Info
Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117589.64 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotneWięcej o Arnoldziku.
Arnoldzikowe batoniki
2019
2020
2021
2022
2023
2024
Zdobyte przez Arnoldzika gminy
Odwiedziny u Arnoldzika
licznik odwiedzin WordpressArnoldzikowa zegarynka
Arnoldzikowa pogodynka
Arnoldzikowe rumaki
Wykres roczny Arnoldzika
Archiwum Arnoldzika
- 2024, Listopad13 - 0
- 2024, Październik11 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień14 - 1
- 2024, Lipiec16 - 2
- 2024, Czerwiec14 - 1
- 2024, Maj13 - 1
- 2024, Kwiecień12 - 0
- 2024, Marzec14 - 0
- 2024, Luty14 - 1
- 2024, Styczeń10 - 1
- 2023, Grudzień16 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik10 - 1
- 2023, Wrzesień15 - 2
- 2023, Sierpień11 - 2
- 2023, Lipiec16 - 4
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj15 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 2
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń13 - 2
- 2022, Grudzień6 - 3
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień9 - 6
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec13 - 3
- 2022, Maj8 - 3
- 2022, Kwiecień12 - 2
- 2022, Marzec12 - 4
- 2022, Luty10 - 1
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień16 - 7
- 2021, Listopad10 - 0
- 2021, Październik11 - 4
- 2021, Wrzesień14 - 1
- 2021, Sierpień8 - 2
- 2021, Lipiec14 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj12 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 1
- 2021, Marzec16 - 7
- 2021, Luty10 - 3
- 2021, Styczeń14 - 4
- 2020, Grudzień10 - 1
- 2020, Listopad13 - 2
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień12 - 4
- 2020, Sierpień13 - 1
- 2020, Lipiec13 - 10
- 2020, Czerwiec14 - 6
- 2020, Maj14 - 5
- 2020, Kwiecień15 - 8
- 2020, Marzec14 - 3
- 2020, Luty12 - 2
- 2020, Styczeń10 - 0
- 2019, Grudzień16 - 9
- 2019, Listopad19 - 0
- 2019, Październik17 - 1
- 2019, Wrzesień12 - 2
- 2019, Sierpień14 - 4
- 2019, Lipiec14 - 1
- 2019, Czerwiec13 - 6
- 2019, Maj13 - 3
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 2
- 2019, Luty12 - 1
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień8 - 2
- 2018, Listopad12 - 2
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień18 - 1
- 2018, Sierpień15 - 2
- 2018, Lipiec13 - 5
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj9 - 2
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec8 - 2
- 2018, Luty7 - 2
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień8 - 3
- 2017, Listopad7 - 1
- 2017, Październik6 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 0
- 2017, Sierpień9 - 2
- 2017, Lipiec10 - 2
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień7 - 4
- 2017, Marzec9 - 7
- 2017, Luty5 - 3
- 2017, Styczeń7 - 7
- 2016, Grudzień11 - 5
- 2016, Listopad12 - 7
- 2016, Październik14 - 6
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień13 - 1
- 2016, Lipiec5 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień10 - 3
- 2016, Marzec9 - 11
- 2016, Luty9 - 6
- 2016, Styczeń14 - 14
- 2015, Grudzień6 - 6
- 2015, Listopad7 - 7
- 2015, Październik8 - 4
- 2015, Sierpień3 - 2
- 2015, Lipiec10 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj8 - 6
- 2015, Kwiecień10 - 12
- 2015, Marzec10 - 3
- 2015, Luty12 - 9
- 2015, Styczeń17 - 8
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik16 - 9
- 2014, Wrzesień10 - 1
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec9 - 4
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj12 - 5
- 2014, Kwiecień12 - 2
- 2014, Marzec13 - 7
- 2014, Luty10 - 6
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień10 - 4
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj3 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 2
- 2013, Styczeń3 - 7
