Info

Suma podjazdów to 66965 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień5 - 1
- 2025, Sierpień14 - 4
- 2025, Lipiec10 - 0
- 2025, Czerwiec14 - 0
- 2025, Maj15 - 4
- 2025, Kwiecień11 - 0
- 2025, Marzec13 - 0
- 2025, Luty8 - 0
- 2025, Styczeń10 - 1
- 2024, Grudzień19 - 0
- 2024, Listopad17 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 1
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
TREKKING SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 52584.57 km (w terenie 2103.42 km; 4.00%) |
Czas w ruchu: | 2388:52 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.90 km/h |
Suma podjazdów: | 16703 m |
Maks. tętno maksymalne: | 179 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (80 %) |
Suma kalorii: | 17488 kcal |
Liczba aktywności: | 1174 |
Średnio na aktywność: | 44.79 km i 2h 02m |
Więcej statystyk |
- DST 49.71km
- Czas 02:09
- VAVG 23.12km/h
- VMAX 40.20km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 3kcal
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Osiodłać Borsunia
Sobota, 27 listopada 2021 · dodano: 27.11.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Deszcz nocny w śniegi mokre przeszedł i na obszarach nie zdeptanych z rana biało nieco było. Zatem zima nadeszła, tak jak zwiastuny wczorajsze znaki dawały namacalne. Na suchości asfaltowe dziś próżno byłoby czekać, toteż Borsunia osiodłałem w godzinach około południowych. Po próbach wielu z powołaniem do użyteczności rumaka borsukowego dopiero w roku bieżącym z nieukrywaną stanowczością stwierdzić mogę, iż rower ów daje nie mniej satysfakcji trakcyjnej jak nie więcej od innych moich rumaków. Fakt, do jesienno-zimowej pracy przeznaczony a w swej prostocie idealny. Jednobiegowy rower z przełożeniem 46/18 o prędkości przelotowej 22-24 km/h z podkowami szerokości 37 mm, czy jak kto woli 1,4 cala, w sam raz na mokre a bywa i błotne czy śnieżne warunki.
Dziś po jasności, rozszerzonym wariantem nocnej pętli, z folią NRC w butach po mokrej miejscami wodnistej nawierzchni. Na odcinku Strzelno - Jeziorki wykorzystuje tunel aerodynamiczny ciągnika z ładunkiem ziemniaków do Przedsiębiorstwa Przemysłu Ziemniaczanego w Bronisławiu. Początkowo prędkość 30 km/h nie stanowi dla Borsuka jak i dla mnie problemu, jednak po czasie niedługim ciągnik przyśpiesza do prawie 40 km/h a dla borsukowego przełożenia to maks, lecz przeca nie do tego on przeznaczony. Szak.
Borsuk w pełniej krasie.
Droga ma
No i ja ;)
- DST 45.68km
- Czas 02:01
- VAVG 22.65km/h
- VMAX 32.25km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 2kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Komfort niewiedzy i wiatrowa zmienność
Piątek, 26 listopada 2021 · dodano: 26.11.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica
Stare przysłowie pszczół mówi - "Mniej wiesz, lepiej śpisz". Tak bywa, że wiedza o czymś tak jak i pomóc to i zaszkodzić może, dyskomfort czyniąc. Na mniej więcej 5 kilometrze trasy uświadomiłem sobie, że nie mam telefonu, o którym najzwyczajniej w świecie zapomniałem. Do tego czasu mogłem niemalże w całości czerpać przyjemność z jazdy, bowiem pomimo temperatury niskiej odczucie było nader pozytywne. Takie to czasy nadeszli, że technologiczne ułatwiacze życia na tyle wgryzły się w codzienność, że bez nich poczuć się można nieco samotnym i zależnym. Odtąd myśli me zaprzątały pytania wszelakie typu: A co jakby ? A gdybym ? A co w przypadku ? Potem cały cykl odpowiedzi o charakterze scenariuszy. Plan awaryjny, hmmm... Psie krwie, przecież nie mam telefonu. Zdjęć nie zrobię, choć to w sumie problem najmniejszy. Najwyżej, będzie co będzie i jadę dalej. Zapomnieć o tym udało mnie się dopiero pod koniec trasy, na tyle że w domu dopiero po kilkunastu minutach rozejrzałem się za tym przeklętym niezbędnikiem. Niewątpliwie łatwiej jest się do komfortu przyzwyczaić niż od niego odwyknąć.
