Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41653 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

TREKKING SAMOTNIE

Dystans całkowity:52208.97 km (w terenie 2041.42 km; 3.91%)
Czas w ruchu:2367:32
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Suma podjazdów:15926 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:144 (80 %)
Suma kalorii:13505 kcal
Liczba aktywności:1164
Średnio na aktywność:44.85 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Basilica Minor

Środa, 14 października 2020 | dodano: 14.10.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Jasności dostępnej w tygodniu coraz mniej a na odwrót sytuacji poczekać przyjdzie. Póki co, teraz już tak będzie, tylko noc i światła lamp. Chłodno coś pod 8 stopni, lecz wiatry combrzące okolice, czyniąc szkody, ustały popołudniową porą i było znośnie. W nocy choć człek winien czujniejszym być, to zdarza mi się czasami wyłączyć na sekund kilka w zamyśleniu będąc. Tak mnie się dziś stało, żem przez chwilę zapomniał gdzie się znajduję, jaką drogą jadę i dopiero po chwili wszystko wróciło do normy. Może doświadczam, czegoś czego do tej pory nie doświadczyłem, albo zwyczajnie wiek, żeby nie powiedzieć starość w taki sposób o sobie przypomina. 

Do domu świątynnego w Markowicach mnie przywiodło. 

Widoczna z daleka oświetlona wieża kościoła, w nocy od lat za drogowskaz mi służy.







Rower:Merida Dane wycieczki: 42.56 km (0.00 km teren), czas: 01:52 h, avg:22.80 km/h, prędkość maks: 35.56 km/h
Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Szak, jak nie jak tak :)

Piątek, 9 października 2020 | dodano: 09.10.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Otóż to właśnie, rowerowe zachody słońca niepowtarzalne i zapadający zmrok ujmują mnie za każdym razem, zwłaszcza te jesienne. Szybko wychładza się powietrze, które i tak za dnia słonko już mocno nie nagrzewa i czuć coraz bardziej  jesienną porę. Jesień nie tylko się kojarzy, ale i jest symbolem zbliżającego się końca, na szczęście w tym przypadku tylko roku czy okresu wegetacyjnego. Jesienią wszystko jakby wolniej się dzieje, inaczej upływa czas, zasypiają drzewa, odlatują ptaki. Jesień mieni się kolorami jakich nie spotkamy podczas żadnej innej pory roku... Niewątpliwie jest najpiękniejsza, a mi jest wtedy najlepiej pomimo wszystko...




Coś się miało zadziać i się zadziało. Nowy dywanik na drodze Rzadkwin - Ciechrz ( póki co nieco ponad 2 km )

Rower:Merida Dane wycieczki: 40.73 km (0.00 km teren), czas: 01:41 h, avg:24.20 km/h, prędkość maks: 35.19 km/h
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Nocna zmiana rumaka

Środa, 7 października 2020 | dodano: 07.10.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Niestety w tygodniu roboczym pozostaje mi wieczorne rumakowanie a lada dzień typowo nocne. Tak kraj nasz usytuowany na globie ziemskim, że dni długie teraz coraz krótsze się stają, aby w miesiącu grudniowym odwrót poczynić. Przyjdzie zatem czekać bite pół roku, do dnia równonocy wiosennej, kiedy to nadzieja, tudzież szansa zaistnieje na krótko-gaciowe wyjazdy w naturalnym świetle i coraz mocniej przygrzewającym słonku. Póki co, trza się przestawić na inny wymiar rowerowania i mknąć przez noc, magiczną noc, gdzie jest więcej miejsca na rozważania... no i nie ma robaków latających :)





Rower:Merida Dane wycieczki: 40.92 km (0.00 km teren), czas: 01:44 h, avg:23.61 km/h, prędkość maks: 34.32 km/h
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

My nie mówimy nic...

Sobota, 18 kwietnia 2020 | dodano: 18.04.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Rzadkwin-Ołdrzych0wo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Mówią o jakiś powrotach do normalności,
Mówią o złagodzeniu obostrzeń,
Mówią o otwarciu lasu,
Mówią o przecinaniu wstęgi i występie Zenka,
Mówią, że się boją,
Mówią, że się nie boją,
Mówią, że jeszcze będzie normalnie, 
Mówią, że wszyscy zginiemy,
Mówią, to co myślą,
Mówią, to co czują,
Mówią, to co chcą, 
Mówią, to czego nie chcą.
A my ? My nie mówimy nic, po prostu...



Rower:Merida Dane wycieczki: 47.14 km (0.00 km teren), czas: 02:01 h, avg:23.38 km/h, prędkość maks: 32.45 km/h
Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Psie krwie po dwakroć.