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 5
- 2012, Październik12 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 8
- 2012, Sierpień15 - 6
- 2012, Lipiec8 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj5 - 10
- 2012, Kwiecień9 - 13
- 2012, Marzec6 - 11
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń12 - 8
- 2011, Grudzień3 - 2
- 2011, Listopad9 - 9
- 2011, Październik10 - 4
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 2
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Marzec10 - 8
- 2011, Luty4 - 1
- 2011, Styczeń5 - 8
- 2010, Grudzień5 - 1
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik8 - 10
- 2010, Wrzesień9 - 17
- 2010, Sierpień6 - 10
- 2010, Lipiec3 - 3
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj2 - 1
- 2010, Kwiecień6 - 17
- 2010, Marzec7 - 24
- 2010, Luty9 - 10
- 2010, Styczeń9 - 15
- 2009, Grudzień10 - 15
- 2009, Listopad9 - 13
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 14
- 2009, Sierpień14 - 15
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty6 - 2
- 2009, Styczeń6 - 1
- 2008, Grudzień6 - 1
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik4 - 4
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec5 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 1
- 2008, Maj3 - 1
- 2008, Kwiecień6 - 2
- 2008, Marzec14 - 17
- 2008, Luty13 - 15
- 2008, Styczeń13 - 3
- 2007, Grudzień7 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik3 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 2
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
- 2007, Marzec5 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Październik3 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień3 - 0
- 2006, Lipiec3 - 0
- 2006, Czerwiec4 - 0
- 2006, Maj2 - 0
- 2006, Kwiecień4 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń4 - 0
- 2005, Grudzień6 - 0
- 2005, Listopad2 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień9 - 1
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec5 - 0
- 2005, Maj2 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec4 - 0
TREKKING SAMOTNIE
Dystans całkowity: | 50249.52 km (w terenie 2026.02 km; 4.03%) |
Czas w ruchu: | 2279:27 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.90 km/h |
Suma podjazdów: | 12036 m |
Maks. tętno maksymalne: | 179 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (80 %) |
Suma kalorii: | 3581 kcal |
Liczba aktywności: | 1120 |
Średnio na aktywność: | 44.87 km i 2h 02m |
Więcej statystyk |
- Dystans 40.71km
- Czas 01:50
- Prędkość śr. 22.21km/h
- Prędkość max. 34.90km/h
- Temperatura 7.0°C
- Wiatr 5m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Zahaczyć o dzień, zahaczyć o noc
Piątek, 26 lutego 2021 · dodano: 26.02.2021 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Odmienna aura w ten tydzień nastała, stajały śniegi, spłynęły wody. Zaczęło wiosennieć nadto, choć dziś nieco chłodniej i deszczem zrosiło. Lżejszy uniform można już przywdziać i po jasności dłużej znacznie rowerować, co cieszy i optymizmem trąca. Co prawda ta zima jeszcze musi minąć choćby kalendarzowo, lecz powiew wiosenny i trel ptasi każe o niej zapomnieć. Borsuk mknie do przodu choć zmęczon, czeka go rowerowa restauracja coby nowe oblicze zyskał.
Trochę dnia, trochę nocy
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Odmienna aura w ten tydzień nastała, stajały śniegi, spłynęły wody. Zaczęło wiosennieć nadto, choć dziś nieco chłodniej i deszczem zrosiło. Lżejszy uniform można już przywdziać i po jasności dłużej znacznie rowerować, co cieszy i optymizmem trąca. Co prawda ta zima jeszcze musi minąć choćby kalendarzowo, lecz powiew wiosenny i trel ptasi każe o niej zapomnieć. Borsuk mknie do przodu choć zmęczon, czeka go rowerowa restauracja coby nowe oblicze zyskał.
