- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.704
- SZOSA TOWARZYSKA.180
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1165
- TREKKING TOWARZYSKI.43
- TRENAŻER.40
Wpisy archiwalne w kategorii
SZOSA SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 48585.75 km (w terenie 12.15 km; 0.03%) |
Czas w ruchu: | 1819:40 |
Średnia prędkość: | 26.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.10 km/h |
Suma podjazdów: | 21237 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (92 %) |
Suma kalorii: | 23176 kcal |
Liczba aktywności: | 704 |
Średnio na aktywność: | 69.01 km i 2h 35m |
Więcej statystyk |
Kiedyś nadejdą te dni
Sobota, 15 stycznia 2022 | dodano: 15.01.2022Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Strzelno-Strzelce-Trląg-Janikowo-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Z deficytem kilometrowym weszliśmy w rok ten i rozkręcenie ciężko idzie. Może i aura nie sprzyja, niemniej powodów innych kilka co stan emocjonalny nadwątlają czyniąc niechęć, szalę pesymizmu nad optymizmem przeważają. Kim ja, co tak smucić przyszło na początek, ale przeca po cóż też kłamstwo szerzyć, nieprawdziwe słowa pisząc. Trudno, mam gorsze dni, ale też promyk nadziei, który drogę mą rozświetla póki co nikłym blaskiem, choć kierunek wskazuje. Dzień piętnasty styczniowy, delikatnie jadę dalej swoją drogą, którą poniekąd dobrze znam, często zatrzymując się na rozdrożu w zawahaniu i w obawie co mnie czeka za kolejnym zakrętem.
Tam pod lasem...


Czy to dobra droga ?

Zawsze to samo słońce i ten sam księżyc towarzyszem mym.




Rower:Mont Ventoux
Dane wycieczki:
51.68 km (0.00 km teren), czas: 02:08 h, avg:24.23 km/h,
prędkość maks: 41.32 km/hTemperatura:0.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Ku słońcu, czyli azymut 180
Sobota, 20 listopada 2021 | dodano: 20.11.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Lubię jak wieje, lubię też jak ponuro i chmurno, jednak słońca promienie zaciesz większy powodują. Uśmiechałem się do słońca, tak na serio i na poważnie się uśmiechałem. Od ranka wczesnego kiedy księżyc w pełni szykował się do snu wiedziałem, że dzień który witał mnie brzaskiem mieniącym się odcieniami błękitu i pomarańczy, będzie sympatycznie rowerowy. Pomimo ograniczeń czasowych, kwadrans przed godzina 10, osiodłałem rumaka wyścigowego i w kierunku wysokiego już słońca pojechałem. Ile to promień słoneczny po dniach szarości radości przysporzyć potrafi, że nawet wiatr okrutny zmącić tego nie zdołał. Tak, lubię i ten wiatr, który przeca nie tylko figle złośliwe płata ale i bratem jest. Przez ostatnich kilometrów kilkanaście z wiatrowym bratem jęło mnie nieść wartko a na pustym odcinku szosy rozpoztarłem ramiona i leciałem jak ptak... No prawie jak ptak ;)
Ku słońcu, azymut 180 ( mniej więcej, bo tu było coś 165 może )

Uśmiechać się do słońca :)

Dziś z wiernym cieniasem ;)

Poranny zachód księżyca

Wstaje dzień.