No nie mam fotek, no bo jak... Ale żeby nie było pusto na przestrzeni blogowego wpisu to o tej wiatrowej zmienności nieco. Trasa niestandardowa, bowiem powiew lekki z południa wyczuć się dało jakby. Opad atmosferyczny w powietrzu wisiał a wiatr choć słaby tańce swe rozpoczął kierunek diametralnie zmieniając w przeciągu dosłownie chwil kilku. W drodze powrotnej mocniej już nieco od wschodniej strony zawiewało. Idzie zima ?
Wiatry - godzina 17:00
Wiatry - godzina 19:00
Szak;)
- DST 40.46km
- Czas 01:50
- VAVG 22.07km/h
- VMAX 35.05km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
O włos odmiennie być mogło
Czwartek, 25 listopada 2021 · dodano: 25.11.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Sytuacja wątpliwa i nieciekawa z wirusem covidowym w połączeniu z absurdem rządowych pomysłów przyczynkiem o włos, co bym w zaciszu domowym czas rowerowo długi spędzić musiał. Na szczęście los okazał się łaskawy i kontynuować moją rowerową tułaczkę mogę, choć warunki pogodowe niesprzyjające z dnia na dzień się stają. Pogodynki wszelakie przepowiadają śnieżny atak zimy co zdziwienie powoduje a nie powinno przeca. Od tego zima, coby było zimno i śnieżnie. Dziś niewiele ponad zero termometrowy pan wskazywał, ale sucho co istotne póki co, to pojechałem w noc, swoją stałą dobrze znaną drogą.
- DST 51.69km
- Czas 02:29
- VAVG 20.81km/h
- VMAX 32.70km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 10kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie taki wiatr straszny
Piątek, 19 listopada 2021 · dodano: 19.11.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Ziemowity-Łąkie-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Krusza Duchowna-Tupadły-Kruszwica
Na temat utrudniającego rzekomo jazdę wiatru rozwodzić się może dziś nie będę w szczegółach, niemniej wiadome jest, że póki nie zimny zbytnio to uwielbiam, zwłaszcza ten jesienny. Nawet w mżawkowy dzień mglisty przewietrzyć potrafi i przejrzystość powietrza znacząco poprawić. Lubię ten wiatr, jak huczy i śwista, hamuje i pcha, bo przeca coś za coś. Nigdy nie jest tak, by przez czas cały walkę z nim toczyć mi przyszło, bowiem sprzymierzony też bywa często. Zatem niech duje, niech dmie, nim śniegi i mrozy sromotne nadejdą. Jadę dalej i nie oglądając się za siebie, chyba że tylko poprzez moje magiczne rowerowe lusterko. Ostatnia dekada listopada za pasem a kilometrów już nie dużo na ten rok zostało, niemniej matka natura swoje kaprysy ma, ale również obowiązki względem zmienności pór roku i charakteru naszego klimatu.
