Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116954.13 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Październik10 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
TREKKING SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 49860.89 km (w terenie 2023.02 km; 4.06%) |
Czas w ruchu: | 2261:50 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.90 km/h |
Suma podjazdów: | 11236 m |
Maks. tętno maksymalne: | 179 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (80 %) |
Suma kalorii: | 3534 kcal |
Liczba aktywności: | 1111 |
Średnio na aktywność: | 44.88 km i 2h 02m |
Więcej statystyk |
- Dystans 43.28km
- Teren 3.00km
- Czas 02:10
- Prędkość śr. 19.98km/h
- Prędkość max. 38.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CXVI etap -...jeszcze jeden taki dzień...
Niedziela, 24 października 2010 · dodano: 24.10.2010 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Piotrkowice-Batkowo-Inowrocław-Łojewo-Szarlej-Kruszwica
We wszystkich tych miejscach i naszych spojrzeniach,
Zostawiliśmy dziury w planach, w marzeniach.
Dla wszystkich tajemnic, tych nie ujawnionych,
I wspomnień, nigdy realnych, zawsze zmęczonych.
Wspomnienia na zapomnienie już dawno skazane,
Jakby gdzieś nie daleko były zapisane.
Nadnoteckie łąki.
Mała Noteć w okolicy przepompowni Leszczyce.
Przepompownia Leszczyce.
Wylot wody z Małej Noteci do kanału Noteckiego.
Kanał Notecki w miejscowości Dziarnowo.
Mostek nad kanałem.
Bydlątka ;)
We wszystkich tych miejscach i naszych spojrzeniach,
Zostawiliśmy dziury w planach, w marzeniach.
Dla wszystkich tajemnic, tych nie ujawnionych,
I wspomnień, nigdy realnych, zawsze zmęczonych.
Wspomnienia na zapomnienie już dawno skazane,
Jakby gdzieś nie daleko były zapisane.
Nadnoteckie łąki.
Mała Noteć w okolicy przepompowni Leszczyce.
Przepompownia Leszczyce.
Wylot wody z Małej Noteci do kanału Noteckiego.
Kanał Notecki w miejscowości Dziarnowo.
Mostek nad kanałem.
Bydlątka ;)
- Dystans 29.30km
- Teren 5.00km
- Czas 01:23
- Prędkość śr. 21.18km/h
- Prędkość max. 35.70km/h
- Temperatura 7.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CXV etap -...atmosphere...
Poniedziałek, 18 października 2010 · dodano: 18.10.2010 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Lachmirowice-Racice-Łagiewniki-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica
Walk, in silence
Don't walk away in silence
See the danger, always danger
Endless talking, life rebuilding
Don't walk away
Walk, in silence
Don't turn away in silence
Your confusion, my illusion
Worn like a mask of self-hate
Confronts and then dies
Don't walk away
People like you find it easy
Naked to see walking on air
Hunting by rivers, through the streets, every corner
Abandoned too soon
Set down with due care
Don't walk away in silence
Don't walk away...
Walk, in silence
Don't walk away in silence
See the danger, always danger
Endless talking, life rebuilding
Don't walk away
Walk, in silence
Don't turn away in silence
Your confusion, my illusion
Worn like a mask of self-hate
Confronts and then dies
Don't walk away
People like you find it easy
Naked to see walking on air
Hunting by rivers, through the streets, every corner
Abandoned too soon
Set down with due care
Don't walk away in silence
Don't walk away...
- Dystans 60.97km
- Teren 4.00km
- Czas 02:54
- Prędkość śr. 21.02km/h
- Prędkość max. 43.80km/h
- Temperatura 8.0°C
- Wiatr 4m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CXIV etap -...zmierzch...
Sobota, 16 października 2010 · dodano: 16.10.2010 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław(Rąbinek)-Pakość-Janikowo-Tupadły-Kruszwica
Tak dalece jak tylko możemy rozeznać,
jedynym celem ludzkiej egzystencji
jest wnosić światło znaczenia
w ciemność zwykłego bytu...