Rower:Trek
Dane wycieczki:
51.70 km (0.00 km teren), czas: 01:46 h, avg:29.26 km/h,
prędkość maks: 45.90 km/hTemperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 9 (kcal)
Południowy stempel czasu
Niedziela, 31 października 2021 | dodano: 31.10.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wtórek-Wiśniewa-Ostrowąż-Biskupie-Szyszyńskie Holendry-Ślesin-Leśnictwo-Stara Ruda-Morzyczyn-Noć-Kalina-Przewóz-Połajewo-Rudzk Mały-Piotrków Kujawski-Kaczewo-Radziejów-Chełmce-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Zmiana wskazań zegara choć z pozoru nieznacząca, nienaturalność u mnie czyni. Zasadności w tym żadnej a naturze nie służy. Dalej niewiadomą jest czy zabieg taki raz ostatni ma miejsce, czy przyjdzie nam w mechanizmy zegarowe dniem wiosennym ingerować raz jeszcze. Niemniej tam gdzie może i być miałem, nie byłem, bowiem czasu zatrzymać nie sposób a potrzeba duchowa też ważna jest poniekąd. Odcinek drogi, swoisty stempel czasu, taki rzekłbym time stamp, sprzed lat bodajże 33 mniej więcej... Niegdysiejsza droga krajowa DK-25 biegnąca wówczas przez miasto Ślesin i parking leśny pod lasem, wspomnienie dziś we mnie obudziła niemałe i nostalgię także. W roku 1988 podczas mojej pierwszej rowerowej wycieczki do miasta Konin wtedy jeszcze wojewódzkiego, na tym parkingu zatrzymałem się na zacną porcję lodów. Tak to pamiętam jakby to wczoraj było. Dziś miejsce to przypomina tylko piaszczysty teren na skraju lasu.
Tak wiem, nie byłem dziś na posezonowym coffee ride z Notojadzim, ale za to godnie reprezentowałem towarzystwo cyklistów na południowych rubieżach regionu, do których przyznam mam nieporównywalnie większy sentyment. Było nie było zwiększyłem równoleżnikowo zasięg grupy, bowiem kolarzyści z Notojadzim osiągnęli dziś szerokość geograficzną 52°53'27"N, ja natomiast 52°22'12"N czyli niespełna 1/3 stopnia szerokości geograficznej ;)
Okolice wsi Biskupie



Sentymentalne miejsce, parking pod lasem przy niegdysiejszej DK-25 na rogatkach Ślesina

Tak było tu jeszcze 10 lat temu.

Obecna droga Holendry Szyszyńskie - Ślesin

Ślesin i jezioro Mikorzyńskie



Arnoldzik nadaje ;)


Rower:Trek
Dane wycieczki:
103.81 km (0.00 km teren), czas: 03:43 h, avg:27.93 km/h,
prędkość maks: 48.56 km/hTemperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Dookoła Gopła w jesiennym słońcu
Niedziela, 24 października 2021 | dodano: 24.10.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Mielnica-Przewóz-Połajewo-Rudzk Mały-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Kaspral-Brześć-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica
Jesień w pełni i to nie tylko, że ku połowie pory tejże czas zmierza, ale że urokiem również oko i duszę cieszy. Choć ponure dni też klimat swój mają, to promień słoneczny działa efektywniej a i od niechciejstwa skuteczniej odwodzi. Wiatry hendrikowego niżu niemalże ustały i tylko lekkim o niezdecydowanym kierunku powiewem znać o sobie dawały. Gopło, jezioro moje ukochane kolejny raz dane było mi okrążyć po raz może setny... Może uda mi się kiedyś, choć orientacyjnie to policzyć. Mniejszym, większym, mniej lub bardziej foremnym okręgiem czy też w poprzek od czasu do czasu.
Tradycyjny postój na moście nad Kanałem Warta-Gopło, gdzie wraz z widokiem na jezioro Skulska Wieś najwięcej moich fotek powstaje.




