Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117589.64 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Listopad13 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
TREKKING SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 50249.52 km (w terenie 2026.02 km; 4.03%) |
Czas w ruchu: | 2279:27 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.90 km/h |
Suma podjazdów: | 12036 m |
Maks. tętno maksymalne: | 179 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (80 %) |
Suma kalorii: | 3581 kcal |
Liczba aktywności: | 1120 |
Średnio na aktywność: | 44.87 km i 2h 02m |
Więcej statystyk |
- Dystans 60.89km
- Teren 2.10km
- Czas 02:58
- Prędkość śr. 20.52km/h
- Prędkość max. 30.60km/h
- Temperatura 2.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Była zima, nie ma zimy
Środa, 6 stycznia 2021 · dodano: 06.01.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Galiszewo-Skulsk-Rakowo-Pilich-Berlinek-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Rzeszyn-Włostowo-Łagiewniki-Kruszwica
Borsuk po wymianie elementów jezdnych i niezbędnym serwisie, poniósł mnie dziś na poszukiwanie resztek zimy, która w dniu wczorajszym nieco śniegiem okolicę naznaczyła. Niestety ubiegłej nocy biel śniegowa zniknęła i nic poza nikłymi jej resztkami nie znalazłem. Mogło być przyjemniej zatem, a tu mokrość i błoto, którego część spora na rumaku i na mnie osiadła ;)
Arnoldzikowa stajnia i serwis Borsuka
Borsuk w terenie z nowymi ( starymi ) kółeczkami
... A dziś nie tylko upaprane drogi, ale ścieżki łąkowe
Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Galiszewo-Skulsk-Rakowo-Pilich-Berlinek-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Rzeszyn-Włostowo-Łagiewniki-Kruszwica
Borsuk po wymianie elementów jezdnych i niezbędnym serwisie, poniósł mnie dziś na poszukiwanie resztek zimy, która w dniu wczorajszym nieco śniegiem okolicę naznaczyła. Niestety ubiegłej nocy biel śniegowa zniknęła i nic poza nikłymi jej resztkami nie znalazłem. Mogło być przyjemniej zatem, a tu mokrość i błoto, którego część spora na rumaku i na mnie osiadła ;)
Arnoldzikowa stajnia i serwis Borsuka
Borsuk w terenie z nowymi ( starymi ) kółeczkami
... A dziś nie tylko upaprane drogi, ale ścieżki łąkowe
- Dystans 40.89km
- Czas 01:49
- Prędkość śr. 22.51km/h
- Prędkość max. 35.60km/h
- Temperatura 1.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Mokrość nie radość
Niedziela, 3 stycznia 2021 · dodano: 03.01.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Pławinek-Łąkocin-Góra-Karczyn-Szarlej-Kruszwica
Choć intensywnie nie deszczyło, jednak kubrak i kamasze nieco zmoczyło. Mniej więcej po godzinie jazdy odczucia nieradosne związane z dyskomfortem termicznym towarzyszyć zaczęły, że nawet gorąca herbatka na niewiele się zdała. Prognozy pogodowe nie do końca precyzyjne, bowiem świadomie w styczniowy deszcz bym się nie pchał rzecz jasna.
Tylne koło BORSUKA odgłosy dziwne cykliczne wydawać zaczęło po wodnej kąpieli, zatem jutro serwis konieczny. Przyjdzie zatem kółeczko zastępcze w dniu jutrzejszym sklecić, bowiem obecne podejrzewam kariery już zawrotnej raczej nie zrobi ;)
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Pławinek-Łąkocin-Góra-Karczyn-Szarlej-Kruszwica
Choć intensywnie nie deszczyło, jednak kubrak i kamasze nieco zmoczyło. Mniej więcej po godzinie jazdy odczucia nieradosne związane z dyskomfortem termicznym towarzyszyć zaczęły, że nawet gorąca herbatka na niewiele się zdała. Prognozy pogodowe nie do końca precyzyjne, bowiem świadomie w styczniowy deszcz bym się nie pchał rzecz jasna.
