Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116684.65 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Październik6 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
SZOSA SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 46885.85 km (w terenie 11.65 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 1756:29 |
Średnia prędkość: | 26.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.10 km/h |
Suma podjazdów: | 17740 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (92 %) |
Suma kalorii: | 2472 kcal |
Liczba aktywności: | 675 |
Średnio na aktywność: | 69.46 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
- Dystans 65.89km
- Czas 02:34
- Prędkość śr. 25.67km/h
- Prędkość max. 44.98km/h
- Temperatura 7.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Dookoła Gopła, póki jeszcze można
Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 01.11.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Mielnica-Przewóz-Połajewo-Rudzk Mały-Piotrków Kujawski-Leszcze-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Na zimnicę jeszcze czas przyjdzie, choć dziś czynnik chłodzenia wiatrem a przeto temperatura odczuwalna za wysoka nie była. Mgły wysokie na szczęście asfaltów nie zmoczyły, zatem nawet w tak ponury i bez słońca blasku, dzień zły nie był. Więc na południowe rubieże jezioro Gopło okrążyć, przystanąć na chwilę i jesienią oko cieszyć. Cisza i spokój, to co cenię najbardziej, znikomy ruch samochodowy nawet na drodze krajowej DK-25. Na ponad 3,5 kilometrowym odcinku minęły mnie raptem dwa może trzy auta. Wrażenie jakbym w Noworoczny poranek wczesny jechał, bez zgiełku i w ciszy... Tylko rower i ja ;)
Obowiązkowa fota na toń J. Skulska Wieś, które przy tej okazji chcąc nie chcąc też okrążyłem.
Mijałem to miejsce setki razy, lecz dziś po raz pierwszy tu przystanąłem. Pomnik "Poległym w obronie Ojczyzny" w Skulsku
Jesień w pełni :)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Mielnica-Przewóz-Połajewo-Rudzk Mały-Piotrków Kujawski-Leszcze-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Na zimnicę jeszcze czas przyjdzie, choć dziś czynnik chłodzenia wiatrem a przeto temperatura odczuwalna za wysoka nie była. Mgły wysokie na szczęście asfaltów nie zmoczyły, zatem nawet w tak ponury i bez słońca blasku, dzień zły nie był. Więc na południowe rubieże jezioro Gopło okrążyć, przystanąć na chwilę i jesienią oko cieszyć. Cisza i spokój, to co cenię najbardziej, znikomy ruch samochodowy nawet na drodze krajowej DK-25. Na ponad 3,5 kilometrowym odcinku minęły mnie raptem dwa może trzy auta. Wrażenie jakbym w Noworoczny poranek wczesny jechał, bez zgiełku i w ciszy... Tylko rower i ja ;)
Obowiązkowa fota na toń J. Skulska Wieś, które przy tej okazji chcąc nie chcąc też okrążyłem.
Mijałem to miejsce setki razy, lecz dziś po raz pierwszy tu przystanąłem. Pomnik "Poległym w obronie Ojczyzny" w Skulsku
Jesień w pełni :)
- Dystans 75.95km
- Czas 02:55
- Prędkość śr. 26.04km/h
- Prędkość max. 42.87km/h
- Temperatura 16.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Gawrony i od Gawronów
Poniedziałek, 5 października 2020 · dodano: 05.10.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Skulsk-Włodzimiera-Koszewo-Lisewo-Gawrony-Dąb-Kijowiec-Wandowo-Czartowo-Skulska Wieś-Rakowo-Dzierżysław-Lenartowo-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica
Tyle dróg, tyle przemierzonych kilometrów na stosunkowo niewielkim obszarze a jednak zdarza mi się odkryć to co już odkryte, czyli nową starą drogę. Drogę o nienagannej nawierzchni asfaltowej, bo takie w lwiej większości mnie interesują z racji zakorzenionej pasji. Fakt, że sporo takowych szlaków z dróg piaskowych
czy szutrowych ewoluuje do miana drogi utwardzonej o nawierzchni bitumicznej. Dopóki droga nie posiada znamion szosowości szeroko pojętej oraz kurzem czy błotem trąca, dopóty nie interesuje mnie rowerowo. Jednakoż szlak na Garwrony afsaltowy już czas długi, nie wiedzieć czemu pozostał jak dotąd nieprzebyty. Pewnie nie było mi tam nigdy po drodze, być może była to droga tzw. nieprzejazdowa do wsi prowadząca tylko, albo po prostu zwyczajnie nie wiem. Natomiast dziś drogą na Gawrony pojechałem, co więcej od Gawronów nie tą samą a inną drogą wróciłem. Tym samym kolejną drogę do typowo szosowych zaliczyć mogę i dobry z plusem bez zawahania jej postawić ;)
Droga Gawrony - Dąb
Centrum wsi Gawrony
Maszt radiowo-telewizyjny w Żółwieńcu ( wys. 320 metrów ) RTCN - ŻÓŁWIENIEC
Październikowa facelia
Wieś Kijowskie Nowiny
Potem już tylko straszyli mnie chmury deszcz zwiastujące i trza było zmykać.