Kierunek Połajewo


Rower:Trek
Dane wycieczki:
65.75 km (0.00 km teren), czas: 02:29 h, avg:26.48 km/h,
prędkość maks: 38.25 km/hTemperatura:9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Ostatnie pomruki Hendrika
Sobota, 23 października 2021 | dodano: 23.10.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Łąkie-Zbytowo-Gębice-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica
Mija ten jesienny czas, zmiany czyni zauważalne, kolorem żółto-brązowym znacząc listowie. Niż co z mórz północnych przygnało, wiatry okrutne poczynił przez dni ostatnie, dziś na mocy stracił. Suchość wystarczająca asfaltów i przebijające się na chwil kilka zza chmur słoneczko przyczynkiem, aby rumakiem wyścigowym raz jeszcze w rok ten wyjechać. Równo zatem w dwie godziny przed umowną dnia połową w kierunku wiatru wiejącego bądź co bądź jeszcze niesłabo wyruszyłem. Obaczyć po trosze jakie to spustoszenie niż baryczny wrednym wiatrem spowodował. Pan termometrowy tylko 8 kresek nad zerem wskazywał, zatem kubrak cieplejszy i czepiec przywdziać należało, coby dyskomfortu nie doznać. Poza wczesną ciemnicą i związanym z tym nocnym rumakowaniem, przyjdzie jeszcze do niższych temperatur przywyknąć.
Piękna jest jesień, nawet gdy wiatry chłodem wieją.


Szak ;)

Częsty widok podczas dzisiejszej przejażdżki

Zaskoczony przez Jelcza 315. Tego typu pojazdy już niemal całkowicie zniknęły z naszych dróg, a tu proszę taka niespodzianka. Może nieco zdezelowany i nadgryziony zębem czasu, ale zawsze ;)



Rower:Trek
Dane wycieczki:
73.80 km (0.00 km teren), czas: 02:56 h, avg:25.16 km/h,
prędkość maks: 50.49 km/hTemperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 10 (kcal)
W ten październikowy czas
Sobota, 2 października 2021 | dodano: 02.10.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Nowa Wieś-Prószyska-Wronowy-Młynice-Strzelno-Strzelno Klasztorne-Stodólno-Stodoły-Kraszyce-Sokolniki-Polanowice-Kruszwica
Październik powitał nas piękną pogodą, może jeszcze nie w pełni złotą jesienią, bowiem listowie póki co po części tylko jęło się złocić. Mała roszada w Arnoldzikowej stajni i osiodłany dziś inny rumak został, coby w ten październikowy czas towarzyszyć mi w dalszej niekończącej się rowerowej podróży. Co nie napisane to powiedziane, bowiem film krótki na Arnoldzikowym kanale powstanie z wycieczki dzisiejszej, choć jeszcze nie jutro ni pojutrze też ;) Czego nie napiszę to dopowiem ;)
A co dziś ? No zaskoczyła nas mile Matka Natura serwując pogodę wyśmienitą i prze tej sposobności poprosiłem skromnie o aurę przyjazną i na dzień jutrzejszy, coby mile czas spędzić i kilometry przebyć z grupą Notojadzim ;)
Kilka kadrów z filmowej relacji, która niebawem ;)






Rower:Mont Ventoux
Dane wycieczki:
62.18 km (0.00 km teren), czas: 02:29 h, avg:25.04 km/h,
prędkość maks: 42.54 km/hTemperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Szybko mija dzień
Środa, 29 września 2021 | dodano: 29.09.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica
Choć każda pora roku ma swoje zalety a jesień szczególnie lubię, upodobawszy sobie jej spowolnienie, to początki bywają trudne. Jest smutno, chmurnie i zawiewa już nie tak jak jeszcze niedawno w sumie. Co tam, przyjdzie przywyknąć, rumaki inne przysposobić i porę chłodną a przede wszystkim z dniem krótkim po jasności, przeżyć, przejechać, nowych wrażeń i kilometrów uzbierać. Dziś jak to powiadają w te i na zad, to znaczy nie po zwyczajowej pętli. Niemniej jednak, jakby się tak przypatrzeć nakreślonemu przez GPS-owemu śladowi ( przy wyeliminowaniu błędu ) to nawet kiedy wracam tą samą drogą, również zataczam pętlę ;)
Otóż to :)



Rower:Trek
Dane wycieczki:
41.36 km (0.00 km teren), czas: 01:28 h, avg:28.20 km/h,
prędkość maks: 40.34 km/hTemperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 7 (kcal)
Gdzie pomyka typowy Arnoldzik ;)
Sobota, 25 września 2021 | dodano: 26.09.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Górki-Ciechrz-Rzadkwin-Bronisław-Jeziorki-Łąkie-Strzelno-Stodólno-Stodoły-Kraszyce-Sokolniki-Polanowice-Kruszwica