Tak dalece jak tylko możemy rozeznać,
jedynym celem ludzkiej egzystencji
jest wnosić światło znaczenia
w ciemność zwykłego bytu...
- Dystans 33.03km
- Czas 01:28
- Prędkość śr. 22.52km/h
- Prędkość max. 33.30km/h
- Temperatura 8.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CXIII etap -...z pogranicza różnych stanów ducha...
Czwartek, 14 października 2010 · dodano: 14.10.2010 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Strzelno-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy.
Nic nie jest zaczęte, dopóki się nie zacznie.
To co trwa teraz, później też trwać będzie.
I będzie to co jest, bo i wcześniej było...
Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy.
Nic nie jest zaczęte, dopóki się nie zacznie.
To co trwa teraz, później też trwać będzie.
I będzie to co jest, bo i wcześniej było...
- Dystans 29.00km
- Teren 9.00km
- Czas 01:40
- Prędkość śr. 17.40km/h
- Prędkość max. 34.30km/h
- Temperatura 8.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CXII etap -...przyrodniczo i tajemniczo...
Czwartek, 7 października 2010 · dodano: 07.10.2010 | Komentarze 3
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Karczyn-Szarlej-Kruszwica
Kropeczko w niebie cieknąca
Śmigłym, powiewnym zygzakiem
Aż oczy bolą od słońca
Jakże to można być ptakiem
Jak żywić się, najeść w chmurach
I popić wiatru posoką
Jak można na małych piórach
Latać tak bardzo wysoko ;)
Gęś gęgawa
1836 ?
Leśny dukt
Sztuka kamuflażu
Znikające drogi... Czy to jakieś fatum ? :)
Kropeczko w niebie cieknąca
Śmigłym, powiewnym zygzakiem
Aż oczy bolą od słońca
Jakże to można być ptakiem
Jak żywić się, najeść w chmurach
I popić wiatru posoką
Jak można na małych piórach
Latać tak bardzo wysoko ;)
Gęś gęgawa
1836 ?
Leśny dukt
Sztuka kamuflażu
Znikające drogi... Czy to jakieś fatum ? :)
- Dystans 49.12km
- Teren 12.00km
- Czas 02:35
- Prędkość śr. 19.01km/h
- Prędkość max. 41.50km/h
- Temperatura 12.0°C
- Wiatr 7m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CXI etap -...las łęgowy i dzikie drogi...
Środa, 6 października 2010 · dodano: 06.10.2010 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Rusinowo-Tarnówko-Witowice-Kobylnica-Chełmce-Morgi-Chełmce PKP-Janocin-Gocanowo-Kruszwica
Podczas dzisiejszej wyprawy dwa razy skończyła mi się droga. Jedna zaprowadziła mnie prosto w pas przybrzeżnych trzcinowisk, a druga skończyła się w szczerym polu. Jednak również tego typu wycieczki swój urok mają, bo nie zawsze przecież chodzi o nabicie jak największej ilości asfaltowych kilometrów ;)
Jezioro Gopło w promieniach październikowego słońca.
I przyszło zmierzyć się z takimi drogami
I również z takimi.
Plac rozładunkowy - Chełmce
Do wiatraków sentyment mam od dziecka ;)
Podczas dzisiejszej wyprawy dwa razy skończyła mi się droga. Jedna zaprowadziła mnie prosto w pas przybrzeżnych trzcinowisk, a druga skończyła się w szczerym polu. Jednak również tego typu wycieczki swój urok mają, bo nie zawsze przecież chodzi o nabicie jak największej ilości asfaltowych kilometrów ;)
Jezioro Gopło w promieniach październikowego słońca.
I przyszło zmierzyć się z takimi drogami
I również z takimi.