Nocny herbatkowy postój w przystankowj wiacie ;)
- DST 42.18km
- Czas 01:57
- VAVG 21.63km/h
- VMAX 31.06km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Zasie zamżawiony i błota kropki
Środa, 17 listopada 2021 · dodano: 17.11.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Słabęcin-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Dąbek-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Co prawda obserwatorium meteorologiczne na Czarciej Górze zapowiadało drobne deszcze w dniach najbliższych, lecz czego sam nie doświadczę to z trudem uwierzę. Wyjazd przed 17:00 minut kilka po suchościach asfaltowych poniekąd, nie mniej już po kilometrach kilku krople deszczu drobnego w reflektorowym blasku towarzyszyć mnie zaczęły. Raz to mniej a raz to więcej, póki co nie dręcząc a i nawierzchni nie nasączając zbytnio. Obmyślając ewentualny plan ewakuacji tudzież odwrotu coby mokrości nie zaznać, nie wiedzieć kiedy w okolicach miasta Strzelna się znalazłem. A, że z miejsca tego odwrót, odwrotem już by nie był a tylko możliwie najkrótszą do domu drogą, w coraz bardziej przenikliwej mżawce kontynuowałem swą wycieczkę nie bacząc na niedogodności wszelakie. Nasączon i ubłocon w stopniu nieznacznym, chwil kilka na focenie nowo wybudowanego ronda na kruszwickich rogatkach przeznaczyłem.
- DST 46.47km
- Czas 02:06
- VAVG 22.13km/h
- VMAX 35.50km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 7kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Przerwa na rower
Sobota, 6 listopada 2021 · dodano: 06.11.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Łąkie-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Dzień sobotni wypełniony po brzegi zajęciami przeróżnymi od łażenia po dachu po budowlanki krztę, bowiem w rolę kominiarza się wcieliłem a zaraz potem remontu mieszkaniowego ciąg dalszy. Jako że prace budowlane mają to do siebie, że niektórych etapów nie przeskoczysz, bowiem gładzie szpachlowe to do siebie mają, że nieprędko wysychają, no to... No to rumakiem na przednocną przejażdżkę się wybrałem. Tak na przekór wiatrom, no bo co tak będę siedział w domu a kilometry przeca same się nie wykręcą ;)
Dachowo-piwniczno-kominowe prace
Wiatry duli już nie tak mocno, lecz zimne były nadto.
- DST 40.47km
- Czas 01:51
- VAVG 21.88km/h
- VMAX 30.10km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsca o znaczeniu powtarzalnym
Środa, 3 listopada 2021 · dodano: 03.11.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Słabęcin-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Po cofnięciu w ostatnią sobotę wskazań czasomierzy, w dni powszednie brak jakiejkolwiek jasności już na samym starcie mnie towarzyszy. Jak żyć, jak żyć... Trza w ciemność wyruszać i przynajmniej to w tym dobre, że nie śpieszno, bo i po co jak i tak dzień swojego kresu już dostąpił. Temperaturowy nieco poniżej dziesięciu kresek wskazywał a zastój wiatrowy odczucie komfortu termicznego u mnie dziś spowodował.
Zatem nocna stała trasa, którą przemierzam już po raz setny pewnie i stałe miejsca, które mi przy tej okazji towarzyszą przez chwilę. Miejsca, o których myślę i na które czekam. Miejsca, które tylko nocą swój charakter mają. Miejsca, które uczepiwszy się głębi mojego jestestwa nie potrafią z niego wyjść, bo w sumie i po co miały by wychodzić. Jest tych miejsc wiele, choć dziś uwieczniłem fotograficznie tylko kilka z nich. Mogło by się wydawać, iż uporczywe to czekać na coś co ma za chwilę nastąpić i co jest od zawsze, niemniej przykre by to było gdybym choć jednego elementu nocnej wycieczki miał już nie ujrzeć.
Nocna lampka na parapecie okiennym mijanego domostwa.