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Skulsk-Włodzimiera-Koszewo-Lisewo-Gawrony-Dąb-Kijowiec-Wandowo-Czartowo-Skulska Wieś-Rakowo-Dzierżysław-Lenartowo-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica
Tyle dróg, tyle przemierzonych kilometrów na stosunkowo niewielkim obszarze a jednak zdarza mi się odkryć to co już odkryte, czyli nową starą drogę. Drogę o nienagannej nawierzchni asfaltowej, bo takie w lwiej większości mnie interesują z racji zakorzenionej pasji. Fakt, że sporo takowych szlaków z dróg piaskowych
czy szutrowych ewoluuje do miana drogi utwardzonej o nawierzchni bitumicznej. Dopóki droga nie posiada znamion szosowości szeroko pojętej oraz kurzem czy błotem trąca, dopóty nie interesuje mnie rowerowo. Jednakoż szlak na Garwrony afsaltowy już czas długi, nie wiedzieć czemu pozostał jak dotąd nieprzebyty. Pewnie nie było mi tam nigdy po drodze, być może była to droga tzw. nieprzejazdowa do wsi prowadząca tylko, albo po prostu zwyczajnie nie wiem. Natomiast dziś drogą na Gawrony pojechałem, co więcej od Gawronów nie tą samą a inną drogą wróciłem. Tym samym kolejną drogę do typowo szosowych zaliczyć mogę i dobry z plusem bez zawahania jej postawić ;)
Droga Gawrony - Dąb
Centrum wsi Gawrony
Maszt radiowo-telewizyjny w Żółwieńcu ( wys. 320 metrów ) RTCN - ŻÓŁWIENIEC
Październikowa facelia
Wieś Kijowskie Nowiny
Potem już tylko straszyli mnie chmury deszcz zwiastujące i trza było zmykać.
- Dystans 105.56km
- Czas 04:05
- Prędkość śr. 25.85km/h
- Prędkość max. 49.45km/h
- Temperatura 17.0°C
- Wiatr 7m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Odkrywka, czyli jak znikają drogi
Sobota, 3 października 2020 · dodano: 03.10.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Skulsk-Mielnica-Przewóz-Tomisławice-Kryszkowice-Galczyce-Krogulec-Bycz-Żabiniec-Orle-Rybiny-Topólka-Sadłóg-Samszyce-Jarantowice-Płowce-Radziejów-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Podczas jednej z sierpniowych wycieczek w okolice odkrywki Tomisławice jechałem drogą, która dziś jest już zamknięta, nieprzejezdna a lada dzień przestanie istnieć i pochłonie ją wielka dziura kopalni węgla brunatnego. Choć takich nieistniejących już dróg, którymi niegdyś przemierzałem znalazłoby się co najmniej kilka, to odtworzenie ich w pamięci jest przeważnie trudne z powodów zarówno czasowych jak i drastycznych zmian jakie czynią działania odkrywkowe. Znikają nie tylko drogi, ale domostwa, zagrody i całe wsie. Coś co było bezpowrotnie znika... Nie byłoby aż tak ... hmm, smutno, drastycznie, niepokojąco, gdyby działo się to z powodów naturalnych, tak zwanej kolei rzeczy a nie za sprawą umyślnego działania człowieka. Kopalnie odkrywkowe, choć bardzo mnie fascynują, to wcale niemniej przerażają i to nie tylko swym ogromem, monotonnym odgłosem koparek i taśmociągów, ale również swoją nieodwracalnością.