Plac rozładunkowy - Chełmce
Do wiatraków sentyment mam od dziecka ;)
- Dystans 33.97km
- Czas 01:22
- Prędkość śr. 24.86km/h
- Prędkość max. 34.50km/h
- Temperatura 14.0°C
- Wiatr 4m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CIX etap -...Arnoldzik kontra gęsi...
Poniedziałek, 20 września 2010 · dodano: 20.09.2010 | Komentarze 5
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Stodólno-Strzelno-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Powoli zapadał zmierzch, więc pomyślałem iż rozsądniej chyba będzie pojechać bocznymi drogami, które jak na tą porę wydały mi się bardziej bezpieczne. A że pozory często mylą jak śpiewa Kazik miałem się przekonać w miejscowości Ciechrz. Jakieś 100 metrów przed sobą na drodze spostrzegłem kobietę jak się potem okazało z niewielką ilością zwojów mózgowych, która zaganiała drogą stado ( ok. 50 gęsi ) do swojej zagrody. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego poza głupotą pędzenia gęsi główną asfaltową droga jakby nie fakt iż owe gęsi zamiast do zagrody ruszyły w moim kierunku. Początkowo myślałem ze jakoś się rozpierzchną i jakoś ominę to syczące stado. Stało się inaczej, jedna z gęsi ( pewnie głupia gęś ) wpadła wprost pod moje przednie koło. Jaki był tego efekt ? Tego się domyśli nawet niespecjalnie rozgarnięty muł. Sruuu i leżę wraz z rowerem na asfalcie, chwile się nie ruszam zastanawiając się czy żyję. Wstałem podnoszę rower patrze się czy moje ciało nadal nie leży na drodze ( w celu upewnienia się czy czasem nie jestem już duchem ) i ze zdziwieniem patrzę na brak jakiejkolwiek reakcji ze strony owej kobiety, w końcu leżałem jakieś 30 sekund na drodze. Hmmmm, pierwsza myśl... Dzwonię na policje, tylko po co... Kobieta pośpiesznie nagania gęsi, zamyka bramę i wypuszcza psa pewnie dla własnej ochrony przed agresywnym rowerzystą, który wjechał w stado gęsi. W rezultacie wsiadam na rower wykonując kilka fotek upamiętniających to miejsce i oddalam się z obawą, że mogą mnie teraz pogonić jakieś wioskowe osiłki. Na odchodne informuję niewzruszoną niskozwojową mózgownicę o istnieniu w słowniku języka polskiego słowa "przepraszam" i w podartych spodniach jadę sobie dalej. Jedna z gęsi chyba bardziej zapamięta spotkanie z rowerem bo na przednim kole zauważyłem obfite ślady krwi i poprzeplatane poprzez szprychy pierze... Już teraz wiem dlaczego gęsi nadają się tylko na smalec, a ich nieodpowiedzialni właściciele powinni kończyć kursy ich pasania, pogrywając im przy tym na fujarkach wzorem Janka muzykanta :)))
Gęsi po zapędzeniu do zagrody.
Po wypuszczeniu burka.
Ciechrz 34 ... W dupie mam ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 r. Hi hi hi...