Tylne koło BORSUKA odgłosy dziwne cykliczne wydawać zaczęło po wodnej kąpieli, zatem jutro serwis konieczny. Przyjdzie zatem kółeczko zastępcze w dniu jutrzejszym sklecić, bowiem obecne podejrzewam kariery już zawrotnej raczej nie zrobi ;)
- Dystans 61.59km
- Czas 02:50
- Prędkość śr. 21.74km/h
- Prędkość max. 38.20km/h
- Temperatura -1.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Inauguracyjnie, mgliście i kołowato
Sobota, 2 stycznia 2021 · dodano: 02.01.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wola Kożuszkowa-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Lachmirowice-Racice-Rzepowo-Kruszwica
Rozpoczęcie nowego sezonu rowerowego nietradycyjnie nadto, bo niby co mi po tradycji rozpoczynania czegoś co już samo się wczoraj rozpoczęło. Pierwszy stycznia był rowerowy w roku ubiegłym a w tym rowerowy jest drugi dzień roku... Tak czy siak, rok 2021 rowerowo rozpoczęty.
Odborsuczyłem dziś rumaka, który blisko rok okolicznych dróg nie przemierzał. Nieco się zastojał choć wisiał, a dziś krople mgły na swej leciwej 60-cio letniej ramie zbierał. Nasmarowan i przewietrzon, pierwszych kilometrów do tegorocznej kolekcji dostarczył, a i też mgła dzisiejsza emocji nietypowych przyczynkiem była. Kołowatości doznałem, i tego czegom się spodziewał po lewej stronie, nagle po prawej się pojawiło. Ufam swojej orientacji w terenie, lecz mgła też skołowacić potrafi. Rzecz jasna zgubić się nie zgubiłem, choć przez chwil kilka pozamieniały mi się świata strony cztery. Gdyby nie funkcja azymutowa mojej żółtej nawigacji, to drogi bym nadłożył nieco :)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wola Kożuszkowa-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Lachmirowice-Racice-Rzepowo-Kruszwica
Rozpoczęcie nowego sezonu rowerowego nietradycyjnie nadto, bo niby co mi po tradycji rozpoczynania czegoś co już samo się wczoraj rozpoczęło. Pierwszy stycznia był rowerowy w roku ubiegłym a w tym rowerowy jest drugi dzień roku... Tak czy siak, rok 2021 rowerowo rozpoczęty.
Odborsuczyłem dziś rumaka, który blisko rok okolicznych dróg nie przemierzał. Nieco się zastojał choć wisiał, a dziś krople mgły na swej leciwej 60-cio letniej ramie zbierał. Nasmarowan i przewietrzon, pierwszych kilometrów do tegorocznej kolekcji dostarczył, a i też mgła dzisiejsza emocji nietypowych przyczynkiem była. Kołowatości doznałem, i tego czegom się spodziewał po lewej stronie, nagle po prawej się pojawiło. Ufam swojej orientacji w terenie, lecz mgła też skołowacić potrafi. Rzecz jasna zgubić się nie zgubiłem, choć przez chwil kilka pozamieniały mi się świata strony cztery. Gdyby nie funkcja azymutowa mojej żółtej nawigacji, to drogi bym nadłożył nieco :)
- Dystans 58.99km
- Teren 1.80km
- Czas 02:41
- Prędkość śr. 21.98km/h
- Prędkość max. 31.97km/h
- Temperatura -2.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
To by było na tyle
Czwartek, 31 grudnia 2020 · dodano: 31.12.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Rzeszynek-Włostowo-Kruszwica
Wystarczy na ten sezon rowerowych kilometrów, bowiem dziś to właśnie kończę rowerową "wędrówkę" przez rok 2020. Był to rok rowerowo dobry, lecz nieco odmienny, raczej nie zaburzony przez wszechobecną pandemię pomimo wszystko. Modne w podsumowaniach roku innych rowerzystów stało się usprawiedliwianie, a to przebytego dystansu, czy też dłuższych przerw w jeżdżeniu, sytuacją oraz ograniczeniami związanymi z wirusem. W swym podsumowaniu nie biorę tego praktycznie wcale pod uwagę, choć zaliczyłem kilka wyjazdów tzw. konspiracyjnych. Nie mniej dodały one tylko nieco urozmaicenia, odmiany oraz aspektów poznawczych, bowiem w polne drogi i leśne dukty wjechałem czego zwyczajowo nie czynię.
