Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117549.09 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w kategorii

TREKKING SAMOTNIE

Dystans całkowity:50208.97 km (w terenie 2026.02 km; 4.04%)
Czas w ruchu:2277:37
Średnia prędkość:22.04 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Suma podjazdów:11958 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:144 (80 %)
Suma kalorii:3575 kcal
Liczba aktywności:1119
Średnio na aktywność:44.87 km i 2h 02m
Więcej statystyk

  • Dystans 20.82km
  • Czas 01:10
  • Prędkość śr. 17.85km/h
  • Prędkość max. 34.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Podjazdy 55m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

49 lat temu (10691)

Środa, 9 sierpnia 2023 · dodano: 10.08.2023 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Sokolniki-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica



Tak, dokładnie 49 lat temu przyszedłem na świat niemalże w samo południe. Może niezbyt oryginalne to jak dla mnie, ale postanowiłem czas ten okołopołudniowy w rowerowym siodle spędzić. Pogoda wątpliwa i wypadało się blisko komina trzymać a i też, że przejażdżka symboliczne znaczenie miała to padło na Rosomaka. Tak, więc wśród pól kukurydzianych, z dala od samochodowego ruchu, spokojnie i w ciszy... Tak jak lubię ;)





  • Dystans 27.33km
  • Teren 0.80km
  • Czas 01:29
  • Prędkość śr. 18.42km/h
  • Prędkość max. 27.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Podjazdy 58m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do paczkomatu i prac postępy na DK-62 obaczyć (10831)

Sobota, 22 lipca 2023 · dodano: 22.07.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Stodoły-Książ-Rechta-Sukowy-Słabęcin-Kruszwica

O inne rumaki, te które obecnie rowerowej wachty nie pełnią, również dbać należy. Po czwartkowym przeglądzie decyzja zapadła coby łańcuchy zakupić i destrukcji napędu nie doświadczyć. Dziś to właśnie rzeczone łańcuchy przyszli i należało ze skrzynki paczkomatowej je odebrać a przy okazji również prowiant dla suni. 
Mimo soboty słonecznej, dzień ten na pracach gospodarczych spędziłem, a żeby choć z akcentem rowerowym móc słońcu dobranoc powiedzieć, to na początkowy odcinek modernizowanej krajówki DK-62 pojechałem. Ślimaczy się to przedsięwzięcie przydługo z lekka, niby coś się dzieje a jakby w miejscu stoi. 

Odcinek Sławsk Wielki - Kruszwica
 Wjazd i wyjazd do wsi Sławsk Wielki od strony zachodniej

Rondo we wsi Stodólno

Rosomak w słońcu zachodnim

i Arnoldzik skromny

Terenowy akcent, bowiem Rosomak jak traktor wszędzie da radę ;)






  • Dystans 30.10km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:43
  • Prędkość śr. 17.53km/h
  • Prędkość max. 31.50km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Przed nocą coś wyjeździć

Niedziela, 9 lipca 2023 · dodano: 09.07.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Grodztwo-Gocanówko-Głębokie-Zaborowo-Maszenice-Piaski-Piecki-Bródzki-Kruszwica

Poniósł mnie Rosomak już nieco dalej niż ostatnio, w kierunku przeciwnym zasadniczo. Kujawy raz jeszcze...




  • Dystans 18.91km
  • Czas 01:04
  • Prędkość śr. 17.73km/h
  • Prędkość max. 32.16km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Podjazdy 26m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Rosomak, czyli z innej perspektywy

Poniedziałek, 3 lipca 2023 · dodano: 03.07.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepiszyn-Zakupie-Polanowice-Sokolniki-Kraszyce-Sławsk Wielki-Kruszwica