Powoli zapadał zmierzch, więc pomyślałem iż rozsądniej chyba będzie pojechać bocznymi drogami, które jak na tą porę wydały mi się bardziej bezpieczne. A że pozory często mylą jak śpiewa Kazik miałem się przekonać w miejscowości Ciechrz. Jakieś 100 metrów przed sobą na drodze spostrzegłem kobietę jak się potem okazało z niewielką ilością zwojów mózgowych, która zaganiała drogą stado ( ok. 50 gęsi ) do swojej zagrody. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego poza głupotą pędzenia gęsi główną asfaltową droga jakby nie fakt iż owe gęsi zamiast do zagrody ruszyły w moim kierunku. Początkowo myślałem ze jakoś się rozpierzchną i jakoś ominę to syczące stado. Stało się inaczej, jedna z gęsi ( pewnie głupia gęś ) wpadła wprost pod moje przednie koło. Jaki był tego efekt ? Tego się domyśli nawet niespecjalnie rozgarnięty muł. Sruuu i leżę wraz z rowerem na asfalcie, chwile się nie ruszam zastanawiając się czy żyję. Wstałem podnoszę rower patrze się czy moje ciało nadal nie leży na drodze ( w celu upewnienia się czy czasem nie jestem już duchem ) i ze zdziwieniem patrzę na brak jakiejkolwiek reakcji ze strony owej kobiety, w końcu leżałem jakieś 30 sekund na drodze. Hmmmm, pierwsza myśl... Dzwonię na policje, tylko po co... Kobieta pośpiesznie nagania gęsi, zamyka bramę i wypuszcza psa pewnie dla własnej ochrony przed agresywnym rowerzystą, który wjechał w stado gęsi. W rezultacie wsiadam na rower wykonując kilka fotek upamiętniających to miejsce i oddalam się z obawą, że mogą mnie teraz pogonić jakieś wioskowe osiłki. Na odchodne informuję niewzruszoną niskozwojową mózgownicę o istnieniu w słowniku języka polskiego słowa "przepraszam" i w podartych spodniach jadę sobie dalej. Jedna z gęsi chyba bardziej zapamięta spotkanie z rowerem bo na przednim kole zauważyłem obfite ślady krwi i poprzeplatane poprzez szprychy pierze... Już teraz wiem dlaczego gęsi nadają się tylko na smalec, a ich nieodpowiedzialni właściciele powinni kończyć kursy ich pasania, pogrywając im przy tym na fujarkach wzorem Janka muzykanta :)))
Gęsi po zapędzeniu do zagrody.
Po wypuszczeniu burka.
Ciechrz 34 ... W dupie mam ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 r. Hi hi hi...
- Dystans 72.36km
- Teren 7.00km
- Czas 03:34
- Prędkość śr. 20.29km/h
- Prędkość max. 33.50km/h
- Temperatura 10.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CVIII etap -...dnia potężna moc...
Sobota, 18 września 2010 · dodano: 18.09.2010 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Krusza Zamkowa-Żalinowo-Piotrkowice-Ludzisko-Janikowo-Trlag-Srzelce-Krzyżanna-Goryszewo-Kwieciszewo-Strzelno-Młynice-Sukowy-Kruszwica
Za oknem, za oknem ucieka wieś
Dach domu czyjegoś
Dnia potężna moc wypiera noc
A śpiący czytają gazety obok mnie
A to nie powtórzy się...
Ty wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie
Wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie
A muzyka, muzyka, muzyka gra, a dzień ucieka
Zrośnięty z fotelem ktoś marnuje się sam
Wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez ciebie
Piasek, piasek, piasek na plaży jest na mojej twarzy
To piasek, piasek, piasek na plaży jest na mojej twarzy
A to szum wody słonej, ja siedzę tu pochylony
Szum wody słonej, siedzę tu pochylony
I czuję Ciebie gdzieś tu obok mnie
Czuję Ciebie gdzieś tu obok mnie
Czuję Ciebie, a Ty wiesz że
Ty wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie
Wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie...
Północna część J. Pakoskiego
Południowa część J. Pakoskiego
Nowo odkryty szlak :)
Rodzinka łabądków na Małej Noteci w okolicy Goryszewa.
Za oknem, za oknem ucieka wieś
Dach domu czyjegoś
Dnia potężna moc wypiera noc
A śpiący czytają gazety obok mnie
A to nie powtórzy się...