Co ten rok przyniósł, co zmienił ? Powiększyła się rodzina moich rumaków o szosowego Treka, który dał mi nieco inne spojrzenie na ten rodzaj rowerowania. To za sprawą innych jak dotąd nieznanych własności trakcyjnych, a co za tym idzie odmiennych doznań z komfortem związanych. W roku tym, aż 18-cie razy w towarzystwie licznej grupy #notojadzim okolice przemierzałem. Aż, bowiem jak dla mnie typowo samotnego jeźdźca to i tak o blisko 400% więcej wyjazdów niż w latach ubiegłych, a i tak były to wyjazdy dwu lub cztero maksymalnie pięcio osobowe. Co tam jeszcze... Hmmm stówaków było nieco mniej niż w 2019 roku bo tylko 16-cie, ale za to dwie dwusetki z hakiem, w tym jedna w przyzwoitym jak na rowerowego turystę czasie...
To by było na tyle, bowiem dziś sezon się kończy a już jutro zaczyna nowy, jeszcze tylko jedna długa noc i jedziemy dalej.
Statystyka roku 2020
Dystans całkowity - 9506,79 km
Średnio dziennie - 25,97 km
Dni na rowerze - 152
Średnio na dzień rowerowy - 62,54 km
Średnia prędkość - 25,34 km/h
Czas spędzony na rowerze - 375 godzin i 16 minut
Wyjście na rower średnio co - 57 godzin i 48 minut
i spędzenie na nim średnio - 2 godziny i 28 minut
Kilka fotograficznych migawek z dziś
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Rzeszynek-Włostowo-Kruszwica
Wystarczy na ten sezon rowerowych kilometrów, bowiem dziś to właśnie kończę rowerową "wędrówkę" przez rok 2020. Był to rok rowerowo dobry, lecz nieco odmienny, raczej nie zaburzony przez wszechobecną pandemię pomimo wszystko. Modne w podsumowaniach roku innych rowerzystów stało się usprawiedliwianie, a to przebytego dystansu, czy też dłuższych przerw w jeżdżeniu, sytuacją oraz ograniczeniami związanymi z wirusem. W swym podsumowaniu nie biorę tego praktycznie wcale pod uwagę, choć zaliczyłem kilka wyjazdów tzw. konspiracyjnych. Nie mniej dodały one tylko nieco urozmaicenia, odmiany oraz aspektów poznawczych, bowiem w polne drogi i leśne dukty wjechałem czego zwyczajowo nie czynię.
Co ten rok przyniósł, co zmienił ? Powiększyła się rodzina moich rumaków o szosowego Treka, który dał mi nieco inne spojrzenie na ten rodzaj rowerowania. To za sprawą innych jak dotąd nieznanych własności trakcyjnych, a co za tym idzie odmiennych doznań z komfortem związanych. W roku tym, aż 18-cie razy w towarzystwie licznej grupy #notojadzim okolice przemierzałem. Aż, bowiem jak dla mnie typowo samotnego jeźdźca to i tak o blisko 400% więcej wyjazdów niż w latach ubiegłych, a i tak były to wyjazdy dwu lub cztero maksymalnie pięcio osobowe. Co tam jeszcze... Hmmm stówaków było nieco mniej niż w 2019 roku bo tylko 16-cie, ale za to dwie dwusetki z hakiem, w tym jedna w przyzwoitym jak na rowerowego turystę czasie...
To by było na tyle, bowiem dziś sezon się kończy a już jutro zaczyna nowy, jeszcze tylko jedna długa noc i jedziemy dalej.