Piątek, 17 kwietnia 2020 | dodano: 17.04.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inoworocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica

Już miałem niemalże całkowicie wyjść z rowerowego podziemia, to mądre głowy uchwaliły, że część twarzową maseczką ogacić trza. Tak zadecydowano pod groźbą kary mandatowej niemałej w sumie. W poniedziałek otwarcie lasu, przetną wstęgę, zaśpiewa Zenek i... Będzie można po lesie w maseczce hasać do woli ;) Psie krwie, żeby nie rzec kurwa mać, mam teraz przez dwa lata z zatkanymi otworami jakże istotnymi rowerowo, jeździć ? Nie dość, że od wtorku w sumie, ból zęba spokoju nie daje to jeszcze z gałganem na pysku paradować przyszło. Nie tak miało być, psie krwie... Psie krwie po dwakroć. 


Co przeszkadza w objeździe okolicy ? Robotnicy :) Żadnego znaku, żadnej informacji typu objazd czy coś... Zresztą po co ? Masz siedzieć w domu, a nie szwendać się po drogach ;)

Wyglądam jak debil w sumie... A daj pan spokój...


Rower:Merida Dane wycieczki: 48.81 km (0.60 km teren), czas: 02:08 h, avg:22.88 km/h, prędkość maks: 41.77 km/h
Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wszak, przyjdzie jeszcze czas.

Poniedziałek, 13 kwietnia 2020 | dodano: 13.04.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Górki-Balice-Janikowo-Gorzany-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Inowocław-Tupadły-Kruszwica


Pustynia ludzka, a i aut na lekarstwo, cudownie choć wietrznie i średnio ciepło. Może tak być w sumie ;) Pod wiatr osiągane prędkości były porównywalne z tymi jakie osiągają babcie międzywsiowe, tak duło niemiłosiernie. Rano deszcze drobne, lecz tylko symboliczne, zatem kiedy tylko wiatr nieco asfalty obsuszył, można było wybyć z domu i w trasę wyruszyć południowa porą. Cywilnie i krótko, bowiem inne plany na dalszą część dnia świątecznego posiadam. 



Mała Noteć



Rower:Merida Dane wycieczki: 46.85 km (0.00 km teren), czas: 02:18 h, avg:20.37 km/h, prędkość maks: 47.56 km/h
Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 9 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Rekonesans, czyli szosowy zwiad.

Sobota, 11 kwietnia 2020 | dodano: 11.04.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Szarlej-Karczyn-Góra-Balczewo-Marcinkowo-Parchanie-Słońsko-Szadłowice-Skalmierowice-Wierzchosławice-Mierogoniewice-Dobiesławice-Ściborze-Orłowo-Kłopot-Inowrocław-Cieślin-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Ludzisko-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wileki-Kruszwica

Tak dalej być nie będzie, zatem jeszcze nie szosowy ale po szosie, rowerowy zwiad. Policja jest, krąży po okolicznych drogach, ale nie łapie, przynajmniej na mnie uwagi nie zwracali najmniejszej. Spotkałem ją dwukrotnie i to w takich sytuacjach, gdzie byłem niemalże pewny, że chociaż zapytają o cel mojej rowerowej podróży. Nie zapytali, zignorowali... Jednak wierzę, że tak jak ja wiedzieli dobrze, iż żadnych przepisów tudzież zaleceń nie naruszam i nie łamię. Dziś jeszcze w cywilnych lumpach, ale już bez większej konspiracji i ukrywania się po krzakach i zakurzonych polnych drogach. Wielka sobota, jak dla mnie nie tylko wielkanocnie wielka, ale i też aktywnie wykorzystana maksymalnie. Praca zawodowa z rana a po poobiedniej kawie, to co lubię najbardziej ;)

Pod drzewem, gdzieś przed Szadłowicami.

Cienias kwietniowy 

Wychodzę z rowerowego podziemia, choć jeszcze po cywilu ;)

Żaden to kłopot...

Widzę światełko w tunelu :)

Tradycyjny "pit-stop" na moście w Gorzanach nad kanałem Noteckim.



Rower:Merida Dane wycieczki: 83.27 km (0.00 km teren), czas: 03:38 h, avg:22.92 km/h, prędkość maks: 33.48 km/h
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Na piwo, czy na rower ?

