Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125179.28 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 68550 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

TREKKING SAMOTNIE

Dystans całkowity:52584.57 km (w terenie 2103.42 km; 4.00%)
Czas w ruchu:2388:52
Średnia prędkość:22.01 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Suma podjazdów:16703 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:144 (80 %)
Suma kalorii:17488 kcal
Liczba aktywności:1174
Średnio na aktywność:44.79 km i 2h 02m
Więcej statystyk
  • DST 21.18km
  • Czas 00:54
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXIX etap -...listopadowy deszcz...

Sobota, 13 listopada 2010 · dodano: 13.11.2010 | Komentarze 2

Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodólno-Sławsk Wlk.-Kruszwica

Kropla po kropli z chmurek zlatuje,
Niebo błękitne zasnuły chmury.
Nie sprzyja aura, dusze ujmuje,
Moknie w całości pejzaż ponury.
Lecz to nie sztuka narzekać na to,
Przecież co w sercu zwyciężyć musi,
Tam zawsze wiosna a po niej lato,
A jesień mokra wnet się udusi. ;)))






  • DST 60.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXVIII etap -...dookoła Gopła...

Niedziela, 31 października 2010 · dodano: 31.10.2010 | Komentarze 3

Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Witowice-Złotowo-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Lubstówek-Włostowo-Kruszwica

Ilem to razy ten szlak przebywał,
Za każdym razem nowe odkrywał.
Te znane drogi, mijane wioski,
Dnia codziennego tam gubił troski.
Ktoś powie - po co, na co, dlaczego?
By filozofię stworzyć do tego?
Kto raz zrozumiał pytać nie musi,
I odpowiedzi nigdy nie zazna.
Piękna przyroda, aura przyjazna,
Słońce mi siostrą, a księżyc bratem,
Zielone łąki, pachnące kwiatem,
Niebieskie niebo, magiczne lasy,
Tak było, będzie aż po wsze czasy...


Na trasie Połajewo-Przewóz.

Poczatek J.Gopła i ujście kanału Warta-Gopło.

Droga Mielnica-Łuszczewo

Widok na J.Gopło, w oddali kościół w Połajewie.




  • DST 39.56km
  • Teren 3.50km
  • Czas 01:55
  • VAVG 20.64km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXVII etap -...ege szege dre buroki...

Sobota, 30 października 2010 · dodano: 30.10.2010 | Komentarze 0

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Strzelno Klasztorne-Sławsko Dolne-Bożejewice-Sławsk Wlk.-Kruszwica

Niosąc swe myśli jak krzyż drewniany,
Na swych barkach poprzez pola, łany.
Chcę iść dalej, być z Tobą na wieki,
By znów zapomnieć się mrużąc powieki.
Bym na cokole tej prawdy stanął,
Być dla Ciebie i siebie odmianą.
Lecz to co przeszło to już nie wróci,
I tak jak bywa w marzeniach kroci,
Których mi zaznać nigdy nie przyjdzie,
Bo gdzie mnie nie ma Ty jesteś wszędzie...



Dla jednych piękne dla drugich smutne...

...właśnie te buroki...




  • DST 43.28km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 19.98km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXVI etap -...jeszcze jeden taki dzień...

Niedziela, 24 października 2010 · dodano: 24.10.2010 | Komentarze 2

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Piotrkowice-Batkowo-Inowrocław-Łojewo-Szarlej-Kruszwica

We wszystkich tych miejscach i naszych spojrzeniach,
Zostawiliśmy dziury w planach, w marzeniach.
Dla wszystkich tajemnic, tych nie ujawnionych,
I wspomnień, nigdy realnych, zawsze zmęczonych.
Wspomnienia na zapomnienie już dawno skazane,
Jakby gdzieś nie daleko były zapisane.


Nadnoteckie łąki.

Mała Noteć w okolicy przepompowni Leszczyce.

Przepompownia Leszczyce.

Wylot wody z Małej Noteci do kanału Noteckiego.

Kanał Notecki w miejscowości Dziarnowo.

Mostek nad kanałem.

Bydlątka ;)




  • DST 29.30km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXV etap -...atmosphere...

Poniedziałek, 18 października 2010 · dodano: 18.10.2010 | Komentarze 0

Trasa: Kruszwica-Lachmirowice-Racice-Łagiewniki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

Walk, in silence
Don't walk away in silence
See the danger, always danger
Endless talking, life rebuilding
Don't walk away

Walk, in silence
Don't turn away in silence
Your confusion, my illusion
Worn like a mask of self-hate
Confronts and then dies
Don't walk away

People like you find it easy
Naked to see walking on air
Hunting by rivers, through the streets, every corner
Abandoned too soon
Set down with due care
Don't walk away in silence
Don't walk away...






  • DST 60.97km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 21.02km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXIV etap -...zmierzch...

Sobota, 16 października 2010 · dodano: 16.10.2010 | Komentarze 2

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław(Rąbinek)-Pakość-Janikowo-Tupadły-Kruszwica

Tak dalece jak tylko możemy rozeznać,
jedynym celem ludzkiej egzystencji
jest wnosić światło znaczenia
w ciemność zwykłego bytu...