Statystyka roku 2020
Dystans całkowity - 9506,79 km
Średnio dziennie - 25,97 km
Dni na rowerze - 152
Średnio na dzień rowerowy - 62,54 km
Średnia prędkość - 25,34 km/h
Czas spędzony na rowerze - 375 godzin i 16 minut
Wyjście na rower średnio co - 57 godzin i 48 minut
i spędzenie na nim średnio - 2 godziny i 28 minut
Kilka fotograficznych migawek z dziś
- Dystans 42.31km
- Teren 1.30km
- Czas 01:59
- Prędkość śr. 21.33km/h
- Prędkość max. 34.56km/h
- Temperatura -1.0°C
- Wiatr 7m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
W południe na południe
Niedziela, 27 grudnia 2020 · dodano: 27.12.2020 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica
Na podsumowanie kończącego sezonu rowerowego 2020 przyjdzie jeszcze czas, lecz to dziś właśnie podczas wycieczki myśl o tym nurtowała mnie natrętnie. Jaki ten rok był, jak i czy w ogóle wpłynęła na niego tzw. pandemia, czy zrealizowałem to co bez spektakularnego rozgłosu zaplanowałem ? Powrócić należy do dnia 18 stycznia roku bieżącego, kiedy to zamknięty został jeden z rozdziałów mojej rowerowej przygody. Zamknięty po to, aby rozpocząć nowy pamiętając o tym co tak naprawdę jest ważne, bo niestety zapomniałem co jest ważne. Rekord przebytych kilometrów padł około trzech tygodni wcześniej w czasie kończącego się sezonu 2019. Przekroczenie nieprzekraczalnej jak dotąd dla mnie granicy 10000 km nie stało się na szczęście przyczynkiem do podnoszenia poprzeczki w tym kierunku w roku 2020. Pandemia i związane z tym zakazy tudzież ograniczenia nie miały większego znaczenia i po prostu jeździłem nie myśląc o tym praktycznie wcale. W tym roku wyjeździło mi się na spokojnie, bez planu i żadnego przymusu niespełna 9500 km oraz w rowerowej stajni zagościł nowy rumak, z pomocą którego odkryłem na nowo istotną część rowerowej pasji dzieląc ją z innymi. Dopełnieniem całości było wstąpienie w szeregi powstałej właśnie grupy #notojadzim. Było zatem inaczej, choć nieznacznie mniej, ale za to szybciej... Najważniejsze to, że cały czas moją własną drogą, którą kiedyś obrałem i której kres mam nadzieję nie prędko przyjdzie mi ujrzeć
W przydrożnym lesie, herbata i piaskowa babka ;)
.
Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica
Na podsumowanie kończącego sezonu rowerowego 2020 przyjdzie jeszcze czas, lecz to dziś właśnie podczas wycieczki myśl o tym nurtowała mnie natrętnie. Jaki ten rok był, jak i czy w ogóle wpłynęła na niego tzw. pandemia, czy zrealizowałem to co bez spektakularnego rozgłosu zaplanowałem ? Powrócić należy do dnia 18 stycznia roku bieżącego, kiedy to zamknięty został jeden z rozdziałów mojej rowerowej przygody. Zamknięty po to, aby rozpocząć nowy pamiętając o tym co tak naprawdę jest ważne, bo niestety zapomniałem co jest ważne. Rekord przebytych kilometrów padł około trzech tygodni wcześniej w czasie kończącego się sezonu 2019. Przekroczenie nieprzekraczalnej jak dotąd dla mnie granicy 10000 km nie stało się na szczęście przyczynkiem do podnoszenia poprzeczki w tym kierunku w roku 2020. Pandemia i związane z tym zakazy tudzież ograniczenia nie miały większego znaczenia i po prostu jeździłem nie myśląc o tym praktycznie wcale. W tym roku wyjeździło mi się na spokojnie, bez planu i żadnego przymusu niespełna 9500 km oraz w rowerowej stajni zagościł nowy rumak, z pomocą którego odkryłem na nowo istotną część rowerowej pasji dzieląc ją z innymi. Dopełnieniem całości było wstąpienie w szeregi powstałej właśnie grupy #notojadzim. Było zatem inaczej, choć nieznacznie mniej, ale za to szybciej... Najważniejsze to, że cały czas moją własną drogą, którą kiedyś obrałem i której kres mam nadzieję nie prędko przyjdzie mi ujrzeć
W przydrożnym lesie, herbata i piaskowa babka ;)
.
- Dystans 71.26km
- Czas 03:13
- Prędkość śr. 22.15km/h
- Prędkość max. 53.01km/h
- Temperatura 4.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Śniegu ni ma
Sobota, 26 grudnia 2020 · dodano: 26.12.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Ciechrz-Rzadkwin-Strzelce-Głogówiec-Dębowo-Kołodziejewo-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Dobieszewice-Pakość-Giebnia-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Było już chyba przywyknąć do świąt bożonarodzeniowych niebiałych, niezimowych a wręcz jesiennych czy wiosennych nawet. Dziś w niektórych rejonach kraju śniegiem nietrwałym sypnęło, natomiast w moich okolicach jak zwykle nie. Jak sięgam pamięcią, to dni świąteczne lat ubiegłych co najmniej kilku bezśnieżne również bywały z temperaturą dwucyfrową nawet. Tak się też składa, iż w drugi dzień świąt niemalże systematycznie rumaka dosiadam. Tak też i w roku bieżącym się stało, nie inaczej.
