Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125072.63 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2025

Dystans całkowity:1104.04 km (w terenie 1.40 km; 0.13%)
Czas w ruchu:44:09
Średnia prędkość:25.01 km/h
Maksymalna prędkość:62.17 km/h
Suma podjazdów:2480 m
Suma kalorii:17116 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:78.86 km i 3h 09m
Więcej statystyk
  • DST 50.86km
  • Czas 01:46
  • VAVG 28.79km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 878kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Napięty grafik, baldachim i dziura w łapie (8850)

Czwartek, 7 sierpnia 2025 · dodano: 07.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Rzeszyn-Krzywe Kolano-Nożyczyn-Kuśnierz-Wronowy-Budy-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica

Nieprzyzwoite to wielce tak dni urlopowe niweczyć, nie czyniąc nic konstruktywnego, przynajmniej tak uważam co to wypoczynek aktywny owocny bardziej niźli ten pasywny. Grafik urlopowy napięty zatem do granic, jak przysłowiowa plandeka na Żuku, bowiem zgnuśnieć od bezczynności można prędko. Istotne coby w dni wolne zwyczajów nie zmieniać i do deregulacji porządku dobowego nie dopuszczać. Dentysta, pogrzeb, rower i "walka" z dopasowaniem i montażem baldachimu, tudzież zadaszenia kokpitu w mojej jednostce szuwarowo-bagiennej okupiona dziurą w łapie (wiertło fi 5) 😁. Coby mi rowerowe rękawice do rany szarpanej się nie przykleiły, bez nich na pętelkę niedługą równo o siedemnastej godzinie wyruszyłem. Rana niewielka a głęboka raczej, lecz żyć będę jeszcze czas jakiś przynajmniej, bowiem kilometrów jeszcze trochę za życia mam w planie 😉

Jest dobrze, a w razie co mam pomysł aby było jeszcze lepiej 😊


Kot bezprzewodowy i mysz tez 😉

Jeśli wiatr nas nie przepędzi,
Jeśli nie zerwane więzi,
Jeśli nie zaczepny granat,
Jeśli nie szarpana rana...
Mamy spore szanse,
Przeżyć jeszcze jeden taki dzień...




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 31.33km
  • Czas 02:08
  • VAVG 14.69km/h
  • VMAX 27.58km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 274kcal
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Rowerowy chill, urbex i chrapynty (8805)

Środa, 6 sierpnia 2025 · dodano: 06.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Chrosno-Sukowy-Polanowice-Zakupie-Rzepiszyn-Kruszwica

Natłoku zdarzeń dziwnych, sytuacji niepożądanych i pogrzebów nadto ostatnimi czasy a przeto równowagi w jestestwie deficyt i coby stan taki zniwelować, potrzeba relaksacyjno-towarzyskiego rowerowania naszła. Po polnych drogach pośród chaszczy i chrapyntów wszelakich i kolczastych, po terenach przyjeziornych pojechalim a przy okazji urbex skromny, choć wyjątkowo smrodliwy zaliczylim. Tematy przyszłości rowerowej nieodległej omówilim, bo czas ucieka a uśmiechać się potem do czego mieć trzeba... Więc komu w drogę temu rower 😊





  • DST 76.20km
  • Czas 02:46
  • VAVG 27.54km/h
  • VMAX 46.51km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 1253kcal
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Jak to kiedyś... (8917)

Sobota, 2 sierpnia 2025 · dodano: 02.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wtórek-Wilczogóra-Nowy Świat-Dębowiec-Wacławowo-Dębowiec-Szubianka-Marszewo-Zygmuntowo-Wilczyn-Nowa Wieś-Miradz-Stzrelno-Stodólno-Kruszwica

W latach 90 ubiegłego stulecia na rowerowe przejażdżki poza ówczesnym ekwipunkiem zabierałem mapę, która nie raz pomocna była. Pomocą służyła może nie w przypadku zgubienia się, ale coby nowe na tamten czas drogi odkryć. Potem podniszczona i bywało już nie za bardzo aktualna mapa zostawała w domu a kierunek wypraw wyznaczała fantazja, czyli to co mnie się w głowie uwidziało, tudzież w terenie zaciekawiło. Jazda na tak zwany "rympał",co w połączeniu z umiłowaniem topografii, kompasów, busoli a co za tym idzie orientacji w terenie pozwalała poza samym rowerowaniem, przeżywać niesamowite i niezapomniane przygody.
Jak to było ? A no tak, wyruszałem w jakimś obranym kierunku w większości pod wiatr coby na powrót łatwiej było. Po przebyciu pewnego odcinka trasy, szukałem dogodnej drogi by zataczając pętlę po tej samej trasie do domu nie wracać. Czy to w prawo czy to w lewo, nie zawsze pierwsza lepsza, nie zawsze odpowiednia. Bywało co to asfalty w polną drogę się zmieniały a te znów w polach nikły. Pętle mniejsze, pętle większe, jedna decyzja, jeden skręt dalej… Tak się horyzonty wypraw poszerzały.
Dziś na podobieństwo tamtych czasów pojechałem, jeden asfalt u stóp lasu zanikł, drugi z powodzeniem trwał, choć jakości powiedzmy dostatecznej. Tak przypadkiem kilometrów kilka nowych dróg, gdziem jeszcze nie był do kolekcji wpadło. Jak to kiedyś…

Punkt triangulacyjny, przetrwał bo żelbetowy ;)

Wieś Wacławowo i asfaltu kres.

Nowy dywanik na drodze Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo

😊


Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 42.65km
  • Czas 02:32
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 27.87km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 408kcal
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Rosomak
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Rosomak, rower wymagający (8829)

Piątek, 1 sierpnia 2025 · dodano: 01.08.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Giżewo-Baranowo-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Dobsko-Kuśnierz-Budy-Mirosławice-Sukowy-Polanowice-Zakupie-Rzepowo-Kruszwica

Ciężki (18,5 kg) rumak juczny Batavus i choć to konstrukcja rodem z Niderlandów to trakcja niczym sowiecka "Ukraina". Dwugodzinna nawet spacerowa jazda kosztuje sporo, lecz daje większa niezależność co do wyboru drogi którą akuratnie chcę podążać. Leśny dukt, piachy polne drogi czy też wszelakie bezdroża, łąki nawet, przejdzie tam gdzie innym moim rumakom nawet bym nie pozwolił się zapuszczać. Trzybiegowa piasta wyboru wielkiego nie daje, lecz z wiatrem z dupy strony prędkości przelotowe do 30 km/h asfaltową nawierzchnią pozwoli osiągnąć a i pod pagórek na bezdrożu się wdrapie. Rower wymagający, choć zacny i lubię go jak każdy inny... Tymczasem 29 małych kwadratów tak przy okazji, chwila na ambonie, widoki, czas niezmarnowany i niech się dzieje 😍



Baranowo... Nie, czekaj... Borowice, ale też będzie fajnie 😁