czas 03:17
  • Prędkość śr. 26.13km/h
  • Prędkość max. 44.09km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grad jak to w maju :)

Niedziela, 3 maja 2020 · dodano: 03.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Rybitwy-Pakość-Piechcin-Szeroki Kamień-Słaboszewo-Mokre-Dąbrowa-Mierucin-Kołodziejewo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Pamiętam już grad w maju, ale to było dawno z trzydzieści z górą lat temu, w dodatku podczas pierwszomajowego pochodu ludu pracującego. Dziś święto konstutycyjne i tak jak roku ubiegłego wietrznie i chłodno, bo raczej nie zimno. 
Chmury deszczowo-gradowe krążyli niebezpiecznie blisko mojej trasy i niestety, nieopodal Piechcina kilkoma lodowymi kuleczkami oberwałem. Schronienie jedyne z możliwych tak na szybko znalazłem, przed wiatrem ochrony w nim żadnej, ale chociaż na łeb nie padało. Kilkuminutowy przymusowy postój i dalej w drogę, już z wiatrem sprzymierzonym od dupy strony zawiewającym, lecz słabnącym z końcem dnia. 

Stare hałdy kamieniołomu Piechcin.

No i padać zaczyna.

Tu schronienie znalazłem :)

Nad schronieniem wagoniki z kamieniem wapiennym z Piechcina...

...do Janikowa jadą, ponad 6-cio kilometrową kolejką linową :)

O, właśnie tam u góry :)

Endomondo dziś nawaliło, to trasę z czasem brutto umieszczam z pomocą Stravy ;)


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 75.95km
  • Czas 02:48
  • Prędkość śr. 27.13km/h
  • Prędkość max. 42.18km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Omijając deszcze i wiatru niemoc.

Sobota, 2 maja 2020 · dodano: 02.05.2020 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodólno-Strzelno-Rzadkwin-Ołdrzychowo-Balice-Janikowo-Gorzany-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowrocław-Tupadły-Markowice-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica


Fronty burzowe i ogniska deszczowe przez kraj się przemieszczają i szczęście nie małe mieć należało, aby suchym do domu wrócić. Tak też się i stało, choć chmury z każdej niemalże strony jęły straszyć a nawet nieco kroplą asfalty zaznaczyły. Wiatr mocny z początku zachodni, kierunek swój zmieniwszy ku północnemu się kierując, impet swój utracił. Wiatraki białe zgłupiały i w rezultacie różne kierunki wiatru wskazywały a niektóre spać nawet poszły. Czuje się wiosnę, czuje się maj a dzień długi już zacnie słoneczkiem przygrzewa, niech tak to trwa... 





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • Dystans 41.41km
  • Czas 01:29
  • Prędkość śr. 27.92km/h
  • Prędkość max. 38.96km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maj, rzepaki i porównywalnie :)

Piątek, 1 maja 2020 · dodano: 01.05.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Włostowo-Kruszwica

W zasadzie to mogę z pełną stanowczością stwierdzić, iż rowerowo jak dla mnie jest już normalnie. Otwór gębowy co prawda zakrywam, lecz ze względów owadowych tylko, bowiem pewne jest, że robak w przeciwieństwie do wirusa znacznie większy i przez szmatkę nie przelizie. Robaków się zatem nie najadam a i komfortu większego doświadczam ze względu na moje niewesołe doświadczenia z błonkoskrzydłymi.
Deszcze wyczekiwane od godzin porannych okolice nawiedziły i odświętny pierwszomajowy dzień gospodarczym uczyniłem, coby nie zgnuśnieć. Późnym popołudniem niebo przejaśniało i nie czułbym się do końca dobrze, gdybym przejażdżki rumakowej nie uskutecznił. 
Kilometrowo nawet w tak paskudnym roku, porównywalnie jak w ubiegłym. W 2019 w tym samym czasie liczniki wskazywały 2794 km, natomiast obecnie 2557 km. Zatem jedziemy dalej i nie oglądamy się za siebie... Mam lusterko i oglądać się nie muszę ;)










Kategoria SZOSA SAMOTNIE