Ty wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie
Wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie
A muzyka, muzyka, muzyka gra, a dzień ucieka
Zrośnięty z fotelem ktoś marnuje się sam
Wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez ciebie
Piasek, piasek, piasek na plaży jest na mojej twarzy
To piasek, piasek, piasek na plaży jest na mojej twarzy
A to szum wody słonej, ja siedzę tu pochylony
Szum wody słonej, siedzę tu pochylony
I czuję Ciebie gdzieś tu obok mnie
Czuję Ciebie gdzieś tu obok mnie
Czuję Ciebie, a Ty wiesz że
Ty wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie
Wiesz, czasem czuję jakbym myślał przez Ciebie...
Północna część J. Pakoskiego
Południowa część J. Pakoskiego
Nowo odkryty szlak :)
Rodzinka łabądków na Małej Noteci w okolicy Goryszewa.
- Dystans 55.15km
- Czas 02:33
- Prędkość śr. 21.63km/h
- Prędkość max. 37.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CVII etap -...oko opatrzności...
Środa, 15 września 2010 · dodano: 15.09.2010 | Komentarze 3
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Strzelno-Łąkie-Gębice-Kwieciszewo-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Wiem, że znikome tego prawdopodobieństwo, jednak myśli dziwnych trudno uniknąć. Oko opatrzności opóźniło wyjazd i nie znalazłem się w pewnym miejscu wcześniej tylko później... Symbol posiadanej mocy przewidywania tego co stać się może choć pogańskie ma korzenie i okultyzmem masońskim trąca towarzyszem mym się stał już dawno.
Wschód i zachód słońca,
jasny dzień i ciemna noc,
dla każdego tak samo...
Wody morza i wody rzeki,
piasek plaży i skały gór,
dla każdego tak samo...
I tylko głupcy mówią
biały lepszy jest niż czarny,
czarny lepszy niż czerwony,
czerwony lepszy niż pomarańczowy.
.............................................................
Wiem, że znikome tego prawdopodobieństwo, jednak myśli dziwnych trudno uniknąć. Oko opatrzności opóźniło wyjazd i nie znalazłem się w pewnym miejscu wcześniej tylko później... Symbol posiadanej mocy przewidywania tego co stać się może choć pogańskie ma korzenie i okultyzmem masońskim trąca towarzyszem mym się stał już dawno.
Wschód i zachód słońca,
jasny dzień i ciemna noc,
dla każdego tak samo...
Wody morza i wody rzeki,
piasek plaży i skały gór,
dla każdego tak samo...
I tylko głupcy mówią
biały lepszy jest niż czarny,
czarny lepszy niż czerwony,
czerwony lepszy niż pomarańczowy.
.............................................................
- Dystans 65.73km
- Teren 1.00km
- Czas 03:04
- Prędkość śr. 21.43km/h
- Prędkość max. 35.40km/h
- Temperatura 16.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
CV etap -...przypadkowe grzybobranie...
Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 05.09.2010 | Komentarze 4
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Witowice-Piotrków Kuj.-Nowa Wieś-Mielnica-Łuszczewo-Włostowo-Kruszwica
Niedzielna wycieczka uwieńczona udanym zupełnie przypadkowym grzybobraniem. Stare przysłowie pszczół które mówi, że pod latarnią najciemniej pasuje do owego wypatrzenia dorodnych poniekąd podgrzybków. Rosły dosłownie kilka metrów od drogi i tak nie zauważone czekały na mnie ;) Troszkę czasu zajęło mi szukanie jakiejś foliowej torebki czy reklamówki ale w końcu się udało i tak z przewiązanym przez kierownicę pakunkiem "pomknąłem" dalej :)))
Niedzielna wycieczka uwieńczona udanym zupełnie przypadkowym grzybobraniem. Stare przysłowie pszczół które mówi, że pod latarnią najciemniej pasuje do owego wypatrzenia dorodnych poniekąd podgrzybków. Rosły dosłownie kilka metrów od drogi i tak nie zauważone czekały na mnie ;) Troszkę czasu zajęło mi szukanie jakiejś foliowej torebki czy reklamówki ale w końcu się udało i tak z przewiązanym przez kierownicę pakunkiem "pomknąłem" dalej :)))