  • DST 33.03km
  • Czas 01:28
  • VAVG 22.52km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXIII etap -...z pogranicza różnych stanów ducha...

Czwartek, 14 października 2010 · dodano: 14.10.2010 | Komentarze 0

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Strzelno-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wlk.-Kruszwica

Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy.
Nic nie jest zaczęte, dopóki się nie zacznie.
To co trwa teraz, później też trwać będzie.
I będzie to co jest, bo i wcześniej było...






  • DST 29.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXII etap -...przyrodniczo i tajemniczo...

Czwartek, 7 października 2010 · dodano: 07.10.2010 | Komentarze 3

Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Karczyn-Szarlej-Kruszwica

Kropeczko w niebie cieknąca
Śmigłym, powiewnym zygzakiem
Aż oczy bolą od słońca
Jakże to można być ptakiem

Jak żywić się, najeść w chmurach
I popić wiatru posoką
Jak można na małych piórach
Latać tak bardzo wysoko ;)


Gęś gęgawa

1836 ?

Leśny dukt

Sztuka kamuflażu

Znikające drogi... Czy to jakieś fatum ? :)




  • DST 49.12km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 19.01km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 7kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CXI etap -...las łęgowy i dzikie drogi...

Środa, 6 października 2010 · dodano: 06.10.2010 | Komentarze 0

Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Rusinowo-Tarnówko-Witowice-Kobylnica-Chełmce-Morgi-Chełmce PKP-Janocin-Gocanowo-Kruszwica

Podczas dzisiejszej wyprawy dwa razy skończyła mi się droga. Jedna zaprowadziła mnie prosto w pas przybrzeżnych trzcinowisk, a druga skończyła się w szczerym polu. Jednak również tego typu wycieczki swój urok mają, bo nie zawsze przecież chodzi o nabicie jak największej ilości asfaltowych kilometrów ;)


Jezioro Gopło w promieniach październikowego słońca.

I przyszło zmierzyć się z takimi drogami

I również z takimi.

Plac rozładunkowy - Chełmce

Do wiatraków sentyment mam od dziecka ;)




  • DST 33.97km
  • Czas 01:22
  • VAVG 24.86km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 4kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CIX etap -...Arnoldzik kontra gęsi...

Poniedziałek, 20 września 2010 · dodano: 20.09.2010 | Komentarze 5

Trasa: Kruszwica-Polanowice-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wlk.-Kruszwica

Powoli zapadał zmierzch, więc pomyślałem iż rozsądniej chyba będzie pojechać bocznymi drogami, które jak na tą porę wydały mi się bardziej bezpieczne. A że pozory często mylą jak śpiewa Kazik miałem się przekonać w miejscowości Ciechrz. Jakieś 100 metrów przed sobą na drodze spostrzegłem kobietę jak się potem okazało z niewielką ilością zwojów mózgowych, która zaganiała drogą stado ( ok. 50 gęsi ) do swojej zagrody. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego poza głupotą pędzenia gęsi główną asfaltową droga jakby nie fakt iż owe gęsi zamiast do zagrody ruszyły w moim kierunku. Początkowo myślałem ze jakoś się rozpierzchną i jakoś ominę to syczące stado. Stało się inaczej, jedna z gęsi ( pewnie głupia gęś ) wpadła wprost pod moje przednie koło. Jaki był tego efekt ? Tego się domyśli nawet niespecjalnie rozgarnięty muł. Sruuu i leżę wraz z rowerem na asfalcie, chwile się nie ruszam zastanawiając się czy żyję. Wstałem podnoszę rower patrze się czy moje ciało nadal nie leży na drodze ( w celu upewnienia się czy czasem nie jestem już duchem ) i ze zdziwieniem patrzę na brak jakiejkolwiek reakcji ze strony owej kobiety, w końcu leżałem jakieś 30 sekund na drodze. Hmmmm, pierwsza myśl... Dzwonię na policje, tylko po co... Kobieta pośpiesznie nagania gęsi, zamyka bramę i wypuszcza psa pewnie dla własnej ochrony przed agresywnym rowerzystą, który wjechał w stado gęsi. W rezultacie wsiadam na rower wykonując kilka fotek upamiętniających to miejsce i oddalam się z obawą, że mogą mnie teraz pogonić jakieś wioskowe osiłki. Na odchodne informuję niewzruszoną niskozwojową mózgownicę o istnieniu w słowniku języka polskiego słowa "przepraszam" i w podartych spodniach jadę sobie dalej. Jedna z gęsi chyba bardziej zapamięta spotkanie z rowerem bo na przednim kole zauważyłem obfite ślady krwi i poprzeplatane poprzez szprychy pierze... Już teraz wiem dlaczego gęsi nadają się tylko na smalec, a ich nieodpowiedzialni właściciele powinni kończyć kursy ich pasania, pogrywając im przy tym na fujarkach wzorem Janka muzykanta :)))


Gęsi po zapędzeniu do zagrody.

Po wypuszczeniu burka.

Ciechrz 34 ... W dupie mam ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 r. Hi hi hi...