Rower:Trek
Dane wycieczki:
55.08 km (0.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:26.65 km/h,
prędkość maks: 43.57 km/hTemperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 6 (kcal)
W nieco innej roli
Wtorek, 21 września 2021 | dodano: 21.09.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Rzadkwin-Ciechrz-Górki-Balice-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Zabawa w filmowca i montażystę nie usłana różami, nawet w tak amatorskim i nieprofesjonalnym wydaniu jak moje ;) Na tym chyba polega życie, że nie wszystko zawsze wychodzi i idzie zgodnie z założeniami. Cóż, żaden to problem przeca, bowiem z o wiele poważniejszymi przeciwnościami losu przychodzi mi się mierzyć. Niemniej irytuje i ze stanu równowagi psychicznej wyprowadza, kiedy przeciwności parami łażą, jak to powiadają nieszczęścia takie lokalne i przyziemne rzekłby.
...A było to tak. W miarę wcześnie, bom się doczekać nie mógł, uzbrojony w napierśną kamerkę ( goszczącą u mnie na testach ) wyruszam na rowerową wycieczkę z planem, testu jak najbardziej, ale też nagrania materiału z nadzieją a nóż się coś wydarzy. Jakość jak dla mnie wzorowa, lecz jak się po wszystkim okazało, poza małymi fragmentami uwieczniłem w lwiej większości kierownicę mojego rumaka i skąpy fragment asfaltu tuż przed nim i tak przez blisko godzinę nagrania, psie krwie. Więc planowanego filmu z serii Okiem Cyklisty nie będzie, a mus niemały coby jeszcze w tym roku coś w temacie sklecić. Na łez otarcie, wraz z popołudniową kawą siadam do produkcji innego filmu z wycieczki Borsukiem przez mżawkę, po około trzech godzinach montażu, kiedy to najistotniejsze fragmenty posklejane już były, coś mnie się myszą kliknęło i cały misterny plan w peezdoo. Próby odzyskania projektu nie przyniosły oczekiwanego rezultatu i zostałem z niczym... Ot taki wtorek, zapewne to klątwa liczby 21, bowiem dziś to właśnie jest 21 dzień września w dodatku 21 roku i jeszcze XXI wieku... Tak to pewnie z tego powodu i tej wersji będę się trzymał ;)
Kilka pamiątkowych kadrów z dziś ;)







Rower:Trek
Dane wycieczki:
51.88 km (0.00 km teren), czas: 01:50 h, avg:28.30 km/h,
prędkość maks: 47.95 km/hTemperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Kiedy mży, mucha mrze ;)
Piątek, 17 września 2021 | dodano: 17.09.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica
Lato żegna nas pogodą nieletnią i choć jeszcze nie w czas, to tuż tuż czai się jesień. Nie wywołuje to u mnie jakiś niepozytywnych emocji czy większych smutków, bowiem jesień lubię choć symbolem kresu wszelakiego bywa. Na chłody czas jeszcze nadejdzie, niemniej już robaka w powietrzu znacznie mniej zwłaszcza w dzień niesłoneczny jak dziś właśnie. Jesień pochmurna, mokra, zamglona może przytłaczać, smutną zdaje się być, jednak co wbrew to dla nas. Dobre nastawienie i pozytywne myśli, ot tak na przekór niedogodnościom pogodowym, wczesnym zmrokom, dyskomfortom termicznym i wszelkim utartym stereotypom, bo jesień smutna bywa... Nie musi i nie jest ;) Nawet kiedy mżawką zrosi i uniform cyklisty nieco przybłoci.





Rower:Trek
Dane wycieczki:
50.83 km (0.00 km teren), czas: 01:46 h, avg:28.77 km/h,
prędkość maks: 44.67 km/hTemperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)