Foto-kalendarium wyjazdów świątecznych z lat ubiegłych.
2020 +4°C
Wyjątkowo niski poziom wody w J. Pakoskim ( część południowa - J. Bronisławskie ). Przy normalnych stanach woda sięga do widocznych po dwóch stronach drzew.
Droga Głogówiec-Kołodziejewo. Ostatnio w tych stronach zauważyłem takie tabliczki, które jak podejrzewam oznaczają dojazd i lokalizację nowych elektrowni wiatrowych
Okolice wsi Dębowo
Bahnhof Altraden - stacja Kołodziejewo na linii nr 353 ( Poznań Wschód - Skandawa )
Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żegotki-Ciechrz-Rzadkwin-Strzelce-Głogówiec-Dębowo-Kołodziejewo-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Dobieszewice-Pakość-Giebnia-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Było już chyba przywyknąć do świąt bożonarodzeniowych niebiałych, niezimowych a wręcz jesiennych czy wiosennych nawet. Dziś w niektórych rejonach kraju śniegiem nietrwałym sypnęło, natomiast w moich okolicach jak zwykle nie. Jak sięgam pamięcią, to dni świąteczne lat ubiegłych co najmniej kilku bezśnieżne również bywały z temperaturą dwucyfrową nawet. Tak się też składa, iż w drugi dzień świąt niemalże systematycznie rumaka dosiadam. Tak też i w roku bieżącym się stało, nie inaczej.
Foto-kalendarium wyjazdów świątecznych z lat ubiegłych.
2020 +4°C
Wyjątkowo niski poziom wody w J. Pakoskim ( część południowa - J. Bronisławskie ). Przy normalnych stanach woda sięga do widocznych po dwóch stronach drzew.
Droga Głogówiec-Kołodziejewo. Ostatnio w tych stronach zauważyłem takie tabliczki, które jak podejrzewam oznaczają dojazd i lokalizację nowych elektrowni wiatrowych
Okolice wsi Dębowo
Bahnhof Altraden - stacja Kołodziejewo na linii nr 353 ( Poznań Wschód - Skandawa )
- Dystans 79.99km
- Czas 03:26
- Prędkość śr. 23.30km/h
- Prędkość max. 35.70km/h
- Temperatura 4.0°C
- Wiatr 1m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Bezwiatr na wskroś i nie tylko :)
Środa, 23 grudnia 2020 · dodano: 23.12.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Łąkie-Zbytowo-Gębice-Bystrzyca-Mogilno-Dąbrówka-Kołodziejewo-Trląg-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim tu zaglądającym życzy: ARNOLDZIK
Wiatr robią białe wiatraki, a chmury ? Otóż to, fabryka chmur ;)
Słońca grudniowego oblicza
Herbatkowy postój na wiadukcie nad linią kolejową nr 239 ( Mogilno - Orchowo )
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Łąkie-Zbytowo-Gębice-Bystrzyca-Mogilno-Dąbrówka-Kołodziejewo-Trląg-Janikowo-Ludzisko-Krusza Duchowna-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
- Dystans 58.46km
- Teren 0.55km
- Czas 02:38
- Prędkość śr. 22.20km/h
- Prędkość max. 35.92km/h
- Temperatura 2.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Mare Polonorum tertius
Niedziela, 20 grudnia 2020 · dodano: 20.12.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Janocin-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Skulsk-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica
Dzień słoneczny, choć z porannym szronem i z około zerową temperaturą. Tak, to jeden z najkrótszych dni w roku a najkrótszy będzie jutro. Przyjdzie nam doświadczyć, tudzież zaobserwować koniunkcji tak zwanej, czyli spotkania dwóch planet układu słonecznego Saturna i Jowisza, to tak na powitanie zimy. Zjawisko być może bez znaczenia dla tych co w nocne niebo często nie zerkają, jednak wyjątkowe choćby z uwagi na to, iż ostatnie takie miejsce miało blisko lat czterysta temu. Kolejne będzie co prawda znacznie szybciej, lecz już nie mi pisane, bo w 2080 roku ;) Zatem apogeum jutro i jakby chmur czasem nie było, to na lewo od Oriona zerkać z uwagą należy lub lornetką czy teleskopem się wspomóc.