Widoczna z oddali oświetlona wieża Sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw w Markowicach. Widać ją bardziej dalej niż bliżej ;)
Diodowa lampka na drzewie w przydomowym ogródku, która nocą mruga zielonym oczkiem od lat już co najmniej kilku
- DST 49.50km
- Czas 02:12
- VAVG 22.50km/h
- VMAX 32.28km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed nocą kawałek słońca jeszcze
Piątek, 29 października 2021 · dodano: 29.10.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Łąkie-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Zdążyłem dziś na zachód słońca minut po siedemnastej kilka, niemniej plener niełaskawy i zakrzaczony. Poniekąd klimatyczny, bo przy byłej linii kolejowej a takie miejsca lubię choćby niewidokowe nadto były. Lubię też takie niezobowiązujące i nie naznaczone stygmatem czasu wyjazdy tylko i wyłącznie dla samej jazdy, dla kontemplacji i podziwiania tego co być może innych nie urzeka lub co najmniej nie zwracają uwagi na to większej. Uwielbiam tą porę roku i suchy, dziesięciostopniowy schyłek października, kiedy to co najwyżej nocny owad wzlata nie szkodząc zbytnio. Kiedy to termika komfort wręcz idealny czyni, co i przez rajtuz i kamasz chłodu nie doświadczam. Cudnie było, wcale nie nudnie... Więc jadę, bo mam coś tam jeszcze do przejechania w roku tym zacnym ;)
Się do tej kierownicy naprzylepiało tego... Lubię w sumie :)
- DST 43.30km
- Czas 01:56
- VAVG 22.40km/h
- VMAX 32.28km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 5kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Zmierzch skazany na piękno
Środa, 27 października 2021 · dodano: 27.10.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kobylniki-Kruszwica
Dzień mniej chmurny niż wczorajszy przyczynkiem do tego, że zmierzch zgoła odmienne dziś oblicze ukazał. Żem się tak zafascynował tymi zmierzchami zarówno pod względem astronomicznym jak i co rzecz jasna bardziej duchowym, pod względem uroku. Co prawda nawet patrząc na to samo, z tego samego miejsca i w tym samym kierunku, każdy zobaczy co innego. Jeden ujrzy chmury słońcem pobarwione, drugi postacie niewyraźne, trzeci pasma górskie z chmur utworzone a czwarty dnia kres w nadziei wschodu. Jestem ten piąty a może szósty, który widzi to wszystko jednocześnie a czasami i więcej.
Raz jeszcze, może dwa za dni powszednich zmierzch mym towarzyszem będzie, bowiem już wkrótce ciemność od początku do końca widzieć będę wyłącznie... Ale też warto i w tej ciemności dostrzec to czego inny nigdy nie zobaczy... Wystarczy tylko chcieć.
Na koniec odwiedziłem nowy most na Noteci w Kobylnikach, póki co jeszcze nieczynny.
- DST 44.44km
- Czas 02:00
- VAVG 22.22km/h
- VMAX 35.45km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 4kcal
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Ze zmierzchu w noc
Wtorek, 26 października 2021 · dodano: 26.10.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Słabęcin-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłwice-Markowice-Tupadły-Kruszwica
Zmierzch różne ma oblicza i podobnie jak świt zmierza ku stałej porze dnia czy to noc ciemna czy dzień jasny. Promieni słonecznych trudno mi będzie w dzień powszedni rowerowo doświadczyć, bowiem dnia ubywa a i wskazanie zegarowe odmienne od soboty będzie. Tak jak zmierzchy letnie zwykłem rzadziej obserwować i to przeważnie w zupełnie innych okolicznościach przyrody, takiej szuwarowo-bagiennej, no i niepowtarzalnej rzecz jasna, to zmierzchy jesienne często towarzyszem mym będą. Są inne, bowiem przejrzystość powietrza porą jesienną znakomitsza a przeto kolorem nieba po zachodzie słońca oko swą krasą bardziej urzeka. Nawet w dzień chmurny pora zmierzchu piękną być potrafi i słońce chowając się za linią widnokręgu kolor nieba wszelakim odcieniem czerni maluje, to trzy fazy pory zmierzchowej wyodrębnić można. Bowiem w zależności od kąta pomiędzy słońcem a umowną płaszczyzną horyzontu obserwatora zmierzch inną nazwę posiada. Tak jak od chwili schowania się tarczy słonecznej za linią horyzontu do 6 stopnia jest to zmierzch tzw. cywilny. Od 6 do 12 stopnia to zmierzch żeglarski zwany również nautycznym, natomiast wszystko co potem do zupełnej ciemności to zmierzch astronomiczny... W chwilę później było zupełnie ciemno.