Pojawił się dni temu kilka nowy rumak w arnoldzikowej stajni, nabyty nie tyle z chęci posiadania takiego mieszczucha, lecz bardziej dobroczynnie. Poprzedni użytkownik w potrzebie pilnej finansowej na zbycie mi go przywiódł, bowiem czas jakiś wcześniej widząc go po raz pierwszy osąd swój wyraziłem, co to ciekawy model rumaka. Tak więc Rosomak, bo tak zwany był wcześniej zasilił grono rumaków w arnoldzikowej stajni, i było nie było wypełnił lukę, bowiem typowo miejskiego roweru użytkowego nie posiadałem nigdy wcześniej. Ciężki, lecz zacny rumak po przeglądzie na pierwszą jazdę dziś wyruszył i przyznać muszę, iż ciekawa to odmiana a i możność obserwacji okolicy z innej nieco perspektywy i z innego siodła zasadniczo także. Prędkość przelotowa ok. 20 km/h, maksymalna nieco ponad 30 km/h, niemniej nie o to tu chodzi... Drobne regulacje, z czasem nowe podkowy i w drogę, jadziem dalej ;) 






  • Dystans 20.53km
  • Czas 01:02
  • Prędkość śr. 19.87km/h
  • Prędkość max. 28.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Podjazdy 42m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Budowali my, budowali... (RT81,0/10394)

Sobota, 17 czerwca 2023 · dodano: 17.06.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Sokolniki-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica



Zaniepokojon wielce postępem znikomym prac drogowych na pobliskim i początkowym de facto odcinku krajówki DK-62 pojechałem przedwieczorną porą obaczyć namacalnie co się tam dzieje. Odcinek Strzelno - Kruszwica jest, przynajmniej wygląda jakby był, bowiem na technologii warstw asfaltowych na drogach za dobrze się nie znam, niemiej tzw. węzły, ronda i wjazdy, tudzież wyjazdy z pobliskich miejscowości jakby nie ukończone. Wrażenie odniosłem jakby postęp prac od czasu mojej ostatniej tam wizyty nieco przymarł. Jednak nie mi osądzać, bowiem tak widać w umowach stoi co w czasie swoim, choć długim wszystko zakończone będzie i wstęgę przeciąć przyjdzie ;)










  • Dystans 31.56km
  • Czas 01:43
  • Prędkość śr. 18.38km/h
  • Prędkość max. 29.56km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Nietypowo (RT82,2/7927)

Czwartek, 27 kwietnia 2023 · dodano: 27.04.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Kobylniki-Sławsk Wielki-Stodólno-Sławsko Dolne-Żegotki-Bożejewice-Markowice-Żerniki-Janowice-Kruszwica




Nietypowo jak na Arnoldzika, znaczy jak na moje standardowe trasy i moje rowerowe jestestwo. Z wyboru nie wjeżdżam w teren, zwłaszcza kiedy droga zaciera się lub kończy w polu, czy też nawierzchnią nieprzyjazną straszy. Nie mniej od czasu do czasu odmiana taka wskazana i nawet zamysł pewien powstał dziś w mojej głowie coby bezdrożami, najbliższą brzegowej linii jezioro moje objechać. Ot tak, choćby dzień cały zszedł a kilometrów niewiele do kolekcji wpadło, to doświadczenie myślę nader ciekawe. Bezdroża bezdrożami, lecz dziś postępy prac drogowych na DK-62 ( Strzelno- Kruszwica ) obaczyć pojechałem i nową drogą odcinek spory po raz pierwszy przejechałem. Będzie zatem nieco bliżej do miasta Strzelna jak znaku podłego B-9 nie postawią, niemniej póki co nowe drogi, nowe horyzonty i nieznane dotąd perspektywy. 