Trochę dnia, trochę nocy
- Dystans 57.12km
- Czas 02:28
- Prędkość śr. 23.16km/h
- Prędkość max. 32.80km/h
- Temperatura 6.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Borsuczy tysiąc
Niedziela, 21 lutego 2021 · dodano: 21.02.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Stuknęło dziś tegoroczne tysiąc kilometrów, w dodatku całkowicie borsucze tysiąc, znaczy jednym tylko póki co rumakiem przebyte. Aura na inne rumaki niesprzyjająca wielce, kiedy to zima śniegiem i mrozem jak nań przystało, trawi. Z początkiem trzeciej dekady najkrótszego miesiąca nieco ponad 1024 km zaliczone i choć to nie wiele znaczy, to zawsze więcej niż w analogicznych okresach lat ubiegłych. Bowiem przed rokiem było to niespełna 900 kilometrów ( 889,37 km ) a przed dwoma laty prawie, ale nie tysiąc kilometrów ( 974,28 km ). Co więcej, w sezon ten wychodzi to zupełnie naturalnie, jak inne życiowe czynności. Zatem do przodu, bo wiosna tuż, tuż i czuć ją nosem a i też słyszalnie tudzież namacalnie także ;)
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
- Dystans 61.92km
- Czas 02:44
- Prędkość śr. 22.65km/h
- Prędkość max. 42.50km/h
- Temperatura 5.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Wolna sobota
Sobota, 20 lutego 2021 · dodano: 20.02.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Rzeszyn- Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Rakowo-Wtórek-Siedlimowo-Kożuszkowa Wola-Kuśnierz-Wronowy-Młyny-Młynice-Sukowy-Kruszwica
Ciepły powiew z południa nagłe roztopy poczynił, drogi w lwiej części czarne a i też miejscami suche. Ptak trel swój na zwiastun wiosenny uskutecznia a słonko coraz wyżej nad horyzontu linią, dzień dłuższy stanowi. Był dzień kota a dziś sobota, wolna choć wypełniona zajęciem różnorakim nadto szybko do historii przeszła. Prawdę mówiąc człek zimy tej prawdziwej, tej białej upragnął to już czas na nią. Rumaki do szos suchszych przywykłe dłuższych słońca promieni wypatrują a i ja też w lżejszym uniformie, nie powiem radości większej bym skosztował.
Skuta lodem jeszcze póki co tafla jeziora Skulska Wieś.
Ku słońcu
Jeszcze będzie...
Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Rzeszyn- Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Rakowo-Wtórek-Siedlimowo-Kożuszkowa Wola-Kuśnierz-Wronowy-Młyny-Młynice-Sukowy-Kruszwica
Ciepły powiew z południa nagłe roztopy poczynił, drogi w lwiej części czarne a i też miejscami suche. Ptak trel swój na zwiastun wiosenny uskutecznia a słonko coraz wyżej nad horyzontu linią, dzień dłuższy stanowi. Był dzień kota a dziś sobota, wolna choć wypełniona zajęciem różnorakim nadto szybko do historii przeszła. Prawdę mówiąc człek zimy tej prawdziwej, tej białej upragnął to już czas na nią. Rumaki do szos suchszych przywykłe dłuższych słońca promieni wypatrują a i ja też w lżejszym uniformie, nie powiem radości większej bym skosztował.
Skuta lodem jeszcze póki co tafla jeziora Skulska Wieś.
Ku słońcu
Jeszcze będzie...
- Dystans 61.52km
- Teren 7.00km
- Czas 03:08
- Prędkość śr. 19.63km/h
- Prędkość max. 36.40km/h
- Temperatura -2.0°C
- Wiatr 7m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Notojadzim, nie tylko na rowerze :)
Niedziela, 14 lutego 2021 · dodano: 14.02.2021 | Komentarze 2
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Cieślin-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Choć zima ma się dobrze, to za dnia słonko już przygrzewa przyzwoicie czyniąc dzień rowerowo dość przyjemnym. Dziś wyjazd w godzinach okołopołudniowych z wizytą na prywatnym publicznym lodowisku u samego Michała vel. Kolomiha z notojadzim. Godny podziwu tor łyżwiarski na zamarzniętym stawku Parku Solankowego w mieście Inowrocław. Przez chwilę nawet pomyślałem, że mogłem na rower zabrać ze sobą moje poczciwe radzieckie łyżwy. Mknąłbym z łyżwami przytroczonymi do rowerowej ramy albo przewiązanymi przez plecy, tego jeszcze nie grali ;)
Prywatny publiczny tor łyżwiarski Kolomiha :)
Lokalne podrzędne drogi na nieosłoniętych od wiatru odcinkach, wyglądały dziś tak.