Czwartek, 9 kwietnia 2020 | dodano: 09.04.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Busewo-Wymysłowice-Niemojewko-Markowice-Żerniki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Są takie sytuacje, kiedy to człowiek zmuszony jest do określonych działań, które kształtują rozkład zajęć dnia. Niekiedy mamy na to mniejszy lub większy wpływ, a niekiedy po prostu tak trzeba, tudzież należy. Niewątpliwie psychoza koronowirusowa utrudnia nam życie i coraz bardzie irytuje. Było ciekawie, było inaczej, a teraz wręcz wkurwia mnie ta sytuacja. Do końca nie wiadomo co wolno, a czego nie wolno. Z jednej strony siedź w domu a z drugiej wyjdź tylko w konieczności. Jednorazowo wychodzę w celach rekreacyjnej jazdy rowerem, bo niby wolno, a jednak unikam wszystkiego czego tylko mogę uniknąć. Przecinając drogę krajową w okolicy wsi Żegotki minąłem policję drogową, jednak skończyło się tylko na wymianie spojrzeń. 
W domu praca zdalna, czy jak to w korpo mawiają "home office". Wiadomo ma to swoje plusy i minusy... A własnie, dziś na służbowego maila przyszła ankieta, dotycząca właśnie pracy w domu. Pytano w niej miedzy innymi o zalety i wady takiego sposobu świadczenia pracy. Wiadomo, w zależności od zakresu obowiązków nie wszystko da się zdalnie wykonać, i te osiem godzin w domu bardzo różni się od tych ośmiu godzin korporacyjnych. W czasie pracy w domu, można coś na obiad przygotować, albo psu przedświąteczne spa zafundować, potem jeszcze powalczyć w wyciekiem podprysznicowym... No, ale to już było po godzinach :) Zniesmaczony wielce z powodu połowicznego sukcesu w dziedzinie hydrauliki łazienkowej, rumaka dosiadam i piwem w miejscu dziwnym się raczę. Koniec, od jutra wracam do pracy, przynajmniej na kilka dni ;)






Rower:Admiral Dane wycieczki: 31.74 km (9.00 km teren), czas: 01:46 h, avg:17.97 km/h, prędkość maks: 27.90 km/h
Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 6 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Wiosna jak lato.

Środa, 8 kwietnia 2020 | dodano: 08.04.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Łagiewniki-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Gopło-Golejewo-Radunek-Budy-Mirosławice-Sukowy-Polanowice-Zakupie-Rzepiszyn-Kruszwica










Nadgoplańskie dukty w okolicy wsi Kościeszki.


Zachodnia odnoga Jeziora Gopła nieopodal wsi Kościeszki

Niegdysiejszy przejazd kolejowy na linii nr 231 we wsi Radunek.

Relikty po nieczynnej od blisko ćwierćwiecza linii kolejowej nr 231

Słupek hektometrowy na 27 km linii nr 231 ( Inowrocław Rąbinek - Mogilno ) okolice wsi Radunek.

Jest fajnie, ale wolę szosą po szosie, szak :)


Rower:Admiral Dane wycieczki: 40.88 km (22.00 km teren), czas: 02:08 h, avg:19.16 km/h, prędkość maks: 27.90 km/h
Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Cudnie, nie nudnie.

Niedziela, 5 kwietnia 2020 | dodano: 05.04.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Łagiewniki-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Gopło-Golejewo-Sierakowo-Mirosławice-Sukowy-Polanowice-Zakupie-Rzepiszyn-Kruszwica

Piękna pogoda i piękne tym razem nadgoplańskie tereny. Cisza, spokój, zatem czego chcieć więcej nawet w takiej sytuacji. Pomimo, że z rzadka w teren się zapuszczam, to znam większość dróg polnych, choć często odnoszę wrażenie, że w niektórych miejscach jestem po raz pierwszy. Pamięć ulotna, a i też zmiany czyni natura oraz człowiek ręką swą.
Na mojej drodze było kilka odcinków leśnych i chciał, nie chciał musiałem las ten przebyć. Zakaz wstępu do lasu, choć zupełnie nie wiem czym podyktowany, spowodował wśród społeczeństwa gwałtowny wzrost liczby miłośników lasów. Dotychczas większość ludzi las niewiele interesował, niektórzy tylko przypominali sobie o nim na jesieni, kiedy to można było z niego wyszabrować trochę grzybów. Teraz nagle kiedy jest zakaz, to wszyscy chcą do lasu, bo przecież w lesie nie ma koronawirusa ;) Leśni ludzie, psie krwie...

Jedna z wielu zatoczek na jeziorze Gopło w okolicy wsi Łagiewniki.

Malownicza dróżka wzdłuż linii jeziora.


Incognito :) 

Nowa asfaltowa nawierzchnia na odcinku Rzeszynek - Lubstówek

Kawałek dalej mam okazję przejechać się dwupasmową drogą polną :)

Takie ciche pustkowie. 

Ścieżka ornitologiczna w okolicy Krzywego Kolana. Można tu spotkać nawet dudka .


Przydrożny krzyż w okolicy Sierakowa.



Stalowy koziej, czyli rumak polny :)


Rower:Admiral Dane wycieczki: 50.16 km (22.00 km teren), czas: 02:54 h, avg:17.30 km/h, prędkość maks: 30.20 km/h
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)