20 grudnia, dzień jesienny jakby nie patrzeć, słonkiem przywitał i jużem w blokach stał jak decyzję żem podjął o wycieczce porą poobiednią raczej. Zachód nadgoplański obejrzeć a przy tej sposobności jezioro ukochane okrążyć raz jeszcze. Na drogach sryta, miejsca nieliczne tylko suchością cieszyły, jednak nie znorawszy się jak wczoraj w mrokach grudniowej nocy kolejny etap swej rowerowej przygody zakończyłem.
Nadgoplańskie zachody, nadgoplańskie drogi, czyli Mare Polonorum raz jeszcze.
Świątecznie w Kruszwicy
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Janocin-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Skulsk-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica
Dzień słoneczny, choć z porannym szronem i z około zerową temperaturą. Tak, to jeden z najkrótszych dni w roku a najkrótszy będzie jutro. Przyjdzie nam doświadczyć, tudzież zaobserwować koniunkcji tak zwanej, czyli spotkania dwóch planet układu słonecznego Saturna i Jowisza, to tak na powitanie zimy. Zjawisko być może bez znaczenia dla tych co w nocne niebo często nie zerkają, jednak wyjątkowe choćby z uwagi na to, iż ostatnie takie miejsce miało blisko lat czterysta temu. Kolejne będzie co prawda znacznie szybciej, lecz już nie mi pisane, bo w 2080 roku ;) Zatem apogeum jutro i jakby chmur czasem nie było, to na lewo od Oriona zerkać z uwagą należy lub lornetką czy teleskopem się wspomóc.
20 grudnia, dzień jesienny jakby nie patrzeć, słonkiem przywitał i jużem w blokach stał jak decyzję żem podjął o wycieczce porą poobiednią raczej. Zachód nadgoplański obejrzeć a przy tej sposobności jezioro ukochane okrążyć raz jeszcze. Na drogach sryta, miejsca nieliczne tylko suchością cieszyły, jednak nie znorawszy się jak wczoraj w mrokach grudniowej nocy kolejny etap swej rowerowej przygody zakończyłem.
Nadgoplańskie zachody, nadgoplańskie drogi, czyli Mare Polonorum raz jeszcze.
Świątecznie w Kruszwicy
- Dystans 41.77km
- Czas 01:56
- Prędkość śr. 21.61km/h
- Prędkość max. 31.74km/h
- Temperatura 2.0°C
- Wiatr 4m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Przystanek przy krajówce
Sobota, 19 grudnia 2020 · dodano: 19.12.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nocne rowerownie w odstawkę poszło nieco ostatnimi czasy, bowiem w tygodniu z przyczyn często ode mnie niezależnych czasu rowerowego deficyt. Zatem dniowe wyjazdy weekendowe grudzień opanowały póki co. Może to i dobrze, a może i nie dobrze... Hmmm. Najważniejsze chyba jest to, że wszystko w dalszym ciągu się kręci, choć czasami może trochę wolniej i rzadziej, ale zawsze do przodu i co najistotniejsze w dobrym kierunku. Dziś wyjazd dzienny sobotni, lecz mokry i asfaltowo mazisty, co rumaka i mnie nieco ubłociło. Wszechobecna wilgotność pomimo bezdeszczowych dni nawierzchnie drogowe w stanie podłym utrzymuje i wysychanie skutecznie wstrzymuje. Krótka pętla z herbatkowym postojem na przystanku przy drodze krajowej DK-15/25, czyli wspólnym odcinku DK-15 i DK-25 nieopodal wsi Żegotki.