Tam gdzie słonecznikowe pola, widoki niepowtarzalne i wyrośnięte krzesła ;)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Skulsk-Mielnica-Przewóz-Tomisławice-Kryszkowice-Galczyce-Krogulec-Bycz-Żabiniec-Orle-Rybiny-Topólka-Sadłóg-Samszyce-Jarantowice-Płowce-Radziejów-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Podczas jednej z sierpniowych wycieczek w okolice odkrywki Tomisławice jechałem drogą, która dziś jest już zamknięta, nieprzejezdna a lada dzień przestanie istnieć i pochłonie ją wielka dziura kopalni węgla brunatnego. Choć takich nieistniejących już dróg, którymi niegdyś przemierzałem znalazłoby się co najmniej kilka, to odtworzenie ich w pamięci jest przeważnie trudne z powodów zarówno czasowych jak i drastycznych zmian jakie czynią działania odkrywkowe. Znikają nie tylko drogi, ale domostwa, zagrody i całe wsie. Coś co było bezpowrotnie znika... Nie byłoby aż tak ... hmm, smutno, drastycznie, niepokojąco, gdyby działo się to z powodów naturalnych, tak zwanej kolei rzeczy a nie za sprawą umyślnego działania człowieka. Kopalnie odkrywkowe, choć bardzo mnie fascynują, to wcale niemniej przerażają i to nie tylko swym ogromem, monotonnym odgłosem koparek i taśmociągów, ale również swoją nieodwracalnością.
Tam gdzie słonecznikowe pola, widoki niepowtarzalne i wyrośnięte krzesła ;)
- Dystans 40.77km
- Czas 01:31
- Prędkość śr. 26.88km/h
- Prędkość max. 40.81km/h
- Temperatura 16.0°C
- Wiatr 4m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Tak tylko...
Wtorek, 29 września 2020 · dodano: 29.09.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Miało padać, nie padało... Prognozy dziwnie różne i zmienne, tudzież niewiarygodne, zatem w miarę możliwości bazuję na osobistych obserwacjach i własnej intuicji. Wiatry wschodnie posuchę niosą, lecz po równonocy już chłodne fronty znad kontynentu również. Niewielkie okno czasowe do dyspozycji mając, tak tylko pojechałem co by nie żałować później, że dnia pogodnego nie wykorzystałem. Jedziemy zatem dalej w ten jesienny, niebawem październikowy czas ;)
Sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw w Markowicach
Droga Wymysłowice - Markowice
Prąd też gdzieś płynąc musi
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Miało padać, nie padało... Prognozy dziwnie różne i zmienne, tudzież niewiarygodne, zatem w miarę możliwości bazuję na osobistych obserwacjach i własnej intuicji. Wiatry wschodnie posuchę niosą, lecz po równonocy już chłodne fronty znad kontynentu również. Niewielkie okno czasowe do dyspozycji mając, tak tylko pojechałem co by nie żałować później, że dnia pogodnego nie wykorzystałem. Jedziemy zatem dalej w ten jesienny, niebawem październikowy czas ;)
Sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw w Markowicach
Droga Wymysłowice - Markowice
Prąd też gdzieś płynąc musi
- Dystans 81.25km
- Czas 03:02
- Prędkość śr. 26.79km/h
- Prędkość max. 41.32km/h
- Temperatura 16.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pięciodróg i zamknięty most
Poniedziałek, 28 września 2020 · dodano: 28.09.2020 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Włodzimiera-Kolonia Warzymowska-Koszewo-Kolonia Warzymowska-Goplana-Mielnica-Przewóz-Połajewo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Brześć-Złotowo-Popowo-Ostrowo-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Z powodów deszczowych nieaktywny rowerowo soboto-niedziel, bowiem wszystko jestem w stanie zaakceptować poza opadem w postaci ciekłej. Trochę szkoda, ale tak na jesieni bywa i dziwić to nie powinno nikogo zbytnio. Dziś słonecznie, jednak chłodniej już niż ostatnio, zatem nie na krótkie gacie raczej. Nić przędna zwana babim latem, fruwa i błyszczy w promieniach słońca wynikiem stosunkowo niewielkich kontrastów termicznych pomiędzy południem a północą. Całości dopełnia wyż południowoazjatycki, a dziś z rzadkiego dość kierunku wiatrem zawiewało ( SE - 135 stopni azymutowych ). Uwielbiam taką jesień ;)
Dziś wycieczka na pięciodróg ( skrzyżownie 5-ciu dróg ) i zobaczyć co z mostem na kanale Warta -Gopło, ponieważ stan jego od lat wątpliwy. Odwrót dane było mi ze wsi Koszewo poczynić, bowiem most remontu się w końcu doczekał i drogę zwyczajnie zamknięto. Przykładem mostu w Przewozie drugi identycznej konstrukcji na wiosnę zapewne oddany do użytku będzie a i może przy okazji tej nowego asfaltu dojazdowego nie poskąpią.