...A wojewódzkie wyglądały tak ( DW - 255 okolice Trląga )
Zima taka jaka być powinna.
Przystankowy krótki postój.
Po drodze nie omieszkałem odwiedzić nowopowstały dworzec kolejowy w Janikowie, choć bez klimatu to zawsze lepszy taki niż nic... Albo się nie znam ;) Przecież mamy trzecią dekadę XXI wieku ;)
Stacja Janikowo przy linii kolejowej nr 353 Poznań Wschód - Skandawa ( 90 km linii )
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Cieślin-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Choć zima ma się dobrze, to za dnia słonko już przygrzewa przyzwoicie czyniąc dzień rowerowo dość przyjemnym. Dziś wyjazd w godzinach okołopołudniowych z wizytą na prywatnym publicznym lodowisku u samego Michała vel. Kolomiha z notojadzim. Godny podziwu tor łyżwiarski na zamarzniętym stawku Parku Solankowego w mieście Inowrocław. Przez chwilę nawet pomyślałem, że mogłem na rower zabrać ze sobą moje poczciwe radzieckie łyżwy. Mknąłbym z łyżwami przytroczonymi do rowerowej ramy albo przewiązanymi przez plecy, tego jeszcze nie grali ;)
Prywatny publiczny tor łyżwiarski Kolomiha :)
Lokalne podrzędne drogi na nieosłoniętych od wiatru odcinkach, wyglądały dziś tak.
...A wojewódzkie wyglądały tak ( DW - 255 okolice Trląga )
Zima taka jaka być powinna.
Przystankowy krótki postój.
Po drodze nie omieszkałem odwiedzić nowopowstały dworzec kolejowy w Janikowie, choć bez klimatu to zawsze lepszy taki niż nic... Albo się nie znam ;) Przecież mamy trzecią dekadę XXI wieku ;)
Stacja Janikowo przy linii kolejowej nr 353 Poznań Wschód - Skandawa ( 90 km linii )
- Dystans 46.42km
- Teren 5.50km
- Czas 02:20
- Prędkość śr. 19.89km/h
- Prędkość max. 41.40km/h
- Temperatura -2.0°C
- Wiatr 6m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Borsuk, dobry rower
Sobota, 13 lutego 2021 · dodano: 13.02.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Kto to jest Borsuk ? Co to jest Borsuk ? Kim jest Borsuk ? Ochrzczony został tak kolejny składak w czarnej malaturze. Rower beznakładowy, choć cenny sentymentalnie na śkudne warunki drogowe w porach jesienno-zimowych przeznaczon z założenia. Szkielet rumaka stanowi rama roweru marki "Eska" datowana na 1961 rok. Praktycznie kompletny rower zagościł u mnie dobre lat 10 temu, wyhandlowany od kolegi za 0,7 litra wody ognistej. Podobno był prezentem komunijnym tamtych czasów i spędzał sen z powiek nie jednemu miłośnikowi kolarstwa i rzecz jasna Wyścigu Pokoju. Rower w oryginale imitował szosówkę i choć nie miał przerzutek prezentował się zacnie, wraz z wąskim barankiem i skórzanym siodłem. Oczywiście mam to wszystko w tym resztę podzespołów. Póki co wszystko to czeka na "lepsze" czasy a "Eska"... no może tylko rama żyje za sprawą Borsuka, który wiezie mnie od początku roku nie bacząc na nierzadko trudne zimowe warunki drogowe. Borsuk to dobry rower.