Zimowo-jesienny rumak nizinny
Jak trzy skarpetowe powłoki rady nie dają, to folia NRC ratuje sytuację ;)
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Rzadkwin-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nocne rowerownie w odstawkę poszło nieco ostatnimi czasy, bowiem w tygodniu z przyczyn często ode mnie niezależnych czasu rowerowego deficyt. Zatem dniowe wyjazdy weekendowe grudzień opanowały póki co. Może to i dobrze, a może i nie dobrze... Hmmm. Najważniejsze chyba jest to, że wszystko w dalszym ciągu się kręci, choć czasami może trochę wolniej i rzadziej, ale zawsze do przodu i co najistotniejsze w dobrym kierunku. Dziś wyjazd dzienny sobotni, lecz mokry i asfaltowo mazisty, co rumaka i mnie nieco ubłociło. Wszechobecna wilgotność pomimo bezdeszczowych dni nawierzchnie drogowe w stanie podłym utrzymuje i wysychanie skutecznie wstrzymuje. Krótka pętla z herbatkowym postojem na przystanku przy drodze krajowej DK-15/25, czyli wspólnym odcinku DK-15 i DK-25 nieopodal wsi Żegotki.
Zimowo-jesienny rumak nizinny
Jak trzy skarpetowe powłoki rady nie dają, to folia NRC ratuje sytuację ;)
- Dystans 58.69km
- Teren 1.70km
- Czas 02:41
- Prędkość śr. 21.87km/h
- Prędkość max. 32.58km/h
- Temperatura 4.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Mare Polonorum interdiu
Niedziela, 13 grudnia 2020 · dodano: 13.12.2020 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica
Przed tygodniem dookoła Gopła nocną porą a dziś za dnia jasnego. Tak jak wczoraj część trasy po mokrej nieprzyjemnie nawierzchni a część suchym kołem przemierzyłem. Nie wiedzieć czemu, kilkanaście kilometrów na południe asfalty zrobiły się przyjemnie suche, żeby w drodze powrotnej mniej więcej na granicy kruszwickiej gminy mokrością i błotnistą mazią znów mnie powitać. Czy to działalność służb drogowych czy sprawka prądów powietrznych wilgotne powietrze niosących ? Tego nie wiem, nie mniej zastanawiająca i ciekawa obserwacja.
Przedpołudniowe przebijające chmury słoneczko nie zdołało na dłuższy czas okolicy rozświetlić i pokazało się tylko na chwil kilka. Jednak prawie bezwietrzna pogoda dzień niedzielny dość sympatycznym uczyniła. Jezioro po raz wtóry okrążone i "suczka" odwiedzona ;)
Kierunek południe, gdzie słonko mocniej przygrzewa ;)
Mielnicka Sunia, która niestety z dnia na dzień ma się coraz gorzej ;(
"Doktor Mielnica", tablica pamiątkowa Piotra Janaszka zmarłego tragicznie przed ponad 20 laty twórcy nowatorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Mielnicy nad Gopłem
Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Ostrowo-Popowo-Złotowo-Mietlica-Połajewo-Przewóz-Mielnica-Łuszczewo-Borowa-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Kruszwica
Przed tygodniem dookoła Gopła nocną porą a dziś za dnia jasnego. Tak jak wczoraj część trasy po mokrej nieprzyjemnie nawierzchni a część suchym kołem przemierzyłem. Nie wiedzieć czemu, kilkanaście kilometrów na południe asfalty zrobiły się przyjemnie suche, żeby w drodze powrotnej mniej więcej na granicy kruszwickiej gminy mokrością i błotnistą mazią znów mnie powitać. Czy to działalność służb drogowych czy sprawka prądów powietrznych wilgotne powietrze niosących ? Tego nie wiem, nie mniej zastanawiająca i ciekawa obserwacja.
Przedpołudniowe przebijające chmury słoneczko nie zdołało na dłuższy czas okolicy rozświetlić i pokazało się tylko na chwil kilka. Jednak prawie bezwietrzna pogoda dzień niedzielny dość sympatycznym uczyniła. Jezioro po raz wtóry okrążone i "suczka" odwiedzona ;)
Kierunek południe, gdzie słonko mocniej przygrzewa ;)
Mielnicka Sunia, która niestety z dnia na dzień ma się coraz gorzej ;(
"Doktor Mielnica", tablica pamiątkowa Piotra Janaszka zmarłego tragicznie przed ponad 20 laty twórcy nowatorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Mielnicy nad Gopłem