Pięciodróg i Arnodzik lustrzany
W oddali dymy elektrowni Pątnów
Nie przejadzim, ale za to nowy most będzie :)
Na pięciodrogu, taki znak informował, że coś się dzieje, natomiast o remoncie mostu czy objazdach ni chu-chu ;)
Tom się wrócił i innym mostem się przeprawiłem.
Może to są te łąbądki, które spotkałem podczas jednego z rejsów. Któż to wie ?
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Włodzimiera-Kolonia Warzymowska-Koszewo-Kolonia Warzymowska-Goplana-Mielnica-Przewóz-Połajewo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Brześć-Złotowo-Popowo-Ostrowo-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Z powodów deszczowych nieaktywny rowerowo soboto-niedziel, bowiem wszystko jestem w stanie zaakceptować poza opadem w postaci ciekłej. Trochę szkoda, ale tak na jesieni bywa i dziwić to nie powinno nikogo zbytnio. Dziś słonecznie, jednak chłodniej już niż ostatnio, zatem nie na krótkie gacie raczej. Nić przędna zwana babim latem, fruwa i błyszczy w promieniach słońca wynikiem stosunkowo niewielkich kontrastów termicznych pomiędzy południem a północą. Całości dopełnia wyż południowoazjatycki, a dziś z rzadkiego dość kierunku wiatrem zawiewało ( SE - 135 stopni azymutowych ). Uwielbiam taką jesień ;)
Dziś wycieczka na pięciodróg ( skrzyżownie 5-ciu dróg ) i zobaczyć co z mostem na kanale Warta -Gopło, ponieważ stan jego od lat wątpliwy. Odwrót dane było mi ze wsi Koszewo poczynić, bowiem most remontu się w końcu doczekał i drogę zwyczajnie zamknięto. Przykładem mostu w Przewozie drugi identycznej konstrukcji na wiosnę zapewne oddany do użytku będzie a i może przy okazji tej nowego asfaltu dojazdowego nie poskąpią.
Pięciodróg i Arnodzik lustrzany
W oddali dymy elektrowni Pątnów
Nie przejadzim, ale za to nowy most będzie :)
Na pięciodrogu, taki znak informował, że coś się dzieje, natomiast o remoncie mostu czy objazdach ni chu-chu ;)
Tom się wrócił i innym mostem się przeprawiłem.
Może to są te łąbądki, które spotkałem podczas jednego z rejsów. Któż to wie ?
- Dystans 44.62km
- Czas 01:34
- Prędkość śr. 28.48km/h
- Prędkość max. 44.54km/h
- Temperatura 22.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Przepraszam, że chciałem pana zabić...