  • Dystans 40.89km
  • Czas 01:56
  • Prędkość śr. 21.15km/h
  • Prędkość max. 30.20km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między śniegiem a śniegiem

Niedziela, 5 marca 2023 · dodano: 05.03.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Słabęcin-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Rzec by się chciało, iż dzień niedzielny zafundował nam aurę iście zimową, bo śnieżną oraz wiosnę ze słonkiem grzejącym. Tak mogło to wyglądać, bowiem póki co śniegiem natura dzień z rana karmiła, tak na słońca zachód dokładkę szczerą dołożyła, a popołudniem wczesnym błękitu nieba nie skąpiła. Wszystko byłoby w najlepszym porządku, zgodnie z pogodowym powiedzeniem, że w marcu jak w garncu, lecz pomimo wysokiego już słońca to tak jakby nie było. Temperaturowo niezakuniecznie a po gaciach ciągnęło niemiłosiernie, mimo iż wiatry kąśliwe zbytnio nie byli. Do wiosny jeszcze czasu troszkę i natura znaków jej obecności póki co nie daje, lecz optymizmem dzień znacznie dłuższy trąca. 








  • Dystans 40.22km
  • Teren 1.30km
  • Czas 02:03
  • Prędkość śr. 19.62km/h
  • Prędkość max. 43.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Wiatr 8m/s
  • Podjazdy 85m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciechrz, Góry, wiatr i chmury

Sobota, 4 marca 2023 · dodano: 04.03.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Ciechrz-Góry-Ołdrzychowo-Skalmierowice-Balice-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Każde miejsce swoją historię ma a starodrzewie szumiąc na wietrze opowiada o ich dziejach i tajemnicach. Wieś Ciechrz o której to słów kilka chciałbym tu zamieścić wzmiankowana już w wieku XI jako własność braci benedyktynów mogileńskich. Jako najstarsza udokumentowana wieś gminy Strzelno na mojej drodze od lat stoi i również mi tu przystanąć na chwil kilka wypada. Każde miejsce na pozór podobne do tysiąca innych miejsc, każdy budynek czy każde drzewo świadkiem niemym historii jest, o której zapomnieć niegodnie. Wieś Ciechrz niewątpliwie zapisała się w mojej pamięci i jest w niej od lat co najmniej kilkunastu jako miejscowość, którą śmiem twierdzić najczęściej rowerowo rok rocznie odwiedzam. Nie byłbym sobą abym tu nie przytoczył mojej przygody sprzed lat ze stadem gęsi w Ciechrzu właśnie... Tak było, nie zmyślam ;)

Poniedziałek, 20 września 2010 r.

Powoli zapadał zmierzch, więc pomyślałem iż rozsądniej chyba będzie pojechać bocznymi drogami, które jak na tą porę wydały mi się bardziej bezpieczne. A że pozory często mylą jak śpiewa Kazik, miałem się przekonać w miejscowości Ciechrz. Jakieś 100 metrów przed sobą na drodze spostrzegłem kobietę, jak się potem okazało z niewielką ilością zwojów mózgowych, która zaganiała drogą stado ( ok. 50 gęsi ) do swojej zagrody. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego poza głupotą pędzenia gęsi główną asfaltową drogą, jakby nie fakt iż owe gęsi zamiast do zagrody ruszyły w moim kierunku. Początkowo myślałem, że jakoś się rozpierzchną i ominę to syczące towarzystwo. Stało się inaczej, jedna z gęsi ( pewnie głupia gęś ) wpadła wprost pod moje przednie koło. Jaki był tego efekt ? Tego się domyśli nawet niespecjalnie rozgarnięty muł. Sruuu, leżę wraz z rowerem na asfalcie, chwilę się nie ruszam zastanawiając się czy żyję. Wstałem podnoszę rower patrzę się czy moje ciało nadal nie leży na drodze ( w celu upewnienia się czy czasem nie jestem już duchem ) i ze zdziwieniem patrzę na brak jakiejkolwiek reakcji ze strony owej kobiety, w końcu leżałem jakieś 30 sekund na drodze. Hmmmm, pierwsza myśl... Dzwonię na policje, tylko po co... Kobieta pośpiesznie nagania gęsi, zamyka bramę i wypuszcza psa pewnie dla własnej ochrony przed agresywnym rowerzystą, który wjechał w stado gęsi. W rezultacie wsiadam na rower wykonując kilka fotek upamiętniających to miejsce i oddalam się z obawą, że mogą mnie teraz pogonić jakieś wioskowe osiłki. Na odchodne informuję niewzruszoną nisko-zwojową mózgownicę o istnieniu w słowniku języka polskiego słowa "przepraszam" i w podartych spodniach jadę sobie dalej. Jedna z gęsi chyba bardziej zapamięta spotkanie z rowerem bo na przednim kole zauważyłem obfite ślady krwi i poprzeplatane poprzez szprychy pierze... Już teraz wiem dlaczego gęsi nadają się tylko na smalec, a ich nieodpowiedzialni właściciele powinni kończyć kursy ich pasania, pogrywając im przy tym na fujarkach wzorem Janka muzykanta :)))