Borsuk
Tak mniej więcej wyglądał w oryginale
A dziś było tak
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Kto to jest Borsuk ? Co to jest Borsuk ? Kim jest Borsuk ? Ochrzczony został tak kolejny składak w czarnej malaturze. Rower beznakładowy, choć cenny sentymentalnie na śkudne warunki drogowe w porach jesienno-zimowych przeznaczon z założenia. Szkielet rumaka stanowi rama roweru marki "Eska" datowana na 1961 rok. Praktycznie kompletny rower zagościł u mnie dobre lat 10 temu, wyhandlowany od kolegi za 0,7 litra wody ognistej. Podobno był prezentem komunijnym tamtych czasów i spędzał sen z powiek nie jednemu miłośnikowi kolarstwa i rzecz jasna Wyścigu Pokoju. Rower w oryginale imitował szosówkę i choć nie miał przerzutek prezentował się zacnie, wraz z wąskim barankiem i skórzanym siodłem. Oczywiście mam to wszystko w tym resztę podzespołów. Póki co wszystko to czeka na "lepsze" czasy a "Eska"... no może tylko rama żyje za sprawą Borsuka, który wiezie mnie od początku roku nie bacząc na nierzadko trudne zimowe warunki drogowe. Borsuk to dobry rower.
Borsuk
Tak mniej więcej wyglądał w oryginale
A dziś było tak
- Dystans 30.29km
- Teren 2.00km
- Czas 01:31
- Prędkość śr. 19.97km/h
- Prędkość max. 29.20km/h
- Temperatura -10.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Sopelman
Czwartek, 11 lutego 2021 · dodano: 11.02.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował rumakowania w niewątpliwie niesprzyjającej temperaturowo aurze. Mróz blisko dziesięć kresek jak to mówią poniżej zera, lecz odczuwalnie znacznie niżej. Jak już doświadczyłem nie raz i nie dwa, pomimo iż wskazowo zimniej bywało to odczuwalnie milej było znacznie. Jako, że odczucia indywiduum człowieka stanowią w lwiej części i tam gdzie jednemu ciepło to drugiemu zimno znacznie. Może uniform nie dostosowany a może odwykłem od mroźnych wyjazdów, bowiem najnormalniej w świecie wymarzłem dziś okrutnie. Opary oddechu resublimując stalaktyt lodowy wytworzyły i komin do brody przymarzł solidnie.
Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował rumakowania w niewątpliwie niesprzyjającej temperaturowo aurze. Mróz blisko dziesięć kresek jak to mówią poniżej zera, lecz odczuwalnie znacznie niżej. Jak już doświadczyłem nie raz i nie dwa, pomimo iż wskazowo zimniej bywało to odczuwalnie milej było znacznie. Jako, że odczucia indywiduum człowieka stanowią w lwiej części i tam gdzie jednemu ciepło to drugiemu zimno znacznie. Może uniform nie dostosowany a może odwykłem od mroźnych wyjazdów, bowiem najnormalniej w świecie wymarzłem dziś okrutnie. Opary oddechu resublimując stalaktyt lodowy wytworzyły i komin do brody przymarzł solidnie.
- Dystans 43.17km
- Czas 01:59
- Prędkość śr. 21.77km/h
- Prędkość max. 30.20km/h
- Temperatura -5.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed zmierzchem
Sobota, 6 lutego 2021 · dodano: 06.02.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Przemystka-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
W dni bezchmurne lutowe słońce, choć niskie jeszcze, robotę dobrą czyni i mimo mroźnego powiewu wschodniego temperaturę odczuwalnie nieco podwyższa. Chylące się ku zachodowi słońce koniec dnia zwiastuje i zmierzch nadchodzi. Często wtedy właśnie zjawisko szybkiego wypromieniowania tego co za dnia ogrzać zdołało następuje, czegom dziś doświadczył. Nie mniej nie zmarzłem jak to zdarza się czasami podczas nocnych wycieczek. Póki co nie wystawiam się na dłuższe wyjazdy, kiedy aura mroźna a do wiosny trochę dni jeszcze zostało.