Czwartek, 24 września 2020 · dodano: 24.09.2020 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Kiedy opadł kurz i emocje już tak nie targały, można było jeszcze raz sytuację całą na spokojnie przeanalizować, aby wnioski jeśli to w ogóle możliwe na przyszłość wyciągnąć. Zapewne każdy kolarzysta, czy turystyczny cyklista rację przyzna, że nie raz otarł się o kostuchę co po drogach łazi z kosą i tylko patrzy komu by tu świeczkę zdmuchnąć. Zwykła wycieczka rowerowa jak co dzień, promienie ciepłe słońca łapiąc, zastanawiam się o czym dziś... Jedna fota, choć pozornie bez znaczenia, taka sama czy bez sensu. Zatrzymuję się na granicy powiatu i gminy, bo mnie się coś uwidzi czy też przypomni akuratnie. Jutro ma przyjść front deszczowy i załamanie pogodowe, w końcu jesień nastała, a ona różne ma kaprysy, wiadomo. Coś tam wymyślę, jakieś przemijanie, jakiś upływ czasowy... Nie znasz dnia ni godziny... Natężenie wielotonów zbytnie za sprawą kampanii buraczanej w blisko 140-letniej cukrowni, bo ktoś kiedyś sobie wymyślił, że nic poza transportowaniem buraka drogą kołową się nie opłaca. Co się stało ? Na szczęście żyję, ale po raz kolejny uświadamiam sobie, jak łatwo jest żywota dokonać, w tym przypadku z "pomocą" tych co też żyć chcą przeca. Dziś podczas nieprzemyślanego i skrajnie nieodpowiedzialnego manewru wyprzedzania przez pojazd buraczany nieomal życie bym zakończył :( Psie krwie, ja tak tego nie zostawię... Targany emocjami skrajnymi gonię gada, żeby w oczy spojrzeć niedoszłemu zabójcy. Dogoniłem na bramie wjazdowej na plac cukrowniczy. Rzucam kilka słów, że mam to nagrane ( gówno prawda ) i że jadę na policję ( przeca służą i chronią ) i takie tam. Kierowca zdziwiony wielce, lecz jak się w chwilę potem okazało świadomy czynu haniebnego, odstawia pojazd i zmierza w moim kierunku. Początkowo myślałem, że agresją potraktuje cyklistę roztrzęsionego... Ja właśnie idę, żeby pana przeprosić i że już więcej nie będę ( dosłownie ). Śmieszne, choć wówczas to płakać mi się chciało... Masz pan rodzinę, dzieci ? No mam. Ja też mam i psa, który ciężko znosi rozłąkę i chciałbym do nich wrócić. Podaliśmy sobie dłonie... Szanujmy się na drodze i nie ważne czy jedziemy ponad 40-tonowym zestawem czy plastikowym 8-kilowym rumakiem.
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Kiedy opadł kurz i emocje już tak nie targały, można było jeszcze raz sytuację całą na spokojnie przeanalizować, aby wnioski jeśli to w ogóle możliwe na przyszłość wyciągnąć. Zapewne każdy kolarzysta, czy turystyczny cyklista rację przyzna, że nie raz otarł się o kostuchę co po drogach łazi z kosą i tylko patrzy komu by tu świeczkę zdmuchnąć. Zwykła wycieczka rowerowa jak co dzień, promienie ciepłe słońca łapiąc, zastanawiam się o czym dziś... Jedna fota, choć pozornie bez znaczenia, taka sama czy bez sensu. Zatrzymuję się na granicy powiatu i gminy, bo mnie się coś uwidzi czy też przypomni akuratnie. Jutro ma przyjść front deszczowy i załamanie pogodowe, w końcu jesień nastała, a ona różne ma kaprysy, wiadomo. Coś tam wymyślę, jakieś przemijanie, jakiś upływ czasowy... Nie znasz dnia ni godziny... Natężenie wielotonów zbytnie za sprawą kampanii buraczanej w blisko 140-letniej cukrowni, bo ktoś kiedyś sobie wymyślił, że nic poza transportowaniem buraka drogą kołową się nie opłaca. Co się stało ? Na szczęście żyję, ale po raz kolejny uświadamiam sobie, jak łatwo jest żywota dokonać, w tym przypadku z "pomocą" tych co też żyć chcą przeca. Dziś podczas nieprzemyślanego i skrajnie nieodpowiedzialnego manewru wyprzedzania przez pojazd buraczany nieomal życie bym zakończył :( Psie krwie, ja tak tego nie zostawię... Targany emocjami skrajnymi gonię gada, żeby w oczy spojrzeć niedoszłemu zabójcy. Dogoniłem na bramie wjazdowej na plac cukrowniczy. Rzucam kilka słów, że mam to nagrane ( gówno prawda ) i że jadę na policję ( przeca służą i chronią ) i takie tam. Kierowca zdziwiony wielce, lecz jak się w chwilę potem okazało świadomy czynu haniebnego, odstawia pojazd i zmierza w moim kierunku. Początkowo myślałem, że agresją potraktuje cyklistę roztrzęsionego... Ja właśnie idę, żeby pana przeprosić i że już więcej nie będę ( dosłownie ). Śmieszne, choć wówczas to płakać mi się chciało... Masz pan rodzinę, dzieci ? No mam. Ja też mam i psa, który ciężko znosi rozłąkę i chciałbym do nich wrócić. Podaliśmy sobie dłonie... Szanujmy się na drodze i nie ważne czy jedziemy ponad 40-tonowym zestawem czy plastikowym 8-kilowym rumakiem.