Główna arteria wsi Ciechrz

Świątek na rogatkach wsi

Owego ludowego artystę najwyraźniej nieco poniosło ;)

Zupełnie przypadkowo trafiam do niedaleko położonej wsi Góry i przyznać muszę, że tu mnie jeszcze nie widziano. 

Natomiast ja jeszcze nigdy w okolicy nie widziałem okrągłego domu.

Schyłek dnia zachodzącym słońcem oko cieszył i duszę radował.
 








  • Dystans 41.38km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:06
  • Prędkość śr. 19.70km/h
  • Prędkość max. 35.80km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Podjazdy 93m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Demoniczne wiatru mruki

Piątek, 3 marca 2023 · dodano: 03.03.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Sławsko Dolne-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kobylniki-Kruszwica


Nie po raz pierwszy z wiatrem i pod wiatr jadę, choć dziś znaki dziwne najwyraźniej mi dawał. Nie to, żeby utrudnieniem zbytnim był, bowiem prędkości Borsukowe niewielkie i znaczenia to większego nie ma, lecz na postrach dziś działał w połączeniu z wyobraźnią niepokój czynił. Demoniczne świsty, być może przez otwory wentylacyjne kasku ni to przez rowerowe szprychy czy też przydrożne krzaki, niemniej dyskomfort powodowały niemały. W przekonaniu nie raz będąc, że to zwierzyna dzika czy pies podwórkowy atak przypuszcza na nocnego cyklistę. 






  • Dystans 51.02km
  • Czas 02:14
  • Prędkość śr. 22.84km/h
  • Prędkość max. 32.30km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Planetarnej koniunkcji apogeum

Środa, 1 marca 2023 · dodano: 01.03.2023 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica

Wenus to druga, a Jowisz piąta planeta układu słonecznego licząc od Słońca. Rozdziela je Ziemia, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy mogli zaobserwować je obie, tuż obok siebie, na naszym niebie. Już od kilku miesięcy planety zbliżały się do siebie, aż w końcu dzisiejszej nocy możemy dostrzec je dość blisko siebie, bowiem nastał czas koniunkcji obu planet. Choć wydawać by się mogło, iż planety będzie znajdują się niemalże obok siebie, to odległość między nimi w rzeczywistości jest ogromna, coś około 600 milionów kilometrów. Niemniej na niebie będzie je rozdzielać dystans porównywalny ze średnicą ziemskiego księżyca w pełni. Takie koniunkcje nie zdarzają się co dzień, choć nie trzeba na nie czekać setki lat. Statystycznie Wenus spotyka Jowisza raz na 13 miesięcy, ale o wiele rzadziej ich spotkania są możliwe do zaobserwowania. Jednak żeby zobaczyć Wenus bliziutko Jowisza na wieczornym niebie oraz co istotne w miarę wysoko nad horyzontem, trzeba czekać o wiele dłużej. Cudowne zjawisko, zwłaszcza w tak urokliwy i cichy wieczór jak dziś.