Trasa: Kruszwica-Gocanowo-Chełmce-Radziejów-Przemystka-Bronisław-Papros-Wola Wapowska-Wolany-Bródzki-Kruszwica
W dni bezchmurne lutowe słońce, choć niskie jeszcze, robotę dobrą czyni i mimo mroźnego powiewu wschodniego temperaturę odczuwalnie nieco podwyższa. Chylące się ku zachodowi słońce koniec dnia zwiastuje i zmierzch nadchodzi. Często wtedy właśnie zjawisko szybkiego wypromieniowania tego co za dnia ogrzać zdołało następuje, czegom dziś doświadczył. Nie mniej nie zmarzłem jak to zdarza się czasami podczas nocnych wycieczek. Póki co nie wystawiam się na dłuższe wyjazdy, kiedy aura mroźna a do wiosny trochę dni jeszcze zostało.
- Dystans 40.71km
- Czas 01:49
- Prędkość śr. 22.41km/h
- Prędkość max. 30.60km/h
- Temperatura -3.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek i jakoś być musi
Piątek, 5 lutego 2021 · dodano: 05.02.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Stzrelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Podobnie jak wczoraj, pogodowo podobnie i nocnie, niemalże bezwietrznie. Choć na mróz idzie i po gaciach ciągnie to zupełnie przyjemnie jak na pełnię zimy. Zimy, która w tym roku nieco dała znać o sobie, nie jak w roku ubiegłym kiedy to nawet śniegu poskąpiła. Wjeżdżamy zatem w luty z lekkimi pomrukami bestii, z jednocyfrowym mrozem i z resztkami śnieżnej bieli wokół. Weekend za pasem jakby nie było, a dziś piątek, piątkowy wieczór, piątkowa noc i jakoś być musi.
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Stzrelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Podobnie jak wczoraj, pogodowo podobnie i nocnie, niemalże bezwietrznie. Choć na mróz idzie i po gaciach ciągnie to zupełnie przyjemnie jak na pełnię zimy. Zimy, która w tym roku nieco dała znać o sobie, nie jak w roku ubiegłym kiedy to nawet śniegu poskąpiła. Wjeżdżamy zatem w luty z lekkimi pomrukami bestii, z jednocyfrowym mrozem i z resztkami śnieżnej bieli wokół. Weekend za pasem jakby nie było, a dziś piątek, piątkowy wieczór, piątkowa noc i jakoś być musi.
- Dystans 40.40km
- Czas 01:58
- Prędkość śr. 20.54km/h
- Prędkość max. 31.70km/h
- Temperatura -2.0°C
- Wiatr 2m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Ot tak
Czwartek, 4 lutego 2021 · dodano: 04.02.2021 | Komentarze 0
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Sokolniki-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Szymborze-Sikorowo-Łojewo-Szarlej-Kruszwica
Ot tak i pojechał... Odreagować dzień cały, przez chwilę, na chwilę. Mówić można dużo, wszystko lub nic też nie mówić... Rower pomaga, uzdrawia, taka moja modlitwa i choć na chwilę, za to na dzień cały. Wyruszyłem, bo gadanie niewystarczające było. Wyruszyłem pomyśleć. albo wcale nie myśleć, inaczej niż zwykle przez noc... Pomogło i to ważne dziś jest. Ot tak...
Borsuk się ułożył i jak na leciwy rower idzie sprawnie, umożliwiając całkowite niemalże przestawienie myśli na sprawy inne. Ot tak i przyjechał... Jest dobrze ;)
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Sokolniki-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Tupadły-Inowrocław-Szymborze-Sikorowo-Łojewo-Szarlej-Kruszwica
Ot tak i pojechał... Odreagować dzień cały, przez chwilę, na chwilę. Mówić można dużo, wszystko lub nic też nie mówić... Rower pomaga, uzdrawia, taka moja modlitwa i choć na chwilę, za to na dzień cały. Wyruszyłem, bo gadanie niewystarczające było. Wyruszyłem pomyśleć. albo wcale nie myśleć, inaczej niż zwykle przez noc... Pomogło i to ważne dziś jest. Ot tak...