- Dystans 45.20km
- Czas 01:40
- Prędkość śr. 27.12km/h
- Prędkość max. 43.69km/h
- Temperatura 20.0°C
- Wiatr 4m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Jasności coraz mniej
Wtorek, 22 września 2020 · dodano: 22.09.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica
Coby zbytnio rumaka plastikowego gadżetem oświetleniowym nie objuczać, na wewnątrz tygodniowe jazdy przyjdzie innego osiodłać. Bowiem trudniejszem staje się zadaniem przed zmrokiem powrócić a widocznym nadto trza być kiedy dnia jasnego deficyt. Będziem zatem na dniach kombinować i rumaki sposobić na wieczorno-nocne wojaże, aby pory od jesieni po wiosnę nie przespać. Dziś jeszcze ciepło jak na póki co letni dzień przystało, lecz przy zachodzie słońca chłodne prądy powietrza odczuć już można, zwłaszcza gdy niebo bezchmurne.
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica
Coby zbytnio rumaka plastikowego gadżetem oświetleniowym nie objuczać, na wewnątrz tygodniowe jazdy przyjdzie innego osiodłać. Bowiem trudniejszem staje się zadaniem przed zmrokiem powrócić a widocznym nadto trza być kiedy dnia jasnego deficyt. Będziem zatem na dniach kombinować i rumaki sposobić na wieczorno-nocne wojaże, aby pory od jesieni po wiosnę nie przespać. Dziś jeszcze ciepło jak na póki co letni dzień przystało, lecz przy zachodzie słońca chłodne prądy powietrza odczuć już można, zwłaszcza gdy niebo bezchmurne.
- Dystans 80.05km
- Czas 03:12
- Prędkość śr. 25.02km/h
- Prędkość max. 38.87km/h
- Temperatura 19.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Błędne drogi, asfalty nie ciekawe
Niedziela, 20 września 2020 · dodano: 20.09.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Bachorce-Zaborowo-Broniewo-Przemystka-Radziejów-Skibin-Kłonowo-Byczyna-Nagórki-Bodzanowo-Krzywosądz-Sędzin-Michałowo-Kobielice-Sędzin-Krzywosądz-Dobre-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Wschodni kierunek obrawszy na poszukiwania nowych dróg po 15-stej wyruszyłem pod wiatr, który właśnie z tej strony zawiewał. Okazuje się, że nawet po tylu latach udaje mi się znaleźć drogi gdziem jeszcze rumakiem nie był z powodów różnych. Nie było po drodze, czy też stan nawierzchni do tego nie zachęcał, albo zwyczajnie była to droga do "nikąd". Oczywiście, nie że na końcu drogi takiej nicość panuje lub przepaść skraju świata na wędrowca czyha. W moim mniemaniu drogi do "nikąd" pomimo, iż zwyczajne dziurawe, ale też idealne bo nowe, nagle się kończą w polną szosowo nieprzejezdną drogę się zmieniając lub swój koniec mają tam gdzie początek. Zatem obydwu dróg takich dziś doświadczyłem, że o nawierzchni tragicznej nawet nie wspomnę. Niemniej wycieczka udana, w sumie cały dzień udany, bowiem żeglugowo i rowerowo kolejny jeszcze letni dzień spędziłem :)
Urokliwe Jezioro Szarlej
Kafar na pontonach i kuter KH-200 ( JW-1523 )
Noteć skanalizowana i informacja nawigacyjna
i wąska też bywa
...a po 15-stej
Okolice wsi Kłonowo i tor 750 mm
Nie będę bojkotował, asfalt to asfalt a że za chwilę...
... się skończy no to ;)
Można odpocząć i poczytać ;)
I podziwiać klucze żurawie
Natomiast na drogę rowerową w sąsiedniej gminie kasy brakło
Zmierzch już szybko następuje i rumak w światłości opatrzon został ;)
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Bachorce-Zaborowo-Broniewo-Przemystka-Radziejów-Skibin-Kłonowo-Byczyna-Nagórki-Bodzanowo-Krzywosądz-Sędzin-Michałowo-Kobielice-Sędzin-Krzywosądz-Dobre-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
Wschodni kierunek obrawszy na poszukiwania nowych dróg po 15-stej wyruszyłem pod wiatr, który właśnie z tej strony zawiewał. Okazuje się, że nawet po tylu latach udaje mi się znaleźć drogi gdziem jeszcze rumakiem nie był z powodów różnych. Nie było po drodze, czy też stan nawierzchni do tego nie zachęcał, albo zwyczajnie była to droga do "nikąd". Oczywiście, nie że na końcu drogi takiej nicość panuje lub przepaść skraju świata na wędrowca czyha. W moim mniemaniu drogi do "nikąd" pomimo, iż zwyczajne dziurawe, ale też idealne bo nowe, nagle się kończą w polną szosowo nieprzejezdną drogę się zmieniając lub swój koniec mają tam gdzie początek. Zatem obydwu dróg takich dziś doświadczyłem, że o nawierzchni tragicznej nawet nie wspomnę. Niemniej wycieczka udana, w sumie cały dzień udany, bowiem żeglugowo i rowerowo kolejny jeszcze letni dzień spędziłem :)
Urokliwe Jezioro Szarlej
Kafar na pontonach i kuter KH-200 ( JW-1523 )
Noteć skanalizowana i informacja nawigacyjna
i wąska też bywa
...a po 15-stej
Okolice wsi Kłonowo i tor 750 mm
Nie będę bojkotował, asfalt to asfalt a że za chwilę...
... się skończy no to ;)
Można odpocząć i poczytać ;)
I podziwiać klucze żurawie
Natomiast na drogę rowerową w sąsiedniej gminie kasy brakło
Zmierzch już szybko następuje i rumak w światłości opatrzon został ;)
- Dystans 54.17km
- Czas 01:51
- Prędkość śr. 29.28km/h
- Prędkość max. 44.11km/h
- Temperatura 19.0°C
- Wiatr 1m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Asfaltowy zaciesz :)
Sobota, 19 września 2020 · dodano: 19.09.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Doszły mnie słuchy, że dzięki staraniom radnego sąsiedniego powiatu ma mieć miejsce remont drogi powiatowej 2581 C na odcinku Włostowo - Krzywe Kolano. Nie zobaczę nie uwierzę, zatem nie pozostało nic innego jak rumaka osiodłać i obaczyć osobiście. Nadmienię, iż owa bardzo często uczęszczana przez Arnoldzikowe rumaki droga w przyzwoitym stanie była tylko na odcinku do granicy powiatu prawie, czyli w okolice wsi Chrosno. Potem bywało różnie, odcinki powiedzmy "takie se" i te, gdzie niecenzuralne słowa padały, gdy tylko nie udało mnie się nierówności asfaltowych sprawnie ominąć... No i faktycznie na wysokości wsi Rzeszynek nowy jeszcze wonią piekielną trącający dywan asfaltowy położono. Zacieszu nie małego dostąpiłem, bowiem droga o której mowa miejscami szosowo wredna nad wyraz była. Jednak radość trwała krótko, bo aż cały kilometr, co więcej wyremontowano akurat odcinek, który do najgorszych wcale nie należał. Jednak znaczenia to wielkiego nie ma, kiedy to plan całościowy mam nadzieję zrealizowany będzie. Wówczas byłby do dyspozycji blisko 20-kilometrowy idealny asfaltowo odcinek drogi, która pomimo częstego przemierzania jakoś mi się jak dotąd nie opatrzyła.