Borsuk się ułożył i jak na leciwy rower idzie sprawnie, umożliwiając całkowite niemalże przestawienie myśli na sprawy inne. Ot tak i przyjechał... Jest dobrze ;)
- Dystans 57.87km
- Teren 13.00km
- Czas 02:40
- Prędkość śr. 21.70km/h
- Prędkość max. 31.00km/h
- Temperatura -3.0°C
- Wiatr 3m/s
- Sprzęt Borsuk
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieplanowany rekord styczniowy
Niedziela, 31 stycznia 2021 · dodano: 31.01.2021 | Komentarze 1
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Wójcin-Przyjezierze-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Przyznam, że wczoraj w wieczornych godzinach późnych zorientowałem się, iż zupełne przypadkowo a co za tym idzie niespodziewanie rekord styczniowy kilometrowy paść może. Bowiem okazało się, iż więcej niż 603,31 km w styczniowym miesiącu jeszcze nie przejechałem, co więcej miało to miejsce 6 lat temu w rok potem było 602,5 km a w latach kolejnych połowa czy dwie trzecie tegoż. Cóż okazuje się, że nawet bez jakiś konkretnych założeń można coś zdziałać, coś osiągnąć i to bez specjalnej napinki. Wychodziłem na rower przeważnie w weekendy natomiast w tygodniu sporadycznie, w zasadzie raz. No i wyszło ponad 640 km w siodle 60-cio letniej "Eski" w borsuczym wdzianku, zatem można nawet i w taki sposób osiągać swoje małe, wielkie rekordy.
Dzisiejsza trasa w większości po przetartych, suchych lub lekko mokrych asfaltach ale i też po ubitej warstwie śniegu. Sprzyjająca aura uczyniła spory ruch na drogach także lokalnych, ludzie tłumnie oblegali lasy i tereny miejscowości wypoczynkowych. Co chwila musiałem zjeżdżać na lodowe pobocze aby przepuścić auta, które miejscami jeździły jak opętane.
Przetarta droga Dobsko - Jeziora Wielkie
Pomimo ujemnej temperatury słonko już nieco przygrzewa
Droga ku słońcu ( Kuśnierz - Wójcin )
Borsuk
i ja ;)
Szczególnie w obszarach leśnych drogi wyglądały mniej więcej tak
Chylące się ku zachodowi... Potem zrobiło się wyczuwalnie zimniej
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Wójcin-Przyjezierze-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Przyznam, że wczoraj w wieczornych godzinach późnych zorientowałem się, iż zupełne przypadkowo a co za tym idzie niespodziewanie rekord styczniowy kilometrowy paść może. Bowiem okazało się, iż więcej niż 603,31 km w styczniowym miesiącu jeszcze nie przejechałem, co więcej miało to miejsce 6 lat temu w rok potem było 602,5 km a w latach kolejnych połowa czy dwie trzecie tegoż. Cóż okazuje się, że nawet bez jakiś konkretnych założeń można coś zdziałać, coś osiągnąć i to bez specjalnej napinki. Wychodziłem na rower przeważnie w weekendy natomiast w tygodniu sporadycznie, w zasadzie raz. No i wyszło ponad 640 km w siodle 60-cio letniej "Eski" w borsuczym wdzianku, zatem można nawet i w taki sposób osiągać swoje małe, wielkie rekordy.
Dzisiejsza trasa w większości po przetartych, suchych lub lekko mokrych asfaltach ale i też po ubitej warstwie śniegu. Sprzyjająca aura uczyniła spory ruch na drogach także lokalnych, ludzie tłumnie oblegali lasy i tereny miejscowości wypoczynkowych. Co chwila musiałem zjeżdżać na lodowe pobocze aby przepuścić auta, które miejscami jeździły jak opętane.
Przetarta droga Dobsko - Jeziora Wielkie
Pomimo ujemnej temperatury słonko już nieco przygrzewa
Droga ku słońcu ( Kuśnierz - Wójcin )
Borsuk
i ja ;)
Szczególnie w obszarach leśnych drogi wyglądały mniej więcej tak
Chylące się ku zachodowi... Potem zrobiło się wyczuwalnie zimniej