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Doszły mnie słuchy, że dzięki staraniom radnego sąsiedniego powiatu ma mieć miejsce remont drogi powiatowej 2581 C na odcinku Włostowo - Krzywe Kolano. Nie zobaczę nie uwierzę, zatem nie pozostało nic innego jak rumaka osiodłać i obaczyć osobiście. Nadmienię, iż owa bardzo często uczęszczana przez Arnoldzikowe rumaki droga w przyzwoitym stanie była tylko na odcinku do granicy powiatu prawie, czyli w okolice wsi Chrosno. Potem bywało różnie, odcinki powiedzmy "takie se" i te, gdzie niecenzuralne słowa padały, gdy tylko nie udało mnie się nierówności asfaltowych sprawnie ominąć... No i faktycznie na wysokości wsi Rzeszynek nowy jeszcze wonią piekielną trącający dywan asfaltowy położono. Zacieszu nie małego dostąpiłem, bowiem droga o której mowa miejscami szosowo wredna nad wyraz była. Jednak radość trwała krótko, bo aż cały kilometr, co więcej wyremontowano akurat odcinek, który do najgorszych wcale nie należał. Jednak znaczenia to wielkiego nie ma, kiedy to plan całościowy mam nadzieję zrealizowany będzie. Wówczas byłby do dyspozycji blisko 20-kilometrowy idealny asfaltowo odcinek drogi, która pomimo częstego przemierzania jakoś mi się jak dotąd nie opatrzyła.
- Dystans 40.70km
- Czas 01:29
- Prędkość śr. 27.44km/h
- Prędkość max. 39.75km/h
- Temperatura 15.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeszcze jeden taki dzień
Piątek, 18 września 2020 · dodano: 18.09.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Górki-Balice-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Choć lato trwa i w za dnia ciepła jeszcze nadto, to przed zachodem słonecznym ciągnie chłodem o jesieni rychłej przypominając. Niebawem jesień przyjdzie, złotem listowie umaluje, ciepłego promienia poskąpi i dzień ukróci, ciemność wczesną niosąc. Po ciemnicy przyjdzie jeździć a kwadrans po nieparzystej inny wymiar mieć będzie. Nie pierwszy raz, nie też ostatni tak się dzieje, bowiem kolej rzeczy naturalnie taka a pierwsze dni jesienne na akomodację przeznaczę. Wjechać przyjdzie w kolejny etap mojej rowerowej tułaczki przez lato po zimę, przez dzień jasny po noc mglistą.
Cienias coraz dłuższy jakiś ;)
Sprawca cieniasa
Droga Ciechrz - Górki
Znad kokpitu takie, czyli od spodu ;)
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Górki-Balice-Ludzisko-Tupadły-Kruszwica
Choć lato trwa i w za dnia ciepła jeszcze nadto, to przed zachodem słonecznym ciągnie chłodem o jesieni rychłej przypominając. Niebawem jesień przyjdzie, złotem listowie umaluje, ciepłego promienia poskąpi i dzień ukróci, ciemność wczesną niosąc. Po ciemnicy przyjdzie jeździć a kwadrans po nieparzystej inny wymiar mieć będzie. Nie pierwszy raz, nie też ostatni tak się dzieje, bowiem kolej rzeczy naturalnie taka a pierwsze dni jesienne na akomodację przeznaczę. Wjechać przyjdzie w kolejny etap mojej rowerowej tułaczki przez lato po zimę, przez dzień jasny po noc mglistą.
Cienias coraz dłuższy jakiś ;)
Sprawca cieniasa
Droga Ciechrz - Górki
Znad kokpitu takie, czyli od spodu ;)